Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@Annna2No tak, a któż by odkrył Amerykę :) Dziękuję i pozdrawiam:) @violettaBo chcą wiedzieć, co u sąsiada się dzieje :)) Dziękuję i pozdrawiam:)
-
Kreado
piąteprzezdziesiąte odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Creado. -
@Berenika97 Tak, pragmatyzm, a może cynizm z determinacją przeżycia. Mój tata, jak mawiali, był współtwórcą naukowej i nowoczesnej galwanotechniki w Polsce, autorem wielu patentów i wdrożeń w polskim przemyśle. Dziadek z kolei, miał aptekę w Kijowie i ewakuował się z wojskami polskimi w 1920. Co do farmacji, kończyłem chemię ze specjalnością związków biologicznie czynnych i potem praca w / dla przemysłu farmaceutycznego w Polsce i poza. Serdecznie pozdrawiam.
-
@Claire piękne.
-
Ja teraz, gdy mam wnuczkę, myślę nie osobie, a o niej, jaka będzie jej przyszłość, żeby tylko była szczęśliwa, a jest taka wesoła.
-
U miłego Waldemara z Orga wierszyków jest niejedna horda kiedy dobry wyczuję od razu komentuję a on i tak tu wszystkich ograł pozdrawiam
-
Sześćdziesięciokartkowe trzy zeszyty, dwa w kratkę. Dwa. Szesnastokratkowe, zeszyte tu na linii okna dla twoich oczu, bo dla oczu jest limit. Jeśli piszesz, to proszę, nigdy tak drobnym maczkiem. W linie grube, czy cienkie… Dwu czy trójkolorowe? Czy w te linie się zmieści nie krzyczący też człowiek? Potem wprzód i do tyłu, zawijas jak się patrzy. Gruba z chudą pobiegnie. Aż margines się dowie. "Świat (nam) zabiera tych, którzy na to nie zasłużyli".* Jak rude włosy miała jarzębinowy uśmiech i w środku ciepła cała. Tak szybko zeszłaś usnąć. Dzieciom kasztany - serca, długi spacer pod górę. Niosą uśpionej mamie, w miękkich koralach - szkołę, w tornistrach jeszcze bułkę jarzębinowej dróżce.
-
@Rafael Marius Ha, wszyscy mają :) I te interesy są ważne, od zawsze tak uważam :)
- Dzisiaj
-
Ano właśnie, a osoby niepełnosprawne mają swoje partykularne interesy.
-
Wstając rano z łóżka, zakłopotany, Nie wiesz, jak spodnie założyć, Ni koszulę, na którą stronę ubrać. Załzawionym okiem o pomoc prosisz. Na śniadanie w talerz patrzysz ślepo, Z wysiłkiem drgającymi dłońmi Ledwo kubek herbaty unosisz, A na tym kubku napis: „Najlepszy tata” Nie odpowiadasz na ciepłe słowa, Zapominasz naszych imion i twarzy. Czasem obcy ci się zdajemy – rykniesz I pięściami pogrozisz wrogom zmyślonym. Z ust twoich już nie płyną mądre porady. Gdzie ten dowcip, gdzie ta werwa? Rześki byłeś, pełen życia – na barana nas nosiłeś. Jacht w stodole budowałeś dalekomorski, Z myślą o wyprawie dookoła świata. W okno patrzysz zadumany, zlękniony, Nie znajdujesz tam nic ze znanego życia. Okolica nie do poznania – stanęło wszystko na głowie. Gdzie furmanki, trzaski batem, rżenie koni? I koguta pianie o poranku? kwik i muczenie? Już wiem, co mogę zrobić dla ciebie. W wierszach przywrócę ci moc, smak i węch. Wstaniesz o własnych siłach, klapniesz po udach, Przeciągniesz się, aż w kościach łupnie, Konia osiodłasz i galopem ruszysz Na polowanie swoich marzeń ulotnych... Lampkę zapalam, Ojcze, głowę pochylam, Kwiaty składam pod napisem rytym w granicie: „Zawsze w naszej pamięci” Życzyłem Ci wiele lat w zdrowiu i szczęściu. Jak tu wydobyć z siebie pożegnania słowo? Smutek gardło ściska, kamienieję. Dech ledwie łapiąc, szepczę do Twojego ucha: To ja, tato... wybacz mi, zawiodłem.
-
Niewidzialny wiersz
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Toyer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
znakomity pomysł otwieram oczy jakbym widział chociaż są one niewidzialne mnóstwo nade mną krąży chyba a czasem któryś mnie dopadnie zwłaszcza gdy czytam inne wiersze to jakiś z góry w łeb mnie wali jak komentując ten niniejszy sam nie wiem kiedy się odpalił :)) -
Afrodyzjak
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Moondog utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Moondog podoba się, rzeczywiście w sposób prosty przekazane myśli; Tylko słowa mięsiste spożywam A na dodatek nawet nie pieprzę jeszcze pieprzyć mięsiste słowa - przesada świat mnie znowu okradnie Bo docenia gdy zazdrości prawda często spotykana :)) -
Niech choć „Mój chłopiec!”
Marcin Tarnowski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A co z doświadczeniami żołnierzy, Którym Polska mogła swój los powierzyć, Dość wiernym, by nie szli do wrogiej armii; – Są „Nasi…”? czy tylko z rodzinami? – – Tu Dziadek tuż pod lufą NKM-u – Mundur polski = wierny krajowi swemu. Tu zaś pierwszy z lewej przy ORP Gdańsk By potem w szańcu w obronie Helu stać. Krył się, lecz wpadł – do obozu posłali, Zwał się „Udet” na Jersey, więc w dali. – Czy to mu policzą jako wycieczkę? … Sam na swe na konto zaliczył ucieczkę, By z kolegami znów w polskiej armii. Anty-Polaków * tym się nie nakarmi! Nie w służbie moralnego niepokoju = Nie ich, choć „Mój chłopcze!” śpij w spokoju! -
@Berenika97 napewno się da! trzeba wierzyć w młodzież 😉
-
niewypowiedziane
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
klimatycznie i leśmianienie fajne dlaczego mają smutnieć pióra kiedy gąsiorki bąbelkują tam winogrona już winnieją a spirytusik pigwę ujął w słoikach śliwki konfiturzą w syropie słodzą się maliny a pióra piszą i bajdurzą bo zjesienniały odrobinę :))) -
Bywa, że obietnice są ułudą, a dni określone mają granice Że gniew tłumiony w fałsz się przebiera by nabrać znów swej pierwotnej formy W całej okazałości, przenikliwie drążąc wcześniej strumienie ujścia ku morzu rozkoszy To nie prokrastynacja, gdy rozum walczy z sercem, Nie problem odwlekać spełnienie potrzeb w przyszłości Czekając na coś, co nigdy nastąpić nie chce Ignorancja ma swe podłoże, w znudzeniu brodząc poszukuje głupoty, za lenistwem i prostotą goniąć, obywa się z trudem Prosty jest etat, proste życie bez wyzwań, bez kierunku iść tam, gdzie reszta Ku temu, co rozgranicza jaźń od ciała. Nie zabiegać, nie wątpić, nie rozwiewać wątpliwości, masturbująć się powszechnością dnia każdego, w nieoczekiwaniu na to czego nie oczekiwać nie można.
-
1
-
@Annna2 Marzenia zawsze są bardziej kolorowe od rzeczywistości. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam! @Jacek_Suchowicz Bardzo dziękuję i pozdrawiam! ☺️ @Marek.zak1 A właśnie te najbardziej oczywiste rzeczy powinniśmy doceniać. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie! @Waldemar_Talar_Talar Bardzo mi miło, że się podoba. ☺️ Dziękuję i pozdrawiam! @Berenika97 Dziękuję za przemiły komentarz. Pozdrawiam serdecznie ☺️. @Migrena Aż tak? Nie spodziewałam się, że "kołderka" tak przypadnie do gustu. Dziękuję i pozdrawiam!:-) @Alicja_Wysocka Oj, tej akurat nie odstąpię, to moja ulubiona. Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam! @Duch7millenium Kiedy człowiek zmęczony to i miejsce nieważne. Tylko żeby było miło. Dziękuję i pozdrawiam! @Rafael Marius I tutaj możesz mieć trochę racji, choć pisząc ten wiersz w głowie miałam milusią, cieplutką kołderkę. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!:-) @Kwiatuszek @Marcin Tarnowski @Natuskaa @Wochen @Leszczym @MIROSŁAW C. Wam również bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie ☺️
-
pląsa madre po astralnym bębnie koralików bez liku nawplatała w długie kruczoczarne włosy cienkie jak struny okujawy posągowo piękna w ruchu odmierza rytmiczne układy pewnego szczęsnego arytmicznego incydentu utraci jeden z korali rozproszony w kryształy stanie się początkiem znanego nam wrzechświata puknij się w serce ten rytm to kreado
-
Gdy wylecą motyle
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Marek.zak1 Coś w tym jest, znaczy - sporo prawdy :) -
Niewidzialny wiersz
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Toyer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Toyer Twój wiersz przypomina mi poezję, którą można poczuć, a nie zobaczyć. Jak myśl czy zapach. Oddycha się nim sercem, a nie oczami, i zostaje w człowieku nawet, gdy nie jest zapisany. -
@Marek.zak1Czyli te ogromne zapotrzebowania na leki - sulfonamidy od koncernu Bayer w czasie II wojny nie są fikcją literacką. A postać Marka Gara? Czy mogłoby taka osoba być w tej firmie? Nie - Niemiec? Czytam obecnie tzn. kończę inną książkę "Przemyślny ból" i zaczynam łączyć prawie idealny pragmatyzm Marka z "problemem" drugiego bohatera. Pozdrawiam Bardzo dziękuję za sequel, adres wyślę za tydzień, bo będziemy wówczas w innym miejscu Polski. A poza tym, przeczytałam biogram Twojego Taty - niezwykłe życie. To ten profesor z Zakładu Galwanotechniki, chemik, którego ojciec (Twój dziadek) miał aptekę. Już wiem, skąd aptekarze w powieści. Jestem na 90-tej stronie. :)
-
pięknie łączysz świat zewnętrzny ze swoim małym domowym światkiem dobrze wymyślić sobie pewnicę być może ona jedna przetrwa to pranie mózgów i celebrytów w tle chmary dronów - wojny ekstrakt zamknąć w słoikach swoje strachy wraz ze śliwkami czy gruszkami lęki utopić w soku z malin znieść do piwnicy - niech sobie stoją miedzy strofami :)))
-
"Dilexit nos"
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annna2 Twój wiersz pięknie pokazuje, że pożegnania przychodzą w różnych formach - od codziennych drobnostek po wielkie, nieodwracalne straty. Widać w nim, że każdy koniec niesie też refleksję nad miłością i sensem życia. Dla mnie to przypomnienie, jak wiele razy w życiu żegnamy coś lub kogoś i jak różne są te doświadczenia. -
niewypowiedziane
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Dziękuję Bereniko, Twój komentarz jest przepiękny, dziękuję :) @Bożena De-Tre, Bożenko, nie, nie mam sadu, ale nawet w mieście, kilka metrów od ul. Morskiej, a to chyba najdłuższa ulica Gdyni, rośnie dzika jabłoneczka. Ma tyle owoców, że gałęzie dotykają ziemi. Wszystkie jabłka spadają na ziemię i nikt ich nie zbiera, nikt nie zrywa, bo rosną za blisko ulicy. Dziękuję :) @Migrenaech... przypuśćmy :)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne