Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@huzarc jesteś niesamowity. to piękne co napisałeś. dziękuję :)
-
@Migrena Wiersz portretuje moment twórczej niemocy jako osobny, pełnoprawny stan świata, stan zawieszania, które nie potrafi ani posiąść nieba, ani zakorzenić się w ziemi. Poeta zostaje ukazany między wzniosłością a groteską, będąc jednocześnie świadomy swojej siły i bezradności wobec słowa, które nie chce się objawić. Do tego mamy bogatą metaforykę, która nie jest pustą ozdobą, lecz sposobem na uchwycenie napięcia między pragnieniem a milczeniem. To zapis chwili, w której sam akt niemożności pisania staje się najprawdziwszym wierszem.
-
Nadzieja go żywi
Waldemar_Talar_Talar opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
człowieka biednego dobro omija nie ma na chleb nadzieja go żywi człowieka biednego uśmiech nie zna a jego drogi to wyrwy i dziury człowieka biednego bogaty się wstydzi udając że to tylko cień człowiekowi biednemu niebo nie pomaga dlaczego - tego nie rozumiem -
@Konrad Koper Coś jest.
-
@viola arvensis pięknie dziękuję za dobre słowo :)
-
Och Karol ! Świetne!
- Dzisiaj
-
Poeta, w niemym geście, pochyla się nad stołem. Długopis, wąż z kryształowymi oczami, ślizga się po stole - zimny i obcy, sycząc alfabetem, który zapomniał istnieć. Jego tusz pachnie gwiezdnym pyłem i wspomnieniem spadających słońc. Kartka patrzy na niego niczym zimne, puste niebo po burzy - gotowa przyjąć wszystko, lecz nic nie wydać, choć skrywa w sobie miniaturowe galaktyki spragnione tylko hałasu. Ich orbitujące atomy tańczą w rytmie śmiechu kwantowego kota. Chce pisać - ale słowa uciekają, robią mu w głowie kabaret. Pomysły wirują jak kalejdoskop roztrzaskanych szyb. On łapie je dłonią pełną powietrza i chaosu, jakby łowił spadające gwiazdy w beczce mleka. A w kącie jego myśli samotny smok z migoczącymi skrzydłami, podśpiewuje starożytne formuły nonsensu. Lustro pokazuje go jako klauna w płomiennych skarpetkach, pół geniusza, pół katastrofę. Jego cień tańczy własnym życiem przez dziurę w suficie, a wnętrze - puste jak opuszczony statek w porcie z mgły, pełne echa nieopowiedzianych legend i szemrzących w nim mgławic szeptów. Śmiech i rozpacz tańczą w nim tango groteski, wirując w rytmie, którego świat nie potrafi zobaczyć za kotarą absurdalnej codzienności. Długopis drży jak skrzydło motyla w trzęsieniu ziemi. Czas pęka jak bańka mydlana. A on siedzi - groteskowy i majestatyczny w swojej niemocy - jak kamień, który próbuje krzyczeć na ocean, a ocean odpowiada mu ciszą z dna świata. W jego cieniu rośnie las zrobiony z melodii, który szepcze w rytmie galaktyk. Kartka jest morzem ciszy, falującym od pustych słów. Każda linia niewypowiedziana - wybuch gwiazdy, eksplozja koloru i śmiechu w czerni, czasem rozpryskująca się w tęczę utkaną z chaosu komet. Poeta, zamknięty w swoim własnym teatrze, czuje, że jego niemoc to najbardziej dziki, najbardziej szalony i najpiękniejszy wiersz, jaki mógłby napisać. Bo Stwórca też czasem gubi długopis, a wtedy pisze sobą, udając, że wie, co pisze.
-
@Radosław Na rzeczy!!
-
@Waldemar_Talar_Talar Odrobineczkę infantylny. Ale !!!!
-
zanim słowa uwiły sobie gniazda nastał czas odlotu
-
Proste życie, kalafior z masełkiem, kefir, śliwki z Mołdawii, o Boże jakie pyszne i rugelach też ze śliwką, cynamonem i orzeszkami:) lubię takie niewymuszone:)
-
@Omagamoga Eryka z Ryk limeryk, sylaby niezgodne, rymy też zawodne i wersów nie pięć, a cztery .
-
@Marek.zak1 czysta prawda !!!!!!
-
@Omagamoga dla mnie to koncentracja na idei, że intensywność i kryzys są zapalnikami dla nadziei i kierunku.
-
@viola arvensis dziękuję serdecznie. Czasem coś mi się uda napisać. Pozdrawiam 🌞
-
między pierwszą a drugą sceną snu zjadł mnie rekin teraz jestem trawiony nie odnotuję tego na facebooku nie będzie lajków siedzę w swojej czaszce z płetwą na grzbiecie i tylko Bałtyk nie pasuje do mojego wnętrza
-
1
-
@Annna2 🌻 @Berenika97 🌻
-
Lokomotywa
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To zależy od tego czy brałby dotacje z Unii na swoją działalność 😂 -
@tie-break byłam kiedyś u Mamy przez cały czas
-
@bazyl_prost czasami potrzebny
-
@Nata_Kruk piękny i nostalgiczny
-
@andrew tak, słowa mają moc żelaza mądry wiersz
-
listopadowy dzień - słońce się uśmiecha cieszy się jesień
-
@Nata_Kruk dziękuję @violettadziękuję @Migrena dziękuję @Maciek.J dziękuję @huzarc dziękuję @Maciek.J dziękuję @Berenika97 dziękuję
-
Najdalej mi
viola arvensis odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Ewelina niezwykle ujmujący wiersz o takiej świadomej izolacji, wybieraniu siebie i jej- kochanej samotności. Pięknie Ci to wyszło.
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne