Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Annna2 Marzenia zawsze są bardziej kolorowe od rzeczywistości. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam!
  3. pląsa madre po astralnym bębnie koralików bez liku nawplatała w długie kruczoczarne włosy cienkie jak struny okujawy posągowo piękna w ruchu odmierza rytmiczne układy pewnego szczęsnego arytmicznego incydentu utraci jeden z korali rozproszony w kryształy stanie się początkiem znanego nam wrzechświata puknij się w serce ten rytm to kreado
  4. @Marek.zak1 Coś w tym jest, znaczy - sporo prawdy :)
  5. @Toyer Twój wiersz przypomina mi poezję, którą można poczuć, a nie zobaczyć. Jak myśl czy zapach. Oddycha się nim sercem, a nie oczami, i zostaje w człowieku nawet, gdy nie jest zapisany.
  6. @Marek.zak1Czyli te ogromne zapotrzebowania na leki - sulfonamidy od koncernu Bayer w czasie II wojny nie są fikcją literacką. A postać Marka Gara? Czy mogłoby taka osoba być w tej firmie? Nie - Niemiec? Czytam obecnie tzn. kończę inną książkę "Przemyślny ból" i zaczynam łączyć prawie idealny pragmatyzm Marka z "problemem" drugiego bohatera. Pozdrawiam Bardzo dziękuję za sequel, adres wyślę za tydzień, bo będziemy wówczas w innym miejscu Polski. A poza tym, przeczytałam biogram Twojego Taty - niezwykłe życie. To ten profesor z Zakładu Galwanotechniki, chemik, którego ojciec (Twój dziadek) miał aptekę. Już wiem, skąd aptekarze w powieści. Jestem na 90-tej stronie. :)
  7. Arsis

    Ambientalnie

  8. pięknie łączysz świat zewnętrzny ze swoim małym domowym światkiem dobrze wymyślić sobie pewnicę być może ona jedna przetrwa to pranie mózgów i celebrytów w tle chmary dronów - wojny ekstrakt zamknąć w słoikach swoje strachy wraz ze śliwkami czy gruszkami lęki utopić w soku z malin znieść do piwnicy - niech sobie stoją miedzy strofami :)))
  9. @Annna2 Twój wiersz pięknie pokazuje, że pożegnania przychodzą w różnych formach - od codziennych drobnostek po wielkie, nieodwracalne straty. Widać w nim, że każdy koniec niesie też refleksję nad miłością i sensem życia. Dla mnie to przypomnienie, jak wiele razy w życiu żegnamy coś lub kogoś i jak różne są te doświadczenia.
  10. @Berenika97 Dziękuję Bereniko, Twój komentarz jest przepiękny, dziękuję :) @Bożena De-Tre, Bożenko, nie, nie mam sadu, ale nawet w mieście, kilka metrów od ul. Morskiej, a to chyba najdłuższa ulica Gdyni, rośnie dzika jabłoneczka. Ma tyle owoców, że gałęzie dotykają ziemi. Wszystkie jabłka spadają na ziemię i nikt ich nie zbiera, nikt nie zrywa, bo rosną za blisko ulicy. Dziękuję :) @Migrenaech... przypuśćmy :)
  11. @Waldemar_Talar_Talar Dobrze prawisz !
  12. Witam - piwnica na pewno się ucieszy - fajny wiersz - Pzdr.wieczorowo.
  13. czekam na babie lato z odlotem kormoranów klucze ptaków szybujące nad głową o zmroku rdzawe trawy na łąkach i zczerniałe kamienie oblepione mchem jak pamięcią minionych wydarzeń chcę usłyszeć szum deszczu na kamiennych brukach zmywający brud nonsensu z każdej podeszwy buta poczuć podmuch powietrza nad ranem przepełniony wilgocią otulony mgłą uczuć widzieć barwy jesieni w kolorowych liściach czerwień wciąż w nich króluje jest dojrzała czysta wtedy złapię na nowo nić babiego lata nić nadziei że będziesz tak jak byłeś latem
  14. kluczem marzeń otworze kolejne życia drzwi może ujrzę za nimi to co mi się śni a sny mam kolorowe więc nie mam czego się bać tylko dalej śmiało iść kluczem marzeń ozdobię wszystkie smutne twarze którym los popsuł wczoraj i dziś tak moi drodzy ten klucz to czysta magia która nie boi się trudnych życiowych chwil
  15. Konrad Koper

    „Gra”

    Grę między silną a słabą stroną, lubią niezrównoważeni szaleńcy !
  16. @Leo Krzyszczyk-PodlaśBo początek to stres. A uczniowie wyposażeni w najnowsze wynalazki i AI - jak ich nauczyć czegokolwiek w przestarzałej szkole. :)))
  17. @lena2_Ślicznie! Wiersz ukazuje jesień nie tylko jako piękną porę roku, lecz także jako metaforę przemijania i dojrzewania. :)
  18. @Berenika97 no jeśli już im ręce opadają( a jeszcze się nawet nie zaczęło), to co będzie pod koniec roku? 🤣
  19. @Annna2 To bardzo poruszające rozważanie o stratach i miłości, które przebija przez różne etapy życia. Szczególnie porusza mnie przejście od ciepłych, bezpiecznych obrazów (np. lepienie pierożków) do "świata płaczących babć, gdy dzieci giną na wojnach". Pytanie o miłość - czy to "źródło wszechrzeczy, czy ciągniony za sobą worek pustych liter" - brzmi jak fundamentalne rozterki człowieka. Ta niepewność co do natury miłości, gdy konfrontuje się ze śmiercią, to jedno z ważnych pytań egzystencjalnych. Piękny wiersz!
  20. @Nata_KrukBardzo dziękuję! Czasami tak mamy, zwłaszcza w momentach świadomości o nieuchronnym przemijaniu.
  21. @Alicja_Wysocka "ja jestem za głupia, za słaba, za mała..." - akurat ! Jesteś w sam raz .......do piękna !!!!!!!!
  22. @Robert Witold Gorzkowski Dla mnie Twój wiersz to potężna, kosmiczna wizja wewnętrznego chaosu i duchowego niepokoju. Twoja poetyka łączy obrazy astronomiczne z osobistym doświadczeniem cierpienia. Szczególnie są fragmenty, gdzie kosmos zlewa się z ludzkimi emocjami - "kwazary palą żywcem człowieczeństwo", "Mleczna droga w asfalt zmienia krew płynącą z moich ran". To mocny poetycko tekst, bo pokazuje, jak wewnętrzny ból może przekształcić całą rzeczywistość w kosmiczny koszmar. Super!
  23. To nie... ślad... to ważne ślady, którym w ciszy być może peelka się przygląda i "czyta je" , jakby z gwiazd... bowiem wszystkie są bardzo ulotne, ale mówią w jej głowie.... dopóki jest. Mój czas mija... co rusz kreśliłam, przestawiałam słowa - zmęczenie. Bereniko.. dobranoc.
  24. Dzisiaj
  25. @Alicja_Wysocka Alicjo a przecież nie znasz mego sadu to skąd wiedzialaś jak go opisać ....doprawdy nie wiem .Te moje pióra fakt smutnieją wraz ze mną...bo niby chwila i znowu wiosna nas dobudzi...ale wiesz ja zimą gubię sens przemijania....piękny Twój obraz.
  26. @Moondog Świetny wiersz, który łączy metaforykę kulinarną z refleksją nad sztuką. Wybierasz słowa tylko najważniejsze. I spożywaj je! W Twoim wierszu jest pozornie lekka forma i jednocześnie głębia przesłania - używasz potocznego języka do wyrażenia uniwersalnych dylematów twórczych.
  27. Dziwny... to mało powiedziane - napisane...
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...