Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Berenika97 Cieszy mnie to.
  3. z pustą kieszenią wyruszył w świat droga mu weną obok szedł wiatr z pustym plecakiem wolno wędruje wolność mu znakiem mgła łąki maluje jutrem się niemartwi dziś jego sterem widzi kamień porośnięty mchem klęka przednim szuka minionego dodaje mu sił historia jego nie martwi kieszeń ani pusty plecak zasypia ze snem czując jego smak o świcie się budzi rosą twarz myje ulubioną nuci radości nie kryje
  4. @Berenika97 czytasz między słowami, Berenika. Składam się.
  5. @Marek.zak1Bardzo ciekawe! Wiedza to znać odpowiedź. Mądrość to wiedzieć, kiedy jej nie dawać. A czasem – kiedy zadać lepsze pytanie. pozdrawiam :)
  6. @Alicja_Wysocka Napisałaś o odwadze. Najpiękniejsze jest to wyjście – ciche i stanowcze. "Zamykam. Zasuwam. Wychodzę." Krótkie zdania jak kolejne kroki. I ta końcowa prawda - ból nie znika, ale przestaje być obcy. Uczy się oddychać "we własnym rytmie" – nie rytmie straty, nie rytmie tęsknoty, tylko swoim. To piękny wiersz - bez złudzeń, ale i bez rozpaczy. Mówi - "Żyję nie pomimo bólu, ale razem z nim – i to jest moje życie, moje własne." To piękne świadectwo. Mam nadzieję, że dobrze odczytałam.
  7. Witam - też tak uważam - miło że czytasz - dziękuje - Pzdr.serdecznie. @huzarc - dzięki -
  8. W sumie, prawda.
  9. -Mistrzu wiedza, a mądrość, jaka jest różnica? - To nie była i nie jest żadna tajemnica, jedni, jak bitwy wygrać, wiedzę dużą mają, a drudzy, prócz tej wiedzy, też je wygrywają.
  10. nudno i cicho tylko ten jesienny wiatr hula sobie wsród liści i prawie gołych drzew...
  11. @Toyer Samo życie to za mało – trzeba jeszcze w nim być.
  12. @tie-break Gorzka refleksja o złudnym pocieszeniu, jakie daje nam sztuka (literatura) wobec życiowych strat. Piękny i smutny tekst o bezradności słów.
  13. @Somalija Tu historia utraciła nawet pozory godności – zostało tylko powtarzanie przemocy, coraz bardziej mechaniczne, pozbawione legendy. Mroczny, gęsty, ważny, nieprzyjemnie prawdziwy - potrzebny. Świetny!
  14. Dzisiaj
  15. @Dekaos Dondi Pierwszy - kosmiczna gonitwa myśli. Fizyka kwantowa spotyka się z filozofią. Drugi - O związku, który już nie śpiewa, ale może jeszcze coś da się uratować? Trzeci - delikatny, szarość wspomnień, barwy co przeminęły. I to pytanie - czy można zacząć od nowa? Subtelny, melancholijny, pełen cichej nadziei. Trzy różne światy: kosmiczny chaos, martwa muzyka, ciche wspomnienie. Dlaczego trzy naraz?
  16. @Toyer To może porozmawiaj z innymi, bo wciąż mówisz tylko o sobie. Postępuj wobec innych tak, jak chciałbyś, aby oni postępowali wobec Ciebie, a będzie lepiej, pozdrawiam :)
  17. @huzarc To jest jazda bez trzymanki. Surrealistyczna, szybka, pełna skoków myślowych, które pozornie nie mają sensu - aż nagle go mają. Nie boisz się absurdu, kolizji obrazów, gwałtownych skoków. Nie tłumaczysz, nie głaskasz po główce - rzucasz obrazy i niech czytelnicy sobie radzą. Tak jest z piknikami pod wiszącą skałą.
  18. @Marek.zak1 Dziękuję Marku, ja sobie próbuję układać z jednego miejsca na inne, ale póki co, mam bałagan, pozdrawiam serdecznie :)
  19. @infelia No nieźle! Od zabawy słowem i obrazem przechodzisz do kosmogonii. Od pstryknięcia w nos do Wielkiego Wybuchu. Piszesz z lekkością o ciężkim, z humorem o bolesnym, z prostotą o skomplikowanym. To poezja filozoficzna, która nie nudzi. :))
  20. @KOBIETA Urzekła mnie ta "destrukcja słońca" jako źródło życia - dopiero w rozpadzie dnia, w jego gaśnięciu, możemy naprawdę oddychać. I te "sople pragnień" rozbierające noc z ciszy - zimne, ostre, a jednocześnie pełne pożądania. I ten wers - "zamykam oczy, wskrzeszając dzień" - najpotężniejszy paradoks ze wszystkich. Żeby zobaczyć prawdziwy dzień, trzeba zamknąć oczy. Żeby wskrzesić życie, trzeba zanurzyć się w ciemność. Prawda mieszka w sprzecznościach, nie w jasnych odpowiedziach. To piękna poezja, zmysłowa, nieoczywista.
  21. @lena2_ Napisałaś coś przejmującego i mądrego. Absurdalne wydają się nagle wszystkie nasze zabiegi i troski, gdy staniemy twarzą w twarz z tym ostatecznym cięciem. A ta końcowa puenta o wierszu wykutym na marmurze - piękny paradoks. Wiersz, który sam jest refleksją o niedokończeniu, o braku czasu na zamknięcie...
  22. @andrew Nad nami wieczność płynie, a my tu, w tej godzinie, delektujemy się chwilą — kawą co ciepłem oblała nasze dłonie i usta.
  23. @AmberBardzo dziękuję! Masz rację - babcie zupełnie inaczej patrzyły na świat i miały niezwykły dar radzenia sobie ze wszystkim - nawet z "nudą". :)
  24. Każdy ma inny sposób na wychodzenia z trudnych sytuacji. Jedni jedzą, inni głodują, jeszcze inni zamykają się w sobie, albo ćwiczą. Pozdrawiam
  25. @LeszczymOczywiście, że komplement! Mam nadzieję, że odebrałeś mój wpis z przymróżeniem oka. Ale komplement i uznanie jak najbardziej poważne. Pozdrawiam. :)
  26. @lena2_Bardzo dziękuję! Serdecznie pozdrawiam.:) @KOBIETA "Wzruszyłaś mnie tym komentarzem. "W objęciach demona smutku" – jaka piękna fraza. Bardzo dziękuję! @WochenBardzo dziękuję!
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...