Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Iskiereczka / Jesień
wierszyki odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję @Adam Zębala ie, spokojnego dnia 🌼 -
Suma małych szczęść
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1Dziękuję za komentarz, ale może stwierdzenie Tatarkiewicza jest zbyt kategoryczne? 🤔 @Annna2Dziękuję! Pięknie to określiłaś. 💚 @MigrenaBardzo dziękuję! 💚 "Ależ bardzo proszę ! - przyniosę jeszcze kawę i czerwone jabłuszko" - to nie z Barei, ale z ...Bereniki. 🤭 -
Chłód nocy Odeszłaś zbyt szybko Promienie słońca Twój czas się skończył Biegnę powoli Miałaś wszystko Miłość to kłamstwo Jesteś przeszłością Życie to ciągły ból Mieszkasz w moich wspomnieniach
-
@TylkoJestemOna Ludzi mierzy krawcowa, pielęgniarka i głupcy. Szczęścia się nie mierzy, jest zbyt ulotne. Zgadza się, szczęście pochodzi z wnętrza i musi być w Tobie, bo polaganie na cudzym zbiorze szczęścia jest ryzykowne. Szczęście dobrane, zapożyczone i wspólne smakuje najlepiej. Życzę sobie przemyśleń adekwatnych i konstruktywnych. Dziękuję za komplement i życzę buntu rzędu/kalibru romantycznego. Pozdrawiam, udanego tygodnia!
-
@Rafael Marius kto wie, może będę potrzebowała marynarza:)
-
@Berenika97 "Nie jeden by pisał o nutach i głębi Ty diabłu patelnią wybiłeś ząb z gęby Bo prawda nie w szkle lecz w gierkowskim torze I w Łajce, co warczy "A co .........!"" Bereniko - jesteś genialna. Dziękuję:)
-
- Podoba mi się to, co mówisz, mój synu - odezwał się ojciec do Adama w długą chwilę ciszy, zapadłą, gdy drugi z nich skończył przedstawiać swoją wizję prowadzenia powierzonych mu interesów. - Podoba mi się - powtórzył, nie chcąc dodawać, że bardzo. Pamiętałeś o wszystkim - pochwale zatowarzyszył nikły uśmiech. - Teraz zostaw mnie samego - ojcodusza wyraziła zyczenie. - Jak chcesz, ojcze - powiedział Adam, wstawszy z fotela i skłoniwszy się rodzicielowi. - Ale przyjdź wieczorem tu, do mojego gabinetu - dodał, gdy syn był tuż przy drzwiach. - Będę miał dla ciebie ostatnie słowo. - Jak sobie życzysz, ojcze - dusza, doświadczająca synowskiego życia po raz kolejny, powtórnie skłoniła się drugiej, zajmującej starsze od niej biologicznie ciało. - Pomyślmy teraz, jak to wszystko przeprowadzić - zamruczała do siebie ojcodusza, zasiadłszy tam, gdzie dopiero co siedział syn. - W jaki sposób szybko przekonać do zgody na ożenek Adama z Marianną tego starego uparciucha - mruczał dalej, wyrażając kolejny raz samoakceptację faktu, iż od ojca kochanki syna był niewiele młodszy, zaś równy mu poziomem uporu. - Hemmm... Mmm... Tak, tak będzie najlepiej - zdecydował po namyśle. - Dla pewności zastanówmy się raz jeszcze, podparł brodę dłonią. - Taaak... * * * - Dziękujemy wam - Marianna i Adam ukłonili się swoim rodzicielom, najpierw osobno, każde swoim, a potem razem. Mimo, że to - jak to w wieku osiemnastym - to ich ojcowie, a nie matki, wyrażali - bądź odmawiali - zgody na ślub. - Dziękujemy - powtórzyli promieniując - i prosimy o błogosławieństwo. Dziwnym trafem ich ojcowie w tym momencie spojrzeli na siebie, krzyżując wiele mówiące, dyskretne uśmiechy... * * * Być może, mój drogi Czytelniku, spodziewasz się teraz opisu ślubu. Być może opisu wesela, a nawet - nocy poślubnej. Pomimo tego, że wiesz, iż Marianna z Adamem wkroczyli już do świata cielesnych przyjemności. Jednak zapewne nie spodziewaz się stwierdzenia, że... Dusze, będące bohaterami tego opowiadania, są rzeczywiste. Gościły w tamtym czasie chylącej się ku upadkowi Pierwszej Rzeczypospolitej w ciałach, w których ich materialny pobyt został przedstawiony, pełniąc wymienione społeczne role. I że wszystkie one, zachowując wspomniane - albo innymi słowy, będąc znów matkami, ojcami, córką i synem - przyszły na ten świat w minionym stuleciu. I że chociaż one wszystkie, włącznie z Marianną i Adamem noszą teraz inne imiona, a różnica wieku pomiędzy tymi ostatnimi jest większa, to jednak - wspaniale, iż istnieje tak wygodne słowo, "trafem" - z końcem zeszłego roku dane było im się spotkać w jednym z miast obecnej północnej Polski. Czego mający świadomość Autor poczuł się w literackim obowiązku przedstawić fragment ich wspólnej historii, rzecz jasna zmieniwszy imiona. Co będzie z nimi dalej? Jak potoczą się ich losy, gdy już wiedzą to, co wiedzą? Gdy poznali część swojej przeszłości? Tego, wbrew pewnym okolicznościom, zdawałoby się determinującym przyszłość, nie mogą być pewni. Ale... Batumi, 18. Sierpnia 2025
-
al dente. allchemia
Berenika97 odpowiedział(a) na Roma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Roma Poetko odważna i bezkompromisowa. Obrazy kulinarne są tak fizyczne,(„wygotowany w twardej ślinie” czy „cedzony do białej kości”) odczułam je tak mocno), aż wywołały "dyskomfort". A to jest siła tekstu. A zakończenie z „mukbangowym lip-sync idealnie puentuje temat powierzchownej, udawanej konsumpcji (sztuki, emocji) w dzisiejszym świecie. Finałowe słowo „niesmaczny” jest jak cios – to ostateczna ocena nie tylko samego dzieła, ale być może całej relacji między twórcą a odbiorcą. To tekst, który boli i fascynuje. Tyle podpowiedział mój wytrych. :) -
przesnucie
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Adam Zębala, dziękuję -
@TylkoJestemOnaDziękuję. Jest takie przysłowie czy powiedzenie "Dobrego knajpa nie zepsuje, a złego kościół nie naprawi" - jest trochę przewrotne. Zawsze jakiś wpływ ktoś ma na kogoś. - Czasem jedno dobre słowo zmienia komuś całe życie, - Zła atmosfera potrafi zniszczyć nawet najczulsze serce, - a ciepło drugiego człowieka koi więcej niż niejedna modlitwa. Z pozdrowieniami :)
-
@Migrena Zapachy - dużo by o nich pisać, już sam tytuł wprawił mnie w rozmarzenie, poczułam zapach dzieciństwa i domu, miłości i ogrodu. Ale wracając do tekstu, to masz niesamowity talent do budowania atmosfery i prowadzenia narracji. Bawi mnieTwój język - naturalny, żywy, pełen dosadnych określeń, ale jednocześnie poetycki w najlepszych momentach. Ten fragment o gwiazdach i dziewczynie z okolic czerwonego olbrzyma to czysta poezja wpleciona w prozę. A ta końcowa wizja postapokaliptyczna z Łajką - to genialne przejście od osobistej historii z perfumami do kosmicznej fantasmagorii jest śmiałe i bardzo udane. To ma w sobie coś, co sprawia, że chcę czytać dalej. Nie jeden by pisał o nutach i głębi Ty diabłu patelnią wybiłeś ząb z gęby Bo prawda nie w szkle lecz w gierkowskim torze I w Łajce, co warczy "A co .........!"
-
@Roma To alchemia języka i cielesności. Demi-glace z chorych krówek to metafora przetwarzania emocji i słów w esencję niestrawną i niejadalną. Roma mistrzowsko ukazuje, jak twórczość - intensywnie oczyszczana, może być jednocześnie intymna i groteskowa, uwodząca i odpychająca. Mukbangowy lip-sync (żarcie na ilość i synchronizacja ) sjest tu symbolem kulturowego konsumowania doświadczeń, które nie zawsze smakuje czytelnikowi (nam). Jest tutaj balansowanie miedzy erotyzmem, brutalnością i groteską. Przez kulinaria do człowieka. Ten wiersz to sejf do którego Roma wyrzuciła gdzieś do jeziora klucz. Wytrychem udało mi się tylko tyle.......
-
Przygoda z moją idealną żoną (II)
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na UtratabezStraty utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@UtratabezStratyChyba będzie ciąg dalszy, przypomnij mi proszę, że obiecała, zobaczę co da się zrobić, tymczasem :)- 5 odpowiedzi
-
- opowiadanie
- małżeństwo
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Ajar41 Lekkie i prawdziwe !!
-
z akwarium
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@UtratabezStraty A wiesz, że chciałam żeby tak było, też w wierszach innych autorów widzę i czuję siebie. I wtedy wiersz mnie przekonał, uwierzyłam (choćby autor kłamał) Dziękuję :) -
@Nata_KrukNosek na nosek - piękne wspomnienie, przyklejałam go też domownikom. :))
-
@Alicja_Wysocka złota myśl :)
-
@DziadomirStaroświeckiA jednak "Nuż w bżuhu. Jednodńuwka futurystuw" nie przetrwał. Teraz futuryści działają na innej zasadzie. Luzik arbuzik - rel. :)
-
@DziadomirStaroświecki @Berenika97 @Nata_Kruk @Wiesław J.K. Dziękuję za czytanie i serducha.
-
Piosenka nr 25 pt. Power układów
TylkoJestemOna odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym -
z akwarium
UtratabezStraty odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka , co do pierwszych trzech zwrotek, to wydaje mi się, że mogłyby być o mnie. -
@Wiesław J.K. jakoś tak mi się smaki pozmieniały, że lubię alkohol oczywiście dobry (jak mówię: alkohol jest dla ludzi- słyszę wrzask) nie bardzo wiem o co idzie ja piję 3 x po 20 i czuję to ciepło w przełyku a roberek staje się ciekawszy zwłaszcza rozgrywka końcowa:))) Alkohol pity rozsądnie ma działanie prozdrowotne!
-
Przygoda z moją idealną żoną (II)
UtratabezStraty odpowiedział(a) na UtratabezStraty utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Alicja_Wysocka , a o mężu Agnieszki, Marku, nie miałabyś ochoty napisać parę słów? Czyżbyś nie wyznawała zasady, że za przebojową dziewczyną stoi nie mniej przebojowy chłopak ;)?- 5 odpowiedzi
-
- opowiadanie
- małżeństwo
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To samo a jednak inne
Konrad Koper odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Prawdziwy ! -
@Jacek_Suchowicz Pamiętam smak żubrówki, ale z czasem wódkę zostawiłem na dobre. Czasami, ale bardzo, bardzo rzadko, gdy jest jakaś okazja, lubię napić się lampkę dobrego wina albo dobre butelkowe piwo. @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne