Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Nata_Kruk dziękuję Natko i przepraszam, że dopiero teraz, ale mi się gdzieś tutaj zgubiłaś :) @Cyjan pięknie dziękuję :)
  3. @Leszczym @Nata_Kruk @Patixson @Simon Tracy@MIROSŁAW C. Dziękuję za zajrzenie :)
  4. @MIROSŁAW C. @Simon Tracy@Leo Krzyszczyk-Podlaś @Leszczym @violetta bardzo dziękuję, że byliście :)
  5. Gdy ludzie rzucają słowa na wiatr to ten się o!-burza.
  6. Berenika97

    rwanie swojego

    @iwonaroma Masz rację – nie wszystko, co wygląda smakowicie nadaje się do połknięcia. Kurier czasem przywozi dokładnie to o co prosiliśmy i wtedy dopiero wiemy, że źle zamówiliśmy. Kurier nie odpowiada za konsekwencje życiowych zamówień. Mądry wiersz!
  7. @Annna2 stworzyłaś wyjątkowy nastrój a jednak bez nadmiernego patosu. Bardzo mi się podoba.
  8. @huzarc super, że tak go widzisz. Dziękuję :) @Alicja_Wysocka a nic nie mów, dziękuję, że tu jesteś :) @Berenika97 Berenika, dziękuję. To, że te moje starania dostrzegacie bardzo dużo mi daje. To, że widzicie zawsze coś więcej... no to, to jest poezja i nie wiem co więcej napisać. Raz jeszcze dziękuję i Was pozdrawiam, najserdeczniej :) @Waldemar_Talar_Talar @Amber dziękuję bardzo :)
  9. @Starzec Szkoła? Ona trwa - w każdym wyborze, w każdym błędzie, w każdej lekcji, co życie szykuje. Osiemnaście to jedynie przesiadka, z cudzych pytań – na własne odpowiedzi, ze słuchania – na mówienie, na "samouczenie się"
  10. Mrugająca bajeczka:) Bóg sobie nie przypomina o miłości, cały czas bez końca jest nią.
  11. @GerberMasz rację, też to zauważyłam. :)
  12. @huzarc wstrząsające i prawdziwe. Jakby słowa mogły ruszyć sumienia, to te by ruszyły nie jedno.
  13. @Leszczym Fajny tekst o tym, jak bardzo można się pogubić między tym, czego się chce, a tym, co się dostaje – i jak trudno jest to nazwać, nie raniąc nikogo, włącznie z sobą. :)
  14. @Pan Ropuch intrygujące. Naprawdę intrygujące. I sposób przekazu bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
  15. @Migrena Twój wiersz - to przeżycie, w które zapraszasz. Czyta się go wstrzymując oddech, jakby pod wodą, w tej samej głębi, którą opisujesz. Morze jest trzecim bohaterem, świadomym, żywym bytem. "Morze oddycha nami" – już pierwsze zdanie pokazuje tę niezwykłą relację. Ono słucha, zna rytm serc, przytula, ale też "zapomina z każdym przypływem". Jest jednocześnie kolebką i grobem tej miłości – siłą, która ją otula i siłą, która grozi jej unicestwieniem ("każdy szum to ostrze"). To nadaje wierszowi ogromną głębię. Budujesz nastrój wszystkimi zmysłami: wzrokiem "światło zachodu",dotykiem "jej wargi dotykają moich", smakiem i zapachem "sól miłości, co smakuje jak łzy Boga" no i słuchem "szept serc". Piękne i niebanalne metafory miłosne, moje ulubione to: "Jej oczy, dwa brzegi ciszy, gdzie wracam" , "Jej uśmiech – miękki przypływ, który rozbija się o moje milczenie". Pięknie balansujesz między skrajnościami - wiecznością chwili i jej nieuchronną kruchością. "Czas nie istnieje" i "jakby Bóg przypomniał sobie o miłości i nazwał ją nami" - z jednej strony. A z drugiej czuć podskórny niepokój. Morze, które jest świadkiem, jest też symbolem cykliczności i zapomnienia. Fale przychodzą i odchodzą. Ta chwila, choć boska, jest zanurzona w nietrwałym świecie. Ostatnia strofa - piękna – morze "zapomina", a miłość smakuje "jak łzy Boga", co sugeruje zarówno jej świętość, jak i wpisany w nią ból. I jak mam podsumować? Skoro brak już słów. Przepiękny! :)
  16. @huzarc bardzo dziękuję za tak przychylną recenzję. Staram się nie nadużywać słów i dawać wolność interpretacji i czucia czytelnikowi. Nie narzucam tylko staram się zaintrygować. Pewnie nie zawsze wychodzi, a jak czasami wyjdzie to się cieszę 😊 Pozdrawiam 🌞 @Berenika97 dziękuję za miłe słowa. Tak, masz rację, cyfra dwa nie jest przypadkowa. O pewną dwoistość chodziło, a o jaką to już każdy może poszukać w sobie i w swoich życiowych doświadczeniach. Niczego nie narzucam. Pozdrawiam 🌞
  17. @Migrena dziękuję pięknie @Berenika97 i do Maryi Mateńki. dziękuję pięknie
  18. @Migrena To bardzo dobry i dojrzały wiersz. Olśniewa pełnością światła, ciszy i duchowej intensywności. Prezentuje sobą wyraz miłości totalnej, mistycznej i zmysłowej zarazem, wpisanej w kosmiczny rytm wszechświata i przez to brzmi jak modlitwa o jedność dwóch istot w obliczu nieskończoności. Pozdrawiam.
  19. Konrad Koper

    Globus

    Obracam globus podróżuje badając kreślę też piórem
  20. @Sylwester_LasotaNie wiem, jak zinterpretować słowo podkreślone, czyżby mój trop był własciwy?
  21. Cieszę się, że umiesz czytać :). Serio. Pozdrawiam serdecznie.
  22. Poeta banał leczy, gdy stwarza nowe rzeczy.
  23. Dzisiaj
  24. @Ewelina To piękny i głęboki wiersz o dwoistości – zarówno cyfry "dwa", jak i ludzkiego doświadczenia. Udało Ci się stworzyć fascynujące napięcie między pozorną prostotą cyfry a głębią znaczeń, które w sobie niesie. Ten kontrast między "bezduszną" cyfrą a "bezmiarami znaczeń" jest bardzo sugestywny. Jest w tym wierszu coś z filozoficznej medytacji. :)
  25. @Annna2Stworzyłaś tekst niezwykle ciepły i autentyczny. Łączy duchowość z miłością do Małej Ojczyzny w sposób, który porusza i zostaje w pamięci. Największym atutem wyjątkowości jest fragment napisany po warmińsku. To akt przywiązania i miłości, który sprawia, że modlitwa staje się czymś absolutnie osobistym i warmińskim. Podoba mi się, jak piszesz o Maryi, tak blisko i po ludzku. "Mateńka, która doświadczyła ból i cierpienie tak bardzo człowiecze". Ten obraz buduje bardzo osobistą relację, w której modlitwa jest rozmową z kimś, kto naprawdę rozumie. Twój wiersz ma duszę. Udowadniasz, że najpiękniejsza poezja wyrasta z miłości do miejsca i ludzi.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...