Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach, jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.
  3. Witam - miło że dobre - dzięki - Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk - Pzdr.usmiechem.
  4. Witam - ja też widziałem - miło że czytasz - dziękuje - Pzdr.uśmiechem. @Bożena De-Tre - dziękuje -
  5. Kiedyś położysz się do łóżka, Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki, A czas – jak złodziej – w mroku słówka Szepnie: „To już, przetasuj karty”. Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie, Lecz to, co było – zapomniane, Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej, Że życie – tylko ślad na ścianie. Myślałaś dotąd, że masz czas, Że wszystko wróci, jak po burzy. Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz, Która cię z głębi siebie zburzy. Zobaczysz dziecko w sobie – lęk, Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki. A świat – jak liść – uniesie pręd, Zanim odczujesz ciężar skutków. Bo wszyscy myślą, że są trwalsi Niż cień, niż proch, niż czas co pęka, A przecież w głowie tej dorosłej Wciąż dziecko przed snem bajki czeka. Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy – Że każda miłość też przemija, I nie ma raju w ludzkiej mocy, Choć serce wciąż go sobie wmawia. A jednak warto – mimo strat – Zachować ciepło w pustej dłoni, Bo każda miłość zostawia ślad, Choć nie powtarza się – w nikłej toni.
  6. nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
  7. @Robert Witold Gorzkowski to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić. I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność. To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym. @Robert Witold Gorzkowski jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
  8. Dzisiaj
  9. To mi się kojarzy z depresją. Hmm, zapytam. Zawsze tak miałeś? Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
  10. Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem. 😀
  11. Klip

    Limeryk jajeczny

    @Marek.zak1Bardzo dziękuję :-)
  12. Klip

    O magnetyzmie ciał

    @Łukasz JasińskiDzięki serdeczne.
  13. Klip

    Tu łatwo o guza

    @Łukasz Jasiński Bardzo dziękuję za serduszko. Cieszy mnie, że te starsze limeryki też są czytane. Pozdrawiam.
  14. Na prośbę organizatorów, publikujemy informacje o konkursie: Konkurs limeryków „Magnum in Parvo” - Stwórz 5 klasycznych limeryków na temat literatury Termin przesyłania prac do 30 września 2025 na e-mail: [email protected] Regulamin konkursu: 1. Organizator konkursu Organizatorem konkursu jest Kapituła Konkursowa I Międzynarodowej Konferencji Aforystycznej Magnum in Parvo we Wrocławiu z afiliacją przy Uniwersytecie Wrocławskim. Strona internetowa: www.magnuminparvo.com 2. Cel i temat konkursu Celem konkursu jest promocja krótkiej formy literackiej oraz twórczego podejścia do literatury. Zadaniem uczestników jest stworzenie 5 klasycznych limeryków na temat literatury. 3. Uczestnicy Konkurs ma charakter otwarty i jest adresowany do osób pełnoletnich z Polski i z zagranicy. 4. Kryteria oceny Prace konkursowe będą oceniane pod względem: a) poprawności formy limeryku: Liczba wersów: 5. Układ rymów: aabba. Treść: Nonsensowna, humorystyczna, często z elementami groteski, kalamburów i gier słownych. b) adekwatności tematyki do tematu konkursu. 5. Jury konkursu W skład jury wchodzą: prof. Jan Miodek – przewodniczący, Andrzej Majewski - pisarz, Urszula Zybura - poetka. 6. Zasady nadsyłania prac Każdy uczestnik może zgłosić tylko jeden zestaw 5 limeryków. Prace należy przesłać drogą elektroniczną na adres: [email protected] do 30 września 2025 r. Zgłoszenie powinno zawierać dwa pliki: a) plik z limerykami opatrzonymi godłem w nazwie pliku (np. limeryki_kaktus.pdf), b) osobny plik z danymi autora (imię i nazwisko, adres e-mail, numer telefonu, ewentualna afiliacja) podpisany tym samym godłem (np. dane_kaktus.pdf). 7. Wyniki i nagrody Laureaci zostaną poinformowani drogą mailową do 15 października 2025 r. Oficjalne ogłoszenie wyników odbędzie się 25 października 2025 r. na stronie internetowej konkursu. Tego samego dnia odbędzie się uroczysta gala wręczenia nagród na Uniwersytecie Wrocławskim. Przewidziane są nagrody finansowe oraz książkowe. Ostateczny podział nagród ustala organizator. 8. Prawa autorskie i zgoda na publikację Uczestnik oświadcza, że nadesłane limeryki są jego autorstwa i nie były wcześniej publikowane ani nagradzane. Udział w konkursie oznacza zgodę na nieodpłatne publikowanie zgłoszonych limeryków przez organizatora w materiałach promocyjnych i pokonferencyjnych, z zachowaniem praw autorskich osobistych twórcy. 9. Postanowienia końcowe Uczestnictwo w konkursie jest równoznaczne z akceptacją niniejszego regulaminu. Organizator zastrzega sobie prawo do zmian w regulaminie oraz do unieważnienia konkursu w części lub całości w uzasadnionych przypadkach.
  15. @Annna2 jeszcze ja, na chwilę..... Pamiętam wiersze Urszuli Kozioł drukowane w miesięczniku POEZJA. Zapach papieru, druku i magia Jej slów....
  16. @Migrena "Ni mniej ni więcej" Ileż trzeba mieć w sobie pokory- aby tak się żegnać. I czułośći. Tak. Dziękuję pięknie
  17. @Annna2 …w pokoju bez klamek…tam życie ma zapach depresji a czas inny wymiar ma…nic nie jest poukladane …Dziękuję Anno od ♥️ @Gosława Zbyt masowy to problem dziś…tak to wiersz o drpresji .
  18. "A żołnierze, którzy chronią wschodnią granicę Polski przed nielegalną imigracją - są prześladowani przez prokuraturę za to, iż w celach samoobronnych używali siły fizycznej i wolontariusze Ruchu Obrony Granic - pilnujący granicy zachodniej przed nielegalną imigracją - są prześladowani przez prokuraturę, więc: czy Trzecia Rzeczpospolita Polska jako byt państwowy ma prawo istnieć?" Filozof Łukasz Jasiński
  19. @Annna2 wiersz jak szept pamięci — delikatny, a zarazem pełen ciężaru przemijania. Przypomina, jak blisko siebie mamy własne ‘ja’, nawet gdy się od nas oddala. Wiele lat temu czytałem z uwielbieniem wiersze Urszuli Kozioł, i dziś z tą samą czułością wracam do jej słów. Aniu....
  20. @Annna2 dziękuję Aniu ale właśnie dlatego żeby ludzie się nie męczyli to napisałem. Na beju jastrz napisał że to brzmi jak wyliczanka dlatego chciałem lojalnie uprzedzić że poezji w tym nie będzie i ci którzy jej szukają niech odwiedzają innych piszących. @Annna2 patrz wpis pod częścią V
  21. @violetta Nie, pani Wiolu, jest na odwrót: gdyby jakaś panna miała mnie za męża w sensie prawnym, to: jej by zależało na mnie - musiałaby pracować i utrzymywać mnie i tutaj dochodzimy do zależności - niewolnictwa, zresztą: kobiety ze swojej natury są prostytutkami - uwielbiają rzeczy materialne - głównie prezenty i biorą wszystko lub po prostu - nic, dlatego też: nie warto zniżać własnego poziomu do dwunożnych ssaków agresywnych - stad i marnować energię na głupoty, oczywiście: kościół ładnie powie - to miłość, poświęcenie i temu podobne bzdury... Łukasz Jasiński
  22. @Robert Witold Gorzkowski znam Twój zamysł. I nie wiem po co się tłumaczysz- kto nie będzie chciał- czytać nie będzie- bo historia nie jest w cenie, gdzieś przeczytałam, że niepotrzebna. A mnie się podoba. I zawsze u mnie. To nasze jestestwo. Tożsamość. Patriotyzm. Krzyż i Maryja Matka- tak bardzo ważne
  23. Krótkie wprowadzenie w tekst który przedstawiam w odcinkach. Nie publikuję tego po raz pierwszy. Początek zrobiłem na beju ale z racji że ten portal zakończył swoją działalność muszę zacząć od początku i w końcu doprowadzić do końca. Zarówno na beju jak i tutaj podnoszą się głosy że moja relacja jest prowadzona w sposób mało poetycki. Jest to oskarżenie bardzo słuszne, ale działanie moje jest zamierzone. Zamysł mój jest taki, aby pozostawić w pigułce historię, która streszcza dzieje Gorzkowskich. Moja rodzina jest mocno rozproszona i często przez waśnie rodzinne w następnych pokoleniach nie wiedząca o swoim istnieniu. Jest to historia dla nas samych co by przyszłe pokolenia może pobudzić do zagłębienia się w tradycję, bo przykro mi jest patrzeć, jak ich to już nie interesuje. I żeby nie zanudzać i nie denerwować tych którzy nie widzą w mojej pracy poezji te kilka słów wyjaśnienia skreśliłem. Polana zachwyca przestrzenną jasnością i gryką co chłopi ukradkiem zasiali i stóg z kamieniami te ręce strudzone jak łzy Chrystusowe pod krzyżem zebrali. Krzyż mocny tu stoi z dębiny ciosany na chwałę najwyższą on świadkiem dziejowym w nasadzie zmurszały w ramionach nobliwy i święty jak losy mieszkańców tej niwy. Gorzków z Poperczynem zaczątek tu bierze staw ulokowany rozlany na Żółkwi po brzegach las rzadki Prześniegów on zwany z polami od stawu do Rutki przybrany. Dolina ściśnięta borami dębiny przez sioło Chorupnik na prawo się wznosi z górek przeciwległych do rzeczki Wielebycz przez środek wąwozu Popławy unosi. Dalej między lasem ludność zwie go Miassze połaci Wielebycz płynącym strumieniem do osad Orchowca i ziemi Bobrowca a drzewin Smogorzów folwarkiem Orchowca. Trzciniec z prawej strony i Susiec, Miłosław strumyczki spływają do strumienia Beszek tam się rozlewają w bagnie rzeki Siniec Gorzkowa wpół własność Żółkiewki połowa.
  24. @Robert Witold Gorzkowski zamysł mój jest taki aby pozostawić w pigułce historię która streszcza dzieje Gorzkowskich, a rozproszona jest to mocno rodzina i często przez waśnie rodzinne w następnych pokoleniach nie wiedząca o swoim istnieniu. Jest to historia dla nas samych co by przyszłe pokolenia może pobudzić do zagłębienia się w tradycję bo przykro jest patrzeć jak ich to już nie interesuje.
  25. @Bożena De-Tre tu jest spokój. Bo świat bajką nie jest. podaj rękę. Czujesz ciepło naszych rąk? We dwoje jest pięknie- tak!
  26. Miłosz, Słowacki, Szymborska czy Norwid. Pani w moim domu nie było. Przepraszam. A dziś czytając epitafium dla Przybylaka jestem wzruszona, bo "Klangor wbija w ziemię. To nic, że ostatnie wiersze to pożegnanie ze światem, gesty zniecierpliwienia, krzyk czy sarkazm. Słowa Laureatki porażają wnikliwością widzenia, mówią o czymś , o czym mówić najtrudniej, albo się nie da. Taki paradoks. *" moje ja jest jakby beze mnie trzeba mi przejść z nim na "ty" i mówić o sobie "ona" Ileż jesieni już było, dobrych, smutnych i miłych i czasem prostszych od spraw zawiłych. Przepraszam. *Urszula Kozioł
  27. @aniat. a jednak powstał wiersz ładnie
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...