Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Wczoraj
  2. @FaLcorN FaLcorN …:) wiem, wiem;) mam taki wrodzony …talent ;) lubię Ciebie:) !!!
  3. @KOBIETA Na Wenus? To nawet lepiej. Większa odległość to mniejsza pokusa, którą roztaczasz.
  4. @Wiechu J. K.
  5. Pozostawiłam na chwilę własne myśli, stawiając przy taksówce od strony bagażnika walizki i informując chowającego je kierowcę, na którą ulicę zamiawiam kurs. Gdy wsiadłam i zamknęłam za sobą drzwi, zdecydowałam się do nich wrócić. A tym samym do naszej rozmowy. - Jak to, co masz ze mną zrobić? - popatrzyłam na niego zaniepokojona. Do treści pytania, będącego w oczywisty sposób uzewnętrznieniem wątpliwości, doszedł jeszcze podkreślający je ton. Pierwsze pytanie wypowiedziałam zwykłym tempem. Drugie już znacznie szybciej - jak zwykle wtedy, kiedy coś mnie rozemocjonowało. - Chyba nie rozważasz odejścia ode mnie? Nie! No coś ty! Powiedz, że nie! - moje spojrzenie stało się o wiele bardziej niespokojne, podążając za zawartą w wypowiadanych słowach emocją. - Nie! - powtórzyłam, ściskając mu dłonie. - Ty nie mógłbyś, prawda?! Nie po tych wszystkich twoich deklaracjach i zapewnieniach! Powiedz, że... - zgubiłam się na chwilę wśród swoich myśloemocji, przestając nadążać za słowami - że nie powiedziałeś tego i że ja tego nie usłyszałam - pokonałam na moment swoje zdenerwowanie. - Prawda jest taka, że rozważyłem - odpowiedział wolno na moje pytanie. - Rozważyłem, ponieważ twoje postępowanie pokazuje, że nie jesteś gotowa na ten związek. Unikasz rozmów o istotnych kwestiach, zapowiadając "pogadamy", ale nie wracasz do nich. Ta sytuacja z koleżanką - wiesz, o której mówię. Test, co zdecyduję i jak się zachowam, dobitnie wskazał na twój brak zaufania pomimo, że o nim zapewniasz. Wreszcie ten wyjazd. Wiesz, że jego uzasadnienie stanowi sprzeczność z twoją obietnicą, że nie planujesz zniknąć? Robisz dokładnie to: zaplanowałaś zniknąć na półtora tygodnia. Skoro tak szanujesz swoje słowa, jak mam być pewien, że za jakiś czas nie znikniesz na miesiąc uzasadniając to potrzebą wakacyjnego wyjazdu? Nie wiedziałam, co mu wtedy odpowiedzieć. Zrobiło mi głupio przed nim i przed sobą do tego stopnia, że mojemu umysłowi zabrakło słów. - Słuchaj... muszę iść... - tylko tyle zdołałam wykrztusić. Tak samo jak w tamtej chwili, poczułam spływające po twarzy łzy. Na szczęście wewnątrz taksówki było ciemno. Kierowca zwolnił, skręciwszy z głównej ulicy i wjeżdżając osiedlową drogą pomiędzy budynki, wreszcie zatrzymując samochód pod znajomo wyglądającym domem. Na szczęście dla siebie zdążyłam szybko otrzeć policzki. - Jesteśmy na miejscu, proszę pani - oznajmił. - Pięćdziesiąt dwa złote. Będzie gotówką czy kartą? - Gotówką - odparłam szybko, zaklinając go myślami, aby nie zapalał światła. * * * Wszedłszy do domu i zmusiwszy się do jak najbardziej uczciwie i szczerze wyglądającego przywitania z mamą, posiedziałam z nią około godziny. Po czym oznajmiłam, że pójdę już się położyć. - Tak szybko? Ledwie przyjechałaś... - mama była naprawdę zawiedziona. - Muszę, mamo. Ja... Przepraszam - objęłam ją i przytuliłam. - Dobranoc. Idąc po schodach, prowadzących na piętro i zaraz potem do swojej sypialni, wróciłam myślami do niego. Do nas i naszej skomplikowanej sytuacji. - Czemu znowu to ja wszystko psuję?! - zezłościłam się na siebie. - I czemu on jest uczciwy, solidny i przejrzysty?! Musi taki być? I tak się starać, do cholery?! - zaklęłam. - Gdyby chociaż raz mnie okłamał albo zrobił coś nie fair, byłoby mi łatwiej go zostawić! Uznać, że nie jest dla mnie dość dobry! A tak tylko szarpię się pomiędzy miłością doń a obawami przede wspólną przyszłością! Pomiędzy tym, co czuję a tym, czego chcę! Rozpłakałam się ze złości na siebie, na niego, na swoje uczucia i na swoje lęki. - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... Rzeszów, 27. Grudnia 2025
  6. @Leszczym ostatnio słyszałem tezę że ciężko jest być facetem i nie nosić masek co zdaje się potwierdzać Twój wiersz. Ja robiłem to zawsze instynktownie(co nie zawsze było słuszne) jak w jednym z pierwszych moich tekstów
  7. @Krzysic4 czarno bialym fajne:)
  8. iwonaroma

    Gra w skojarzenia. :)

    melisa
  9. @KOBIETA no tak, odmładzam się:)
  10. A Ci na myśli ;) Ajajaj - to fajne podsumowanie sztucznej inteligencji :)
  11. a ja milczę więc wychodzę tam się mówi a ja milczę więc wychodzę tu i tam się mówi a ja milczę więc wychodzę ciszo... gdybym w ciebie nie wierzyła nigdy bym nie wyszła!
  12. @hollow man ten wiersz pokazuje, jak różnie postrzegamy życie. Każdy człowiek ma swój obraz tego co kryje się za horyzontem...Interesujący wers. Pojemny znaczeniowo.
  13. iwonaroma

    (ciemność w natarciu)

    @Ajar41 dziękuję
  14. iwonaroma

    (śmieszna choinka)

    @Ajar41 dzięki
  15. @Waldemar_Talar_Talar smutek może mieć rózne oblicza...Doświadczając go możemy chyba lepiej zrozumieć czym jest szczęście...
  16. @Gosławaodnoszę takie wrażenie, że te strzeliste topole rzucają też cień na życie Anny...A motyw łagodniejącego obrazu jest dla mnie metaforą wspomnień, które gdzieś tam tlą się zaplątane w siwe włosy...Piękny i klimatyczny wiersz o trudnych emocjach, ale bije z niego spokój będący synonimem pogodzenia się z losem...
  17. @FaLcorN nie chcę Ciebie martwić…ale moja wieża jest na Wenus;))) a to raczej…skalista planeta …:) @violetta o …powrót do przeszłości;) ?
  18. Nadziejami wieczór się zaczyna promieniami co do brzegu dopływają. Nad zachodem czerwień blaskiem swym otula lirycznieją szepty wiatru zatroskane... W melancholii, w zapatrzeniu tańczą walca ciepłem dłoni znów muskają pocałunkiem. Ucieknijmy dziś przed światem niewidzialni w granat nieba posrebrzany się schowajmy... Wiersz inspirowany piosenką Cz. Niemena "Wspomnienie" Autor fotografii: M.Lewandowska
  19. @violetta Tak..
  20. @KOBIETA Nawet gdyby to znając moje szczęście Twoja wieża jest w Przemyślu, albo Szczecinie.
  21. @Radosław O …..teraz mnie rozśmieszyłeś Radosław ;))) powodzenia ;)
  22. @KOBIETA Noworoczne postanowienie - będę poważny.
  23. @FaLcorN z tymi ząbkami ….to niestety prawda ;) Wierz, w co chcesz ;)))
  24. @KOBIETA Sympatyczna jesteś. Wybiłbym sobie ząbki o Twoją wieżę, na ten moment w Inną jednak wierzę.
  25. @FaLcorN ja też powracam do swojej miłości:)
  26. @Krzysic4 czarno bialym zgadzam się :) warto być tylko sobą! Nawet bez brody :)))) przy zdrowych zmysłach …nikt :)
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...