Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Gosława A ja myślę o malowaniu. Chcę zacząć. Na razie szkice - słabe. Z farbą będzie gorzej - na ścianie kładłem, płasko, nijako - jak Mazowsze :) (trawestacja Baczyńskiego). Dom chcę obwiesić obrazami - lubię.
  3. @tie-break Czerwień wschodu i zachodu, piękno jest w obu. Pozdrawiam :)
  4. @Rafael Marius tak zaczynam ranek:) dziękuję:)
  5. @Tyrs dziękuję 🙂 Ja bardzo lubię taką formę Słowiańskie wierzenia plus folklor połączony takim trochę luzem Moje klimaty 🙂
  6. @Tyrs jeszcze żyje 😉 Ale Mu się zbiera oj zbiera 🙂 Ja muszę wrócić do pisania bo to mnie uspokaja Ostatnio tylko non stop kryminałów słucham a one mi tak mózg lasują Wyższej sztuki mi potrzeba żeby się ciut odchamić
  7. @Migrena pewnie znowu będę zbyt bezpośrednia, ale najlepiej nie trafić, na bardzo przystojnego o radiowym głosie, hehe ;)
  8. w tej ceremonii nie ma przestrzeni na człowieka…często to przedmiotowość. Z różnych względów… Migrenko :) doskonale opisałeś „ginekologiczne doświadczenia” z perspektywy kobiecej ;) Bezduszność, beznamiętność i lód …( wszystkie te narzędzia są zimne! Lodowate! ) A gdzieś ponad tym wszystkim…kwitnie życie:) pozdrawiam :)
  9. @Gosława To jest klasa! Trudno sobie poradzić z taką formą, to wyzwanie, a jednak wyszło doskonale. Gratulacje, Reniu!
  10. @Gosława Renia, u mnie, u mnie - już raz wylądowałem na glebie. Chciałem nawet wyjść wczoraj, przejść się, -2, myślę - ok, ale odczuwalna -8, zrezygnowałem, nie jestem królweskim pingwinem. Albo celowo usuwasz linie papilarne :):):) - mąż żyje :):):)? Jestem - długo nie pisałem, potem źle - z tydzień, może dwa, zapomniałem, jak się to robi, potem lepiej, ale jeszcze nie jest do końca dobrze. Czytałem Twój - to jest klasa! Gratulacje!
  11. @Wiechu J. K. tak masz rację 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
  12. Omagamoga

    Zlepisłów

    @ - małpa małpowanie systemu ? R Z R RAR ZARAZ RAR R Z R
  13. @Gosława Puenta oddycha wolnością. Pozdrawiam :)
  14. Ty mi powiedz Piotruś gdzie jest ta trzaskająca zima U mnie na plusie i jakieś jeszcze deszczopodobne g.. z nieba leci A wiesz co poparzyłam sobie opuszki palców klejem na gorąco W sobotę do drugiej w nocy kleiłam z włóczki aniołki Tak sobie myślę że albo się starzeję albo starzeję i dziwaczeję 🧐 A wiersz jak zawsze mistrzowski Weź tu częściej zaglądaj daj człowiekowi oko nacieszyć 🙂
  15. Porwij moje sny I stwórz trochę Niepokoju w moim sercu Rozbij złe obrazy Nie bądź taka jak ja Wylej morze łez Obudź mnie w końcu I ten cały przeklęty świat!
  16. @Waldemar_Talar_Talar 🌻
  17. @huzarc wyłom w krawędzi …przeznaczenia. Również podpisuję się pod komentarzem Migrenki ;)) pozdrawiam huzarc :)
  18. @Radosław dziękuję 🙂 @Berenika97 tak to jest o granicy którą jeśli się raz przekroczy to nie ma powrotu do tego co było W ogóle myślę sobie że my kobiety za często mówimy że coś jest najbardziej i na zawsze @Migrena odzyskać własną tożsamość jest niezwykle trudno Najgorzej jest wtedy kiedy Ktoś chce dorównać @Amber bardzo dziękuję Bursztynku 🙂
  19. tam gdzie kraniec wsi pod starą bieloną jabłonką co ją przed koziołkiem ojciec wapnem wysmarował porodziłam cię córko z boleści ty przyszłaś i znoju na nieszczęście w rodzinne strony mory i wiepierze przywołując mówili z czepka wyjęta Przeklęta drżąca jak wątłe źdźbło na wietrze w podkurczonej piąstce dzierżąca życiodajną pępowinę na cóż ci było świata ogladać po trochu ścierałam wnętrznicę wkładając do mleka proch cichoj no cichoj dziecino sześć sióstr sześć świec makiem obsypana sukienka
  20. Skryte w Słowie ZŻycie Przyrody Z Duchem Światłem W Niewiedzy Widzenie Pozazmysłowego Świata Dusza z Dushą Się Splata Wszystkie Wymiary I Przestrzenie Przejawy Życia i Śmierci
  21. @Robert Witold Gorzkowski :))) pyszny wiersz ! uśmiecham się:)))
  22. Zima tego roku sroga jak na podgrzewany klimat, muszę kupić buty, sweter i coś jeszcze, co wie tylko żona - targa mnie po kontuarze. Grubosz przemarzł, stojąc na tarasie. Nic mi się nie chce – poza piciem herbaty, wanilia wypełnia dom aromatem, miło. W lutym wybieram się na południe – tam wiecznie trwa koncert cykad i niebo przejrzyste – łatwiej ułowić Boga wzrokiem, tutaj pluskwiaki gryzą mnie w dupę w podrzędnym hotelu. Srogo – jak mówi profesor. Dostałem sms – kurier twardo wyznacza godzinę, czekam, patrzę na dziurę w ścianie, gdzie wieszałem obrazek, szkic nieudany, ale własny – jest coś miłego, jak wanilia, w tworzeniu. Myśli o samobójstwie leczę – odłożyłem odciętą głowę na półkę, niech stoi. Wygląda dobrze obok Lowella - w wierszach lubię niepokój; przeczuwał atak serca, jak każdy samobójca – nie zdążył, to pewne. Lit w normie – sprawdzałem, dudni mi w żyłach, drga, nie umiem nawet pisać. Lekarz gryzmoli coś, zanim wyda receptę. Niech pan da znać – na pożegnanie. Dam. Warto mieć klasę. Gorzej z Berrymanem. Oglądałem most, miasto skute – jak u nas – zimą. Minneapolis – etymologia złudna, piszą, że nazwa pochodzi od wody. Człowiek na starość wymaga opieki, nadmiernej dbałości, kąpania prawej, potem lewej nogi, to męczy. Jestem zmęczony, fakt – zakładam głowę na szyję i patrzę w lustro. Bruzda. Podbródek. Oczy. Całość nad wyraz logiczna – a jednak coś nie gra, utyka, próchnieje jak czas zgubiony, drobny receptor - niewydolny, skrzywiony. Serotoninowy skrzat w pięknym ogrodzie życia. Czytam, pijąc herbatę, pachnie wanilia, miło. Za oknem zima, dam znać, co dalej. Co? dalej.
  23. To życzę smacznego awansem. Gratulacje.
  24. @Berenika97 No coś Ty! Byłem jak aniołek. :)))) Dziwne czasy, raczej inne. Pierwsze biało - czarne telewizory, radia tranzystorowe, zimy mroźne i pełne śniegu, a takie opowieści pobudzały adrenalinę i zamiast klęczeć na grochu za niewinne przekroczenie, działały po prostu wyśmienicie - na krótki czas tylko hahahahaha @@@@@@@@@@@@@@@@@@
  25. @Omagamoga Zgrabny !!
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...