Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Andrzej_Wojnowski

Użytkownicy
  • Postów

    3 500
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Andrzej_Wojnowski

  1. Pewnie tak. Nie mam osobistych doświadczeń w tej materii. Nie uznaję skrótów, zwłaszcza w takich kontaktach. Ale od tysięcy lat takie rozwiązania funkcjonują. Dlaczego? Dziękuję i pozdrawiam
  2. Nie prowokuj. Dzięki
  3. Każdemu zdarzy się nie przyjść na noc. Czasami trzeba zbawiać świat. Ważne żeby przychodzić w snach. Pozdrawiam
  4. I takiego Waldemara lubię. Pozdrawiam
  5. Prawie jak tren z Czarnolasu. Lepszy i smutniejszy. Pozdrawiam
  6. pusta szklanka północ bije zegar wiszący nad barem topię w rumie smutne chwile one wszystkie takie same barman mówi przestań chłopie naprzeciwko jest agencja kochasz zawsze ci dokopią idź i zapłać dostań więcej idź zapomnij choć przez chwilę burdel czynny jest do rana tam dziewczyny życie milą pocieszają tych niechcianych
  7. A jak nieba nie ma lub to tylko dobre miejsce dla Pozdrawiam Ładnie choć smutno.
  8. Bez urazy, ale to takie raperstwo naścienne. Co prawda nie pozbawione sensu i uroku. Ja wychowałem się na innej muzyce ale też w dziwnym świecie, który niestety niewiele się zmienił. Pozdrawiam i czekam na następne słowne graffiti.
  9. Podobno tylko pióro jest wieczne. Może lepiej żyć chwilą. Dziękuję i pozdrawiam.
  10. Alu , Aniu, Janie, Arturze dziękuję za serducha. Pozdrawiam.
  11. Nie moja bajka, ale przeczytałem do końca i nie żałuję. Niezły prolog. "Obłęd" kojarzy mi się z Krzysztoniem i trzema tomami. Czekam na następne. Pozdrawiam
  12. dziś pojechałem na tę plażę gdzie kiedyś ciebie całowałem brodziłem w piasku dawnych marzeń które mieliśmy wtedy razem wiatr delikatnie pieścił usta słońce mnie grzało tak jak ty ciepłych promieni lekka nuta wróciła pamięć tamtych dni szum fal powtarzał jednak w kółko zapomnij to był tylko sen mały epizod w długim życiu zapomnij już - wspomnieniom nie
  13. czy kiedyś zrozumiesz że gnijesz wciąż w tłumie korporacyjnych idiotów w pogoni kariery bezwzględnie wciąż wierzysz że wyścig ten kiedyś się skończy codziennie jak tryby w zegarze na niby przekręcasz najlepszy swój czas oddajesz się cały łzy życie dla sprawy wciąż zalewają ci twarz a firma jak żmija złym jadem zabija naiwnych wyznawców mamony gdy dalej nie możesz da kopa na drogę następnych w kolejce las znasz takie reguły lecz mówisz to bzdury to przecież tylko jest gierka lecz to nie są karty tu życie nic warte to jest rosyjska ruletka
  14. Dziękuję Cezary. Pozdrawiam
  15. nóż uciął konar z drzewa wolności ten co wydawał najlepsze liście nie będzie szumiał wiosną radośnie w upały nas nie okryje a tyle wichur po drodze przeżył nie ugiął się ogrodnikom rósł blisko morza w człowieka wierzył nie ustępował przed nikim nienawiść ostrzy tępe narzędzia trudno przed nimi się ustrzec smutno nam teraz gdy Jego nie ma metal poranił duszę mariackie dzwony w ostatnią drogę niech Go do snu kołyszą drzewo wolności niech dalej rośnie z melodią „Brzmienia ciszy” https://www.youtube.com/watch?v=m8OhnDqtbOU
  16. Chyba za późno. To nie umiera człowiek - to umiera człowieczeństwo. Pozdrawiam
  17. Waldku, to zależy z kim. Z piękną kobietą zawsze. Posłuchaj. Zapamiętaj. Warto. W życiu ważne są tylko chwile. Pozdrawiam
  18. Dziękuję Mario. Pozdrawiam
  19. Nie jest tak źle. W porównaniu z demokracją francuską. Dziękuje i pozdrawiam
  20. Są. O drugich napiszę jak dojdą do władzy - pewnie podobnie. Dziękuję i pozdrawiam
  21. To chyba nie jest najlepszy temat. Pozdrowienia z Gdańska.
  22. Nata nie poniosło. Taka władza. Jakby mnie poniosło to bym rozwinął skrzydła. Na razie delikatnie. Dziękuję i pozdrawiam.
  23. No i jak Cię nie lubić. Pozdrawiam
  24. Waldku, starałem się nie nakręcać spirali nienawiści. To wersja lajtowa. jak bym chciał pojechać naprawdę to było by tak: To kurwa już koniec milczenia mam dość Nie będę pokorny zwycięża ma złość Poprawność odrzucam bo w dupie mam ją Mój wybór jest prosty zwycięstwo lub zgon Co znaczy to życie gdy wzór jeden jest Jak myślę inaczej mam gorzej niż pies Standardy są jedne ja mam spełniać je Kto ich nie przyjmuje nie znaczy dziś nic Dość kurwa milczenia pierdolę ten świat Co niszczy jednostkę bo większość głos ma Owieczką nie będę co idzie na rzeź Już karku nie schylę i nie cofnę się Dziękuję i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...