Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
na dziale
Leo Krzyszczyk-Podlaś odpowiedział(a) na Leo Krzyszczyk-Podlaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk to fajnie, dzięki. pozdrawiam! -
@aniat. To jeden z tych wierszy, które poszukują obecności, przywołują ludzki dotyk, patrzą na prosty gest, na cielesny wymiar istnienia. Ma w sobie przy tym lekkość, która potrafi zatrzymać i przyciągnąć oddechem obrazów, które słowa w nim spinają w sens, sens szeptu.
-
@Nata_Kruk Tak, owszem, próbujmy.
-
... ku mądrości.. poetyckiej... (?)... :) ok. próbujmy.
-
@Nata_Kruk Czyli nawet można odważyć się stwierdzić że tekścik się trochę udał :)) Choć nie musiał, bo ja dążę właśnie od jakiegoś czasu ku mądrości poetyckiej :)
-
na dziale
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Leo Krzyszczyk-Podlaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... ten fragmencik "zagrał" mi -
... to.. raczej samemu trzeba poddać weryfikacji.
-
Bereniko... Twoje.. "Od końca".. z ogromnym wyczuciem podane, jest takich dzieci.. ciągle zbyt wiele.
-
... nie zapominajmy, że obok jest ktoś, kto ma swoją wrażliwość, delikatność, uczucia... Andrzeju... osobiście, wręcz nie cierpię tego słowa, tym bardziej w tym kontekście... czytam... rozejrzeć... :) Pozdrawiam.
-
* * * z zasłony nocy natura bierze oddech w promykach światło * * * horyzont w brzasku słońce przebija chmury niepewność w drodze listopad, 2025
-
@Kwiatuszek @Toyer Dziękuję za odwiedziny 🙂 Pozdrawiam! @Toyer Cieszę się, że przypadło do gustu:-)
-
@KwiatuszekSympatyczna bajka - ma w sobie dużo ciepła
-
@Waldemar_Talar_Talar... @Berenika97... za.. pierwsze......... za.. świetne - dziękuję. @Konrad Koper... @iwonaroma... kłaniam się.
-
O dojrzewaniu spojrzenia w poezji
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Tectosmith utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Tectosmith Dokładnie tak jest! Bardzo trafne i fajnie opisane poetyckie przemyślenia. Pozdrawiam 🙂 -
@Kwiatuszek @Leszczym Bardzo Ci dziękuję za serduszko:-) Pozdrawiam 🙂
-
Waldku... to wszystko na zimę - w piwnicy, super.... dałeś trzy 'obrazki'... i gdyby 'w środku'... coś innego, zamiast.. że są, leża tam...
-
Pewna Sowa zwichnęła skrzydło. Dzięki temu nie mogła fruwać. Zyskała jednak dar biegania. No i biegała wesoło. Jednakowoż pnącza okolicznych krzaków, wyszarpały połowę piór. Przez to zmarzła jak jasna cholera. Biegała więc raźniej i szybciej, dla rozgrzewki, tym bardziej, że była lżejsza. Wtem walnęła głową w drzewo i odpadło jej połowę dzioba. To ją nie zniechęciło. Nic a nic. Hu hu. Ani ociupinkę. uj z tym. Zaczęła biec dalej, by radować świat swoim widokiem, lecz potknęła się o wspomnianą połówkę, by załamać drugie skrzydło. Hu hu. Po co mi. Pomyślała logicznie. Ponownie biegła dalej. Aż złamała nogę. Świr świr. Zaćwierkała, bo się nauczyła, w międzyczasie. Skakała na jednej. Hej siup. Hu hu. Hej siup. Z przyczyny wstrząsów, pogubiła resztę piór. Przy okazji złamała drugą nogę. To ją też nie załamało. Wczołgała się na wzniesienie, by zjechać na dupie, zamiast biegania. Aż w końcu jednak się zdyszała. * Wtedy przyszła mysz. Pogadali. Mysz dowiedziała się wiele ciekawostek, z życia swojego wroga, a sowa zaspokoiła nie głód... (bo myszy i tak by nie dogoniła, gdyż nie miała jak) ...lecz ciekawość, jak to życie, takich obiadów upływa. Wcale też nie takie, siup siup. Mysz sowę podnosiła na duchu, i odwrotnie. Tylko duch narzekał, bo musiał dźwigać naprzemiennie. I tak, od pi pi, do hu hu, Zostali przyjaciółmi. Do czasu.
-
@Konrad Koper... ostatni wers... do korekty, jak dla mnie...
-
@Tectosmith... cieszę się, że oszczędność słów/formy spodobała się. Również serdecznie pozdrawiam.
-
Przeciętność poety
bazyl_prost odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Ewelina może to lepiej że nic nie przecina , taki kosynierski romantyzm to nie super -
... fakt... tak właśnie bywa... :)
- Dzisiaj
-
... a gdyby gdyby się rozglądnąć spojrzeć poza … zrobić dla siebie to co zatopione w niemożności kochać świat mimo... może życie smakowałoby jak kasza manna z sokiem malinowym zrobiona przez mamę może może warto … nie zapominajmy o sobie 11.2025 andrew Sobota, już weekend
-
@KOBIETA Mądrość mędrca jest cieżkością ksiąg, mądrość ideologa jest mądrością tez, mądrość księdza jest mądrością sumienia, mądrość związkowa to mądrość bycia w razem i wspierania się w przede wszystkim trudach, a mądrość poety / poetki to mądrość lekkości, rokoka, baroku, stylu, słów i wyrażeń i tym podobne. Tak bym to generalnie widział :)) @KOBIETA Mądrością może być to, aby cechom swojego charakteru i swojej mądrości odpowiednio wybrać właściwą rolę. To tak jak Maria Antonina Aystryjaczka powinna zostać aktorką, a nie Królową, a Jerzy Waldorff wielkim politykiem światowej sławy, choć on akurat dobrze wybrał swoją rolę.
-
Czy potrafisz tak się zapomnieć, by dzień zostawić za plecami, by godziny nie uwierały, w ciszę zaplątać się czasami? Wsiąść do pociągu bez bagażu i w szybie odbić swoje myśli, które rozpłyną się w pejzażu miasteczek, pól i sadów wiśni. Potem wysiąść w miejscu nieznanym, gdzie nie pamięta się imienia, a drogowskazy pchają prosto w stronę miękkiego nieistnienia. Tasiemką drogi związać kroki, by nie kusiły do powrotu, w miejsca za ciasne przez nasze myśli i dni z bezsensem tkwiące w roku. Dogonić siebie za zakrętem, swoim widokiem się ucieszyć, ruszyć pod rękę w dalszą drogę i w zapomnieniu lekko zgrzeszyć.
-
@Leszczym No właśnie! Toyer doskonale to ujął :) w zasadzie należało by sprecyzować czym jest ta „mądrość”.? :) na pewno nie racją.! pozdrawiam :)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne