Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@violettaRozumiem. Koniec przychodzi jednak do każdego. Bardzo często zbyt wcześnie.
-
@violetta Pastelowy, baśniowy obraz o miękkiej, zmysłowej kobiecości — bardzo subtelna miniatura. Pozdrawiam ponownie.
-
łąka
Leo Krzyszczyk-Podlaś odpowiedział(a) na Leo Krzyszczyk-Podlaś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. @akowalczyk @Wiechu J. K. @Berenika97 @huzarc dziękuję za przeczytanie i chwilę zadumy! -
@violetta To wiersz jak malarska abstrakcja – miękki, oniryczny, pełen nieoczywistych obrazów. Nie czyta się go liniowo, tylko jakby zanurzało się w migotliwej atmosferze jesieni i intymności. Bardzo zmysłowy i impresyjny tekst. Pozdrawiam serdecznie.
-
@Tectosmith no ja też ostatnio rozmawiałam z moją siostrą cioteczna, która wpadła do mnie na kolację i rozmawiałyśmy o cioci, odeszła nagle, ale nie dbała o zdrowie, jadła z dużo cukru i tak się skończyło. Teram nie mamy z kim rozmawiać, a z ciocią były fajne rozmowy:)
-
Daleki rejs Płynę Ramiona wodę rozgarną Ciało otula toń Żyję W oddali morska latarnia Ołowiem przyzywa dno Płynę i żyję Oczy zalewa Woda a może i pot Tak zanurzony Od stóp aż po szyję Głowę wynurzam po tlen Tlen to pierwiastek On powoduje Abym oddychał i żył A te żywioły i ta latarnia Bym płynął dalej I był Marek Thomanek Październik 2025
-
@violettaWracają komety, ale tylko nieliczne. Pozostałe odlatują głęboko w kosmos. A powroty zmarłych są jedynie metaforyczne, powroty w myślach. Sam niedawno przerobiłem taki powrót.
-
trzeba wierszem
Tectosmith odpowiedział(a) na Wiechu J. K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wiechu J. K. Spokojny, obrazowy wiersz — podoba mi się, że to poezja staje się tu źródłem ukojenia. Ładna, łagodna metafora uciszenia lęków. Pozdrawiam serdecznie. -
@Tectosmith nie ma powrotów zmarłych:) nie ma czegoś takiego, powracają tylko komety :)
-
@Wiechu J. K. Ładna, lekka fraszka — czyta się z uśmiechem, a pointa robi swoje. Pozdrawiam serdecznie.
-
@Arsis Klimat jest bardzo sugestywny — dużo tu snu, ciszy, zimna, półmroku i halucynacyjnych powrotów. Obrazy są mocne i działają: ręce wychodzące ze ścian, wydrapane spojrzenia, zasłony poruszane wiatrem, powroty zmarłych. To wszystko tworzy gęstą, psychotyczną atmosferę. Pozdrawiam serdecznie.
-
podobny kształt a jednak jaka różnica ty na szybie i ty na policzku
-
Zapomniałam, czyli randkowanie po przejściach.
violetta odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius ale mam niewyczerpalną energię:) -
@Arsis Tekst ma bardzo mocny, psychodeliczny klimat — gęsty, wizjonerski, momentami przytłaczający, ale w dobrym sensie. Czuć delirium, rozpad, halucynacyjną logikę i wewnętrzny chaos, co świetnie tworzy atmosferę. Jedyne, co trochę mi przeszkadzało, to bardzo częste powtórzenia — niektóre wzmacniają obraz, ale część z nich zaczyna dominować nad treścią i odbiera nieco dynamiki. Mimo to całość jest intensywna i zapadająca w pamięć. Pozdrawiam serdecznie.
-
@Kwiatuszek lubię takie słodkie dni:)
-
@Tectosmith Czasem aż miałoby się chęć spróbować naprawdę. Dziękuję:-)
-
@Tectosmith Super, że mogłam Czytelnika przenieść trochę w czasie. Pozdrawiam raz jeszcze i dziękuję 😉
-
@Tectosmith Dziękuję Ci bardzo 🙂 Również pozdrawiam:-) @Amber Bardzo mi miło:-) Pozdrawiam cieplutko ☺️ @Nata_Kruk O, tak! Również lubię jesień. Pozdrawiam i dziękuję 😉
- Dzisiaj
-
Trzy papryczki
Tectosmith odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk Ciekawy, lekko nierówny wiersz — pierwsza strofa aż prosi się o rym. Dalej wiersz wolny w melancholijnym tonie. Świetna metafora z łańcuchem wspomnień. A puenta z papryczkami i kuchennym powrotem na ziemię bardzo dobra i z humorem. Pozdrawiam jesiennie. -
@Nata_Kruk Bardzo dobry, płynny wiersz — szczególnie pierwsza strofa ma świetne obrazy i mocny, nostalgiczny ton. Puenta działa, choć ucho podpowiada mi lekką zmianę rytmu: ‘nigdy na wspak’ brzmiałoby dla mnie pełniej i bardziej naturalnie. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam ponownie.
-
migotanie wróciliśmy do mieszkań na trzecich piętrach ja i ona w złotej aureoli nie mieliśmy telefonów ale nie chcieliśmy przerywać rozmowy ustaliliśmy własny alfabet oparty na znakach świetlnych migotaliśmy do siebie ponad pustką nocy kiedy wokół gasły wszystkie okna migotaliśmy aż zbladły gwiazdy i świt zakrzyczał nasze światło aż pękła ziemia pomiędzy nami rozstępem jak pół kontynentu o brzegu odległym jak młodość dziewczyno w złotej aureoli dziękuję że nigdy nie przestałaś migotać
-
2
-
@Nata_Kruk Piękny, spokojny wiersz o wewnętrznej zmianie — zapisany bardzo szczerze i bez patosu. ‘Innieje dusza’ to świetny neologizm, jeden z tych, które zostają w pamięci. Ostatnie wersy mają dużo cichej siły. Poruszający tekst. Cieszę się, że się pojawił po tylu latach. Pozdrawiam serdecznie.
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne