Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@Bożena De-Tre o dzięki piękne
-
@Bożena De-Tre Zajrzyj internet co w Szczecinie nad Odrą, warto się samemu przekonać. Teraz w weekend zjazd żaglowców świata. Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
-
@Annna2 O to wiersz dla mnie na dziś...teraz ...na chwilę zatrzymaną w locie.Brawo Anno...dobrego
-
@andrew Andrzeju kawą i drożdżówką-własnego wypieku przywitałabym Ciebie. Następnym razem mów.....mamy Mosty Pokoju i Rzekę Odrę co zachwyca wciąż....... @Bożena De-Tre Ciekawy Przewodnik Ci wyszedł...tylko pamiętaj mów.Wroclaw dziękuje i pozdrawia.....dobrej pogody na dziś. @Annna2 Że też te nasze Anny mają takie miłe marzenia....pozdrawiamy Wrocław i ja.
-
@andrew nie byłam, a marzę by obejrzeć ogród japoński. Fajnego pobytu
- Dzisiaj
-
- Babci Marii. Z dodanymi dwoma wersami. Ślómbank, a słónko za niam w łókno zagłóndo- jek tam est? Tajskno sia w gałajziach łókłodo jek na uwrocie szczep. A syrce tlo fura i fura wszystke dóry z mniłowania łobzira hej, hej wej! A niebo ziolne i zimowe eszcze padajó cole mokre deszcze. Spsik o Tobzie - to ziesz Ławka a słońce przez nią do okien zagląda- czy tam też tak jest? Tu tęsknota z afektem się pląta gałęziami układa wśród ugoru drzew. A serce wyrywa się i fruwa. jakby chciało z chmur obdzierać hen hen! Wełniane niebo i zimowe jeszcze bo padają z łez deszcze. Śnię Babciu- to wiesz. Jesteś w miłości wspomnieniach niepoliczalnych wiosen jesieniach. Czy życie daje śmiech?
-
@piąteprzezdziesiąte dobrze, że tutaj ich nie ma:) fajny dzień, choć pracować się chcę :)
-
Milioner z ulicy
-
Gość w dom, Bóg w dom.
-
... gdzie Krym. Przyganiał kocioł ...
-
z lamusa
- 5 952 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trzej panowie na rowerach.
-
wczoraj podarowalo mi Wrocław dworzec wysadził z pociągu zaprowadził do linii cztery zawiozła pod zoo po lewej hala stulecia a za nią cud znalazłem się w niebie cudowna muzyka przy ferii gimnastykujących się fontann muzyka i pulsująca woda rozszczepione promienie słońca mienią się kolorami niebiańskie widowisko dalej zaprowadziła do ogrodu japońskiego oryginalne widziałem nie raz tutaj urocza miniatura dominują kamienie woda otaczane gesto przyrodą to atrybuty ogrodów również w Chinach dziesiątka powiodła do katedry na starym mieście zapoznała z licznymi krasnalami lody ochłodziły gorące głowy kilka wrażeń w życiu więcej koszt to wysilek wstania z kanapy jak powiedział kiedyś … wiecie kto 8.2025 andrew
-
Ballada o pustej kieszeni
Waldemar_Talar_Talar odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam - dziękuje za komentarz - cieszy mnie - Pzdr. @violetta - uśmiechem ci dziękuje - -
Strach w lustrze
Waldemar_Talar_Talar odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Konrad Koper - @Adam Zębala - dzięki - -
Witam - jakiś tam klimat jest - dzięki - Pzdr. @Berenika97 - dziękuje -
-
Epifania
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena to jest czysta poezja ze wzlotami i upadkami. Wiersz wybitny cóż można więcej dodać Chapeau bas -
Wolny dzień
piąteprzezdziesiąte odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta To nie był Janek, tylko potwór Jan Jeż Jarocki i Coco smoko, kolejny potwór, a może ten sam... Dzisiaj jest Dzień Pracoholika, więc idziemy wszyscy tyrać. Tyrku. Tyrku. -
@Alicja_Wysocka :-) W szczerości siła.
-
Lekcja zastępcza cz.2
Corleone 11 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Berenika97 Twoją "Lekcję zastępczą" przeczytałem z przyjemnością. Pozdrowienia, miłego Wtorku. 🙂 -
~~ Przenicowana skala wartości znacznej części narodu w odniesieniu do niektórych postaci, ważących na jej doczesnym życiu, ukazuje prawdziwą, bałwochwalczą twarz społeczeństwa, uważającego się za chrześcijan. Ogromna w tym zasługa hierarchów kościelnych, jak i niższej rangi duszpasterzy, nawołujący w swoich kazaniach do wspierania swoim głosem wyborczym szerokiego grona jawnogrzeszników, dążących do objęcia władzy. Przechylająca się szala zwycięstwa zła nad dobrem jednoznacznie prowadzi do haniebnego upadku narodu, chwalącego się swoją historią .. Victoria Satanae .. ~~
-
o sobie twierdzili nieakceptowani - inni ale wbrew wymawianym skargom działali wciąż jako wszyscy - niczym dobrze prosperujące miasto założyli i w końcu nibywłasne kreśląc wzajemne arterie jeden w drugiego wyrzucali - a skrajnie prawili wciąż o miłości i pięknie uwrażliwiali: szarpią i boli? to dobrze! - na wywnętrzniałe spazmy i dreszcze zaklinanych nauczyli się Nią nazywać proste żądze aż sama Jej natura miała tego dosyć (dosyć!) i wściekła się, a jakże wielce! od siebie - zamknęła drzwi do siebie - zabiła okna lecz (co za sprawa!) najszybciej przywykli ożywając najpełniej w ulewnych ciemnościach i tak do dzisiaj mieszkają w swych ciasnych pudłach jedyna im jasność - na monitorach rosną - w przyruchach rozpływając się w światłowodach a jeśli trafem i cudem zabłyśnie im zwykłe słońce rozerwą promyczki na strzępy brzydząc się ciepła (prawdy) nie dopuszczając do naturalnej krzywizny tęczy (szydząc, że to dla słabszych) uważaj więc kiedy poszukujesz i nie przestawaj się dziwić nie daj się zgubić (choćby dla chwili wytchnienia) i nie wierz, proszę, nie pozwól sobie wmówić że to Jej pragną a z Nią pełni _ ciszy i zrozumienia
-
Coś jeszcze...
TylkoJestemOna odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius ja też już nie taka młoda🥹 hm, w sensie chorujesz? posyłam ciut pozytywnej energii, może coś da... Ale co Twoje z przeżytego to Twoje♥️👍 a nie jak te, tfu, wirtualne farmazony. Pisz nadal, bo urokliwie to robisz☺️ -
Znużone ciało po nocnym łożu biega, nie chcę istnienia! - poza ogniem pocałunków Księżyca. Ściana z betonu - ja poza jej kresem, poduszka bez krwi. A gdzie krew? Życie bez krwi - jak kielich bez wnętrza, napełnić nie zdołam, brak miejsca, brak miejsca! Choć kroplę, choć łyk - o, Matko! Z piersi swej utocz, jak pelikan nad gniazdem! Ty, królowo, matko gwiazd i komet, ukochaj me ciało poza ścian betonem, wciśnij w ramiona - jak strzałę w serce! ciało człowieka - wszak więcej nic nie chce. Zmiel i rozsyp jak proch po polanie, rozdepcz i zniwecz nim ranek nastanie, w objęciach rozkwitu - jak płód w żywym łonie, to żywe - tak żywo - jest myśleć o zgonie! Pod szarfą z błękitu, w gwiaździstych diamentach, ma pierś martwa - nocy ręką dotknięta. Pocałunek jak śmierć - bez twarzy i imienia, rozpływa się w mroku - bez śladu istnienia.
-
@infelia super bardzo. Czy to o złośliwości rzeczy martwych, czy to o stracie kogoś.
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne