Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Przytulia35 dziękuję
  3. Witaj - nie pije mocnych trunków - czasem lampkę słodkiego wina - no i piwko czasem dwa dziennie wszystko z umiarem - ale twoje haku Jacku wyborne bo mimo że o alkoholu pachnie trawką - Pzdr.
  4. nie każdy krzyk boli są takie które cieszą nie zamykaja drzwi nie każdy krzyk chwilą która zło rozsiewa wymusza łzy nie każdy krzyk trudny zdarza się taki po którym jaśniej nie każdy krzyk kłamie niektóre to czysta jak mgła prawda prawda o prawdzie że krzyk to wyzwolenie nie tylko siebie
  5. JWF

    żubrówka

    To chyba Kochanowski. Tak czy inaczej, ważny jest umiar :) Prawie wszystko w nadmiarze szkodzi.
  6. @Maciek.J Łyna Dopiszę- myślę że nie przetrwa, bo nawet historii nie znają jej mieszkańcy- jak powielane stereotypy. To smutne, ale tak sądzę
  7. @Berenika97 Przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Twoje opowiadanie „Dwa światy” ma w sobie coś z cichego pomostu między przeszłością a teraźniejszością - prowadzonego mądrą ręką nauczycielki historii, ale też sercem osoby wrażliwej. Widać w nim nie tylko Twoją wiedzę, ale i intuicję. Pięknie uchwyciłaś moment, w którym prywatne spotyka się z historycznym. Bardzo podoba mi się zabieg dwóch perspektyw: Moniki i Wolfganga. To dwa spojrzenia nie tylko z różnych krajów, ale też z różnych emocji. Ona - nieco zakompleksiona, ale otwarta, z własnym dziedzictwem wojennym. On - wycofany, trochę zaskoczony Polską, ale niesie swoje rodzinne brzemię i widać, że to nie jest dla niego wycieczka turystyczna, tylko wewnętrzna podróż. Piękne jest też to, że ich spotkanie nie jest ani banalnym „romansem”, ani naiwną próbą pojednania - tylko delikatnym zetknięciem dwóch światów, które nie znają się do końca, ale już nie są sobie obce. Dialogi są bardzo naturalne, a opisy sytuacyjne i psychologiczne, subtelne. Czuć w nich tło historii, ale nie są nim przytłoczone. To ogromna zaleta. Wielkie brawa, czekam na kolejną część. I bardzo dziękuję Ci za tę opowieść.
  8. Annna2

    żubrówka

    @Jacek_Suchowicz niby śmieszna- a wcale mnie nie śmieszy. lubisz wierszem więc fraszką Kochanowskiego .Ślachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. A kto bogatemu broni nie? Możesz i można się zachlać na śmierć. I gdy rodzina na tym nie cierpi- bo tata przepija wszystkie pieniądze byle tylko się zachlać, albo wynosi z domu- by sprzedać - aby na wódę starczyło- no to śmieszne nie jest- moim zdaniem. Ale jeśli już- to śmiej się Pan sam!
  9. Wzruszające strofy i Warmii, której dzisiaj takiej już nie ma.Ale dzięki twojej Poezji przetrwa i oby tak się stało . @Maciek.J Wzruszające strofy i Warmii, której dzisiaj takiej już nie ma.Ale dzięki twojej Poezji przetrwa i oby tak się stało . Czy ten piękny obraz w twoim awatarze to Łyna czy Limajno ?
  10. Dzisiaj
  11. Konrad Koper

    Bazyliszek

    Mroczny przedziwny i straszny bazyliszek przeraża myślą
  12. Kupują (modele) szkieletów ludzkich.
  13. Alicja_Wysocka

    żubrówka

    @Jacek_Suchowicz Twoja riposta o „brudnej szyi” mnie rozbawiła, ale myślę, że temat nie jest aż tak do śmiechu. Może i nie ma jednej recepty dla wszystkich, ale czasem warto spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. Moja babcia dożyła 90 lat. Pod koniec życia miała już słabe serduszko. Lekarz - człowiek doświadczony i znający historię pacjentki (nie działał na autopilocie) zalecił jej codziennie przed snem zakrętkę koniaku. Nie kieliszek, nie „na zdrowie przy stole”, tylko maleńką dawkę, z myślą o krążeniu i śnie. Babcia mnie poprosiła, żebym jej ten koniak kupiła - i zrobiłam to bez wahania, bez żadnych „ale”. Wiedziałam, że to nie chodzi o picie, tylko o ulgę. O rytuał, może i nawet o odrobinę godności na końcu drogi. Myślę, że kluczem nie jest to, czy alkohol, tylko kiedy, jak i po co. Z pozdrowieniem :)
  14. @janofor bardzo ciekawie piszesz, wiersz ma w sobie tajemnicę, melancholię i żal. może dla tego Anioła jest jeszcze nadzieja?
  15. @marekg bardzo lubię takie wiersze, tak delikatnie malujesz nastrój, jest lirycznie i fascynująco, gratuluję.
  16. @andrew lato to idealna pora na miłość i przyjaźń, najlepiej niech słoneczna aura trwa wiecznie w naszych sercach:)
  17. @Migrena w dzieciństwie płakałam nad Łyskiem, dziś żal mi koni skazywanych na rzeź.w internecie jest sporo zbiórek ale to kropla w morzu potrzeb...konie są cudowne, a ludzie często bezmyślni. wzruszająco i mądrze pochylasz się nad losem cierpiących zwierząt...
  18. @Annna2 urzekła mnie czułość, z jaką piszesz o swojej małej ojczyźnie. takich wierszy powinno być jak najwięcej, żebyśmy uczyli się kochać naszą historię, tradycję, ziemię rodzinną...
  19. @Sylwester_Lasota Sylwestrze, wgryzam się tylko słowem - jeśli to prawda. Wzajemności :)
  20. Jacek_Suchowicz

    żubrówka

    @Annna2 brudna szyja szczęściu sprzyja
  21. @Sylwester_Lasota, dziękuję :)
  22. @Berenika97 Cieszę się, że tak uważasz. Poezja wolna to świat, który nie jest do końca mój... Pozdrawiam J
  23. Czy to wina Konrada a może Krzyżaków, brutalnie tłumili powstania Prusaków. Czerwona Ziemio tyś zawsze osobna, moi Warmowie. O Ciebie bywały wojny wróciłaś do ojczystej macierzy. Prusy Krzyżackie składały hołd lenny polskiemu królowi. Czy winni są Szwedzi, Traktaty welawsko- bydgoskie może? Zmiłuj się Boże. Warnijo mojó. Ty, co zawsze odrębna w sprawie zwyczajów języka i ziemi. Pod obroną Matulki Maryi. Trudne powojenne losy Warmiaków, Teheran i Jałta znów nowe rozdania bilety bez powrotów i rugowania. I światełko w tunelu- wpisanie gwary warmińskiej na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Cóż to za życie te zapisane choćby szkicem. Gdzie jest Nowowiejski, tam gdzie był pomnik Nepomuka? Słowiki nie słyszą wron ani kruka. Lemiesze na glebę, skiba za skibą afekt przewraca. Chleb jak miłość zawsze wraca.
  24. Jacek_Suchowicz

    żubrówka

    @wierszyki czy wypicie przez cały wieczór przy brydżu (raz w tygodniu) 3 x po 20ml powiedzmy do tatara to katastrofa aż takich fantazji nie obserwowałem jeśli ktoś po wypiciu jednego kieliszka dostaje fioła to niech nie pije wcale (a są tacy). Ludzie różnie reagują a jednakowej recepty dla wszystkich nie ma, a rozum ma każdy żeby z niego korzystał pozdrawiam
  25. Ludożerka. Pozdrawiam
  26. @Berenika97 Prusy Wschodnie(Ostpreußen) to nie okolice Olsztyna- choć tak się teraz mówi, ale nie do końca zgodnie z prawdą. Przez całą swoją historię- za wyjątkiem krótkiego czasu zaborów i dwudziestolecia międzywojennego, Warmia nie należała do Prus Wschodnich- dlatego zachowała wiarę katolicką- Prusy Wschodnie to protestanci. Olsztyn był stolicą rejencji południowej Warmii z gwarą warmińską mazowiecką- dialekt olsztyński. Po "Gromadzie" śladu nie ma już- będzie nowa inwestycja Olsztyn jest czysty, kolorowy, piękny i nowoczesny- tak jak Dworzec Kolejowy ( im. M. Kopernika) w kształcie żagla, Tak były dwa światy- i jeszcze pokutują. Tak jak pokutuje tzw opcja niemiecka- nieuprawniona
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...