Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
jesienią
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@wierszyki bardzo dobre wykonanie - piosenki ludowe ulegają zapomnieniu a szkoda pozdrawiam @Alicja_Wysocka dzięki:))) -
pożyczyłam
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czarodziejski wiersz Alu :) Pozdrawiam. -
życie to nie tyłko błękit i róż bywają burze gdy zrozumiesz łatwiej dotkniesz gwiazd tego co wydaje się dalekie w świecie myśli nieśmiałych zimą dojrzeją poziomki sięgniesz marzeń 8.2025 andrew
-
Antynomia
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Marcin Sztelak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak możesz pragnąć kiedy nie chcesz pragnienie wyższym stopniem chcenia uzależnieni pragną nie chcąc gdy mocno nie chcą brak pragnienia :))) -
pożyczyłam
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz Aaa, chcesz odpisać nowym wierszem - rozumiem. Nie ma się co spieszyć, racja, jak jest czegoś za dużo, to nudzi. Zainspirowałeś mnie swoim wierszem i też wstawiłam go za szybko, zazwyczaj czekam aż spadnie na drugą stronę, a nawet dalej. Ale to był impuls, i sam wiesz jak to działa. Pozdrawiam i dziękuję :) @huzarc, dziękuję -
Przed - światło
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oj różne morza w nas powstają czerwone z pragnień nie spełnionych żółte zazdrością zalewają i czarne kiedy po nim czasem się rodzą morza martwe których bezkresy świecą złudą i takie jak najszybciej zamknij są niebezpieczne dla nas ludzi pozdrawiam -
Zasypiam i budzę się, Samarkandra. Z trudem łapię oddech, myśląc o tobie, Samarkand. Samarkandra, ogrzewam się twym ogniem. Spoglądam w niebo, Samarkandra. I kiedy zrywam owoce, spoglądam ukradkiem. I kiedy modlę się, Samarkand, wypruwam żyły. Krew kapie na podłogę, poczerwieniała jak rozpacz. Samarkandra — odmieniam jak dziecko, posiniały z bólu.
-
1
-
tak jak miłość, tylko pisze się inaczej.
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Roma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
możemy wiele robić głupot rzeczy na pozór już bez sensu i gołą ... na mrowisku usiąść jak dzieci śmiać się jak najwięcej ale czy wszystko sens mieć musi życie pomiędzy A a Z schematy zniszczyć człeka kusi z uśmiechem raz ku słońcu biec :))) -
@jan_komułzykant @piąteprzezdziesiąte A może tak? Czujny latarnik z gminy Niechorze rzekł przepatrując bałtyckie morze - Znów mi się żona gzi na jachcie. Niech trafi babo świetlny szlag cię! - po czym piłować jął w mig poroże. Pozdrawiam rozradowany
-
Nie warto się siebie wstydzić
Annna2 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Waldemar_Talar_Talar tak- mądre słowa -
pożyczyłam
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka czytam i czytam tyle powiem dobrze że wzięłaś barwę słowa co nie zaklęła ona sobie ale zaklęła w wierszu mowie :)))) ale poważnie jutro odpowiem dziś jestem zablokowany przez system dzięki -
@MIROSŁAW C. a mogę jeszcze o Cobainie? Jego żona po Jego śmierci powiedziała coś takiego- ten pier... Klub 27. Tak Kurt jest w tym gronie- Morrison, Amy, Winehause, Janis Joplin, etc.
-
Teraz lepiej? :) Dzięki za uwagi, pozdrawiam
- Dzisiaj
-
@Berenika97 A miałem pewne obawy co do tej frazy. Dziękuję bardzo. @FaLcorN Dziękuję bardzo. Pozdrawiam. @Annna2 Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
-
@piąteprzezdziesiąte na Hożej znałem cud istotę, bez sierpa, jednak z tęgim młotem. ;) PS Ponieważ Niechorze bywa odmienne, np. na "w Niechorzu", a to kolidowałoby z resztą myślę, że zgrabniej w pierwszym wersie będzie: Stary latarnik w pracy (Niechorze) Pozdrawiam A gdyby tak? ;) - po czym piłować jął w mig poroże Pozdrawiam
-
Jackowi Suchowiczowi z jesieni wzięłam barwę słowa, co w Twoim wierszu się zaklęła. ------------- a co ma kolor do miłości? zmarszczek nie czuje przecież serce, tylko się oczy czasem gubią we wzajemnościach wód z odmętem. zdarza się wpadnie jedno w drugie nie wiedzieć kiedy - i zatonie. czy to jest bieda czy to szczęście, ratować, rzucić się czy ponieść? możesz nie wiedzieć, nie słyszałeś - pasuje srebro do czerwieni. a ostatecznie gdy się wstydzisz, możesz na kamień je zamienić. ale czy warto? dobrze pomyśl i doceń smak rzadkości, cymes. bo żadne z wiersza o ludzieńkach, choć chciało kochać - już nie żyje.
-
jesienią
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz Jacku, odpowiem Ci oddzielnie :) -
Nie warto się siebie wstydzić
Waldemar_Talar_Talar opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
każdy z nas rzeźbiarzem malarzem aktorem poetą własnego życia nic że dłuto krzywe pędzel byle jaki pióro nie pisze widowni brak każdy z nas jest sobą raz się boi a raz nie swojej roli która ma wiele bram za nimi różnie bywa jest uśmiech i łza każdy z nas jest tym kim jest - nie warto się tego wstydzić -
spokój czy niepokój
Annna2 odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Pan Ropuch tak, koszmary są męczące -
@huzarc aby do wiosny, ładnie
-
@Berenika97 Pięknie, spokojnie
-
zagrałem pierwsze skrzypce we śnie śniłem tak jak chciałem gdy podswiadomosc narzucała niechciane scenariusze - na żywo to zmieniałem gdy zapragnąłem latac latałem gdy zapragnąłem być nieśmiertelny taki też się stałem kochany wspaniały ach jakże boski istna idylla już widzisz ten świat beztroski po przebudzeniu żal we mnie gora znów mizerny stąpam przeciętnie brak zachwytów I ta kompletna nuda szybko zatęskniłem za kolejnym reżyserowanym śnieniem z pragnieniem nie budzenia się z niego wcale lecz historia i tym razem zatoczyła tragiczne koło - zmarkotniałem za trzecim razem przestałem śnić już wcale spadałem w otchłań albo w niej tkwilem ciężko opisać w jak beznadziejnym impasie byłem nazajutrz już było zdecydowanie lepiej szybko zabrałem się do dzialania zanotowałem o wiele intensywniejszy smak choćby śniadania ludzie też dopisywali mówili dzieńdobry albo się uśmiechali *** w końcu zacząłem śnić najprawdziwsze koszmary I chyba już nic nie zastapi tej ulgi tuż po przebudzeniu - kochani
-
@Jacek_Suchowicz Jacek, dziękuję. Bardzo :)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne