Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
O, tak; noga na kuli upadku luk da - pu i luka - nagonka to.
-
Myśli zatrzymane
Maciek.J odpowiedział(a) na Maciek.J utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Aniutko -
@Gosława piękna liryka pejzażowa z nutą straty. Cudownie napisane.
-
Pies zdrajca
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :)) -
Ewangelia wakacyjnych Bogów
Migrena odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka to ja dziękuję:) @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy. Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami. Bardzo Gosławo dziękuję. @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :) @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :) Bardzo Bereniko dziękuję :) -
@Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia . Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy. Dziękuję ;)
-
On, ona, ono... A - no, no!
-
Tag, a... - i na podwórko krów, do pani, agat.
-
@Relsom nie wiem- tyle pytań retorycznych, ale wiem, że serce nie zapomina
-
A ja?
- Dzisiaj
-
@Maciek.J dobre Słowa to nie tylko słowa. Bóg jest jeden- ale dziś tak często pomijany i niepoważany
-
Lato drugiej szansy.
-
Jedz jagody, będziesz młody. Gdy lipiec z deszczem, z... będzie z w......
-
Człowiek to moment wszechświata
Annna2 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar dobre. a Człowiek na Ziemi tylko przez chwilę -
Wizyta na plebanii cz.5
Annna2 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Berenika97 Akcja się rozwija. Brawo. To zlinczowanie- smutne jest i nieuprawnione- bo nie uprawia się odpowiedzialności zbiorowej. Ale w życiu często tak jest. Ktoś popełni przestępstwo- piętnuje się jego rodzinę -
@Berenika97 Berenika- tylko tyle i aż tyle super
-
gnomowładny ~~ Mojsze* racje są racniejsze* - twierdzi pewien prezesina .. Tego nijak nie dowodzi jego wygląd, kwaśna mina .. ~~ ~~ On ci to .. ~~ Przygraniczna, spora łąka - na niej "upierdliwy" owad .. Czy to Bąk(......), czy ruska stonka; zwąca siebie .. narodowa?! ~~
-
Pies zdrajca
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Jacek_Suchowicz, dziękuję :) -
Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
-
Gdy wers ...
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :))) -
Łukasz Jasiński
-
Pióro
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Łukasz Jasiński -
Gdy wers ...
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ślicznie gdy wersom sensy gdzieś odlatują myśli pochłania senna niemoc milknie sumienie nic nie sumując Morfeusz dzierży granat cieni ... :))) narozrabiałaś - zainspirowałaś -
@Nata_Kruk – a wiesz, że autentyczny, tzn. z życia... z początku ta "przedsiębiorczość" kwiatów wydała mi się sympatyczna, ale refleksja powędrowała do ostatecznych konkluzji. Miło, że znowu jesteś ze swoją spostrzegawczością🙂
-
Gdy wers ...
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Migrena -Bardzo dziękuję za tak piękny komentarz! @Alicja_Wysocka Właśnie tak! Bardzo dziękuję! @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję Ci za te słowa! @Stracony Bardzo dziękuję! @Nata_Kruk Te duszki na pewno by się przydały.:) Bardzo dziękuję! @Annna2 Bardzo dziękuję! @lena2_ Bardzo dziękuję! @Waldemar_Talar_Talar Dlatego warto pisać. Bardzo dziękuję! @WochenBardzo dziękuję!
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne