Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Lenore Grey poems Kunsztowny !!!
  3. Duszy — nie da się przybrać na śniadanie i zrzucić — nim dzień głowę do snu złoży. W noc którąś nas odnajdzie, stworzy, i zniknie — jak muszla w morskiej pianie.
  4. W_ita_M.

    Udręce ud - ręce

    - Pływa? - My pływamy. - Ty, rada... Tyrada. - Co ona ci nagadała...
  5. W_ita_M.

    Zlepisłów

    d=t (?) O, Total Butaprem Ultimate: - Tam, It - lumer. - Pa, tu blat. (O, to.)
  6. Nie zliczę słów z myśli niezapisanych, co zniknęły Pośród tysięcy znaków zapisanych na cyfrowym papierze. W tylu wysłanych wiadomościach było treści-bez treści, w kalejdoskopie opisanych uczuć Najważniejszych nie zostało nic opisanych. W poezji zniknęła realność życia, zabrakło odwagi do wykrzyczenia bólu, dałem się pochłonąć: chorobie romantyzmu, zblokowałem siebie w niezdrowej empatii, w pragnieniu Ciebie utraciłem siebie. W udręce powiedzianych- nie wypowiedzianych- dialektyce bez dialogu, Ostrym piórem wydrapuje psalmy słów szarpiące papier Zdzierające kartek stosy Z jednym listem niewysłanym…wypisywanym.
  7. @Berenika97 Z jednej strony nie da się, bo choćby ci nie pozwolą nie opowiedzieć się, a z drugiej strony, jak już tak zaglębisz się w pisanie trudno z tym przestać. Ja nawet nie miałem przerwy od 5 lat dłuższej niż tydzień niepisania. Nie byłem w stanie i być może źle że tak było zrobić sobie choćby tygodniowych wakacji od notesu. A pisząc z kolei musiałem się mega opowiadać, niekiedy spowiadać wręcz, ale też wielu chciało mnie widzieć po swoich sprzecznych stronach. Pisanie jest dziwnym zajęciem i miej Bereniko 97 choćby tego świadomość, tym większą im bardziej się tu starasz, a starasz się bardzo, dawno nie widziałem tak aktywnej osoby na forum :)) @Rafael Marius Ależ wielu takich było, znanych nawet. Chęć życia ze wszystkimi w zgodzie przeradza się często w niechęć do wszystkich i zawód. Ale dlaczego? Otóż dlatego że nie spotka Ciebie nigdy przywilej bycia w bandzie. Bo to bandy rozdają tutaj przywileje.
  8. Podnieście wzrok – nad światem kruk kracze, Niesie przekleństwo, co w kościach się znaczy. Niech pękną ich trony, niech runą pałace, Bo przyszła godzina na sprawiedliwe kary. W mroku borów, gdzie szept się nie kończy, Wiedźma rozpala ogień, co prawdę wytrąci. O tych, co dla srebra sprzedali swe dzieci, O tych, co jak wrony żerują na nędzy i śmieci. O handlarzach sumień, w płaszczu z cudzych łez, O tych, co modlą się, choć w sercu mają grzech. O zdrajcach, co w blasku świec ślubują kłamstw sto, A nocą jak wilki rozdzierają ludzkie tło. W kręgu kamieni, gdzie moc się gromadzi, Stare zaklęcie o winie was wskaże. O tych, co w uśmiechu ukryli jad, A lud w kajdany pchali dniami i nocami. O tych, co śmieją się, gdy głodny brat płacze, A sami od środka gniją jak puste pałace. O tych, co z niczego chcą tworzyć swą cześć, Choć ich słowo dziś znaczy mniej niż deszcz. Słowa jak grad, rozbiją wasz mur, W nich wasze winy – bez wstydu, bez skór. To głos przodków, co pod ziemią drżą, To wyrok dla tych, co żyją krzywdą złą. To pieśń o panach, co ludzi depczą, O ich koronach utkanych z podłości. O tym, że wolność w ich ustach to żart, Tylko dym i iluzja, tylko słów martwy fart. O dłoniach splamionych łzami poddanych, O sercach martwych – na zawsze skamieniałych. O tych, co prawdą gardzą jak pyłem, I władzą karmią się jak demon zgniłym. To nie pieśń gniewu, to pieśń o upadku, O systemie, co żeruje na człowieczym braku. Nie słuchaj jej, jeśli boisz się prawdy, Bo ten, kto milczy – ręce ma równie krwawe i zdradne. Wiedźma zawyje – poznacie jej szał! Niesprawiedliwi w popiele i w pyle. Prawda jak żar rozgrzeje ten świat, Słowiański Duch – powstań, już czas!
  9. Woda w jeziorze nie odbija chmur, księżyca w nowiu… Dlatego nie kłamie.
  10. Dzisiaj
  11. @Amber Oskarżycielski świat zaniedbuje kwestie niechcący, naprawdę tak robi. Tym bardziej im więcej jest śladów cyfrowych. A tak naprawdę dużo jest niechcący :) @violetta Tak, ale zanim to zrobi będę oponował nawet niechcący :) @Marek.zak1 Cały ja tutaj jestem niespecjalnie :) Pozdro M. @KOBIETA Za przeznaczenie oskarżysz, no po prostu wytkniesz komuś złe przeznaczenie, a za niechcący trudniej i to też chodzi i nie bójmy się tego sformułować. @Rafael Marius Lepiej nie wiedzieć, wygodniej. @Bożena De-Tre Będę ale zawsze niechcący :)
  12. @obywatel muszę kupić szlifierkę do domu:)
  13. Konrad Koper

    Tęcza

    Za tęczą krasnal pilnuje złota skarbu maluje kreśli
  14. Starannie nieregularną bryłę chwycić w szczypce ?
  15. @Migrena latem być może:)
  16. @MIROSŁAW C. Ten wiersz to bogata mieszanka ironii, mitologii, religijnych ech i współczesnej degradacji świata, z finałem samosądu. Jest gęsty, jak samospełniająca się myśl, która idzie od obrazu do obrazu.
  17. @violetta słodkim rumiankiem usta Twoje pachną,
  18. @Berenika97 To mocny, dojrzały wiersz o ocaleniu i etycznym oporze. Czuły wobec wagi ocielenia i bezlitosny wobec systemu, który chciał ten akt przeciwstawienia wymazać. Nad wszystkim unosi się etyczny imperatyw wskazujący, że nawet jeden „pełny oddech” może być zwycięstwem nad milionem pustych.
  19. Ostatni obrońca imienia Boga i murów kościoła był pierwszym, który zwątpił w Jego imię — i odszedł od ołtarza, milcząco, bez skargi, bez obawy. Lecz był pierwszym, który zapamiętał. Nim nadciągnęła ostatnia horda — głośna i próżna, bez odwagi zmierzenia się z połyskiem nieba i dystansem gwiazd. Im wystarcza natrzeć usta popiołem z wypalonej świątyni, i nosić koraliki uwieszone u szyi z pokruszonych rozet, ze zmielonych ikon — na pył wciągany nosem.
  20. w fieście kładę się na skoszoną trawę obsypuję zapachem niczym polem wystawiam rozkosznie nogi do wiatru trzmiel zbiera nektar a ja płatki róż ciepłym powietrzem pocieszasz gdy marzę o delikatnym uczuciu
  21. @Berenika97 dzięki Nika. piękne jest to co napisałaś !
  22. @ArsisNie czytałem nigdy Konrada Fiałkowskiego. W ogóle od kilkudziesięciu lat bardzo mało czytam. Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie.
  23. Są niczym stał dociśnięta do szlifierki ⚡✨⚡💥🍀
  24. @Berenika97 to poruszająca apoteoza ludzkiej niezłomności i woli przetrwania w obliczu sił dążących do zniszczenia i anonimizacji. nie będę pisał komentarza bo każdy wie jak i o czym piszesz. powiem tylko Bereniko - niech Cię aniołowie na skrzydłach przez życie niosą !!! że Bóg Cię ludziom dał. że jesteś.
  25. @tie-break To piękny wiersz, który gra na napięciu między tym, kim się chce być (surowym cynikiem), a tym, jacy naprawdę jesteśmy (wrażliwi, podatni na emocje). Zaczyna się od cynizmu jako "twardej zimnej skorupy" – ochrony przed światem. Ale czytanie listu (wiadomości? wspomnienia?) wymaga przygotowania emocjonalnego, rozbrojenia się. Najpiękniejsze są dla mnie środkowe zwrotki, gdzie wiersz staje się bardzo zmysłowy. Litery „przeskakują", „parzą dłonie" – słowa jako żywy, niemal fizyczny element. To nie abstrakcyjna refleksja, ale doświadczenie ciała. I ta wyliczanka w centrum: „jesteś, czekasz, oddychasz, czujesz" – to rodzaj porwania człowieka z powrotem do bycia sobą, do podstawowej rzeczywistości. Świetnie, że wiersz kończy się naturalnym gestem (przewrócona filiżanka z kawą), a nie wysokim przesłaniem.
  26. @Somalija Proszę się nie denerwować I na drugi raz nie pisać z tym człowiekiem... Bo jeśli ktoś jest na lekach neurologicznych, to nie zawsze jest kompanem to wymiany myśli...
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...