Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Dzisiaj
-
@Alicja_Wysocka Własny głos podpowiada najlepiej i dobrze byłoby zawsze go słuchać, a właściwie usłyszeć. Piękna historia, miło się czytało. Pozdrawiam serdecznie ☺️
-
Nie nazywaj mnie artystą, Tylko sklejam nędzne zdania, Może jestem hipokrytą, Mam niewiele do dodania. Mam ambicje wyższe od was, Artystycznych marzycieli, Trzymajcie się z dala od nas, Co nie wiedzą skąd się wzięli. Droga krótka choć prawdziwa, Żadnych skrótów ani farta, Czy wygrana jest możliwa, Została ostatnia karta.
- Wczoraj
-
@infelia Ojejku, jak miło :)))) Ale mi niestety natchnienie ostatnio nie służy, za późno chyba :))) Umykam do spania :) Dobrej nocy :))) Deo
-
@Deonix_ Dzięki za lekturę. Podziel się próbką swojego wiersza, który trzymasz w zanadrzu... a ozłocę Cię pogodą ducha...
-
Lekcja zastępcza cz.1
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Berenika97 Pewnie będzie cd. Ciekawe co było dalej :) -
@infelia No wybacz, zapomniała ja... Oprawa muzyczna również oczywiście wskazana :) D.
-
To było w pierwszej klasie. Święta - nie pamiętam już, czy Wielkanoc, czy Boże Narodzenie - ale wiem, że jechaliśmy do dziadków. Mama, tata, moi bracia i ja - całą rodziną, nocnym pociągiem, tym sypialnym. Ach, jaka to była atrakcja! Przedziały z łóżkami, wszystko pachniało inaczej niż zwykle. Spałam na górnym łóżku, cicho słysząc stukot kół i rozmowy zza ściany. Dziadkowie mieszkali w Łodzi, na Piotrkowskiej, w starym piętrowym domu. Klatka schodowa była ciemna i pachniała kurzem - trochę się jej bałam, a trochę lubiłam ten dreszczyk. Dziadkowie mieli piec kaflowy, starą kredensową kuchnię i mnóstwo zakamarków, w których można było buszować. I właśnie tam, w jednym z zakamarków, trafiłam na skarb. To nie były zwykłe koraliki. Nie takie z plastiku, sklepowe. Te były... inne. Koraliki zrobione z wysuszonych ziaren ogórka, zafarbowane - chyba atramentem - i nawleczone na nitkę. Niby byle co, a dla mnie to było coś absolutnie wyjątkowego. Takie korale, jakie mogły mieć tylko lalki z baśni, albo bardzo eleganckie panie. Zapytałam babcię, czy mogę je sobie zabrać. - Ależ dziecko, to przecież byle co… Ale jak ci się podobają, to bierz - powiedziała, machając ręką. Więc je wzięłam. Zawinęłam w papier i schowałam do kieszonki. I już wiedziałam, co z nimi zrobię. Dam je pani Bogusi - mojej wychowawczyni. Ona była taka ciepła, elegancka, mówiła do nas miękko i z uśmiechem. Bardzo ją lubiłam. Dam jej w prezencie. Następnego dnia w szkole podeszłam do niej i wręczyłam zawiniątko. - To dla pani - powiedziałam dumnie. Pani Bogusia rozwinęła papier, spojrzała na moje korale i… uśmiechnęła się. - Ojej, jakie śliczne! - powiedziała. - Dziękuję, Alu - i pogłaskała mnie po głowie. Byłam przeszczęśliwa. Tylko... przez następne dni wypatrywałam ich na jej szyi. No bo jak to - skoro śliczne, skoro prezent - to przecież powinna nosić, prawda? Ale nie nosiła. Mijały dni. Mijały tygodnie. A ja codziennie patrzyłam. Aż w końcu, któregoś dnia nie wytrzymałam i... zapytałam. Przy całej klasie. - Proszę pani, a dlaczego pani jeszcze nigdy nie ubrała moich korali? Zapadła cisza, wszyscy spojrzeli na panią Bogusię. A ona się tylko uśmiechnęła - tak jak to tylko ona potrafiła - i odpowiedziała: - Wiesz, Alu… nie mam jeszcze sukienki do nich. Ale jak kupię, to od razu założę. Uśmiechnęłam się. I z jakiegoś powodu - bardzo się wtedy ucieszyłam. Dzisiaj, kiedy sobie to przypominam, robi mi się ciepło na sercu. I trochę wstyd. Nie wiedziałam wtedy, co to znaczy „wstyd”. Dopiero po latach zrozumiałam, że ta sukienka - to było najpiękniejsze wyjście z sytuacji, jakie mogła mi dać. I do dziś, kiedy patrzę na dzieci, które wręczają komuś coś zrobionego z miłości - zawsze widzę te moje ogórkowe korale. I uśmiech pani Bogusi.
-
@JWF Motywacja - inspiracja. @Deonix_ A co z orkiestrą? Chcesz ich odesłać na bezrobocie?
-
@infelia Spoko, przeczytałam sobie Twój wiersz na głos z odpowiednią intonacją :)) Ale podtrzymuję, że jest megasceniczny i powinien być wystawiany uzbrojony w reflektory, scenografię i teatralne zaplecze:))) Deo
-
@infelia 6/5 i proszę o jeszcze
-
@Deonix_ Siadamy w fotel, zamykamy oczy i recytujemy z pamięci... Słowa same malują obrazy.
-
To jest jeden z pewnością jeden z tych wierszy, który zrobił na mnie wrażenie i zostanie przeze mnie zapamiętany. Wybitny. Gdzieniegdzie tylko zdarzają się literówki, ale głupio mi pokazywać paluchem, lepiej będzie jak sam poprawisz. Pozdrowienia załączam i uciekam Deo
-
Jak zostałam cwaniarą 1 (Z cyklu Dziecięce opowieści)
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Corleone 11, Jolka narysowała psa, który był bardziej podobny do taboretu, a ja wstydziłam się, że nie potrafię, więc schowałam go w budzie, znaczy on się schował (muszę się trzymać faktów) Dziękuję i pozdrawiam :) -
Polski Godot
Bożena De-Tre odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Żeby nie odlecieć sarkastycznie podchodzę do tego na co wpływu nie mam a boli…taki tam życiowy „ poemat” o świecie „ zza krat”….gdzie człowiek chcąc - niechcąc „ związany jest”….tu posłuże się kropką-:)-:)-:) i niech tak zostanie-:)taaaak śmiejmy się Bereniko -
Jak zostałam cwaniarą 1 (Z cyklu Dziecięce opowieści)
Corleone 11 odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Alicja_Wysocka Alicjo. Ówczesna Twoja pomysłowość ówczesną pomysłowością, a ocena zależy od punktu widzenia nauczyciela. Prawda? Pierwszym rozdziałem zapowiedziałaś ciekawy cykl 🙂 . Pozdrawiam serdecznie. -
O, kurczę, coś fajnego i innego :)))) Wciągająca opowieść. Trochę pokręcone, są tu elementy fantastyczne, budujące nastrój, ale i wartka akcja i iście komediowe wtręty :)) Bogactwo, różnorodność wątków i treści, życie w rozkwicie, można powiedzieć :)))))))) Chciałabym zobaczyć i usłyszeć ten utwór siedząc na widowni w teatrze :))) Pozdrawiam :) Deo
-
@JWF Da się to ocenić w skali od 1 do 5? Czy może poniżej zera?
-
fotografia
- 5 940 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Roma :))) Wiesz, ja tu oficjalnie pojawiam się i znikam, ale duchem jestem cały czas :))) D.
-
Polski Godot
Berenika97 odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bożena De-TreAleż nie przestawaj się śmiać! To zdrowe! Pozdrawiam! :))))) -
Przeczytałem z przyjemnością.
-
Polski Godot
Bożena De-Tre odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 To dobre rozwiązanie jak czeka się na Godota (chociaż wiadomo że nie przyjdzie)….a jednak Samuel Becett dostał Nobla za sztukę „ Czekając na Godota”….już przestaję się śmiać.Czekam niecierpliwie…dobrej mocy od ♥️ -
Polski Godot
Berenika97 odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bożena De-TreRozumiem:) Ja też mam poczucie humoru i nieraz "głupawkę" 🤭 -
Polski Godot
Bożena De-Tre odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Dziękuję.To była chwila…a potem pilot wypadł mi z ręki.Dziękuję raz jeszcze…
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne