Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Witaj - trudny wiersz - wole jaśniejsze czyli takie które nie smucą - Pzdr.
  3. Witam - mi się podoba - Pzdr.serdecznie.
  4. Chcę mi się zjeść ciastko i mieć ciastko Chcę być zdrowa i się nie leczyć Chcę wyjechać i zostać Chcę być piękna i mądra Chcę czytać i rozumieć Chcę mówić i słuchać Chcę płakać i zbawiać świat Chcę być blisko i jednocześnie daleko Chcę być sama i z kimś Chcę cieszyć i zastanawiać Chcę wierzyć i poddawać w zwątepienie Chcę iść bożą drogą i błądzić Chcę kochać, ale też być obojętną Chcę być dobra i słuchać ego Chcę do końca świata budzić się porankiem ...
  5. @lena2_ Berenika napisała świetny komentarz. wiersz Twój Leno jest niezwykły pięknem i trafnością. refleksja o nieoczywistym bezmiarze który przecież większy od naszych "małych słów", tworzy siłę wiersza. podziwiam :)
  6. Dzisiaj
  7. @Wiesław J.K. Wiesiu. dzięki Ci bardzo. ukojenie miłości wśród wrzosów i leśnych mchów. piękno świata i miłości, chociaż wybranka przecież subtelna, wrażliwa i cudowna, ale jakby jeszcze się waha. miłość jedno ma imię, ala smaków ma wiele ! dziękuję Wiesiu :) @lena2_ do "siódmego nieba" maleńki cień lęku się wkrada :) jak zwykle w tych miłosnych szeptach. dziękuję Lena :) bardzo mi miło :)
  8. @huzarc super wiersz. aktualny tematycznie. demistyfikacja i tragiczna ocena heroizmu oraz brutalnego wpływu wojny na ludzką psychikę i codzienność. niekończaca się trauma wojny. heroizm to nie triumf, to agonia. przeznaczenie wojenne to cynizm i okrucieństwo. ten utwór to gorzki komentarz do piękna heroizmu. extra mocny !!!!
  9. @hania kluseczka Poetki akurat mają prawo narzekać :) @Starzec Może też być poetycki zdrowy brak rozsądku :)
  10. @Migrena Och Migrenko jarzę ;) i dziękuję :) mój Ty Bodyguard :) Niebieski Tygrysie ;))))) @Alicja_Wysocka Alicjo dziękuję : ) jesteś Genialna ! Nie będę bić ( nigdy w życiu ) ! Jestem wdzięczna :) miłego dnia dla Ciebie :)
  11. Witam - inaczej niż zazwyczaj - ale z humorem - Pzdr.serdecznie.
  12. radość i nadzieja lubię te słowa które tyle ciepła w sobie mają zapomnienie smutek choć żal w nich też je kupuje mimo tego że ranią czarny karawan dużo bólu i łez nie omijam ich uśmiecham się dlatego że umarły w mojej pamięci znalazł dla siebie miły kąt tyle słów które raz cieszą raz bolą - ale to one sensem mym
  13. iwonaroma

    Biała niespodzianka

    Śliczne :) b.plastyczne
  14. @Marek.zak1 @Rafael Marius Dzięki :)
  15. Witaj - miło że czytasz - dzięki - Pzdr. @huzarc - dzięki -
  16. Nie ma nocy, abym nie widział skurczonymi źrenicami w łupinie powiek czołgu — co jak skorpion między zabudowaniami rozjeżdża dzikie jabłonie w naszym sadzie o świcie i nawęsza lufą cel. Wychodzę z ukrycia — oddech i puls, rwane kadry. Podczepiam magnetyczną minę na pancerz silnika. Wystrzał adrenaliny. Sekunda — może trzy. Na dnie kałuży widzę odstrzeloną wieżę lewitującą bielą płomienia, w rozżarzeniu wypalającego się bezradnie kadłuba. Noc — i wszystko gaśnie. Przeznaczenie jest parodią heroizmu.
  17. Niesamowite te metafory, tak chyba rzeczywiście wygląda to " siódme niebo" jestem pod wrażeniem:):)
  18. To jest po prostu POEZJA:) inni przede mną" rozbierali " wiersz a ja się tylko zachwycam:):)
  19. @Berenika97 Dziękuję Bereniko za piękny komentarz:):)
  20. Po środku mroku świeca się tli Z tła ku niej lgną kirowe ikary - ćmy W mdłą ciszę wdarł się ledwo słyszalny trzask Życie znów staje się żartem bez puenty A po kruchym ikarze z wolna opada pył Wspomnienie i dym, a on spełniony Unosi się w górę, jest taki wolny - Już nic nie czuje. Co za ironia Dla obserwatora, tak przykra Może się wydać ta jego dola Lecz czym jest różny człowiek od ćmy Wciąż szuka czegoś co go wyniszczy - Czegokolwiek, co będzie mu ogniem Jego świadomość jest obserwatorem On pragnie się wyrwać, uwięziony w sobie Biega za szczęściem, jak liść za wiatrem A każde spokojne spełnienie, zamienia w drżenie Potem zostaję dym, który rozrzedza płynący czas. Ucieka on słowom w pozornie głębokich opisach. Mimo to staramy się mówić o tych niewidocznych nam szczytach gór Gór, he, he - chyba szaleństwa My od początku do końca tak samo ciekawi Mówimy gładko o tym czego nie znamy A jednak dziwny posmak zostaje w krtani Gorzki posmak wiedzy że nic nie wiemy Przykrywamy typowym ludzkim wybiegiem, ucieczki w poszukiwanie Jak dla ślepego syzyfa, w naszej otchłani Pozostaje nam tylko zarys kamienia Zesłanie od bogów Lub od siebie samych Szukamy ognia Potykając się znów o własne nogi Z pustką i cieniem za towarzyszy I przytłaczającym ciężarem ciszy Błogosławieni niech będą szaleńcy Których natura - kpić z własnej natury Bo choć idą tą samą drogą Dla nich zdaje się być jasną i błogą W świetle ucieczki od świadomości Idą spokojnie, spotkać swój koniec Nie szukając w tym najmniejszej stałości W swoim stanie, zrównują się z dymem Przecież ich ruchów też nikt nie pojmie Ich świat jest czymś innym niż zbiorem liter i ciszy Reszta zaś tych nieszalonych Brodzących w pustej słów brei, Zamknięta w otwartych klatkach, Które z czasem nazywa się 'prawda' Kurtyna nocy już dawno opadła Mgła, wodą na ziemi osiadła Obserwujący ćmy zasnął A nasza świeca, wreszcie zgasła
  21. @FaLcorN Myślę, że nie tylko Ty zadajesz sobie wspomniane w wierszu pytania. :)
  22. @Waldemar_Talar_Talar Zatem smacznego :) pozdrawiam
  23. @infelia ❤️❤️nie nie. Już mam napisany od dawna teraz będę pracować nad nowymi.
  24. @Whisper of loves rain Ależ to jest świetne! Podziwiam każdy wers, mimo że nie przepadam za nierymowaną poezją. To jest wyjątek od reguły. Super.
  25. @viola arvensis Wiersz z kategorii tych, których komentować nie ma sensu, tylko czytać, czytać, czytać...
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...