Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @TylkoJestemOna No co ja mam powiedzieć - erotyk !! @Nata_Kruk Świetnie, cieszę się :)
  3. Przeczytałam dwa razy, żeby uszy nacieszyć. Świetny tytuł.! potem trzy częsci i sama treść. Co ja mogę dodać.. masz takie ładne komentarze. Zostawiam wielki plus, @Migrena... :)
  4. Witam - lubię leśne klimaty - wiersz na tak - Pzdr.wieczorowo.
  5. @JWF Jest już coś takiego to freestyle w rapie. @Alicja_Wysocka Jak rozumiem to też jest wartość :) Ale ja już niewiele rozumiem :) @TylkoJestemOna Szybka też chciała to dlatego :)
  6. @infelia... no to.. zawieszajmy... ;) Dzięki za.. 'bĄbę' @andrew... Tobie szczególnie dziękuję za odwiedziny... :) ponieważ rzadko komentujesz.
  7. fajnie się czyta 14, 4/4/6 młode sarny hoże dziewczę kusi trudny wybór za sarnami wnet podrepcę zrobić zdjęcia miło ciąży statyw obiektywy zapał odjął latek nowy konkurs nie na niby chcę być laureatem a że sierpień ciągnie wrzesień aby przyszedł w końcu lecz wrześniowi się nie spieszy znów upał i słonce stoi z boku i się cieszy bo plażują ludzie wygrzewają swoje kości nim wychłodzi grudzień :)))
  8. Nata_Kruk

    haiku - sierpniowe

    @Berenika97... też nie wiem.. :)) ale jesteś, znaczy byłaś i za to 'ciepłe' czytanie, dziękuję. Waldku... Tobie także, ukłonik.
  9. @Nata_Kruk Warto wszcząć poszukiwania... Jak dla mnie bomba! Jest na czym oko zawiesić.
  10. Nata_Kruk

    nowy

    Wierszyku... to haiku współistnieje wyłącznie z poniższą fotografią, gdyby nie ona, nie wiedziałabym o co chodzi.
  11. @Nata_Kruk ... natura jak kobieta przebiera się często spogląda w taflę jeziora robiąc miny chętnie by się głośno zaśmiała lubi jednak ciszę i swój szmer o poranku ... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  12. Nata_Kruk

    Jaskinia

    Konrad, musi być ta.. "prawica".. ;) zasugeruję... idziemy w jedną stronę. Reszty nie ruszam.
  13. Nata_Kruk

    koniec lata

    ,,, :)) dobre. Berenika... pierwsze najprawdziwsze haiku.. Drugie, sporo metafor, których nie powinno się nadużywać, ale bardzo ciekawe, obrazowe.
  14. Maciek.J

    O napalonym Wacku

    Ano, nie są dobre bo wredne
  15. ,,, to warte zapamiętania... :)... Leszczym.
  16. @wierszyki ... fajnie, że to... naj.. właśnie. Pozdrawiam także.
  17. To dobry wiersz. Jedynie drugą strofkę - wersy, czytałam wg numerków.
  18. Dziobem, że ogromny tak - też imponować można i w kompleksach leśnych jak w salonach. Barwą, że ognista wśród czerni głębokiej, iż lot jest aż dziełem - arasari bokiem. Niedługo przed deszczem pod dach pliszką siwą. Niejedno szczebiocze wśród młodych szczęśliwą. Gdy tylko swój władczy jazgot zerwą sroki, do czubków iglastych, ogonkiem, w kłopoty. Czasem się pomylić można - czy kopciuszek? Całkiem niepozorny ptak - ruchliwy brzuszek. U nas ich kolory z niebem nieuchwytne w zwiewnym peniuarze, z marzeniem po szyje.
  19. Anno... gratuluję napisania sonetu, ja, jakoś nie mogę się przemóc... :) wydaje mi się to, niewykonalne. Jeżeli mamy nie tylko jedno.. ale ileś.. słońc.. to z pewnością można tańczyć z życiem, ba.. nawet trzeba.. :) Ładnie. Śnij zatem słońca na swoich ścieżkach.
  20. Najbardziej podoba mi się pijący but przy sarnach. To już lepiej. Że pije wodę. Jeśli sierpień. Pzdr 🌼
  21. Niektóre mamy są tak urobione, że na pewno mogą zazdrościć .. motylom. Wymowne 'maleństwo', Leno.
  22. Na ogrodowym, sosnowym stole przysiadł mały żuczek. Pocieszny był. W normalnych okolicznościach zostałby strącony, a to dlatego, że nie przepadam za owadami. Szczególnie tymi, które zbyt nachalnie próbują wtargnąć w moją strefę osobistą. Ten jednak był inny. Malutki, niepozorny, z szybko poruszającymi się długimi czułkami, które szukały właściwej drogi. - Masz oczy? - spytałam żuczka, jednocześnie śmiejąc się sama do siebie. - Zapewne, skąd wogóle ta wątpliwość. Czółki są tylko dodatkiem. Robaczek zaczął coraz szybciej biegać wzdłuż szczeliny między jedną deską, a drugą. Obserwowałam go przez dobrą chwilę. - Biedaku, chcesz przejść, a nie wiesz jak? Taka przepaść przed tobą. Bez większego zastanowienia postanowiłam mu pomóc. Zerwałam jedno źdźbło trawy i delikatnie położyłam wzdłuż "przepaści". Żuczek obmacał czułkami moją pomoc i najzwyczajniej w świecie przeszedł przez nią, ale w poprzek. Przestawiłam więc mostek kawałek dalej. Sytuacja się powtórzyła. Później jeszcze raz i jeszcze raz, jednak uparty owad ani myślał skorzystać z mojej pomocy. Koniec końców dałam sobie spokój myśląc, że widocznie już na zawsze pozostanie po tej stronie stołu. W tym momencie żuczek rozłożył swoje małe skrzydełka i poszybował nad " przepaścią". - Jednak nie ma co pomagać komuś na siłę. - pomyślałam.
  23. Lena trafnie to określiła. Berenika... pięknie usnułaś myśli. Każda cząstka tyle wnosi, dobre porównania. Jest dobrze... :) Miłego wieczoru. ,,, to także... :)
  24. Andrew... ujrzeć z bliska... dobre - śmiałe myśli. I to jest to... :)
  25. Leśne dylematy Zmysły czynom niejednakie, wyobraźnia pląsa, nozdrza węszą, oko łase, gdzie by tu podążyć. Dziewczę wabi i w tej chwili stoi na obrzeżach, kusi nogą, kiecką macha - zerkam i nie wierzę. Skręcę jednak w środek lasu, za tym, za czym krążę, tuż przy bagnach młode sarny - but już pije wodę. Dźwigam statyw, obiektywy, znów myśli rozklejam, gdyby nagle lat ubyło, pohasałby teraz. A tu sierpień woła wrzesień, przypomnieć się trzeba, fotki wyślę znów na konkurs, album do kompletu. I doprawdy sam już nie wiem - iść - lecz w którą stronę, spojrzeń sieci się krzyżują... wyliczankę zrobię. sierpień, 2025
  26. Dzisiaj
  27. JWF

    koniec lata

    Bardzo mi się podoba, zwłaszcza pierwsze. Drugie bardzo metaforyczne, trudniejsze w interpretacji, trochę mnie wybiło to zestawienie bzów i giętkich kości, trochę jakbym nagle dostał rentgenem w twarz :)
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...