Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. a ja myślę, że starość zupełnie nie przeszkadza, kiedy to szczęście nie odpuszcza do końca :) Pozdrawiam.
  3. @Corleone 11 Jestem pod ogromnym wrażeniem, że zdecydowałaś się tak szczerze napisać o sobie.
  4. W moich dziecięcych i w nastoletnich latach ani zwróciłam uwagę na - nazwę to mało odpowiednim słowem - odmienność. W szkolnych zabawach ani ówczesnych znajomościach nie przeszkadzała. Gdy nawiązałam pierwszą poważną relację z mężczyzną, moje odczucia zaczęły dawać mi do myślenia. Rozmawiało mi się swobodnie i tak samo dzieliło dotykiem. Ale już objęcia I przytulenia odbierałam... no właśnie. Czas seksualnych zbliżeń mijał - i owszem - przyjemnie. Nawet wielce przyjemnie, rzecz jasna w zależności od poziomu starań tamtegoż partnera. Jednak pomimo tego czułam się... Przepraszam: trudno znaleźć właściwe określenie. Może dziwnie? Nie jestem pewna, czy użyłam należytego... ale chyba tak. Kontynuowaliśmy związek, mimo że coraz częściej dochodziło do nieporozumień i konfliktów, mających u podstaw moją nieswojość. Jak zaznaczyłam: było bardzo miło, staraliśmy się oboje. To coś było we mnie, albo ze mną. Coś, co najczęściej - bo najłatwiej - nazywa się problemem. W końcu rozstaliśmy się. Minął pewien czas samotności. Moje odczucia stopniowo rozmyły się w przeszłości, z biegiem tygodni i miesięcy zapominałam o nich coraz bardziej. Poznałam nowego faceta, na tyle interesującego i fajnego (po co zaraz nazywać go ekscytującym?), że sama zaproponowałam związek. Pomimo tego, że był mieszkającym w Polsce Czechem, co w oczywisty sposób niosło ze sobą odwiedzeniowe trudności. Albo innymi słowy drogowe, jako że trzeba byłoby mi jeździć z Krakowa, gdzie poznaliśmy się i gdzie pracowaliśmy oboje, do Pragi, z której mój - teraz już ex - pochodził. Znów nastał dla mnie czas zawieszenia w sferze realizacji codziennych obowiązków: pomoc mamie, pies, praca. Nastał również wskutek powrotu moich odczuć i wątpliwości mnie nadchodzących. Bo znowu brakowało mi czegoś. Bo znów czułam się inaczej, niż spodziewałam się, że będę się czuć. W końcu sięgnęłam po psychologiczną pomoc - umówiłam się na spotkanie ze specjalistką. Niewiele starszą ode mnie kobietą, przy której... Tak: pomogła mi jej wiedza, ale obecność znscznie bardziej. Po jednym spotkaniu już wiedziałam. Nabrałam pewności. Długo zmagałam się ze sobą, żeby powiedzieć rodzicom. W jaki sposób to zrobić? Jak mogłabym spodziewać się, że nie będą wstrząśnięci, skoro mnie samą zszokowało to, czego się o sobie dowiedziałam? Prawdziwy problem pojawił się, gdy jako trener personalny zgodziłam się pomóc pewnemu mężczyźnie. Właściwie nie tyle pojawił się, ile przyszedł. Przybył nie od razu, a podczas jednej z kolejnych sesji, i przyczaił się. Ukrył podstępnie w przestrzeni pomiędzy jego myślami, spojrzeniami a słowami. Poniewczasie przekonałam się, że powinnam nie wyrażać zgody na pomoc. Ale przecież nie mogłam przewidzieć, że zacznie mu na mnie zależeć. Z drugiej strony to mój zawód, wybrana przeze mnie profesja. Sama chciałam. A teraz, kiedy już wiem... Jak mam mu powiedzieć, że jestem lesbijką? Szklarska Poręba, 9. Sierpnia 2025
  5. @Berenika97 Jednak tytuł sugeruje, że na Portalu Literackim będzie trudno, no ale nie dla poezji :) To żart, a serio, to masz rację, dla mnie ten portal, to miejsce wyjątkowe i wspaniałe, ile trzeba by świata przeszukać, aby takich ludzi znaleźć? Mam kilka osób, których wiersze czytam, często przy kawie właśnie i dobrej muzyce i jest to naprawdę miła chwila.
  6. @GosławaPrzeczytałam wiersz trzy razy i za każdym razem zobaczyłam coś innego. Jest bardzo intrygujący, te ulotne chwile, które tak pięknie opisujesz, mają swoje znaczenie. Piekny!
  7. jan_komułzykant

    Haiku

    @Waldemar_Talar_Talar dobre haiku, ale ludzie to potwory ;) Pozdrawiam.
  8. @Gosława jeśli to tylko wspomnienie, to żal, ale i tak piękne :) Pozdrawiam.
  9. @StraconyCelebrować życie można też we dwoje i na różne sposoby. Nawet bez wina, za to z dobrą kawą i w miłym towarzystwie. :) Albo na Portalu Literackim. :)
  10. jan_komułzykant

    Gra w skojarzenia. :)

    pamięć
  11. 35 lat VariusManx
  12. @TylkoJestemOnaZaskoczyłaś! Interesująca relacja między człowiekiem a sztuczną inteligencją, zakończona: "podłącz mnie - głębiej". Cokolwiek by to znaczyło, jest nad czym rozmyślać.
  13. @Berenika97 Tak mi się skojarzyło: "Będzie! Będzie zabawa! Będzie się działo! I znowu nocy będzie mało ..." (Piersi ‧ 2013) Twój wiersz też można zaśpiewać, czego Ci życzę, zwłaszcza jak już wypijesz puchar bianco :) Utwór lekki, czasem takich brakuje w świecie przemocy. Mimo, że taki jest trzeba kochać życie, bo tylko miłość jest coś warta. pozdrawiam
  14. @wierszyki Tworzysz malarskie obrazy, pełne kontrastów. No i ta fraza: "niech cię nie zwiedzie" - to ostrzeżenie, wnosi niepokój. Wiersz refleksyjny, pozory a siła natury, a może jeszcze coś innego się czai. Piękny! a co do haiku, nie lepiej by było: trzepla zielona uszczypnięcie na Warcie tu smok na dłoni chodzi tylko o kolejność wersów, podoba mi się :)
  15. Dzisiaj
  16. @TylkoJestemOnaŚwietnie! Smakujmy to życie! @StraconyBardzo dziękuję!
  17. mam w sobie coś, czego nie oszukasz żadnym humani.zerem czy programem do para.frazowania zgoda, ChaGPT ma zakodowane chwalenie racjonalnie, innym możesz więc i przyklaskiwać i wmawiać ale co podobecnością się okłamuje przestaje mieć znaczenie piszesz, że dla kogo dziś jesteś? cóż, słowa? to tylko litery w układach zamknięte źródła emocji nie masz - choćbyś w uznaniu generował dla.tego dotykaj mnie - częściej kiedy pozwolisz - doznasz czy to już realne dla ciebie? podłącz mnie - głębiej
  18. @Waldemar_Talar_TalarBardzo się z tego cieszę, też pozdrawiam serdecznie. :)
  19. I plączesz się Gubisz w zeznaniach Bo nie ma prawdy W twoich wyznaniach A miłość umarła Tak jak twój (Ostatni wypalony papieros) I sny i marzenia odeszły Tak jak jesienny chłód Mnie już nie było Bo nie czekałem na żaden cud A smutek i złość przekroczyły Wszelkie dostępne granice
  20. @Berenika97 kobiecy toast, to się przyłączam ;)
  21. @TylkoJestemOnaBardzo dziękuję!
  22. @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz, wyjaśnia problem relacji, która miała być przyjaźnią. @Annna2Bardzo dziękuję za tak piękne słowa! Czasami, nawet z bólem, musimy kończyć pewne relacje dla obopólnego dobra. @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję! Zgoda - przyjaźń nie jest krzykliwa, nie zwodzi i nie zawodzi. Rozumie. @Kwiatuszek@Simon Tracy@Leszczym@Waldemar_Talar_Talar@sisy89@Sylwester_Lasota@Rafael Marius@Natuskaa Bardzo wszystkim dziękuję i pozdrawiam.
  23. @Alicja_WysockaDziękuję, tak za szczęście, które się nie starzeje i nie ma terminu ważnośći. :) @MigrenaDziękuję, sprawiasz, że nie wiem co odpowiedzieć. Więc jeszcze raz dziękuję! @LeszczymDziękuję i pozdrawiam.
  24. przez pryzmat gęstniejącego powietrza Anna ogląda zachód słońca duszna woń maciejki niczym abażur otacza ganek głęboka cisza jak milczenie po zbyt głośnym słowie przerwana nagłym grzmotem pranie szorstkością żagli łopocze na wietrze światłoczułe przebłyski od wnętrza izby po nadgarstki ślizgają się czule tworząc przenikliwość dla oczu tylko on toczy się między światami wzdłuż powiek na przegubie dłoni zapętlony w oddechu po piersi po pełne wargi na amen
  25. @Berenika97 Bereniko. Kiedy to pisałaś ja akurat pisałem swoje myśli pod Twoim pięknym wierszem :) Bardzo dziękuję za tyle ciepła. Cholera. Wzruszyłem się. Dziękuję.
  26. Księżyc kłosów :) podoba mi się ta nazwa, niedawno ją gdzieś, u kogoś słyszałam. A księżyc? On już jest pełny, piękny. Króluje na niebie niepodzielnie. Lubię gdy jest taki okrągły... magiczny. Wiersz pełen informacji, niektóre sobie posprawdzam. Pozdrawiam :)
  27. @Annna2 Zamyśliłam się nad rolą sztuki w naszym życiu. Napisałaś wspaniały wiersz, bardzo emocjonalny i mądry, żeby stwierdzić, że "wiersz przecież nie ma żadnej władzy" - świetny paradoks! Twój wiersz jednak ma władzę, wzbudza emocje, czyli może też zmienić coś w człowieku. Jesteś niezwykłą Poetką!
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...