Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. piąteprzezdziesiąte

    Limeryki

    @wierszyki Ależ ten Witek zalazł Ci za skórę🤣 Piękne limeryczki, brawo👏 🙂
  3. @Poezja to życie Kilka tematów... 6
  4. Ajar, Jeśli chciałbyś podpowiedzi, to w sobotę jest Dzień Synowej, piękny i złośliwy limeryk można usmażyć. A w kolejną środę jest Dzień Komara! No, o tym gagadku to z pięć limeryków będzie za mało, tym bardziej, że to komarzyce wampirzyce nam krew utaczają! Niestety ekosystem potrzebuje tych wstrętnych krwiopijców :-/ Czekam na Twoje limeryki, więc do przeczytania 🙂 (Może inni skuszą się i napiszą tematycznie jw)
  5. ładne nostalgiczne czemu ostatni ma być ten sierpień po nim następne powoli przyjdą sierpień zamyka lato z imentem a gdzieś na rżyskach skryło się licho lecz za nim zamknie sypnie owocem brzoskwiń moreli jabłek i guszek a ja niebieskie śliwki wolę czy w konfiturze czy w spirytusie :))
  6. Miłości! Słowo kocham to za mało, jest tylko pustym cymbałem brzmiącym. Miłości tyś karmą. W Twoich błękitach pływam, wśród wzgórz też wędruję. Wiatru nie czuję, nim oddycham. Zimą Tobą obrastam, zaplatam prawdy również na Wiosnę, z liśćmi rosnę. Przy Twoich witrażach klękam, z nimi się kruszę. Miłości na ciebie się zdałam. A potem znów świt wzejdzie dla nieobecnych, w czerwieniach cień się zagubi dla zapomniałych. A my bezwymiarowo wciąż odnajdywaliśmy siebie, rzeźbiarzami najpiękniejszych pomników żądzy i oddania. Patrz - stary zegar ze ściany spadł. Otworzyłeś drzwi - liść wpadł. To koniec lata - powiedziałeś. Już wiedziałam. To tylko żart z nieistniejących snów. Jesteś wiernością, prawdomównością i przyjaźnią. Bywasz poczuciem winy. Miłości.
  7. @andrew @wierszyki ogień oczyszcza dzięki @wierszyki czy za szybko:))
  8. siła natury przychodzi nagle nie zadziałają żadne alerty i zwija wszystko jak statek żagle zginie ostatni a także pierwszy zaś wszelkie służby zaraz szlag trafi i nikt nie przyjdzie i nie zastuka żywioł pochłania nikt się nie gapi natura przyjmie każdego trupa :))
  9. Konrad Koper

    Omen

    @M_arianna_ Mnie wzruszył !
  10. Cały świat patrzy I tak bardzo podziwia Plastikowe gwiazdy Bo sukces to teraz Jak największa kontrowersja A pieniądz łatwo zarobiony To powód do dumy I ich nowy "Bóg" Wydrukowany Na banknocie 100 PLN
  11. Dzisiaj
  12. Konrad Koper

    Do Nietzschego

    @Berenika97 Ładny - zgadzam się częściowo...
  13. Konrad Koper

    Baran buc.

    @M_arianna_ Lekkie i pouczające !!
  14. @Robert Witold Gorzkowski myślę, że jednak na temat, bo w tym wierszu też chciałam pokazać ten erzac jako coś co jest chwilowo wystarczające i akurat w tym momencie potrzebne. Numizmatyka to chyba zajęcie, które potrafi pochłonąć i na pewno bardzo ciekawe, fajnie, że masz dla siebie coś takiego. Dziękuję za naprawdę ciekawy komentarz :) @Berenika97 ja to już na pewno się powtórzę, ale muszę Ci z całego serca podziękować :)
  15. A to szybko bardzo :)) pozdrawiam🌼
  16. wierszyki

    Limeryki

    Pewien Witek z Nowej Soli chciał bez baby poswawolić. Jemu wyszło i czar prysnął, gdyż makijaż zdarł się z Drag Queen. Pewien Witek z Pewli Małej wiódł swe życie doskonale. Dwie kobity zwykle przy tym. Im też razem było łatwiej. Znany Witek z wsi Zabawa słusznie odrzekł - moja sprawa, bo alkowa moja rzecz. Trzeba tylko czasem chcieć nie krzywdzić i też nie kłamać.
  17. @Jacek_Suchowicz Tak zawsze było dobro po ogniu się budziło . Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  18. powoli oswajany liczysz, że darmowy alert rcb i tym razem ostrzeże (wierząc w szlachetne państwo?) kiedy dowiedzieć mogą się tylko opłacalnie wybrani myślisz, że przyjdą nocą butni i dziarscy z hukiem rozdzierając rzeczywistość gdzie wystarczą (wątli programiści) właściwe koordynaty i otwarte okno (nic nawet nie zaskrzypi) widzisz, bracie ona nie musi głośniej i groźniej, bo już może wpółrealnie a w codzienności jakże zwykłej zrównać twój świat z dystansem
  19. @Konrad Koper dziękowania:)
  20. @piąteprzezdziesiąteStaram się i piszę , ale to niełatwe i najczęściej jest taki sobie, Pozdrawiam
  21. @Berenika97 Operacja się udała ale pacjent zmarł. No taka duża dziewczynka i nie wiedziała???? serduszko wg uważania piętro niżej czytam!!!
  22. @Marek.zak1 Zapytała mistrzyni dziewczyna: chłop jest lepszy, czy lepsza maszyna? Chłop cię utuli i wycałuje, maszyna tylko chuć opanuje. Z chłopem to nawet i Kamasutrę! Czy takie cuda da się z tym chuchrem? Lecz sama oceń i sama wybierz. Czy chłop rycerski, czy z gumy rycerz? 🤣🤣🤣 Pozdrawiam!
  23. Pola zmieniają swoje sukienki, układają je miękko na ziemi, nagą piersią chcą jeszcze nęcić lecz on odchodzi, już nic nie zmieni. Może choć drzewa w domu sadzie, rumianą dotkną go dłonią, rozkoszną słodycz wtopią w usta, do pozostania tutaj go skłonią. Żurawie snują pieśni smętne o tym by serca nie zamykał a on wplątany już w ich skrzydła, gdzieś w horyzoncie westchnień zanika. Wszystko porzuca na swej drodze, nie obejmie nikogo ramieniem, ani mnie stojącej na progu, ani słońca z ostatnim promieniem.
  24. Noc rozlała się po mieście jak smoła. W jej czerni kołysały się izraelskie iskry - maleńkie, wściekłe gwiazdy Dawida, niosące śmierć palestyńskim dzieciom, spadając prosto w ich kołyski. Wcześniej był tu szept bajek na dobranoc, teraz tylko świst spadających bomb. Na progu domu leży rozerwana lalka. Niebo pękło jak gliniane naczynie napełnione krzykiem. Z rozdarcia wypłynął ogień, który wypala imiona z pamięci ulic. Domy, wczoraj pachnące chlebem i snem, teraz stały się grobowcami oddechów. Pusta miska, w której jeszcze wczoraj pachniała zupa, dzisiaj pełna jest gruzu, Na progach - miski z wodą, której nikt już nie dotknie. Ulice zamieniły się w koryta bezimiennych rzek, niosących małe sandałki, szmery warkoczy, plusk niedokończonych historii. Dzieci - wiosny, które nigdy nie zakwitną - spoczywają w ramionach piasku. Ich rączki zaciśnięte na powietrzu, jakby chciały chwycić chmurę i napić się deszczu. Wiatr czesze im włosy jak matka, która nie umie przestać kołysać. Oczy, które znały tylko kształt matki, gasną, nim zobaczą poranek. Głód ma twarz wygaszonego ognia, gościnnie gasząc głosy głodnych, idzie od domu do domu i niesie w niebyt najmniejszych, w ciemność, ciszę i chłód. Każda ruina to zamrożony krzyk. Każdy cień - zapamiętane imię. Powietrze pachnie spaloną kołysanką. Na krawędzi popiołu rośnie drobny chwast. W jego cieniu drży pamięć światła, ostatnie westchnienie świata, którego już nie ma. Morze staje się lustrem, w którym odbijają się rozmyte twarze, odpływające powoli, jakby ktoś gasił światło w oczach całego świata. Księżyc, blady świadek, przykrywa ich swoim światłem jak prześcieradłem, żeby nikt nie widział, jak dzieci odchodzą, zabierając ze sobą całe słońce. I w tej ciszy, w tym popiele, tylko wiatr śpiewa mszę nad utraconymi: dla kobiet, dla starców, dla dzieci, dla świata, ktory umarł w jednej nocy. Płaczą drzewa, płaczą dachy, płaczą kamienie. Każdy krok po ulicy to echo niewypowiedzianego krzyku. Każdy oddech jest listem, którego nikt już nie przeczyta. List do matki, list do brata, list do świata, który nie usłyszał, nie widział, nie poczuł. I choć noc wciąż spowija miasto jak smoła, w jej ciemności drży pamięć - pamięć, która płonie, jak lalka, a wiatr niesie jej dym, choć światło już dawno zgasło.
  25. @andrew tak to prawda. Wielu. I każdemu z nas to się uda. Piękny poetycki
  26. @Marek.zak1 Poziam tak. Mogó? Powiem tak. Mogę? Równouprawnienie, równouprawnienie! Krzyczą wszyscy. No i ok- nie mam nic przeciwko. Ale to równouprawnienie często kończy się np gdy trzeba wtargać meble- na czwarte piętro ( bez windy)
  27. Tak, to jest wiersz. Udało się zatopić w poezji ;) Jacku, dlaczego psujesz odbiór białego wiersza?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...