Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 773
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Właśnie, obok bardziej. Nigdy nie lubiłem ponad i tych co tam. Dziękuję. No, tak, taka mokra szyba w pierwszej warstwie obrazu. O, to, to. Dzięki Też pozdrawiam A nie, bo się nie mylisz. Jakoś tak mi się od razu napisało na końcu i też to w pierwszej chwili poczułem, ale może być komuś inaczej. I to jest ok. Dziękuję, dziękuję Odpozdrawiam Jest o smutku, jest o wku*wie, jest o spokoju i takich tam paru jeszcze. Dziękuję Uściski tego się trzymajmy ;)
  2. nasilenie opadów po przydługim wstępie nazybyt krótkiej nocy znów butwieje bakjard nam w blejtramie okna wiszą krople na sznurze i echa wczorajszej bitwy gniją wokół rozrzucone w strzępach chmury zjadły niebo i tłoczą się jakby chciały pożreć się nawzajem teraz jest do zanotowania co się nie rozmaże co się rozmazuje stanowi ich część deszcz wsuwa mi swoje cieniutkie paluszki w kieszenie przelewa się nabrzeżami rozmazuje w światłach porasta chodniki i mury wszystko w każdym możliwym wymiarze sunę poprzez wklepuję w notatnik bakjard krople proces beznieb w oknie cieniutkie paluszki nabrzeża i mury spłyną kanałami spłyną kanałami spłyną kanałami
  3. Ale odpadłem. Tzn wpadłem w ten obrazek
  4. Trzeba dobrze zatrybić. Nie, że mniam, mniam kornflejksy
  5. Mała czerwona kozak!
  6. dziękuję nic nie powiem:)) I słusznie. Przyznaję, że w takich przypadkach mam najwięcej radochy;) Wiedziałem, że skojarzysz ocb @Sylwester_Lasota @Monia @aff @Rafael Marius @Leszczym @Nata_Kruk @viola arvensis @Domysły Monika @Pan Ropuch @any woll @mariusz ziółkowski @Waldemar_Talar_Talar @Laura Alszer serdecznie dziękuję
  7. szczepienie sekundy skapują z opuszków wydychamy czas w chmurach słów uczymy jak latać za siebie płasko wyciągam dłoń zima szorstkim jęzorem zlizuje z niej szron zastygam i nasłuchuję twojej kobiecości woła o tym że tam gdzie w ziemię padły promienie ziemia wypuszcza ramiona którymi próbuje znów dosięgnąć nieba
  8. eeee? tak się nie robi proszę mnie tu na priv ;)
  9. kiedyś napisała mi się taka piosenka 'lubię w ku.wę'. W sumie podobny, ale mniej liryczny motyw, hah.
  10. 'zwiotczeć', sesese:)) ano można do mnie coraz bardziej przemawia forma pochówku eko. W kolonie takim oplecionym korzeniami drzewa wygranego gatunku, które na/z delikwenta wyrasta. W UK powierza się na taki cel jakaś podmiejską przestrzeń, która jak to cmentarz, rozrasta się. Tyle, że na szumiąco i zielono, a nie kamienie-lastriko-krzyżowo. Jako fan horroru, oczami wyobraźni już widzę historie, które dzieją się w lesie wyrosłym w ten sposób za ileś tam lat, muahahahaha :))) @Nata_Kruk @aff @Laura Alszer @andreas @sisy89 @Domysły Monika @mariusz ziółkowski @Rafael Marius Dziękuję 🖤
  11. @mariusz ziółkowski @Domysły Monika nie lubię podawać interpretacji własnych kawałków. W drodze wyjatku podpowiem jedynie, że nie pluję w groby ze względu na obarczanie winą zmarłych, a pluję w to co one symbolizują;)
  12. @violetta nie ja jeden. Wtedy problem był mega powszechny. No, ale rany zostają na zawsze.
  13. szeptunszept krem na naskórek gdy wieczność wiotczeje w groby napluję i podumrę zmierzchem tutaj jest w kurwę niestabilnie przecież dlatego muszę wyrzygać część siebie skrzepy od lotu jak odlot w nieznane
  14. @lena2_ @Natuskaa @MIROSŁAW C. @Moondog @iwonaroma @Rafael Marius @Nata_Kruk @andreas @Domysły Monika @Łukasz Jasiński @aff dziękuję!
  15. „gniazdko żelazka, dracen bez wody” oddczytuję jako metaforę wyboru między rzeczami koniecznymi, praktycznymi, ale pozbawionymi życia („gniazdko żelazka”) a czymś, co jest żywe, lecz zaniedbane („dracen bez wody”). Jak pytanie o priorytety w naszym życiu – czy wybieramy pragmatyzm kosztem emocji i duchowości, czy próbujemy zachować równowagę.
  16. Dobrze Cię znowu 'widzieć' Deo . Do tego w dobrej formie;) Pozdróweczki na Nowy Rok 🤘🏻
  17. to mój brat. Dla swoich potrafi być bardzo łaskawy:)
  18. dziękuję. Przyda się, bo to najmniej słoneczna pora na Wyspach. oj tak, w wierszach nieładne często jest ładne, albo ładniejsze niż w realu. faktycznie. Był, ale ona żyć nie pozwoliła wielu niestety,nie każde środowisko było tak wyrozumiałe. Ja pamiętam drwiny i straszny wstyd. Dzieciaki potrafią być mega brutalne w swojej dosadności
  19. dzwoneczki pierwsze wspomnienie o nim jest mętne jak jego oczy po pierwszej połówce i moja pierwsza blizna kiedy spadłem ze schodów wołając go do domu gdy trąbił na górze ze zdziśkiem hejnalistą jak zapach jego pianki do golenia i para unosząca się z miski otulając wypchanego bażanta na ścianie to że kochał śpiew i taniec i często dawał publiczne występy pod blokiem lubił się popisywać raz tańczył z latarnią jednocześnie się wypróżniając (skumaj sztukę śmiech dzieci dźwięczał jak szklane dzwoneczki złota godzina kładła ciepłą dłoń na ośce wdowy w oknach cmokały kręcąc głowami że w oczach łzy to wiem że moja wina bełkotał ojciec
  20. oo a The Boy and The Heron widziała?
  21. Jak z Broniewskiego. Dobre !
  22. @Moondog @Leszczym @iwonaroma @andreas @Nata_Kruk @Natuskaa @Jacek_Suchowicz @aff @violetta @Waldemar_Talar_Talar @Domysły Monika @Rafael Marius dziękuję 🖤
  23. nie widząc czy było dobre natalii szeptusze zgubiła wszystkich zgubiła drogę kiedy psy na znak gromu skoczyły w gon biegła ale została na polu jak oni biegła a las zamykał się wokół niej jak tunel nieostry las przenikał ją w tym celu został stworzony by przenikać i żeby jego przenikano więc pozwoliła mu wtapiać się w siebie głębiej tym samym głębiej go chłonąc wtuliły ją trawy i liście stara wierzba przykryła włosami korzenie oplotły jej nogi oplotły pierś teraz zakwita co rano polaną we mgle
  24. haa, dobree :))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...