Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Na słowo honoru
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@StarzecZa skojarzenia nie odpowiadam, dzięki :) -
tam gdzie słowo boże za przewodnika jest dobrze dla pewności mieć aktualny GPS
- Dzisiaj
-
Opoziam kedajś o dangach brzozowych, jek puchnie las i zierzby jamrowate. Tlo pienie noma. Mus nolyżć pogodka i spsik z ziolna. Jewor łuklanknie łustynuje księżic. Poprzezijam eszcze sztrófy nad łónkami, zahykluje potam farbami śrebra Brok łoblyc gałajziami, łóklodo sia kele uwrocie. Kieni só zonenblumy, nie ziam. Leduje, nie leduje- jek zapytom? Lnu uż nie ma, niebo cołkam jenaksze. Bure, tintawe, jekby modrygo zaboczuło. Dycjamber jesieniam uż siułka roztrzójsa. Opowiem kiedyś o tęczach brzozowych, o pachnącym lesie i wierzbach płaczących Nasz śpiew uspokoi księżyc. Jak znaleźć słowa, w snach co się wełnią? Łąkom strofy poprzewijam, zaceruję srebra. Przygniecione gałęzie układają się przy ugorze. Nie zapytam słoneczników, płatków nie wyrwę. Lubi, nie lubi? Nie wiem, nie powiem. Niwa bezkresna lnem już nie jest wyszyta. Atramentowe niebo błękitu też nie pamięta. Grudzień jesienią za chwilę potrząśnie. Zapomnienia czas.
-
@m1234 Że rozsypaliśmy horyzont w zdarzenia, pełzające po mapie pokoju, który przestał oddychać… To mną urzekło bardzo. Miłość bywa tęsknotą- i trudno bez niej oddychać.
-
@andrew Musi, chleb też ważny
-
Byłaś mi Gwiazdą
Annna2 odpowiedział(a) na Czarne Słońce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Czarne Słońce pięknie -
@JWF bardzo dobre, na pomyślenie
-
@Starzec, @Rafael Marius, @JWF dziękuję
-
,,Ja Jestem Drogą, Prawdą I Życiem,, J 14,6 gdziekolwiek idziemy wybieramy drogę GPS pomaga nie zgubimy się w zdrowiu i szybko dotrzemy do celu potrafi jednak i ... wywieźć w pole trzeba ufać z rozwagą słowo Boże nie wyprowadzi na manowce możemy ufać bez granic z Nim wstaje dla nas słońce 8.2025 andrew Niedziela, dzień Pański Pielgrzymka Myśliborska Ok.200 osób. Najwięcej młodzieży, potem starszych. Średnie pokolenie mało, pilnują chleba powszedniego . Ktoś musi. Chyba takie proporcje były zawsze.
-
Piosenka nr 26 pt. Amant
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym refren chyba najlepszy z tych dotychczasowych - Wczoraj
-
Czy będziesz jeszcze kiedyś wspominać o naszej wspólnej zabawie w podchody — które odnajdzie większą odwagę, które podejdzie do drugiej osoby? Tak bardzo grzeczni, tak bardzo młodzi, tak nieśmiali, jak słońce za chmurką, z nadzieją ciągłą, że wyjdzie ponownie, i znowu oślepi, i znów oczy mrugną. Czasami niebo chmurzyło się wieczność, a gwiazda, co świecić mi miała za oknem, zamiast znów wyjrzeć, zmierzała w ciemność, oślepiać innych swym blaskiem przelotnym. Lecz jak daleko by nie uciekła, dnia kolejnego znów mnie witała, a będąc w jej blasku, czułem z nią jedność — była czymś więcej niż wodór i skała.
-
Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości. Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć. To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień. A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość. Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec. Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę. Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci. Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka. Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu. Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa. To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył. I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
-
tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
-
@Berenika97 Dzięki!
-
@Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
-
Na słowo honoru
Starzec odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka Mi się skojarzyło z cyberbullyingiem :) tym niewspółczesnym :) Pozdrawiam:) -
*** (wg Bambus na mrozie – Ike Taiga)
janofor opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
@Berenika97Raczej idealistycznie :) Dziękuję i pozdrawiam:) @[email protected] jeśli zgubił, a potem znalazł, mądrością jawi się ambaras :) Dziękuję i pozdrawiam:)
-
Sumienna praca
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@UtratabezStraty Dziękuję ☺️ Pozdrawiam serdecznie! -
Sumienna praca
UtratabezStraty odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
@UtratabezStraty Taki styl...
-
@infelia , trochę pomieszanie z poplątaniem...
-
Deszcze niespokojne potargały sad. A my na tej wojnie ładnych parę lat ;)) No nie. Spokój to dopiero po :)) Uśmiech przesyłam :)
-
Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają – jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz? Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło. Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie! Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać... Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco – literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa! Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie! Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur. To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...
-
jeszcze się nie pochowali w ziemi w niebie krążą między światami czasem gdzieś przycupną i słodko śnią o lataniu
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne