Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
fizyka poezji
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@wierszyki Dziękuję za komentarz, choć chyba trochę inaczej to widzę :) "Obserwator" w wierszu to po prostu czytelnik — każdy, kto otwiera książkę i patrzy na słowa, dzięki czemu wiersz staje się sobą. Nie przemycam tu AI ani niczego ponadludzkiego, tylko mówię o tym, co dzieje się między poetą a czytelnikiem - że poezja istnieje w tej przestrzeni między nami, w tym "przeświecaniu" przez szczelinę. Zgadzam się, że poezja nie istnieje w oderwaniu od twórcy — ale też nie istnieje bez tego, kto czyta i w tym sensie jest "stanem kwantowym" - dopiero spotkanie sprawia, że się materializuje. Cieszę się, że wiersz był miły w czytaniu, nawet jeśli się nie zgadzamy :) Ale jako czytelnik masz obsolutne prawo interpretować wszystkie teksty tak, jak uważasz. I to jest też piękne w poezji. Pozdrawiam serdecznie. @Waldemar_Talar_TalarZgadzam się z tym. Bardzo dziękuję za czytanie i serdecznie pozdrawiam. :) @tetu Bardzo dziękuję! I tak, właśnie to! "Inaczej między nami wibruje" — to może najpiękniejsze zdanie o poezji, jakie dziś przeczytałam, bo wiersz to nie obiekt leżący na stole, to pole, które nas łączy i w każdym z nas rezonuje inaczej. Może dlatego wciąż zadajemy pytania i nie mamy odpowiedzi, bo poezja nie jest odpowiedzią, jest tym pytaniem, które wciąż się zmienia, kiedy przechodzi przez kolejnego czytelnika. "Fizyka poezji" — określenie dla czegoś, co chciałoby być zmierzone, ale istnieje właśnie w tym wymykaniu się miarom. Dziękuję! :) @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję! :) @lena2_Bardzo dziękuję za te miłe i ciepłe słowa. Pozdrawiam. -
@lena2_ Zgrabna miniaturka. Życzę sobie więcej takich słownych westchnień.
-
Portret kochanki
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@huzarc To wiersz z gatunku tych, które zostają i dotykają głębi -
Konsystencja (09.11.2021)
acatiiia odpowiedział(a) na acatiiia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta małe firmy mają klimat bardziej domowy, sama teraz w takiej pracuję, inaczej się patrzy na człowieka @Wiesław J.K. dokładnie, cicho i spokojnie :)) @Annna2 bardziej czuję się zmuszona, tak bym to nazywała Dziękuję:)) -
fizyka poezji
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Bardzo dziękuję! :) Energii jeszcze mi nie brakuje, ale na jak długo? Tego nikt nie wie! :) Pozdrawiam. @andrewBardzo dziękuję za ten piękny wiersz. Za te krople deszczu w betonowym świecie. Serdecznie pozdrawiam. @Amber Bardzo dziękuję! Ale mnie zaskoczyłaś takim oryginalnym porównaniem. Czyli fizyka i poezja to dawni kochankowie, którzy udają, że się nie znają. Siedzą teraz przy osobnych stolikach, wymieniają spojrzenia ponad menu, a kelner podaje im danie główne - kwanty z metaforą. :) @Annna2 Serdecznie dziękuję! Pozdrawiam. @viola arvensis Dziękuję za te słowa — rumieniąc się i to bardzo. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. @m1234Bardzo dziekuję! Świetnie, że ta restauracyjna scena nabrała własnego życia! Lubię ten obraz - nieszczęsny bohater za ścianą z książkami, zegarek nadający s.o.s., a czas stoi w miejscu jak kelner z menu czekający na zamówienie. Może właśnie tak działa poezja i fizyka razem- jedna mówi "uciekaj", druga "zostań i oblicz", a Ty siedzisz między nimi i zastanawiasz się, kto zapłaci za deser. :) -
Znalazł się znawca od siedmiu boleści. Gratuluję.
-
niech cię nie unosi w przestrzeń bez dna, gdzie sucho i wieje chłodem. pomyśl razem ze mną o obrazach za blokadą, utajnionych, zdjęciach-półkownikach w głębokim archiwum, których nie widzimy z powodu działania najbardziej parszywej cenzury: złego czasu. a potem – o metaforze-pokrace, co wyrodziła się z potrzeby opisania słodko śpiącego na fotelu, zwiniętego w kłębek Kryspina (chciałem tak na szybko stworzyć coś o kotach, miało być poetycko, ale naturalnie bez egzaltacji, dumałem, dumałem, nagle z podczaszkowego prądu wyskoczyło: "koty zwijają talerze"). cierpliwości, kochanie. oto przyszłość: naciskam guziczek, odsuwa się przegroda – i wypadają kolorowe kadry nas dwojga. koty rozwijają talerze (przenośnia do śmiechu. przenośnia do innego świata).
-
@Tectosmith żeby cokolwiek napisać o inkwizycji trzeba mieć wiedzę historyczną a nie z memów na facebooku, bzdury piszesz kolego i nie na temat w dodatku to zdanie powyżej dotyczy również Wiesława J.K. - brakuje wam panowie wiedzy historycznej,którą posiada Annna2
-
Powracam myślą w tamte czasy jak co roku w porze późnej jesieni kłosy zbóż znowu latem jakby ze złota się złocą na tych polach nowe ziarno się rodzi gwiazdy srebrzą się cichą tak spokojną nocą a przecież i słońce radosne też już wschodzi kiedy dzień co każde rano budzi się od nowa i jak ogień płonie gdy zachodzi czerwienią orzeł rozpostarł skrzydła już leci w stronę nieba to rocznica jest polska nasza listopadowa raduje się bardzo serce poety znów natchnione krwawiło tyle razy aż pozostały blizny na stole pachnie znowu bochen chleba zasnęli tylko snem wiecznym nasi bohaterowie pochowani w grobach u matki Ojczyzny historia dzisiaj ich oceni i o nich nam wszystko opowie Bóg w święty dzwon w dzień oznaczony uderzy dziękczynienia hymn dzisiaj za to mu śpiewamy nowe obrazy poświęcimy w rzeźbione misternie ramy za wiekowe ziemie które wróciły do Macierzy na zawsze tu pozostaną gdzie polskie powstało plemię
-
Oda do przeszłości
huzarc odpowiedział(a) na Maksymilian Bron utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Maksymilian Bron To jest wiersz, kto nie wstydzi się tęsknić. To wiesz o uczuciu, które pamięta nie tylko miejsca, ale temperaturę ich światła. Jest w nim czystość, nawet jeśli słowa niosą w niej rany. -
@lovej Od miłości bolą kości:) pozdrawiam
- Dzisiaj
-
Gdy pojawia się ktoś, kto odstaje od reszty
huzarc odpowiedział(a) na E.T. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@E.T. poezja detalu, kunsztownie. -
@lena2_ To poezja, która naprawdę wie, jak czułość boli w dłoniach. I to jest piękne.
-
W twych pustych oczach nie widzę blasku Który w ciemną noc rozświetlał mi świat Niczym gwiazdy starannie ułożone na niebie A najjaśniejsza konstelacja składała się z nas Z twego ognia zostały popioły Rozwiewane na wietrze przypominają śnieg Mroźna biel pogrzebała w tobie lato W którym z błogą radością dzieliliśmy czas Jak przemówić do rozsądku? Gdy ty nie słyszysz już nic Jak pokazać piękno świata? Gdy ty nie widzisz już nic Jak przywrócić cię do życia? Gdy nie zostało już z ciebie nic Desperacko krzyczę „Kocham cię!” Lecz ty nie słyszysz już nic Zabieram cię w miejsce pierwszego pocałunku Lecz ty nie widzisz już nic Już niedługo, po drugiej stronie, znów będziemy szczęśliwi Albowiem tutaj nie zostało nam już nic.
-
A może i dobrze. Wczoraj mi nie pasowała ta myśl, dzisiaj leży :)
-
Twój ślad błądzi wciąż przy mnie. Kolejny już raz pytam niebo o sens. Jeśli możesz to proszę powiedz, gdzie naprawdę jesteś. Chyba nie wątpisz, że są chwile w których próbuję cię odnaleźć. Wiem, to przecież niewykonalne. Tak dosłownie. Gdzie twój świat. Skąd mam to wiedzieć. Wybacz. Ja tylko tak. Chyba mnie znasz na wylot. Czasem pytam za dużo a innym razem olewam co ważne, parodią sensu namiastek. Tak bardzo chciałbym cię zrozumieć nie bacząc na to, czym obdarzył mnie los. Wcale nie gniewam się na ciebie. Nie potrafię nawet, lecz czasami trudno jak cholera, więc proszę powiedz, gdzie te twoje niebo, w zwątpieniu chwil. Wiem, że nie dźwigam więcej niż mogę unieść. Chcę wierzyć, że każdy ma swój ciężar, dopasowany do możliwości. Rozumiem to, ale czasami tak po prostu brakuje zwykłych ludzkich sił. Póki co, zdarza się ciemność w środku dnia. Dlaczego każesz mi błądzić. Po omacku natrafiać na to, co rujnuje umysł niczym żelazna kula, ściany samotnego domu. Czy mam życie zostawić, uciec sobie stąd? Tylko dokąd, skoro nawet śmierć tego nie zapewnia. Tak się nie da. Zniknąć zupełnie. Tu i tam. Absolutnie. Jeżeli mnie słyszysz, to musisz przyznać, że w tej kwestii nie miałem wolnej woli. Taka niestety prawda. Nie mogłem zdecydować przed swoim narodzeniem, czy chcę zaistnieć na tym świecie. Takim, a nie innym. A może jednak podjąłem decyzję w jakiś niepojęty sposób, tylko nie jest mi dane o tym pamiętać. Myślę czasami poprzez pryzmat cierniowych marzeń. W tej krainie mego snu, chcę uwierzyć, że wydarzy się cud. A z drugiej strony widzę w zwierciadle nadziei cień, taki prawdziwy, że aż oczy bolą mnie. Czy bywa tak, że to co zasłania światło, jest ważniejsze od blasku, który może oślepić. Dręczą myśli te, czy to znowu nie sen. A jeśli nie? Czy ujrzę kiedyś świt poza zrozumieniem, lecz mimo wszystko pojmując gdzie jestem, dlaczego i jaki to ma sens? Nie tylko dla mojej świadomej tożsamości. Dla każdej. Jako myślącej odrobiny universum. Takiej małej jak punkt.
-
„mi”
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Oj, dziękuję, a Aluś ma znowu chory komputer, a w tablecie piszę tak że 20 razy wolniej i w ogóle mnie nie słucha, koszmar! @Marek.zak1 Ech, no właśnie, że nie wiadomo, ale nie będę o tym myśleć, bo się boję :) Dziękuję, Marku. -
Gdzie Gaśnie Dziecięcy Śmiech.
Migrena odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@lena2_ dzięki Lena. serdeczności :) -
@lena2_ liryczne westchnie wyrażające bolesny nadmiar niewykorzystanej czułości. pozostaje ona niezaspokojona i kończy się zmarznięciem w obliczu braku realnego dotyku. bardzo piękny, emocjonalny wiersz :)
-
@Alicja_Wysocka Aluś. podziwiam Cię za Twoją wrażliwość :) fantastyczny jest Twój wiersz.
-
Nawet nie wiem, czy to słowo jest potrzebne, skoro wiadomo, jak jest. Pozdrawiam
-
@Alicja_Wysocka może cienie mają krótszą drogę do siebie, niż osoby, które je rzucają ;)
-
@Arsis o ciebie, o miłość:)
-
@Leo Krzyszczyk-Podlaś - dzięki -
-
@Alicja_Wysocka prawda:)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne