Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Wielka kreacja arystokracja filozofowie bystrzy półświatek trzy po trzy… tracę wątek
-
przypole przedświt ostrza kreatorzy nie biorą odpowiedzialności wszystko zaciskało usta wszystko krzyczało przez zamieć wszystko jest na swoim miejscu i śni się wciąż nieswoje okna przez które wzrok skakał przestrzenie za które wybiegał grudki ziemi na naszych dłoniach
-
1
-
wylosuj z książki dwa wyrazy
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylvia @Berenika97 @wierszyki @Rafael Marius @Leszczym @huzarc dziękuje :))) -
Kraina drzwi który nie otworzymy
Waldemar_Talar_Talar odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Adam Zębala - dziękuje - -
Istota Milczenia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z pasją. Nasze ostatnie wiersze o podobnych sprawach. Każdy widzi to inaczej, podobnie, jak to, co będzie. Pozdrawiam -
Razu pewnego Środ starych czereśni, w zakolu starej rzeki, mieszkała Wiedząca ze Starego Lasu. Gwiazdy zazdrosne jej urody, a księżyc płonął wstydem gdy wody starej rzeki pieściły jej ciało. Serce miała pełne i puste a oczy bystre i wielkie jak żal po utracie. Cierpiała. Odległa w sobie, pomagała i kochała. Gdy. Obca miłość jak huragan, przygniótł i stłamsił czereśniowy sad. A nie była kochana jak chciała. Mojry, splotły jej nić. Odjęły przyszłość. Pchnęły w ból. Zadały kłam. Okrzyknięta wiedźmą i zszargana. Czerń podłości zalała jej dom, jej rzekę i czereśnie. Lecz Wiedząca, wiedziała, że głowę niesie się dumnie, plecy prosto, i przenigdy nie dmie w róg u pasa. Nie chciała pomocy. Chciała wolności. Uciekła więc, od bólu i prządek. Szukać ciepła. Szukać cienia. Szukać siebie. Jaskółka, co nie wie czy spada już czy leci. Kołowała, i wiele razy rychło by upadła lecz nigdy jak dotąd. Odrzuciła ból bo była Wiedząca. Co przed nią, co za nią, kto przy niej. Wiedziała. Koniec.
- Dzisiaj
-
As umaluje, geju, lamusa
-
Kraina drzwi który nie otworzymy
Waldemar_Talar_Talar odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj - miło że subtelny - dziękuje - Pzdr.uśmiechem. Witaj Marku - miło że czytałeś - tak wyszło co mnie cieszy - Pzdr. Witam - tak bywa - dzięki że byłeś - Pzdr. @viola arvensis - @klaks - @Rafael Marius - @KOBIETA @huzarc - @infelia - dzięki - -
I na węch cipę tę pichcę Wani
-
@Somalija Tak, wiem, niemniej jednak najbardziej lubię Twoje erotyki. Są świetne.
-
pochmurny ranek słońce coś kombinuje mgła nie pomaga
-
Ciężar gwiazd…
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@KOBIETA Uroczy. -
Tu nie tylko cisza śpi
Waldemar_Talar_Talar opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
w starej chacie pod lasem nie tylko cisza śpi robi to wiatr i zmęczonym dniem cień śpi tu też zapomnienie oraz okiennice pilnuje ich pająk który zerka na drzwi bo wie że echo lubi tu zaglądać i opowiadać o swoich kłopotach i o tym co wie a on pająk dobrze wie że cisza nie lubi gdy ktoś grzebie w jej śnie więc pilnuje tych drzwi modląc sie by nie otworzyły się by cisza żyła swym 2 Cytuj Odpowiedz-
1
-
@Wiesław J.K. dzięki, nie do końca tak samo:) Bałtyk jest rześki, bardziej słodki, a Atlantyk słony, też zimny:) przy upałach Bałtyk się nagrzewa, a kąpiel staje się przyjemniejsza. Ale najcieplejsze Morze Śródziemne, choć mocno słone. Pamiętam, że jednego lata byłam nad naszym, a później na Kosie, różnica znaczna. Obydwa były fantastyczne, chociaż morze każdego dnia inne, nawet się piasek inaczej przemieszcza. Warto wyjeżdżać obojętnie gdzie:) są miłe i tak doznania:)
-
@huzarc głęboka medytacja nad egzystencją i jej końcem. chłodna "policzalna" wizja śmierci i niepojęta otchłań tajemnicy. obecność śmierci w każdym aspekcie bytu wiersz z serii "extra mocny". głęboki i "solidny".
-
@Berenika97 wiesz żadko się zdarza żeby tekst zmieniał percepcję ale tobie się to udało będę jeszcze nie raz wracał do niego Pozdrawiam
-
Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
-
1
-
Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica. Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia. Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.
-
Och, tak:) Dziękuję, miłego dnia 🌼
-
@Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
-
🙂Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim. 😀 P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik. 😀
-
@violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie. Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie. 🙂 Pozdrawiam.
- Wczoraj
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne