Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.12.2021 w Odpowiedzi

  1. i nie każdy chce nie słuchać a usłyszeć sens ciszy
    3 punkty
  2. Mówisz, że nie wierzysz wcale. Ja się z tobą nie chcę sprzeczać lecz odpowiedz na pytanie, Czy w tym roku byłaś grzeczna? Chociaż raźno kiwasz głową w twoich oczach ogień płonie i zaczynam powątpiewać czy ta rózga na coś zda się. Ona miała być za karę, a ty krzyczysz: "jeszcze, jeszcze.." ciężko być w tych czasach nawet Sprawiedliwym Mikołajem
    2 punkty
  3. niejedno drzewo niejeden głaz widziało jak ktoś opłakiwał czas czas którego nie można zawrócić o jakim wiatr smutno nuci niejedno drzewo i głaz - świadkiem jak gorzki jest ludzki płacz
    2 punkty
  4. (Z cyklu: Określenia) *** Jest tak spokojnie, tylko liście szeleszczą nad nami, niczym spienione fale… Chwieją się od wiatru gałęzie kasztanów. … kwiaty w słońcu, zapach lata, barwne korale ― w przestrzeni łąk… Zsuwa się obłok na skraju nieba… … dotyka ziemi… Słuchamy ― ptasiej ― melodii… Kładziesz głowę na moim torsie, przymykając oczy. … prześlizguje się po trawie jaskrawy prześwit… … migocze. Pomiędzy ― moimi palcami, twoje długie włosy… … twoje wilgotne usta ― przywierają do moich… (Włodzimierz Zastawniak, 2016-03-31) *** Cafuné (por.) – czułe przeczesywanie palcami włosów przez drugą osobę
    2 punkty
  5. Me Too… Najpierw się oddać – dla kariery później oskarżyć… Do cholery! Taka jest droga na szczyt? Czy to przypadkiem nie wstyd…?
    1 punkt
  6. Jeszcze chwila zwolniłam tempo w mieszkaniu kadry wczoraj obrastają ciszą wieczorów wdrapują się na każdy sufit kiedy cząstki powietrza udają normalność po kątach przysiadają rocznice a kurz jak nigdy dotąd nie drażni zatrzymał się czas jednej bieżni żadna pora roku nie jest gotowa na gruzowisko które grzęźnie w środku drażni zaprzęgając stosy myśli i jak głusza na szlaku niepewności próbuje oblepiać nawet sny któregoś dnia za linią horyzontów przygotuję błękitne cappuccino wrzesień, 2021
    1 punkt
  7. W Nałęczowie L e c ą resztki starej farby… — gasną z ł o t e kandelabry… Tu, w pałacu, mieszka zjawa. — nie każdemu się o b j a w i a… Czasem… zza przymkniętych powiek widzi zjawę — p i ę k n y człowiek… ................................................... On — uchwyci ruch zewnętrza drgnięcie czasu, ruch powietrza… W nozdrzach j a k b y… ozon? róża? — tylko tchnienie — Tak — to Ona — w obchód rusza… Widzi Jego — On Ją widzi... On się lęka — Ona — wstydzi… Piękno c i a ł a przeminęło… Duch przepiękny — B o s k i e dzieło — Ona nie wie… On to widzi? On się lęka — Ona — wstydzi… ................................................... L e c ą resztki starej farby… — gasną z ł o t e kandelabry… Po pałacu, p ł y n i e zjawa — nie każdemu się objawia… Czasem… zza przymkniętych powiek widzi zjawę — p i ę k n y człowiek…
    1 punkt
  8. Rap, anioł, zło i napar.
    1 punkt
  9. 1 punkt
  10. Kata te? Pali Lila Peta? Tak!!!
    1 punkt
  11. Atak sal, moneta a ten om? Las kata.
    1 punkt
  12. Elaborat Igi, gitar, o bale.
    1 punkt
  13. Wojskowy Benek kiedyś pod Piłą, wigilię spędzić pragnął raz miło. Kupił sobie upominki, i bombki nie do choinki. Benona z chatą wkrótce nie było. Celestyn Babiarz z miasta Łomianki, zaprosił w święto swe koleżanki. Choinka też już czekała lecz aura nie dopisała. Powiesił zatem na niej… pisanki. Szef kuchni Wacek ongiś pod Środą, ugościł śliczną raz pannę młodą. Miał rybę do usmażenia, lecz panna padła z wrażenia, popłynął bowiem karp razem z wodą.
    1 punkt
  14. Kolec kole. Cel ok? Cel ok!!!
    1 punkt
  15. Rozpraszanie dobrze ujęte może być inspiracją :)
    1 punkt
  16. dopadłeś marzenie wyjątkowe' tylko twoje' więc się postaraj na szansę odpowiedz
    1 punkt
  17. "..a do tego ukryć muszę Myśli swe pod kapeluszem, Ciężkie czasy, dziwne czasy Panie mój! " Jakże to aktualne, psiakrew......?
    1 punkt
  18. @iwonaroma Nie z każdym da się sensownie pomilczeć :-) Jak to mówią -"słyszeć" i "słuchać" to dwie różne rzeczy... Trafna mini, Iwonko. Pozdrowienia serdeczne :-)
    1 punkt
  19. Wśród przypływów Uczuć Jestem bezsilny Gdy odpływają Czuję Smutek Codziennie
    1 punkt
  20. Ja też jestem ostrożny Bo jak wiadomo w nocy Wychodzą potwory Ale niestety też Tak mam że gdy je zamykam Tekst sam się układa w głowie I czasem sobie powiem Rano zapiszę i Kiedy wstaje nie ma nic ;) @opal dzięki za serduchi
    1 punkt
  21. 1 punkt
  22. @Nefretete to akurat proste, ideały nam przyświecają, które są emanacjaą czegośodwiecznego, ale nie zrozumiałego, czyli mamy takie pojęcia dobro i zło, prawda i fałsz, ale nie nazywają niczego w sposób jednoznaczny tego co doświadczamy indywidualnie czy zbiorowo. Raj był za to krainą jednoznaczności. I najpierw jest "co niebem wiszą U czoła pajęczyną gwiazd" i to jest jakby całość, dla której dalsza część to uzupełnienie. A tytuł to rzecz wtórna:) pozdrawiam
    1 punkt
  23. I KLĘŁA; FARMA... TAM RAFAŁ ELKI. ALE... A JERZY Z REJA, ELA. A TU KARUZELA (FALE) Z "URA" KUTA.
    1 punkt
  24. @Tomasz Żak Powodzenia, zatem! Życzę sukcesów w spisywanych przez nasz umysł, Mordnilapy! Mnie się udało! To dlaczego? Tobie miałoby się nie udać! Od razu, mowię - głowa będzie boleć -:)) Pozdrowienia przesyłam
    1 punkt
  25. @OloBolo mam tak samo, przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze wersy;)
    1 punkt
  26. @A-typowa-b In-Ty-mnie... Piękny wiersz, czuję go. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  27. Czuję głęboką prawdę w tym wierszu, bo wielu tak ma, a przeważnie nowy rok rozbudza refleksje i nadzieje. Pozdrawiam.
    1 punkt
  28. @lena2_ Dłoni może i nie ogrzeje, ale stęsknione oczy - choć trochę - nakarmi, pomoże przetrwać do... Cudna tęsknota... Pozdrawiam serdecznie, Elu. :)
    1 punkt
  29. Dziwny ten świat, Gdzie bliźni, bliźniemu bluźni. Gdzie miłość i wartości giną, W zaściankach ciemności. Gdzie, gdy wychodzi słońce, Brak uśmiechu nam gości. Oj dziwne, dziwne te dni… Dziwne te twarze, ta prawda, te kłamstwa… Dziwni Ci goście, o ile ktoś gości. Dziwne to słowo, które przeciw słowu Ginie i wpada w nieznane nam drzwi. Oj dziwnie, dziwnie mi….
    1 punkt
  30. ~~ Felusiowi z miasteczka Barwice wykradziono z bimbrowni chłodnicę. Destylacja bez niej nie ruszy, a Felusia w gardziołku suszy - więc wyjada z zacieru pszenicę .. ... Złodziejowi zaś zapowiada,że - jak go dorwie - to d..a blada!!! ~~ .
    1 punkt
  31. NOWALIJKI Naszło mnie dzisiaj na rymowanie i wierzę, że nic złego się nie stanie. Kobiety żyją dłużej, powiedział kogut kurze, a jajko bywa mądrzejsze od kury, zakładając powyższe tak z góry. Czy zawsze deszcz pada z chmury? Zapytał raz psa kot bury. Ten nie znając odpowiedzi zawczasu nie czekając czmychnął do lasu. Czy rymowanie i pytań zadawanie kiedyś ustanie? Ze swej mądrości znana odpowiedziała sowa: Aż wszystko zacznie się od nowa.
    1 punkt
  32. A może inspirować, może ta orkiestra gra jak jeszcze nigdy dotąd? Był taki polski tenisista, który grał wtedy lepiej niż umiał i wygrywał z dużo od siebie lepszymi. O nim myślałem, jak to pisałem. Nie żyje już.
    1 punkt
  33. Uwaga !! słuchaj głośno i Hi-Fi (high definition) czyli albo Wy-Ja albo Wy-Ro
    1 punkt
  34. gdy nie patrzy już nikt kiedy słodko śpisz gdy śpią już Twoje oczy wplatam wtedy sen w Twoje lśniące włosy... za dnia szczęście masz tylko chwilami życie jest piękne lecz co dzień Cie męczy, skłania do snu a mój sen słodszy każdej nocy masz między włosami wpleciony przeze mnie jak kwiat bzu...
    1 punkt
  35. ~~Interesy Felka ze szkodą sąsiadów- ci postanowili zwrócić się do Sądu.Ten rozpatrzył wniosek, nie patrząc układów- no a wyrok przedstawił Felkowi do wglądu.Wglądu i wykonania w niezwłocznym terminiezaznaczając, że karą - gdy termin przeminiebędzie wysoka grzywna, w dobach sumowana.Zaś pracownicy Felka, miast do swego pana- zarazem pracodawcy - swe pretensje wnosićo utratę miejsc pracy; w tym środków do życia,że na czas nie pomyślał, by sąsiadów prosićo stosowną ugodę dla szkody pokrycia,ruszyli się gromadnie przeciwko sądowi ..I cóż by tu powiedzieć owemu ludowi?!!!Cytując tu Pawlaka - oświadczyć wypada,że nie bacząc się racji owego sąsiada,słuszność nasza słuszniejszą musi być i kwita- smak władzy jest ważniejszy niż Rzeczpospolita ..~~PS - Film Sami Swoi - "sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie"
    1 punkt
  36. Sam jestem zdziwiony, ale wyszukiwarka nie znalazła, więc wrzucam
    1 punkt
  37. POOM-PUM Music&Lyrics by Andrei Gubin Sung by `The Caramel` (A duet of TANYA & LUCY) POOM-PUM Poom-pum Wow Wow Poom-pum Wow Wow Poom-pum ow ow Poom-pum Autumn reigns again in my home town. Yellow leaves are seen outside again. There is no need in my teardrops. We`re parting, my beloved, right today. CHORUS None to blame for empty eyes, What was once cannot be twice. None to blame for our romance Cannot be resumed. Where are you, my dear man? I don`t know where I stand, More than ever I need now Only you. Poom-pum Wow Wow ... I feel very sad in my loving soul, I gonna say to me that it`s mere fate. Yet do not forget that I`m in autumn Very lonely, very lonely, and I need a mate. Poom-pum Wow Wow ... Muzyka i słowa przez Andrzeja Gubina Śpiewane przez "Karmel" (duet Tatiany & Lusi) PUM-PAM Pum pam wau wau Pum-pam ou ou Pum pam wau wau Pom-pam... W gorodie mojom nastupiła osień Snowa za oknom żołtaja listwa Ni k ciemu cieper' eti slozy Rasstajomsia my s toboju nawsiegda. W moim mieście nadeszła jesień. Znowu za oknem żółte liście. Na nic teraz są te łzy: Rozstajemy się z tobą na zawsze. CHORUS Opustieł twoj nieżnyj wzglad I nikto nie winowat Szto nielzia wiernuć nazad Proszłyje miećty Gdie że ty, lubimyj mój, Ja nie znaju, szto so mnoj, No kak preżedie nurzen mnie Tolko ty. Puste jest twoje czułe spojrzenie. I nikt nie jest winny, Że nie można zwrócić Przeszłe marzenia. Gdzie jesteś, mój ukochany? Nie wiem co się ze mną, Ale jak wcześniej potrzebuję Tylko ty. Pum pam wau wau... Na dusze mojej grustno ocień. Ja skażu siebie: "Znaćic, nie sud'ba!" Tolko nie zabud', mieżdu proćim, Ja nie znaju, kak ja budu biez ciebia. Moja dusza jest bardzo smutną, Powiem sobie: "Widocznie tak miało być!" Ale, przy okazji, nie zapomnij, Że nie wiem, jak będę bez tobie. Pum pam wau wau... This post, or, who knows, maybe, even my entire blog here, a single unit of the funny, smart, cute, touchy and captivating messages, corresponds by its aesthetics to a style of the "magical girl" 魔法少女 borrowed from anime and adapted for my own purposes. (By the, Renata Litvinova's characters are all deeply imbued with that style of 魔法少女 too!) Ten post, a może, kto to wie, nawet cały mój blog tutaj, pojedyncza jednostka zabawnych, mądrych, uroczych, poruszających i urzekających wiadomości, swoją estetyką odpowiada stylowi "magicznej dziewczyny" 魔法少女 zapożyczony z anime i zaadaptowany na własne potrzeby. (Nawiasem mówiąc, wszystkie postacie Renaty Litwinowej są głęboko przesiąknięte tym stylem 魔法少女 też!) I am fond of that style, it is full of a lot of charm for me. In our heart, we are all, even grandparents, the Japanese schoolgirls of 13-16 years old, those very drawn anime heroines, in girls' school uniform "seifuku" (sailor suit and pleated skirt), secretly obsessed with the sinful inclinations of the characters taken from the related genre of "hentai". Lubię ten styl, jest dla mnie pełen uroku. W naszych sercach wszyscy, nawet dziadki, jesteśmy japońskimi uczennicami w wieku 13-16 lat, tymi rysowanymi bohaterkami anime w dziewczęcych mundurkach szkolnych "seifuku" (strój marynarski i plisowana spódnica) z ukrytymi grzesznymi skłonnościami postaci z pokrewnego gatunku "hentai".
    1 punkt
  38. Tämä kappale parantaa paljon mielialaa, kun nimesi on Dasha This song will improve your mood a lot when your name is Dasha Ta piosenka bardzo poprawi Twój nastrój, gdy masz na imię Dasza Dasha: Olen Dasha Dasha: I'm Dasha Dasza: Jestem Daszą Lydia: Olen myös Dasha Lydia: I'm also Dasha Lydia: Ja też jestem Daszą Lydia, sinulla on vielä aikaa vaihtaa virallisesti nimesi! Lydia, you still have time to officially change your name! Lydia, wciąż masz czas na oficjalną zmianę swojego imienia! Nimeni on Igor. Miksi olet Lydia? My name is Igor. Why are you Lydia? Nazywam się Igor. Dlaczego jesteś Lydią? Entä tytöt nimeltä Aliona? What about girls named Alyona? A co z dziewczynami o imieniu Alona? On toinen kappale tytöille nimeltä Aliona, täysin erilainen. There is another song for girls called Aliona, completely different. Jest jeszcze jedna piosenka dla dziewczyn o nazwie Aliona, zupełnie inna. Minäkin olen Dasha! I'm Dasha too! Ja też jestem Daszą! Ei, sinä olet Elisinda, et voi valehdella täällä! Tämä on ihan vitun hullua. No, you are Elisenda, you cun't tell fucking lies in here! Nie, jesteś Elisendą, nie możesz tu kłamać! Bo to byłby piździec! "Elisenda" by "Leevi and the Leavings". Maxim Leonidovin kappaleen suomalainen kansi. Finnish cover of the song by Maxim Leonidov. Fiński cover piosenki Maxima Leonidova
    1 punkt
  39. https://niepublikowanetekstyinutypiosenek.blogspot.com/2020/09/jerzy-jarek-gupi-dramat.html Głupi dramat Jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz Przecież tak łatwo się nie umiera Nie, nie otwieraj, nie patrz, nie trzeba Tam za tą szybą też nie ma nieba Jeszcze nie trzeba, jeszcze poczekaj To deszcz po szybie zwyczajnie ścieka To tylko stróżki deszczu na twarzy O takim niebie przestań już marzyć Kładę palce na skronie I płoną, płoną mi dłonie Łzy nie ugaszą rozpaczy Nie można teraz inaczej Jeszcze nie teraz, jeszcze nie teraz Przecież tak łatwo się nie umiera Deszcz tylko pada – ugaś te dłonie Nic się nie kończy i nic nie płonie Odejdź od okna, nie, nie otwieraj Przecież od deszczu się nie umiera To już minęło, nie płacz, nie trzeba Już nigdy siebie możesz się nie bać Płoną, płoną mi dłonie Wokół cały świat płonie Moich łez nikt nie zobaczy Nie mogę teraz inaczej Nr ZAiKS 1408 ISWC T-909.402.470-1 Kompozytor: Wiesław Tadeusz Michalski IPI / CAE 00219268557 Autor tekstu: Jerzy Stanisław Jarek IPI / CAE 00219273470
    1 punkt
  40. https://niepublikowanetekstyinutypiosenek.blogspot.com/2020/09/jerzy-jarek-ta-jedna-z-moich-rzek.html Ta jedna z moich rzek daleko tak na drugi brzeg skuł wodę lud; dokoła śnieg i trzyma mróz od wielu dni i przeraźliwie zimno mi i raz, i dwa, i cztery w bok otulam twarz, wydłużam krok i dalej idę, dalej w bród choć pod nogami tylko lód choć pod nogami szklana toń to moja obosieczna broń i śmiało dalej, i raz, i dwa pasjonująca to przecież gra i raz, i dwa, i cztery w bok tężeje mróz; gęstnieje mrok ja muszę dojść na drugi brzeg tej ostatecznej ze wszystkich rzek Autor tekstu: Jerzy Stanisław Jarek IPI / CAE 00219273470 Nr ZAiKS 5057408
    1 punkt
  41. VILLAGE PEOPLE LUDZI Z WIOSKI CYBERVILLAGE KIBIERDIERIEWNIA CYBERWIEŚ Mockumentary Film mockumentalny Cyberpunk FILM DIRECTOR Sergei Vasilyev REŻYSER Sergiusz Wasilijew Actor Sergei Tchikhachov Aktor Sergiusz Ćichaciow Farmer: What? On the camera already? Privet (Hello) from Russia. My name is Nikolai. I am a Farmer from Ryazan' county. Our farm produces milk, cheese, eggs, and many other types of products. It's a lie that we're technically backward country. It is the newest robots from the Izhevsk Dynamics Corporation. Government gives you androids to help your business. Rolnik: Co? Już na zdjęciach?! Priwiet (Cześć) z Rosji. Nazywam się Nikołaj. Jestem rolnikiem z powiatu Riazań. Nasze gospodarstwo produkuje mleko, sery, jajka i wiele innych produktów. To kłamstwo, że jesteśmy technicznie zacofanym krajem. To najnowsze roboty firmy Iżevsk Dynamics Corporation. Rząd daje ci androidy, które pomogą twojej firmie. (to the roaring cow) Tikho! Blyad! (Hush!) The say we have got the bad roads. It's bullshit. We don't need them.... (driving the air-cushion van) But we suffer from air turbulence. (about the parcel) It was going [was being delivered] for two years. By the Post of Russia.... Zvonil, blad'. Zhdyosh potom, poka ni (I called their fucking office, but I've been waiting for my parcel that long since then). (do ryczącej krowy) Ticho! Bliad'! (Cicho! Kurwa! ) Mówią, że mamy złe drogi. To nieprawda. Nie potrzebujemy ich...(prowadzi poduszkovan) Ałe cierpimy na turbulencje powietrza. (o paczce) Trwało to dwa lata. Z Poczty Rosyjskiej.... Zwonił blad'. Żdiosz potom, poka nie (Zadzwoniłem do ich pieprzonego biura, ale, kurwa, czekałem na to tak długo... ). A, et samoye (Ah, I quite forgot to mention), it's an alien ship. We took it apart for our farm as a source of the metal scrap. A, et samoje (Ach, zapomniałem wspomnieć), to statek obcych. Wzięliśmy go na naszą farmę jako rezerwę złomu metalowego. There flew the quadcopters! There flew the blue-grey hulls! O'er the vast field, o'er the furrows, Well, again, high in the skies! Oh, you hovering steel pigeon, You can't understand my zest. You keep flying o'er the village, Bird the copter with no nest. On the ground there sat a droid Keeping his head down. Why the robot feels so void? Upgrade turned out foul. Oi, what system are you, dear? How to cope with you, tell us! We know nothing how you function, But we like all, cuz you're nice! Farmer: We are expanding our farm, so we need you, human workers from all over the world. Friendly team, big ambitions! Yep! Communications, high responsibility. We have the best conditions for our future workers. Rolnik: Nasze gospodarstwo się rozwija, więc potrzebujemy Was, pracowników ludzkich z całego świata. Przyjazny zespół, duże ambicje. Tak! Komunikacja, duża odpowiedzialność. Mamy najlepsze warunki dla naszych przyszłych pracowników. (about the loo) It is a high-technologically utilization system. We don't need vygrebnaya yama (cesspool) any more. Stuff goes directly to the black hole. (getting out of the tractor cabin) Blad'! (Fuck!) (o kibele) Jest to zaawansowany technologicznie system utylizacji. Nie potrzebujemy już wygriebnaja jama (szambo). Kał idzie bezpośrednio do czarnej dziury. (Opuszczając kabinę ciągnika) Bliad'! (Kurwa!) It's our doyarka (dairymaid) Glasha (from Glafira). We have love. (in vain waiting for a kiss, standing with his eyes closed) That is like this. (the robotess is nearing to the tractor and putting her head on it) To nasza dojarka (mleczarka) Głasza (od Głafira). Mamy miłość. (na próżno czekając na pocałunek z zamkniętymi oczami) To na tak sposób! (robotessa zbliża się do traktora i kładzie na nim głowę) (looking into the sky) My wife's returned from the village store. (in the greenhouse) Ach, vot on gde (Ah, here it is) A fractal cucumber. (patrzy w niebo) Moja żona wróciła z wiejskiego sklepu. (w szklarni) Ach, wot on gdie (Ach, oto jest) Fraktalny ogórek. (to his wife) Chto ty oryosh... rolik my snimayem... rolik, govoryu, my snimaem (Stop shouting... we are filming... we are being filmed, I've said) (do żony) Ćto ty oriosz... rolik my snimajem... rolik, goworiu, my snimajem (Przestań krzyczeć... teraz filmujemy... nas filmują, mówię... ) (drinking some liquid) Genetically modified chainy grib (kombucha). (pije trochę płynu) Genetycznie zmodyfikowany ciajnyj grib (kombucha). (taking the New quadrokopter out of the parcel secretly in the attic) Gde ty, moi malen'kiy? (Where are you, my little one?) (his wife's voice from the flying communicator) Ludk, a Ludk [from Luda, Ludmila!] Glian'ka! Papka opyat' kopter kupił. Vot tebe na platye i na morozhennoy! Vechno so svoimy zheleziakami bezdushnymi vozishsya. (Luda, come here, Luda! Just look! Your daddy has purchased another copter rather than a new dress and ice-cream for you! Those soulless hardware is always dearer for you than us!) Farmer: Nie, nie było takogo... (No, no, you're mistaken, sweatheart!) Wife: Ya tebe pokazhu! (I'll show you! Just wait!) (wyjmuje pltajemnie nowy quadkopter z paczki na strychu) Gdie ty, moi maleńkij? (Gdzie jesteś, mój mały?) (głos jego żony z latającego komunikatora) Ludk, Ludk! Gliańka! Papka opiać kopter kupił. Wot tiebie na płatije i na morożennoje! Wiećno so swoimi żeleziakami biezdusznymi woziszsia. (Ludo [od Ludmiła!] chodź tu, Ludo! Tylko spójrz! Twój tatuś kupił nowy quadkopter niż nową sukienkę i lody! Ten bezduszny sprzęt jest zawsze droższy dla ciebie niż my! Rolnik: Nie, nie było takogo... (Nie, nie, mylisz się, kochanko!) Żona: Ja tiebie pokażu! (Pokażę ci, skąd kozy gonią! Jeszcze zobaczysz!) Farmer: We are very cheerful people. That is how we have fun. We have Netflix right here. We don't need to have the historical monuments restored any more. Vot (Here you are!) But the network is not so good yet! Rolnik: Jesteśmy bardzo wesołymi ludźmi. Tak się bawimy. Mamy tutaj Netflixa. Nie musimy już odnawiać zabytków. Wot (Proszę, oto) Niestety sieć nie jest dobra! Come and work with us! Przyjdź i pracuj z nami! Bird the copter failed to take off, Blades of its do not rotate Copter must be out of battery GPS uploading failed. Flying at breath-taking height Led by ultra-high broadband Copter rustles with its wings Soaring in the heaven still. As if a bumblebee it buzzes I can hear radio noise We know robots are all-mighty, Sad we are no robots, folks. RUSSIAN MARS COLONIZATION PROGRAM ROSSIYSKAYA PROGRAMMA KOLONIZATSYI MARSA ROSYJSKI PROGRAM KOLONIZACJI MARSA ------- The film set was located on the farmland of "Sytyje Sady" Co. Ltd. in Skopino district, Riazan region Plan zdjęciowy znajdował się na gruntach rolnych "Sytyje Sady" Co. Ltd w powiecie Skopińskim, obwód Riazański Sung by Darya Shcherbak and Liliana Busch, folk music group "Vanya". Music traditional Lyrics by Antonius Kopyonkin Arrangement by Liliana Busch Muzyka tradycyjna Tekst przez Antonija Kopionkina i Lilianę Busch Aranżacja Liliany Busch Śpiewają Darija Szczerbak i Liliana Busch, zespół tradycyjnej muzyki rosyjskiej "Wania". VANYA: Nastasya Proshina, Nastasya Andreyeva, Nastasya Petukhova, Liliana Busch, Daria Shcherbak WANIA: Nastazja Proszina, Nastazja Andriejewa, Nastazja Pietuchowa, Liliana Busch, Darija Szczerbak There flew the quadcopters! There flew the blue-grey hulls! O'er the vast field, o'er the furrows, Well, again, high in the skies! Oh, you hovering steel pigeon, You can't understand my zest. You keep flying o'er the village, Bird the copter with no nest. On the ground there sat a droid Keeping his head down. Why the robot feels so void? Upgrade turned out foul. Oi, what system are you, dear? How to cope with you, tell us! We know nothing how you function, But we like all, cuz you're nice! Bird the copter failed to take off, Blades of its do not rotate Copter must be out of battery GPS uploading failed. Flying at breath-taking height Led by ultra-high broadband Copter rustles with its wings Soaring in the heaven still. As if a bumblebee it buzzes I can hear radio noise We know robots are all-mighty, Sad we are no robots, folks. The last line of the last strophie contains a play on words, as "nie my" means "not us", "niemy" means "mute, voiceless". Thefore the strophie can be understood and translated in two ways: As if a bumblebee it buzzes I can hear radio noise We know robots are all-mighty, Sad we are no robots, folks. As if a bumblebee it buzzes I can hear radio noise We know robots are all-mighty, Sad that robots have no voice. The full lyrics includes another strophe: Copters fly above in heaven Insatiable in power supply They will fly away, and never We shall find their whearabouts. *** Poleteli coptery, Poleteli sizyje, Po polu po poluszku, Oi, da po niebu syznowa. Poleciali koptery Poleciali perłowoszare Przez pole, przez poletko, Hej, patrz, znów po niebie. Oi, żeleznaja ty ptica, Nie poniac ciebie mienia. Vsio letajec nad ziemlicej Kopter-ptica biez gniezda! Oi, ty żelazny ptaku, Nie rozumiesz mnie. Wszystko leci nad ziemią Quadkopter bez gniazda. Na ziemle sidel android, Opustiwszi gołowu. Otciego toskujec robot? Ot apgrejda nowogo. Android usiadł na ziemi Ze spuszczoną głową. Dlaczego robot się nudzi? Z nowej aktualizacji. Oi, da ty kaka sistiema Kak s toboju sprawica? O tiebie nicio nke znajem Tolko nam wsio nrawica. Och, jakim jesteś systemem? Jak cię opanować? Nic o tobie nie wiemy Ale już wszyscy cię lubimy. Nie wzletieła koptier-ptica, Lopasti nie krutiaca Razriadiłaś baterieja GPS nie gruzica Quadkopter nie wystartował, Łopaty się nie obracają Bateria się rozładowała GPS się nie ładuje. On letic na wysotie, Da na osoboj ciastotie. Koptjer krylijami szurszit, Da i po niebu letic. Leci na wysokości Na specjalnej częstotliwości Kopter szeleści skrzydłami I w taki sposób leci po niebie Budto szmiel letic żużaszczij Słyszu radioszumy My znajem roboty wsiesilny Żal, szto roboty nie my. Jakby bzyczący trzmiel latał Słyszę zakłócenia, szum radia Wiemy, że roboty są potężne Szkoda, że nie jesteśmy robotami. *** Ostatnia linia, wiersz ostatniej strofii zawiera grę słów, bo "nie my" to znaczy "nie my, to nie są my", "niemy" znaczy "niemy, nieme, bezgłośny". Dlatego strofę można przełożyć na dwa sposoby: Budto szmiel letic żużaszczij Słyszu radioszumy My znajem roboty wsiesilny Żal, szto roboty nie my [niemy]. Jakby bzyczący trzmiel latał Słyszę zakłócenia, szum radia Wiemy, że roboty są potężne Szkoda, że nie jesteśmy robotami. Jakby bzyczący trzmiel latał Słyszę zakłócenia, szum radia Wiemy, że roboty są potężne Szkoda, że roboty są nieme (glupiе). Pełny tekst zawierają kolejną strofę: Koptiery letajuc w niebie Tokami nasyshcheny, Uleciac ot nas kogda-to A my nie otyshchem ich. Koptery latają po niebie Nasycone prądami, Odlecą od nas kiedyś Nigdy nie znajdziemy ich. *** Do I like this short movie? I like the cyberfolk song best of all. The Vanya's girls graduated from the prestigious Gnessin Music Academy, and they are very proficent in performing the country style songs, let alone they are all exclusively gifted. The country music is a very complicated, sophisticated style, and the entrance exams of the first-rate educational music institutions in Russia include the performance of the folk songs. Some most outstanding pop stars of Russia like Zhanna Aguzarova went through such an experience, and like her many of them too learned folk singing during their training. Czy podoba mi się ten krótki film? Najbardziej lubię piosenkę cyberfolkową. Dziewczyny z "Wani" ukończyły Akademię Muzyczną Gniessinych i są bardzo biegli w śpiewaniu piosenek w stylu country, nie mówiąc już o ich wyjątkowych talentach. Muzyka ludowa, folklorowa jest bardzo skomplikowana, wyrafinowana, a egzaminy wstępne do pierwszorzędnych edukacyjnych instytucji muzycznych w Rosji obejmują wykonanie pieśni ludowych. Niektóre najwybitniejsze rosyjskie pop gwiazdy, takie jak Żanna Aguzarowa, przeszły takie doświadczenie i tak, jak ona, uczyły się folku. Zhanna Aguzarova passing her entrance exams in 1983 A Russian folk song "Gems" ("Yakhonty"). Żanna Aguzarova zda egzaminy wstępne w 1983 roku. Rosyjska piosenka ludowa "Klejnoty"("Jachonty"). Zhanna Aguzarova as the pop star, front woman of the iconic group "Bravo" seven years later, in 1990. Żanna Aguzarova jako była gwiazda popu, liderka kultowej grupy "Bravo" siedem lat później, w 1990 roku. Zhanna Aguzarova in 2021, 58 year old Queen of the Russian rock'n'roll. Żanna Aguzarova w 2021 roku, 58-letnia królowa rosyjskiego rock'n'rolla. Aguzarova says that she is from Mars, and presenters of the concerts and TV shows are fond of calling her a Martian too. Her bizzare dresses, kinky shoes, picturesque make-ups and hairdos had appeared a pair decades earlier than those of Lady Gaga. Aguzarova mówi, że pochodzi z Marsa, a prezentery i prezenterki koncertów i programów telewizyjnych też lubią nazywać ją Marsjanką. Jej bizzarowe sukienki, perwersyjne buty, malowniczy makijaż i fryzury pojawiły się o parę dekad wcześniej niż u Lady Gagi. Marina. Lyrics by Z. Aguzarova, A. Oleynik, music by Z. Aguzarova. Maryna. Słowa przez Ż. Aguzarową i A. Olejnika. Muzyka przez Ż. Aguzarową. MARINA MARYNA The coolness of light wind; New dawn is burning, river streams. He was in haste, but wasn't late To say he's parting, love has ceased. Prochłada wietierka; Goric rasswiec - tiecioc rieka. Spiesził, no uchodia uspieł Skazać, szto razlubił tiebia. Chłód lekkiego wiatru; Płonie świt, płynie rzeka. Spieszył się, ale po rozstaniu się nie spóźnił, Aby powiedzieć, że przestał cię kochać. You love big, hearty laugh, You want to feel the happiest love. But love has got your own eyes, Your lash's mascara got smudged. Ty lubisz gromkij smiech, Ty chociesz być szczasliwiej wsiech, A u lubwi twoji głaza, I tusz tiecioc s riesnic, s riesnic. Kochasz głośny śmiech Chcesz być szczęśliwszy niż wszyscy Ale miłość ma twoje oczy A tusz wypływa ze twoich rzęs, ze rzęs. CHORUS Marina, Marina, Don't cry! Marina, Marina, Nie płać! Maryno, Maryno, Nie płacz! A flood of rain's ablaze, The river stops, dawn fades away. And love has got your own eyes, And you feel sad, no one, no one. [i.e.,beside no one] Potok dożdia w ognie, Pomierk rasswiet - nie tieć riekie, A u lubwi twoji głaza, I ty grustisz odna, odna. Strumień deszczu w ogniu Świt przygasł - nie płynie rzeka, A miłość ma twoje oczy I jesteś smutna sama, sama. You love big, hearty laugh, You want to feel the happiest love. When he returns, he'll say: "Forgive!" But you forgave him not, you didn't.*) Ty lubisz gromkij smiech, Ty chociesz być szczasliwiej wsiech, Wiernulsia i skazał: "Prosti!" No nie prostisz ty, nie prostisz! Kochasz głośny śmiech Chcesz być szczęśliwszy niż wszyscy Kiedy wrócił, powiedział: "Przepraszam!" Ale nie wybaczysz, nie wybaczysz! CHORUS Spring will spill o'er the whole expanse Its sunny leitmotif. Now you are not alone, alone, But that love in your heart still lives. Na wieś prostor wiesna prolijoc Swoj sołniećnyj motiw, Tiepier' ty nie odna, odna. No toj lubwi nie pozabyć. Wiosna rozleje się po całej przestrzeni Swój motyw słoneczny Teraz nie jesteś sama, sama. Ale tej miłości nie można zapomnieć. Life, however, doesn't cease. And you can't live without love! New dawn is burning, river streams. Don't cry, love's on its way to thee! A żizń idioc wpieriod, I biez lubwi tiebie nie żić! Goric rasswiec, rieka tiecioc. Nie płać, lubow' k tiebie pridioc! Życie toczy się dalej, A nie możesz żyć bez miłości! Płonie świt, płynie rzeka Nie płacz, miłość przyjdzie do ciebie! CHORUS A very interesting poem by its contents and form. The authors play on the grammar tences and repetitions of some final words of some strophies to express the turmoil of the lyrical heroine. The action takes place in the past, present and the future at once and even out of time and in the background of the nature which illustrates the emotional state of the character. I failed to keep some of these features intact, one of the repetitions, for example, but on the whole, first of all, I mean the use of the Tences as the "tropes", I succeeded in accuracy of the translation. Bardzo ciekawy wiersz pod względem treści i formy. Autorzy bawią się gramatycznymi czasami i powtórzeniami ostatnich słów niektórych strof, by wyrazić zamęt lirycznej bohaterki. Akcja rozgrywa się w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości jednocześnie, a nawet poza czasem i na tle natury, która ilustruje stan emocjonalny bohaterki. Niektórych z tych cech nie udało mi się zachować w nienaruszonym stanie, na przykład jedno z powtórzeń, ale ogólnie rzecz biorąc, mam na myśli przede wszystkim użycie Tences jako "tropów", udało mi się osiągnąć dokładność tłumaczenia. *) in the original text, vice versa, the Future Tence is in the last line, the past in the previous one. Otherwise, I wouldn't have preserved the rhyme. w oryginale odwrotnie, czas przyszły znajduje się w ostatnim wierszu, czas przeszły w poprzednim. Inaczej nie zachowałbym rymu. *** `Kin-dza-dza` (social sci-fi & dystopia)(1986). A masterpiece directed by a great film director Georgiy Danelia from the screenplay by a no less great Rezo Gabriadze. `Kin-dza-dza` is a title of the galaxy where action took place. Music was written by a congenial composer Ghia Kancheli, but there are also two other tunes which are present in that film on an equal footing. The first is a ditty "Mother, mother, what shall we be doing,//When there come here//Severe winter colds". It is a melody of the half-forgotten city folklore while the other tune is a widely-known traditional Russian song DOWN BY THE RIVER. The song was a life-long talisman for Georgiy Danelia. Since his film "33" he`d been inserting it, wholly or partially, into all his films. And every time those citations proceeded from the mouth of Evgeniy Leonov who was a permanent actor of almost all films of that outstanding Soviet film director who had a rare gift of the exact reflection of zeitgeist. "Kin-dza-dza" (społeczne science fiction i dystopia) (1986). Arcydzieło wyreżyserowane przez znakomitego reżysera Georgija Danelię na podstawie scenariusza nie mniej wspaniałego Riezo Gabriadze. "Kin-dza-dza" to tytuł galaktyki, w której toczyła się akcja. Muzykę napisał kongenialny kompozytor Gija Kancieli, ale są też dwie inne melodie, które są obecne w tym filmie na równi. Pierwsza to pieśń "Mamo, mamo, co będziemy robić,//Kiedy tu przyjdą //Ciężkie zimowe przeziębienia". Jest to melodia na wpół zapomnianego miejskiego folkloru, podczas gdy druga melodia to powszechnie znana tradycyjna pieśń rosyjska "NA RZECZCE, NA RZECZCE". Piosenka była talizmanem dla Georgija Danelii. A fragment from a Georgiy Danelia feature film `33`. A rural settlement`s culture club. The song DOWN BY THE RIVER is performed by the male voice choir of the local brewing and soft-drinks plant. The choir is joined in a song by the local community`s old and young. Fragment filmu fabularnego Georgija Danelii `33`. Klub kultury osady wiejskiej. Piosenka "NA RZECZCE, NA RZECZCE" jest wykonywana przez męski chór miejscowego browarnictwa i fabryki napojów bezalkoholowych. Do chóru włączają się w pieśni starzy i młodzi z lokalnej społeczności. Od czasu swojego filmu "33" umieszczał ją w całości lub w części we wszystkich swoich filmach. Film "Kin-dza-dza" nie jest wyjątkiem. I za każdym razem te cytaty wychodziły z ust Jewgienija Leonowa, który był stałym aktorem prawie wszystkich filmów tego wybitnego radzieckiego reżysera filmowego, który miał rzadki dar dokładnego odzwierciedlenia ducha czasu. The song "Down by the river" performed by the folkloric teenage ensemble `Ladooshki-Poteshki` ("Ладушки-потешки") (The Pat-a-Cake Ensemble). Piosenka "Na rzeczce, na rzeсzce" w wykonaniu młodzieżowego zespołu folklorystycznego "Pociesznie wyliczanki" ("Ładuszki-Pocieszki"). Russian folk song Russkaja narodnaja piesnia Rosyjska piosenka ludowa DOWN BY THE RIVER NA RIEĆKIE, NA RIEĆKIE NA RZECZCE, NA RZECZCE Down by the river, on the riverside there, Pretty young Mary washed her legs, a white pair. Sweet and young Mary washed her legs, a white pair, White legs of hers and her eyes blue as heaven. Na riećke na riećke na tom bereżoćkie, Myła Marusieńka biełyje nogi. Myła Marusieńka biełyje nogi. Biełyje nogi, łazoriewy oći. Na rzeczce na rzeсzce na tym brzegu, Mydła Maruseńka białe nogi. Mydła Maruseńka białe nogi. Białe nogi, lazurowe oczy. There swam up the grey geese to pretty young Mary, Shoo! Fly away, geese, you don`t make turbid. Don`t make turbid, a stepfather* rouse not, Father-in-law will scold Mary all over. Płyli k Marusieńkie sieryje gusi. Kysz wy letitie, wody nie mutitie! Wody nie mutitie, swiekra nie buditie, Swiokor Marusieńku budiec braniti. Płynęły w stronę Maruseńki szare gęsi. A kysz, lećcie precz, nie mąćcie wodę! Nie mąćcie wodę! Nie budźcie teścia, Teść będzie beształ Maruseńkę. Where have you, Mary, for a long time been going? Going a long time, in love with whom fallen? With whom all night long have you, Mary, been going? Whom have you been with a long time till morning? Gdie ż ty, Marusieńka, dołgo chodiła? Dołgo chodiła. Kogo polubiła? S kiem ty, Maruśka, wsiu noćku gulała, S kiem ty gulała, s kiem utro wstriećała? Gdzie byłaś, Maruseńko, przez długi czas? Długo chodziła, kogo pokochała? Z kim ty, Maruśko, chodziłaś całą noc, Z kim chodziłaś, z kim spotkałaś się do ranka? Down by the river, on the riverside there, Pretty young Mary washed her legs, a white pair. Na riećke na riećke na tom bereżoćkie, Myła Marusieńka biełyje nogi. Na rzeczce na rzeсzce na tym brzegu, Mydła Maruseńka białe nogi. 1) * a stepfather, stepfather = father-in-law, in the old. out-of-date meaning. = w starym, przestarzałym znaczeniu. 2)The equivalent of `pretty (or sweet) young Mary` is Marusen'ka in the original text. A gradation of the affectionate diminutive suffixes from Maria (Mary in Russian) to Marusia (folksy variant of Maria), and from Marusia to Marusen'ka. Odpowiednikiem "pretty, sweat young Mary (ładnej, słodkiej młodej Marii)" w oryginalnym tekście jest "Marusieńka". Stopniowanie zdrobnień od Marii (Mary) do Marusi (ludowy wariant Marii) i od Marusi do Marusieńki. 3) A very complicated, `broken` (`knittel` as the German would say) folkloric syntax, inversions, repeating folkloric formulas. Syntactic ellipses,i.e, for a long time = long time, in love with whom fallen? = in love with whom (have you) fallen?, Going a long time = Have you been going, etc. Short but capacious lyrics. Bardzo skomplikowana, `połamana` (`knittel` jak powiedzialiby po niemiecku) folkloryczna składnia, inwersje, powtarzanie folklorystycznych formuł. Elipsy składniowe, na przykład for a long time = long time, in love with whom fallen? = in love with whom (have you) fallen?, Going a long time = Have you been going, itp. Krótki, ale pojemny tekst.
    1 punkt
  42. Ciepły dreszcz, lekki szmer linia ta cieknie już. Dalej chce ciągnąć się- nie potrzebny jest jej luz Włosów oddział kruszy się. Padają jak domino i w nowym śnie idą, gdzie kolory są jak wino. A w głowie pusto robi się Och, Jezu.. jak przyjemnie.. Więc leć sobie tam- do innego świata bram. I kap, kap bo dziś w nową drogę trzeba iść. Nic nie spowolni cię. W końcu będę w swoim własnym śnie, gdzie spokój, cisza trwa no i Panem jestem tylko Ja. Kochana moja, piękna Ty swym blaskiem mnie oślepiasz. Jestem u progu nowej gry. Czego mogę się spodziewać? Przykro mi, że opuścisz mnie, więcej Cię nie zobaczę. Nim wylądujesz tam na dnie solidnie się wypłaczę. Dookoła tylko echa dźwięk i dodatkowo lęk.. Ale ty leć sobie tam- do innego świata bram. I kap, kap bo dziś w nową drogę trzeba iść. Nic nie spowolni cię. W końcu będę w swoim własnym śnie, gdzie spokój, cisza trwa no i Panem jestem tylko Ja.
    1 punkt
  43. Technik sekcyjny koło Czarnożył,niezbyt dokładnie zwłoki ułożył.W dodatku śliski był blati trup ze stołu wnet spadł.Na szczęście umrzyk wtedy nie ożył.
    1 punkt
  44. Gdzieś po pszenicznych plaży piaskach co to łoże oceanu pierścieniem otulają Wódz Dakotów ze swą wnuczką kroczy. W tej krainie gdzie ziarna niezliczone pod stopami miodową łuną trzeszczą. I wystawia Indianin świętą fajkę na arcysłony podmuch dym wypuszczając a chłostane sztormem smugi okręgiem nad lazurową bryzą domknięte tysiącem białych fal przemawiają … Dziś droga wnuczko podpiszemy traktat co to nigdy nad twym słońcem i cieniem nie uśnie. Wpięte we włosy Wodza pióro w subtelnym orlim locie za swe pędzle chwyta przestrzeń pastelowymi szkicami zwierząt oprószając. I pulsują obrazami ryciny z wigorem przez okrąg przewleknięte: Gorący oddech bizona, niczym aureola unosi się nad górskimi szczytami śnieżnych kapeluszy. Życie tym jest właśnie! — ryknął a preria zadrżała od uderzenia kopytem. Zielonkawe błyskawice żwawych świetlików odmykając gwiaździste niebo zawibrowały: innego świata nie ma! Wilk, w którym wyje srebrna tarcza księżyca warknął: nie szukaj znaków wielkich! Pszczoła krążąca nad obfitością łąk z rozpędu nurkując w pąk złoty zabzyczała: bujniej już nie można! Jastrząb, czepiając się sosny która w igłach swych tajemnicą szumi zadudnił echem: nie czekaj trąb niebiańskich! Niedźwiedź, odpoczywający na pogniecionym runie wśród atramentu jagodowych krzewów rzekł zaspanym głosem: Ot, życie, chytrze się w małych śladach ukrywa. I w ciszy po. Ocean wezbrał w dziewczęcym sercu szelestem falistych łuków i zamykając w klamrę traktat cały, zaświstał: Oto mandala życia paradująca w przepychu tylko przed tym kto patrzeć umie.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...