Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @huzarc tak, może być, że muzkiem ;) @Waldemar_Talar_Talar @Wędrowiec.1984 @Berenika97 cieszę się, że mi jakoś poszedł ten wierszyk, bo to rzadko używana przeze mnie forma :)
  3. @Wędrowiec.1984 Wyrafinowana i pełna napięcia gra .. absolutnie żadne znęcanie się ;) i mnie osobiście bardzo się ta gra podoba ...to znaczy wiersz mi się podoba ;) Pozdrawiam :))))
  4. @Wiesław J.K. Dziękuję ☺️ Poczułam delikatną motywację po tym komentarzu. Tak ciężko się czasem zabrać żeby dokończyć coś, co zaczęło się z wielkim zapałem. Może czas już na kolejną część? Pozdrawiam ☺️ ☺️ ☺️ Piękne pelargonie...
  5. @Kwiatuszek @Wiesław J.K. Dziękuję za odwiedziny 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
  6. @Berenika97Ten wiersz jest jak spokojna, choć bolesna refleksja nad tym, że granice fizyczne, polityczne, społeczne - często powstają kosztem ludzkiego życia i cierpienia. Jednocześnie widać w nim wrażliwość wobec człowieka i światło, które powraca w ciszy, niezależnie od ludzkich sporów i krwi zapisanej atramentem na mapach.
  7. @Somalija najlepiej wolną:)
  8. @Wędrowiec.1984Twój wiersz jest jak rozmowa z czasem – dokładna, policzona, a jednocześnie pełna ciepła i napięcia. Ta gra sekundami ma w sobie rytm, który prowadzi czytelnika jak po nitce, aż do samego oddechu. Podoba mi się, jak łączysz precyzję ze zmysłowością - tak naturalnie, jakby jedno było przedłużeniem drugiego. U Ciebie nawet chwila potrafi dostać swoje miejsce, wagę i temperaturę.
  9. Tęsknota i miłość, to zajęcie dla mądrych głupców 😄
  10. I ja gnałem i poginałem w gięciu słów, sądząc, że końcu mi się uda kogoś zagiąć. Gnębiło mnie to niekiedy. A tak naprawdę zaklinałem tylko los i dodajmy, że los, którego zakląć i tak się nie da, bo to w gruncie rzeczy zupełnie coś niemożliwego. Warszawa – Stegny, 17.11.2025r. Inspiracja = Poetka E.T. (poezja.org).
  11. @huzarc @Berenika97Dziękuję. Czas gra tutaj rzeczywiście kluczową rolę, natomiast nie ma żadnego erotycznego znęcania się. Jest niepokój, który występować musi, ponieważ jednocześnie wzmaga zniecierpliwienie. Poza tym... Albo dobra, zostawię to dla siebie. :-)
  12. @Somalija zdecydowanie:)
  13. @Starzec jak się jada francuskie rogaliki to się czuje przypływ namiętności do takich słodkości.
  14. @huzarc Tak, to najlepszy sposób 🙂
  15. @Marek.zak1 Mistrz spojrzał na ucznia i wzruszył ramionami: — Nie wiem. Nigdy nie miałem obu naraz, żeby porównać.
  16. nieporadnik

    O honor wagin!

    A nad hobby role i wieloryb Bohdana
  17. @klaks To czuła, ciepła baśń o wzajemności, przyjaźni i odpowiedzialności – napisana prostym językiem, ale z głębokim przesłaniem. Relacja Zosi i jeżyka jest pięknie zbudowana – oparta na wzajemnej pomocy i szacunku. To mądra opowieść o tym, że w naturze nic nie dzieje się samo – każdy jest od kogoś zależny. Tylko taka drobna uwaga - jeże nie jedzą jabłek.
  18. I Agata, Ingo, dyby dogniata Gai
  19. Dzisiaj
  20. Nie miałam na myśli naśladownictwa. Wiem, że to nie to. Ten fragment z Cortazara to po prostu komentarz do Twojego wiersza, no i trochę zachęta :) - przyznaje się - do dania mu drugiej szansy. E.T. @Leszczym @Leszczym @Leszczym @Leszczym @Leszczym Wyczuwam podobieństwo, to wszystko. Być może się mylę, ale jest w tym ten sam zapach. Przynajmniej tak to odczuwam. Nie chcę ani słodzić, ani wprowadzać w zakłopotanie. Piszę co myślę. Przepraszam, że czasem bez zastanowienia. E.T.
  21. @Wędrowiec.1984 Rozumiem koncepcję – matematyczna gra z czasem jako metafora rozkoszy odwlekanej, budowanie napięcia przez odmierzanie sekund. Pomysł, by przemienić "małą chwilę w nieskończoność", ma potencjał filozoficzny. Ale to nie jest wiersz o wzajemnej rozkoszy – to wiersz o dominacji przez frustrację. "Dlatego niespełniona przy mnie będziesz stale" - to nie jest erotyka, to zapowiedź psychologicznego znęcania się. Erotyka w poezji może być piękna. Ta jest niepokojąca.
  22. Ej u kotła (fart) Rafał tokuje
  23. Iwa: Byłam tu i Fiona. Rano i ....
  24. @Wiesław J.K. To przejmujący wiersz – ten zawieszony czas traumy, który jednocześnie krzyczy i milknie. Sposób, w jaki zestawiasz "nagły krzyk" z "muzealnym" doświadczeniem, pokazuje tragiczną przepaść między autentycznym cierpieniem a jego późniejszym, wysterylizowanym oglądaniem. I to zakończenie – "będzie lepiej" – to nie jest naiwna nadzieja, to raczej bolesne pytanie, czy w ogóle wolno nam mieć nadzieję, kiedy "czas znieruchomiał w spazmie". Bardzo mądry tekst.
  25. A to Kain, rata Lota. <-
  26. No, Zoe chce ozon
  27. @Kamil OlszówkaSłuszne i ważne jet Twoje oburzenie. Komercjalizacja Holokaustu, aukcje przedmiotów należących do ofiar – to rzeczywiście wstrząsająca sprawa, która powinna wywoływać sprzeciw i reakcję cywilizowanego świata. Twoja intencja jest szlachetna i potrzebna. Wielki mój szacunek!
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...