Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
weź mnie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na hania kluseczka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@hania kluseczka... to bardzo kobieca .. próba.. "weź mnie". Bardzo dobry wiersz. -
@Migrena Po przeczytaniu przypomniał mi się wiersz A.Asnyka, aż go zacytuję : Między nami nic nie było Między nami nic nie było! Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych, Nic nas z sobą nie łączyło Prócz wiosennych marzeń zdradnych; Prócz tych woni, barw i blasków Unoszących się w przestrzeni, Prócz szumiących śpiewem lasków I tej świeżej łąk zieleni; Prócz tych kaskad i potoków Zraszających każdy parów, Prócz girlandy tęcz, obłoków, Prócz natury słodkich czarów; Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów, Z których serce zachwyt piło, Prócz pierwiosnków i powojów Między nami nic nie było! *Twój wiersz jest wyjątkowo urokliwy, pełen czułości i słodyczy. Jak miód i orzeszki 🙂
-
@hania kluseczka... bardzo ładnie... to zapalne.. :)
-
@Nata_Kruk Nata. dzięki wielkie za Twoje czytanie i komentarz który pobudza moje zmysły. co to jest ? a niech będzie to co jest większe niż przyjaźń i tylko maleńko mniejsze niż cały świat :) dziękuję :)
-
Przyjaźń
violetta odpowiedział(a) na Aleksandra Pietruszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Aleksandra Pietruszka nie miałabym czasu na inne osoby albo by się nie chciało. Lepiej jeden niż wielu:) -
@Nata_Kruk dawne czasy, zmieniło się sporo, wtedy byłam zakochana, to jest inne uczucie:)
-
Między jawą a snem …
Nata_Kruk odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czuć nostalgię, ale i.. miłość do... Kobieta, pisze po kobiecemu... :) -
Bądź matką i ojcem poezji
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldku.. przesłaniu wiersza.. TAK.. :) -
@violetta... to jednak umiałaś napisać cokolwiek więcej, niż jedną strofkę... :) Twoja "Spirala" bardzo kobieca, delikatnie marząca... po prostu podoba się.
-
Przyjaźń
Aleksandra Pietruszka odpowiedział(a) na Aleksandra Pietruszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta ❤️❤️słusznie, bo przyjaciół nie trzeba mieć wielu, wystarczy jeden ale prawdziwy @infelia dokładnie 🥰 -
krzyż pojednania
Nata_Kruk odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C.... podoba mi się przeskok czasowy... ten.. kawałek świata, kocham go na zawsze... a w nim.. opiekuńcze moce.. to wspomnienia, tytuł spina mi słowa końcowe, które bardzo mi grają w wyobraźni. Ta procesja.. w koło Macieju.. świetna. -
Złamanie
viola arvensis odpowiedział(a) na markchagall utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@markchagall bo wrażliwość czasem nie ma granic. Wyjątkowy wiersz. -
@Nata_Kruk Nata. a niech "siódme niebo" będzie z Tobą zawsze !!! i najczulszy szept lasu który niesie radość życia :) dziękuję i pozdrawiam :)
-
Przyjaźń
violetta odpowiedział(a) na Aleksandra Pietruszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja się przyjaźnię z paroma osobami:) -
Przyjaźń
infelia odpowiedział(a) na Aleksandra Pietruszka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Aleksandra Pietruszka Masz rację. Przyjaźń wymaga też poświęcenia i wyrzeczeń. -
@Gosława Kurde, ekstra obrazy !!
-
Bling bling iluminacja
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lauro.. zmysłowa, kobieca poezja.. w tle.. wyczuwam erotyzm. -
Byle do miłości:)
-
... i na koniec.. las.. który zachęca ich do powrotu. No cóż.. poczułam się przez chwilkę, jak w siódmym niebie... to o wiele milsze, niż newsy polEtyczne. Masz dobry 'lot' w składaniu porównań. Pozdrawiam.
-
leżeć na bujnej trawie z opaską mleczy robić pozy w falbankowej sukience mieć poziomkowe usta i lśniącą cerę uśmiechać się do śpiewów kwiatów
-
2
-
Patryk cofał się coraz bardziej i cofał, aż w końcu zatrzymało go drzewo. - I co teraz szczypiorku...? Narysujesz magiczną drabinkę, po której wejdziesz na drzewo? Hahaha...- Nad głową patyczka, zaśmiał się dużo większy i grubszy od niego, patyk Radek. - Stawaj do walki... Dużo mówisz, a teraz się boisz..- - Nie boję się ciebie. Po co miałbym z tobą walczyć? Niczego ci nie zrobiłem, więc zostaw mnie w spokoju i idź swoją drogą. - Śmiało odpowiedział Patryk. - A tak...Niby jaką drogą i dokąd mam iść? Jestem u siebie. Odkąd spadłeś z drzewa, tylko się wymądrzasz swoimi rysunkami i opowiastkami o leśnej harmonii. Ja jestem tutaj szefem, i nikt na moje miejsce nie będzie nami rządził. - - Nikim się nie rządzę. To są tylko rysunki, innym się podobają, więc rysuję. - Bronił się mały patyczek. - Mi się nie podobają. Nie ma tutaj miejsca dla nas obojga, więc odejdź albo walcz. - - Jesteś nieracjonalny, zostaw go w spokoju!- -Tak, zostaw Patryka...- Do dyskusji wtrąciły się żołędzie i kasztany, które od początku obserwowały całe zajście. - Nie wtrącajcie się! Narysował was parę razy i wzbudził w was niepotrzebną próżność...- - Patryk jest przemiłym chłopcem. Każdemu pomaga w potrzebie, wzrusza i rozbawia tym co rysuje. Dzięki niemu, wielu z nas, pierwszy raz zobaczyło swoją twarz...- Do rozmowy wtrącił się jeden z listków dębu. - Dosyć tych głupot! - Zdenerwował się jeszcze bardziej Radek. Gwałtownym gestem złapał patyczka i odrzucił go kilka kroków dalej. Patryk, uderzony o niewielki kamień, złamał się na pół. Las przeszyła przejmująca cisza. - Okrutnik! - Najbliżej stojące żołędzie, podbiegły do Patryka próbując go poskładać, liście wachlowały nad jego głową, aby go ocucić. Pozostali rzucili się w stronę Radka. -Odejdź stąd, nie chcemy abyś z nami został! - Krzyczały liście, kasztany i żołędzie. - Precz! - To jest moja ziemia i nikt nie będzie mnie pouczał jak mam postępować. Patryk sam jest sobie winien. Powinien odejść...- Krzyknął gruby patyk, odpychając wszystkich od siebie. - Co się tutaj dzieje? - Zamieszanie przerwał łagodny, choć stanowczy głos. Małe leśne towarzystwo, pokrył wielki cień. Przy Radku usiadł lisek. - Mieszkam obok tego drzewa. Dużo piszę i lubię mieć spokój. Las jest wspólnym domem dla jego wszystkich mieszkańców. Nie podoba mi się twoje zachowanie. Mnie również teraz złamiesz na pół? - Rzekł lis, spokojnie patrząc Radkowi w oczy. Oniemiały z wrażenia patyk, niemal wrył się w ziemię. - Tak myślałem. Dużo łatwiej atakować słabszych od siebie, prawda? - Odpowiedział na jego milczenie lisek. - Niedaleko za tą ścieżką, jest niewielka piaszczysta polanka. Lepiej będzie dla ciebie jeśli się tam przeprowadzisz. Nikt nie będzie Ci przeszkadzał, a ty będziesz mógł robić co ci się podoba. - Dodał, stawiając niewielki krok stronę Radka. Patyk, bez słowa odwrócił się na pięcie i pobiegł we wskazanym kierunku. Lis podniósł Patryka z ziemi i zabrał go ze sobą. - - Nie martwcie się. Pomogę mu. - Uśmiechnął się lekko do jego zmartwionych przyjaciół. W domu, skleił go leczniczą mieszanką żywicy, oraz zrobił mu delikatny manicure... Po paru dniach, Patryk ożył. Kiedy lisek wszystko mu opowiedział, natychmiast pobiegł do przyjaciół, aby pokazać im szczęśliwą nowinę. W podziękowaniu zaś za pomoc, podjął z lisem współpracę. Teraz już nie tylko rysuje. Wieczorami, przy małej lampce, z nowym przyjacielem bajki o leśnych stworzeniach pisze.
-
Cały wiersz to jedno, wielkie, ciepłe wyznanie... wiele metafor, ale Ty już mnie do tego przyzwyczaiłeś. i zakończenie, znaczące... Wyróżniłam - zacytowałam sporą część, całego nie chciałam powielać... treść bardzo mi się podoba... pozostaje pytanie.. "czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie".. jak śpiewał Marek Grechuta.
-
@Somalija czy to listopad, czy grudzień, czy styczeń czy luty.. na miłość nie ma rady. miłości,to miłość bez względu na miesiąc, Aga...
-
@Rafael Marius Może być i tak, bardzo możliwe. @MIROSŁAW C. Aż nie wiem co napisać, pewnie trochę tak. Pozdrawiam. @Starzec I tu zgadzamy się :)
-
@KOBIETA Dominiko. Ty cała jesteś w tęczy :) dziękuję serdecznie :)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne