Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Marek.zak1Tak na szybkiego o Twojej książce. Historię Gara skończyłam z dziwnym uczuciem. To najbardziej oryginalna i spokojna opowieść z czasów wojny, jaką miałam w ręku. Nie będę już pisać o jego cynicznej postawie, ale autor "zamieścił w nim" za dużo inteligencji, chemicznego i organizacyjnego geniuszu, nadmiaru obowiązków, przewidywania przyszłości, umiejętności w rozkochiwaniu w sobie kobiet, a nade wszystko szczęścia. Myślę, że takich postaw jak Gar było więcej, więc nie wzbudziła we mnie żadnych kontrowersji. Wiele było momentów groteskowych (świadome małżeństwo z agentką gestapo, która pisała na kochanego męża donosy, a potem jej "nawrócenie") i ciekawych konfrontacji. Różnice mentalne między Wielkopolanami a ludźmi z zaboru rosyjskiego, miedzy Warszawą a Krakowem. Gar żył swoim życiem, a wielkie tło historyczne było tylko ...tłem. I to udało Ci się znakomicie - bez wielkiej martyrologii. Ponieważ wiedziałam o kontynuacji, to koniec był trochę przewidywalny. Myślałam, że zabierze do USA nie tylko Claudię, córeczkę ale i Karen. :))) Świetnie wyjaśniłeś, dlaczego Drezno było tak bombardowane, bo do tej pory historycy mają wątpliwości, co było głównym powodem tej akcji. Przecież nie tylko ważny węzeł komunikacyjny. :)))) Niby prawie nic się nie działo, codzienna kawa, komplementy dla Marii i Claudii, wyjazdy do Bawarii i kolejny romans, trochę nudnego seksu, przytakiwanie gestapo i innym przedstawicielom władzy (czasami zachowanie jak Szwejka) a jednak wciąga i nie nudzi. Godna polecenia.
  3. @Berenika97 ... wydłubią oczy domom nas pozbawią dachu a może może warto się obudzić zacząć myśleć a nie składać ukłony TV wtedy przepędzimy ptaki ... Pozdrawiam serdecznie Spokojnego popołudnia
  4. @bazyl_prost A tu jest bardzo dobrze.
  5. @Leszczym Jednych cieszy złoty kruszec a drugich jego odpowiednik w płynie... :)
  6. @Robert Witold Gorzkowski Nic nie trwa wiecznie, nawet w wiecznym mieście. Pozdrawiam.
  7. Bardzo nie. Świadomie wprowadzasz w błąd. Nieładnie. Bardzo nieładnie.
  8. @Benjamin Artur Dobrze, że człowiek nie może iść za własnym pogrzebem, bo by mu serce z żalu pękło.
  9. @Alicja_Wysocka @otja "Ruchome schody alkoholizmu jadą tylko w dół, ale możesz z nich zejść w dowolnie wybranym miejscu". Dziękuję za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam.
  10. @andrew jeśli przeżyjemy I nie trzeba czekać z ważnymi słowami, czynami, np powiedz dziś- kocham. Bo wczoraj nie wróci, a jutro może nie nadejść
  11. @Berenika97 mam nadzieję, że nie - że jak pisze Robert Tarnawa w komentarzu pod swoim wierszem- to się skończy w powietrzu. Ale podskórnie boję się- mieszkam bardzo blisko granicy. Aby dzieci żyły- mają tyle do przeżycia. Oby nie- nie te wrony drony
  12. @piąteprzezdziesiąte trochę tak , trochę nie
  13. nie można się wywyższać to trudne ale już nie rosnę wzwyż ważyć każde słowo trzeba milczenie jest złotem lęk to niepotrzebna forma po co komplikować wszystko można przetrwać tylko nie wszystko jest tego warte wieczność zależy od nas pisze się z każdą chwilą
  14. To nie jest haiku.
  15. Motylki, Motylki 🥰
  16. Aktualne i celne. Osobiście bym napisał, że nie wrony, a drony, ale to może byłoby zbyt oczywiste. Pozdrawiam
  17. @Maciek.J i to jest prawda. Zgadzam się w 100%. Przecież to frajda samemu, napisać wiersz, pogłówkować, pomyśleć. Piszę wpierw na kartce, kreślę, zmieniam. Pozbawić się tej przyjemności- oddać z własnej woli jakiejś "alusi' to głupota. @Berenika97 - uważam, że samo wrzucenie do bazy danych tekstu autorów bez ich wiedzy i zgody to już naruszenie. Berenika też mam obawy o te spóźnienia. To jest smutne. Tą drugą część napisałam- bo człowiek jest niepowtarzalny,(a to że jestem kobietą- to dziewczyna) jedyny z miliona I czy ta alusia wie, jaki jest deszcz- czy ciepły, może zimny, jak smakuje? Albo cykanie świerszczy- czy słyszy? Nie. Dzięki
  18. Żeromski pisał: Rozdziobią nas. I krążą na siatkówce nieba. Zamiast źrenic mają szkło, stalowy chłód. Tam, gdzie kończy się człowiek, zaczyna uczta padlinożerców. Podnosisz głowę i już wiesz- rozdziobią nas nie kruki lecz drony.
  19. @Marek.zak1Dobrze, napiszę jeszcze dziś. :)
  20. @piąteprzezdziesiątePodoba mi się Twoja postawa, ale o lajkach tu nikt nie wspomina. Chyba każdy oczekuje, aby jego wiersz był przeczytany i oceniony, nawet jeżeli nie jest to po myśli autora. Ale jak inaczej się można uczyć, lub dowiedzieć, co jest nie tak, jeżeli nikt nie komentuje? Cenię sobie opinię osób, które nie lajkują, ale piszą komentarz. Pozdrawiam. :)
  21. Dlaczego nie, może tutaj, a książki i tak od dawna nie ma w sprzedaży, więc nie jest to reklama. Jak w wierszu napisałem, odbiorę to z pokorą. Pozdrawiam.
  22. Dzisiaj
  23. @Robert Witold Gorzkowski Bardzo przejmujący wiersz. Sposób, w jaki łączysz bezpośrednie doświadczenie wojny z próbą zachowania człowieczeństwa przez "zrywanie kwiatów w mieście". "Wypróżniam jak lękliwe serce" - każdy się boi o bliskich i o siebie. A jednocześnie ten obraz picia wina z kielichów kwiatów - to piękny akt normalności, próba znalezienia chwili piękna. "Mam jeszcze Boga nade mną. A w głowie bezmyślne chwile" - to piękne wersy. Ta potrzeba chwili bezrefleksyjności, kiedy można po prostu być, oddychać.
  24. Mało nas mało nas do pieczenia chleba Ja ci dam ty mi dasz Lajków nam potrzeba A kto z nami nie lajkuuuuuje, tylko sobie "żebkę" skrobie Tego nikt nie potrzebuuuje Niech se siedzi w swojej głowie Tra lalala (emotka nutek, bo nie mogę znaleźć)
  25. @Starzec Ale nie żyjemy bez nadziei.
  26. @Waldemar_Talar_Talar Bardzo fajne haiku, a kot wywołał uśmiech. Pozdrawiam.
  27. @andrewPięknie napisałeś. Jeśli spoglądać będziemy w niebo ... jeśli wiatrem otworzymy dłoń, by pochwycić słońca blask
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...