Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Wiechu J. K. Ładna, lekka fraszka — czyta się z uśmiechem, a pointa robi swoje. Pozdrawiam serdecznie.
  3. @Arsis Klimat jest bardzo sugestywny — dużo tu snu, ciszy, zimna, półmroku i halucynacyjnych powrotów. Obrazy są mocne i działają: ręce wychodzące ze ścian, wydrapane spojrzenia, zasłony poruszane wiatrem, powroty zmarłych. To wszystko tworzy gęstą, psychotyczną atmosferę. Pozdrawiam serdecznie.
  4. podobny kształt a jednak jaka różnica ty na szybie i ty na policzku
  5. @Rafael Marius ale mam niewyczerpalną energię:)
  6. @Arsis Tekst ma bardzo mocny, psychodeliczny klimat — gęsty, wizjonerski, momentami przytłaczający, ale w dobrym sensie. Czuć delirium, rozpad, halucynacyjną logikę i wewnętrzny chaos, co świetnie tworzy atmosferę. Jedyne, co trochę mi przeszkadzało, to bardzo częste powtórzenia — niektóre wzmacniają obraz, ale część z nich zaczyna dominować nad treścią i odbiera nieco dynamiki. Mimo to całość jest intensywna i zapadająca w pamięć. Pozdrawiam serdecznie.
  7. @Kwiatuszek lubię takie słodkie dni:)
  8. @Tectosmith Czasem aż miałoby się chęć spróbować naprawdę. Dziękuję:-)
  9. @Tectosmith Super, że mogłam Czytelnika przenieść trochę w czasie. Pozdrawiam raz jeszcze i dziękuję 😉
  10. @Tectosmith Dziękuję Ci bardzo 🙂 Również pozdrawiam:-) @Amber Bardzo mi miło:-) Pozdrawiam cieplutko ☺️ @Nata_Kruk O, tak! Również lubię jesień. Pozdrawiam i dziękuję 😉
  11. Omagamoga

    Czynnik - X

  12. @Nata_Kruk Ciekawy, lekko nierówny wiersz — pierwsza strofa aż prosi się o rym. Dalej wiersz wolny w melancholijnym tonie. Świetna metafora z łańcuchem wspomnień. A puenta z papryczkami i kuchennym powrotem na ziemię bardzo dobra i z humorem. Pozdrawiam jesiennie.
  13. @Nata_Kruk Bardzo dobry, płynny wiersz — szczególnie pierwsza strofa ma świetne obrazy i mocny, nostalgiczny ton. Puenta działa, choć ucho podpowiada mi lekką zmianę rytmu: ‘nigdy na wspak’ brzmiałoby dla mnie pełniej i bardziej naturalnie. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam ponownie.
  14. Dzisiaj
  15. migotanie wróciliśmy do mieszkań na trzecich piętrach ja i ona w złotej aureoli nie mieliśmy telefonów ale nie chcieliśmy przerywać rozmowy ustaliliśmy własny alfabet oparty na znakach świetlnych migotaliśmy do siebie ponad pustką nocy kiedy wokół gasły wszystkie okna migotaliśmy aż zbladły gwiazdy i świt zakrzyczał nasze światło aż pękła ziemia pomiędzy nami rozstępem jak pół kontynentu o brzegu odległym jak młodość dziewczyno w złotej aureoli dziękuję że nigdy nie przestałaś migotać
  16. @Nata_Kruk Piękny, spokojny wiersz o wewnętrznej zmianie — zapisany bardzo szczerze i bez patosu. ‘Innieje dusza’ to świetny neologizm, jeden z tych, które zostają w pamięci. Ostatnie wersy mają dużo cichej siły. Poruszający tekst. Cieszę się, że się pojawił po tylu latach. Pozdrawiam serdecznie.
  17. @Berenika97 Ten wiersz jest o tym, że można zakochać się w słowach, a później w autorze, albo odwrotnie. @ChristineDziękuję :)
  18. Tectosmith

    haiku - zachód

    @Nata_Kruk Pierwsze haiku jest bardzo udane — spokojne, obrazowe, z naturalnym przejściem dnia w noc. Dzięcioł i cisza nocna tworzą piękną, czystą scenę. Drugie jest ciekawym pomysłem, ale dużo bardziej abstrakcyjne i nie wiąże się z poprzednim. Jednak ciekawy eksperyment. Pozdrawiam serdecznie.
  19. @Nata_Kruk Bardzo sympatyczna nocna mini-opowieść — pełna humoru i tych codziennych dźwięków, które ożywają dopiero po zmroku. Komar gadający przy ścianie i kocur w nocnej misji rozbroili mnie zupełnie. A puenta z nocUnem — idealna. Przyjemnie się czytało. Pozdrawiam serdecznie.
  20. Kiedy nam powiedzieli" chodźcie do salonu porozmawiać" - po raz pierwszy wiedziałam gdzie iść. Dziękuję Mamo, Tato , że to zrobiliście. Zawsze będę Was kochać, nawet jak znienawidze sama siebie, nawet jak Prawda unaoczni się i da się odczuć. Jak cząstka zdrowia i choroby wyłoni się i już nic nie zdoła ich zakryc
  21. Witaj - miło że czytałaś - dziękuje - Pzdr.zadowoleniem.
  22. @Nata_Kruk ależ Ty sobie bardzo fajnie po nim podróżujesz. Nie mam co tu szeptać więcej niż szepcze sam tekst ;) @Nata_Kruk @Łukasz Wiesław Jasiński @Leszczym @akowalczyk @sisy89 @Andrzej P. Zajączkowski @Berenika97 @Rafael Marius @wierszyki @Witalisa @MIROSŁAW C. @huzarc dziękuje serdecznie
  23. Do spalenia jednego wiersza potrzeba co najmniej tysiąca stosów ostatnia spłonie myśl pierwsza pośród nieskończonych głosów zimny pożar słowa wcale nie zaszkodzi myśl ugasi pomysłowa koncept żar ostudzi chociaż teraz płonie nigdy się nie spali dym go nie pochłonie wersy będą czytali siłą ducha mocą słońca bez żadnego ognia podpaliłem ten wiersz od końca teraz płonie jak pochodnia (można czytać wersami od "końca")
  24. Na moich ostatnich noszach zrozumiałem, że moje medytacje i to, co dzieje się z mym ciałem, jest tak zwanym życiem, które łączy znak równości, a nie podziału Życiem, które wiąże płacz przy granicy z bogatym pasożytem trzymającym racicę na szlabanie, plastry miodu, które błyszczą się na szczycie neem z zapachem malinowej plaży przy szwedzkim stole naszych opowieści, w które wierzymy, wymyślamy, aby przybrać nową warstwę na popękaną skórę, jakby rdzawy ślad robił różnicę od innych gwoździ, którymi dzielimy się nawzajem, po których budzimy się na ostatnich noszach i wtedy obiecujemy, że pielgrzymować zresztą ludzkości pod neem będziemy, ale równie szybko, jak tylko antybiotyk przestaje w nas tlić, bierzemy kolejny rylec, by tworzyć kolejne nosze dla stworzeń obcej krwi, bo głupota polega na posiadaniu racji przy szwedzkim stole, przy którym pojedyncze szczęście maluje innych rdzą w życia kole
  25. @Whisper of loves rain Ciężko ufać, ale warto. Myślę, że jej ciężko zostawić tym żalem. Wolałaby widzieć uśmiech i wiarę, że dalej można się wspomagać. Miłymi myślami, gdy miłość nie umarła. Pozdrawiam serdecznie Spokojnego popołudnia
  26. @huzarc Ekskluzywny bogaty w fabułę wiersz.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...