Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Roma - Antico Caffè Greco posłowie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Robert.. ja nie, ale moja kol. bywała z mężem w tej kawiarence i żal, że po tylu latach zamykają ten lokal. Innymi słowy.. rządzi kasa, nie sentymenty. A wiersz.. antyczny, fajny. -
Lubię gdy echo z wiatrem rozmawia
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... i taki bądź... zwariowany... Ostatnią czytam, jw. Pozdrawiam. -
Fajna interakcja Z publicznością na koniec to jak z muzeami w których można dotykać i eksperymentować na eksponatach. Miła odmiana od tylko się przyglądania.
-
Osobliwa matematyka
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97... :) nigdy nie pomyślałam o matematyce w ten sposób. Trafne spostrzeżenia. Niech... mnoży.. też życzliwość. -
... Leno, całe życie za czymś gonimy, niechże w jesieni życia dane nam będzie się zachwycać tym, o czym w wierszu, pomimo...
-
september blues
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Czarek Płatak... chyba dawno Cię nie czytałam. Bardzo a wrześniowy blues.... :) nad głowami z trzaskiem klucz zamyka niebo spróbujmy je otworzyć, bez trzaskania chmurą, żeby pola, sady wdychały promienie, nastawiając koszyk i lica rumiane, pozrywamy dary, jesienią ukochane. Pzodrawiam. -
Ogłoszenie lokalne
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Milady utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Milady... jak dla mnie, świetny pomysł, z humorkiem... :) -
@tetu... to jakby oczy opatrzności, chociaż... ta piana (?) Czasem myślę, że ci niewinni MUSZĄ być winnymi dla wielu "uznanych" tego świata, w myśl zasady.. przecież jakiegoś winnego trzeba mieć, żeby obmyć własne pazury.. A piana toczy się zewsząd, toczy się z wielu ust i... chyba coś więcej się za nią kryje. Zostawiam ślad czytania i pozdrawiam Cię.
-
Trupciojadek
Dekaos Dondi odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Maciek.J–Dzięki–Nie znowu aż taki czarny. Raczej szarawy, jak w urnie–Pozdrawiam:) * @Alicja_Wysocka–Dzięki–Jaki tam paskud?. Żaden taki, by tak nie pobudził apetytu, przecież–Pozdrawiam:) -
Apel do poetów, czyli kij (wam) w mrowisko!
Tomasz Goraj opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Napisane po przypadkowym usłyszeniu przemówienia Władysława Gomułki. Czytając proszę tego łysola mieć w pamięci. Te jego pauzy są nie do podrobienia. Poeci! Wasze słowa stają się niezrozumiałe. Zalewa je powódź rolek i głupoty. Świat przewija. Krzyczy Instagram. TikTok tańczy. YouTube rozśmiesza, nadyma usta, strzela balonem gumy do żucia. Na nosie osiada żółty pył pomarańczy. A wy? Wy, dzieci wygnane, siedzicie nad słowami jak nad relikwiami, układacie metafory tak skomplikowane, że nie rozumiecie ich nawet wy sami. Ludzie rozsypują się wam z dłoni jak mrówki. Poeci! Słowo jest sponiewierane. Słowo krwawi. Słowo umiera jak dziecko, którego nie chroni żadna Strefa. Jeśli teraz nie zejdziecie z wież z kości słoniowej, jeśli nie zaczniecie mówić prosto i mocno, jeśli nie dotkniecie człowieka w jego strachu, radości, samotności, tęsknocie za kimś, kogo nawet nie zna — przegracie. Przegracie w zamkniętych grupkach, w niszowych kawiarniach, na forach poezji, szeptem. Wasze wiersze będą czytać tylko inni poeci, którzy potrafią nie spać całą noc, bo ktoś powiedział im, że są ważni. Więc pisz! Pisz, poeto, prosto! Bądź jak „dzwonek od roweru”, żeby każdy matoł zrozumiał. Nie filozofuj. Nie kombinuj. Nie czaruj. Nie udawaj mądrej, najedzonej sowy, kiedy inni siedzą pod drzewem. Mów tak, jakby miało nie być jutro słów — wcale. Bo inaczej — nam… …nam już tylko Berdyczów. Słyszycie? Już słychać zgrzyt klucza w zamku z pordzewiałej stali. Nie bądźcie śladem stopy na mokrym piasku. -
Najśredniejszy teatr świata "teatrum mendy" pragnie przedstawić tragi-komedię z morałem pt. "Kolejka" Akt I: Narrator (wychylając jedynie głowę za kurtynę, możliwie stojąc na drabinie, aby swoim wzrostem wzbudzić zainteresowanie wśród publiczności) podobno najtrudniejszą częścią sztuki jest napisać początek, możemy w takim razie zacząć od końca - Pan V zabija wszystkich pozostałych czekających na miejscu. No, kamień z serca, możemy przejść do aktu pierwszego. (kurtyna się odsłania) (dziesięciu obywateli czeka na swoją kolej pod drzwiami nr 145 urzędu marszałkowskiego) Pan I (składa ręce w podzięce, modli się, płacze na widok oczekiwanych drzwi wejściowych) Pan II (agresywnie) Jezu! Ile można tu czekać?! Pani III (z rozrzewnieniem) a mogłam pójść na poranną mszę zamiast tu siedzieć... Pan IV jeszcze raz mnie poślą do tego urzędu to im łby poukręcam! Pan V ja to bym z chęcią tego urzędasa poturbował... Pani VI (w pobliżu Pana V chyłkiem zdejmuje obrączkę) Pan VII (wyciąga portfel z torebki Pani VI) Pani VIII mnie to już tam nie rusza Pan IX (rozbiera wzrokiem Panią VIII) Pan X (rozbiera wzrokiem Pana IX - nie z byle chuci, po prostu Pan IX ma na sobie świetny sweter) Kolejka (in unisono (dla ksenofobów - "wszyscy naraz")) jak pięknie nam stworzeniom boskim trwać w urzędzie marszałkowskim! wyjść nie można wręcz z zachwytu na wydziale emerytur! ach, czuć rozkosz w każdym głosie Pan IX (na boku) kocham Panią numer osiem... Kolejka (nadal in unisono) gdy po uszy w świadczeń stosie! życie piękne wiedzie petent Pan X (na boku) muszę mieć ten jego sweter... Kolejka (IN UNISONO) wypełniając swój neseser! świat zmieniany jest na lepsze Pan II (nadal agresywnie) Chryste, ile można jeszcze! Kolejka (nie uwierzysz. in unisono) im się teki robią cięższe! wiecznie biurokracja w modzie Pan I chwała za to wojewodzie! Kolejka (j.w) rozpuścić można się jak w wodzie! ach, jak czas nam pięknie leci Pani III nie pójdę przez was do spowiedzi! Kolejka (domyśl się) wśród obywatelskiej gawiedzi! jaką nam to sprawia frajdę Pani VIII my śpiewamy samą prawdę... Kolejka () podpisywać kartek hałdę! składać znów słowo do słowa Pani VI ja od lat już jestem wdowa... Kolejka (razem, w harmonii) raz przyjęte, raz odmowa raz pieczątka nam się trafi Pan VII muszę prędko się wzbogacić... Kolejka (w kompletnej kakofonii, czemu nie) raz marszałka autografik! takie życie, broń się, proś Pan IV już obojga mam ich dość! Kolejka (nieświadoma niczego) swoją teczkę wszędzie noś nigdy w świecie nie wiadomo... Pan V (przejęty frustracją zabija wszystkich na miejscu) Kurtyna (nie dotarła na spektakl, utknęła w korkach) Publiczność (rzuca się na aktorów)
-
W naszym ogrodzie
Dekaos Dondi odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@JWF–Dzięki–No nie podobno, żeby takie dziwadło, w takim ogrodzie–Pozdrawiam -
@Migrena... Chyba tak to właśnie wygląda, dzięki za te słowa. O zagrożeniu, o którym wspomniałeś, czytałam kiedyś i pewnie było ich trochę więcej, ale póki co, cisza o tym... @andrew... polEtycy mają historię za nic, umieją o niej 'wrzeszczeć', gdy coś im nie tak. Dziękuję. @Annna2.... można to tak określić, jak to dobrze, że ktoś... za nas... Niech nam dane będzie poleżeć pod gruszą, zawsze... Dziękuję Anno. @tetu... jak miło mi, przeczytać takie odzew na treść wiersza. Bardzo Ci dziękuję za to odniesienie. Ależ proszę... :) @Czarek Płatak... te ręce może by już całkiem odpadły za to wszystko. Oby chłopcy bawili się statkami z papieru. Dziękuję Czarek, za wejście. @Milady... @Rafael Marius... dziękuję. Wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam.
-
Konrad... fajne, próbowałam za.. nasza... po prostu.. leśna.
-
Iwona... nadchodzi... cieszę się i nie, że to już.
-
Waldek.... "księżycowe zaćmienie".. nie brzmi dobrze. Czy nie lepiej, choćby.. znów zaćmienie księżyca (?)
-
Ta księżniczka.. to wiosna, prawda.?
-
Konrad... :)) tak jest, mokry. @JWF... ładnie.. w tej.. fontannie.
-
Zabawnie na poważny temat.. Tak, precz z wojnami, tylko pokój. @piąteprzezdziesiąte... Fajny limeryk.
-
@Radosław... wiersz, może nie wiedział, co je.. ;).. żartuję. Dzięki. @Czarek Płatak... schronu nie ma, ale przetwory robię.. bo lubię. Dziękuję za słowa, fajnie, że przypadło. Panowie, pozdrawiam Was.
- Dzisiaj
-
Nie dajmy się zwariować
Waldemar_Talar_Talar opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kiedy zwolnić przykucnąć przyjrzeć się dokładniej temu co nas otacza nie gonić od rana po wieczór dać nacieszyć się zmysłom odpocząć odsapnąć nie dajmy się zwariować przecież mamy tylko jedno jedno jedyne nam dane żyjmy pełnią księżyca zaćmieniem słońca kochajmy nie tylko siebie kochajmy też innych a będziemy szczęśliwsi gdy dojdziemy do końca-
1
-
Nadzieja jest tatą zaradności i przekonań. Warszawa – Stegny, 07.09.2025r.
-
@Maciek.J @Konrad Koper @violetta @Alicja_Wysocka Dziękuję.
-
Słać czy nie słać; „oto jest pytanie”?
Marcin Tarnowski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pytają czy Polska powinna wysłać żołnierzy na Ukrainę? – Niektórzy na to robią kwaśną, niektórzy przyzwalającą minę. Rozważając rzecz, tknęło mnie: A o co nikt nie pyta? O przyczynę! Bo już wysyłaliśmy tu-tam wojska nieliczne i całkiem liczne. By zachęcić do czego obietnice nam dawano specyficzne, Zwłaszcza gospodarczo, lecz ich finały były jak dotąd komiczne. Zwłaszcza militarnie, choć w zamian „artykuł piąty” powiadali, To potem, że nie wiadomo jaką pomoc kładzie na wojny szali… [1] [2] Słać daleko, nie słać blisko? – głupio! –– Czyśmy Hamletem nie zostali? Z innej strony: Ta „Koalicja chętnych” to znane interwenty Od „drôle de guerre” [3], „Phoney War” [4], „Sitzkrieg” [5]. Czy Srebrenicy wzór będzie wzięty? [6] Przy takich: Niech polski dyplomata w negocjacjach! + Żołnierz „spięty”! PRZYPISY [1] Traktat Północnoatlantycki „Artykuł 5 Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, * łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego. O każdej takiej zbrojnej napaści i o wszystkich podjętych w jej wyniku środkach zostanie bezzwłocznie powiadomiona Rada Bezpieczeństwa. Środki takie zostaną zaniechane, gdy tylko Rada Bezpieczeństwa podejmie działania konieczne do przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.” * A jak „uzna za konieczne” tylko dostarczenie wody mineralnej? [2] To by tłumaczyło powody niechętnego podejścia Polaków do tej sprawy a wykraczające poza stosunki polsko-ukraińskie. [3] „drôle de guerre” = dziwna wojna, zabawna wojna, albo: ucieszna wojna. [4] „Phoney War” = udawana wojna. [5] „Sitzkrieg” = wojna na siedząco. [6] Holenderscy żołnierze z tzw. Dutchbat III, stacjonujący w Srebrenicy nie reagowali w trakcie masakry w 1995 roku, tłumacząc swój brak reakcji brakiem wsparcia sił ONZ… -
Zrywam źdźbła Jeszcze jesteś Piękna ziemio Jeszcze jesteś Krzyczę jak dziecko... Co robisz! Krzyczy ktoś. Co robisz! Krzyczy mężczyzna. Co robisz! Krzyczy kobieta co rodzić będzie Co robisz! Krzyczą wszyscy. O to jedno źdźbło? O to tyle krzyku? Ten jeden Kłos... Ta jedna trawka... Teraz nawet starzec krzyczy Ten mężczyzna, ta kobieta co rodzic będzie I nawet dziecko w łonie Wszyscy krzyczą Że przez to jej nie będzie Że przez to umrze... Nie zrywaj, nie depcz, nie niszcz Tylko patrz i podziwiaj... Ja mówię to co czują inni Ja mówię to co czuje drzewo Tłumaczę szmer Podziwiam kroplę Czasami nic nie mówię Cisza wtedy mówi za mnie Muzyka najtrafniej opisuje Wszystko...
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne