Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Krótki wiersz o Anonimowych
Berenika97 odpowiedział(a) na Starzec utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Starzec Skromni w słowach, bez blasku, bez wrzawy, jak cichy strumień wśród pól i trawy. Lecz w czynach wielcy, w mocy zaklęci, prości w mowie, w działaniu — niepojęci. -
@wierszyki W Twoim wierszu ujął mnie moment przejścia od konkretów do metafizyki - od zeszytów do refleksji o życiu i stracie. "Rude włosy" i "jarzębinowy uśmiech" tworzą tak żywy, ciepły portret, że niemal można poczuć obecność tej osoby. A potem ten kontrast - "tak szybko zeszłaś usnąć" - brzmi tak delikatnie. A obraz dzieci niosących "uśpionej mamie" kasztany-serca jest przepiękny i rozdzierający jednocześnie. Wzruszający tekst!
-
Cykoria Podróżnik
Berenika97 odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrew Mam ogród z kwiatami, najwięcej róż i lubię na nie patrzeć - jak żyją i przekwitają zgodnie z cyklem natury. I rodzą się nowe. Napisałeś piękny wiersz o niezależności i harmonii w naturze. Ciekawy obraz kwiatów jako indywidualistów, które mimo że "nie przepadają za towarzystwem", tworzą razem coś wyjątkowego. Ta metafora klocków lego jest bardzo ładna - każdy element ma swoją przestrzeń, ale wszystkie razem składają się na zachwycający obraz. -
Dagma z Krainy Śledzi
Berenika97 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Nie wchodzę tam, gdzie śmierdzi morzem z beczki, omijam dorsze, karpie i sieci rybiej męki. Niech sireny toną w plastikowym sosie — ja wybieram powietrze czyste, ląd i słońce w rosie. -
Pożegnanie lata
Berenika97 odpowiedział(a) na Maciek.J utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Maciek.J Piękne pożegnanie lata. Ten tomik piękny, co trzymasz w ręku, niech ci mówi - nie jesteś sam, a Charon w swojej łodzi długo jeszcze poczeka. -
Nie mogę uwierzyć że ta chwila minęła o następna i kolejna dużo was jeszcze? stoicie w bezkresnej kolejce i się przepychacie to niegrzeczne pani tu nie stała proszę wracać spojrzała na mnie i bezczelnie uciekła a za nią pobiegły inne następna proszę teraz się biją o miejsce spokojnie nie wszystkie na raz każda z was i tak przyjdzie w ogóle mnie nie słuchają tylko odchodząc przychodzą wrzeszczą szepczą biegną do mnie o mnie beze mnie jesteście czekałem dokąd biegniecie? nawet się nie przywitałem ah nie macie czasu to na razie
-
@Kwiatuszek Obraz mew śmiejących się z niedoskonałości naszego lata - to takie poetyckie i mądre spojrzenie na życie. Metafora "morza błękitu łez" jest bardzo silna, a kontrast między ciszą morza a głośnym śmiechem ptaków tworzy atmosferę pełną refleksji. Pięknie napisane. :)
-
Ozdobiony ciszą las
Konrad Koper odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Waldemar_Talar_Talar Średni !! -
@lena2_Bardzo dziękuję!
-
@Sylwester_Lasota Bardzo mi miło. Dziękuję
- Dzisiaj
-
Skojarzył mi się od razu z haiku Etsujina, ucznia Matsuo Basho: Żółte róże Na pokruszonej krawędzi Urwiska.
-
Jeszcze nienarodzony wiersz zaledwie embrion z niewykształconymi metaforami bezrymowy po prostu biały delikatny i bezbronny z dala od sadystów krytyków jeszcze bezpieczny w łonie zagubionych myśli karmiony tylko dobrym słowem rozpieszczany nieśmiało się rozwija chuchany i dmuchany oczko w głowie tatusia beztrosko dryfuje w umyśle czasem impuls go zarzuci ale nie chce wychodzić tu jest mu dobrze nie poddam go aborcji własne dzieci kocha się najbardziej jednak kiedyś muszę go wypuścić z rodzinnego gniazda chciałbym patrzeć jak dorasta poznaje czytelników do serc ich się przytula zapada w pamięć ale to jeszcze nie jego czas
-
Tak i głosu nie mają - chociaż na myszy polują
-
@Toyer koty to koty- zawsze chodzą po swojemu
-
@Maciek.J Pięknie i poetycko bardzo
-
@Maciek.J a dzięcioły są fajowe
-
Dagma z Krainy Śledzi
Naram-sin odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W punkt. To jest jedna z tych kapitalnych metafor, które można interpretować bez końca. -
Ozdobiony ciszą las
Waldemar_Talar_Talar opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
życie to nie tylko smutek żal płacz ma dni które cieszą są na tak życie to nie tylko trudne drogi ma miłe horyzonty które nie bolą na przykład pola łąki ozdobiony ciszą las kuchnie w której pachnie chleb tak moi drodzy życie to wspaniały dar warto je szanować być zawsze na tak -
Metalowy łoskot Przeszywa mnie Na wskroś Jeszcze parę dni I zamkną mi na klucz Hermetycznie płuca Zamkną we mnie ból I nie będę pisał A ty złodzieju Okradniesz mnie W nocy z sił moich A ty człowieku Wygarniesz ze mnie Ostatni ogarek mocy I nie będę już nic czuł Przykryty ręcznikiem Białym prześcieradłem Będę tylko śnił.
-
Falochrony już pełne mew, siedzą w rządku i śmieją się. Z tego, że lato do końca dobiega i nie wszystko było jak trzeba. Tyle w morza błękicie łez, twoich, moich i innych też. Przez to, że wszystko odpływa z falami, przez dekady tłumione, niechciane. Morska cisza i błękit łez... Białe mewy i ich głośny śmiech...
-
@Annna2 dziękuję @Manek u mnie to często się zdarza dzięki @Nata_Kruk zatem miło mi@Berenika97 wnikliwa analiza nic dodać nic ująć @MIROSŁAW C. A zrobiłem to niechcący @Jacek_Suchowicz dzięki miło że się zgadzasz Pozdrawiam
-
W pewnym mieście, o nieznanej dacie (koty nie używają kalendarza), odbyły się kocie wybory. Od wczesnych godzin porannych, jak tylko wzeszło słońce, aż do zmroku, każdy koci wyborca mógł oddać głos (a w zasadzie mysz) na swojego kandydata. Było czterech śmiałków ubiegających się o stanowisko przywódcy: Mruczek (KG - Koty Górą), Filemon (WŻdK - Wszystkie Życia dla Kotów), Pimpuś (KW - Kocie Wyzwolenie) i Kłębuszek (Bezpartyjny). U kotów wybory nie są tak proste jak u ludzi i nie każdy, mimo najszczerszych chęci, jest w stanie głosować. Wszystko zależy od szczęścia i łowności danego wyborcy. Za urny służą wykopane w piachu dołki, do których wkłada się myszy(głosy) - po jednym dla każdego kandydata. Kot z największą ilością tych stworzonek w dołku wygrywa. Dlatego wszystkie koty żyjące na wolności i które obchodzi to, kto będzie nimi rządził, starają się jak mogą podczas polowania. Jeden kot może oddać jedną mysz. Wyjątkiem są koty domowe, które mogą oddać mysz za pośrednictwem swojego pełnomocnika, o ile taki będzie w stanie coś upolować dla siebie i kota, który mieszka w ludzkim domu. U kotów panuje demokracja, każdy członek społeczności ma prawo decydować, kto jego zdaniem powinien objąć rolę kociego przywódcy w danym mieście (na okres dwóch z dziewięciu kocich istnień). Istnieje też prezydent (jeden na każde państwo), jak i burmistrzowie, wójtowie. Jednak mają oni własne nazwy, których nie byłem w stanie poznać, jak i tego, kto i gdzie sprawuje dany urząd. Miałem za to okazję śledzić te konkretne wybory, które relacjonuję. Kocia komisja wyborcza sprawnie policzyła myszy. Wyniki wyborów były następujące: Mruczek - 63 myszy Filemon - 313 myszy Pimpuś - 77 myszy Kłębuszek - 40 myszy W pierwszej turze wygrał Filemon, ze znaczną przewagą. Gratuluję zwycięzcy! Frekwencja wynosiła tylko 7%. Dużej części wyborców nie udało się upolować myszy, a większość kotów - jak to koty - miały sprawę gdzieś. Następnego dnia ludzie w mieście zauważyli stosy myszy, kocia komisja nie dopełniła swojego obowiązku zasypania urn. Mieszkańcy w panice, odpowiednie służby zadziałały - a to były tylko kocie wybory.
-
Jak wieść wcale nie gminna niesie był sobie dzięcioł w pewnym lesie który nie tylko wciąż stukał w drzewa lecz także udawał jak ładnie śpiewa Jak słowik albo choćby skowronek przemalował też dziób oraz ogonek i rozległy się liczne chóry ptasie dokoła tyle że w wykonaniu samego dzięcioła Kos i szczygieł spytały czy może guza szuka zamiast kogoś udawać w drzewa niech stuka nie zabrakło głosu kosa a nawet dzwońca trzeba to załatwić raz i do samego końca Cóż z tego że dzięcioł się nazywa? jeżeli pod inne ptaki się podszywa zaś słowik i mazurek na to dodają: bo dzięcioły przecież nie śpiewają Co dnia wyśpiewuje te nieswoje trele aż sowa mruknęła że tego już za wiele trzeba postawić ultimatum i zawczasu ------------------------------------------- dzięcioł nie posłuchał i wyleciał … z lasu
-
motyl u drzwi lato rozłożyło skrzydła wyjęłaś czerwoną pomadkę usta milczały
-
@wierszyki dziękuję, również pozdrawiam 🙂
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne