Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości. Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć. To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień. A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość. Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec. Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę. Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci. Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka. Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu. Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa. To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył. I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
- Dzisiaj
-
tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
-
@Berenika97 Dzięki!
-
@Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
-
Na słowo honoru
Starzec odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka Mi się skojarzyło z cyberbullyingiem :) tym niewspółczesnym :) Pozdrawiam:) -
*** (wg Bambus na mrozie – Ike Taiga)
janofor opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
@Berenika97Raczej idealistycznie :) Dziękuję i pozdrawiam:) @[email protected] jeśli zgubił, a potem znalazł, mądrością jawi się ambaras :) Dziękuję i pozdrawiam:)
-
Sumienna praca
Kwiatuszek odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@UtratabezStraty Dziękuję ☺️ Pozdrawiam serdecznie! -
Sumienna praca
UtratabezStraty odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
@UtratabezStraty Taki styl...
-
@infelia , trochę pomieszanie z poplątaniem...
-
Deszcze niespokojne potargały sad. A my na tej wojnie ładnych parę lat ;)) No nie. Spokój to dopiero po :)) Uśmiech przesyłam :)
-
Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają – jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz? Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło. Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie! Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać... Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco – literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa! Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie! Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur. To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...
-
jeszcze się nie pochowali w ziemi w niebie krążą między światami czasem gdzieś przycupną i słodko śnią o lataniu
-
@wierszyki :D mol na pewno! ;) Dzięki @TylkoJestemOna ;) Dziękuję
-
istnienie Stwórcy to nie jest bańka stek spekulacji na sprzedaż bo jak stworzenie nawet uparte śmie twierdzić że stwórcy nie ma wystarczy tylko otworzyć oczy a wiarę na bok odrzucić i tylko patrzeć się zauroczyć dostrzeżesz Jego wśród ludzi ...
-
Lato mnie pochłania
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena już pisałem Tarnawa Robert Gorzkowski ul. Warszawska 97, 05-090 Jaworowa to adres do firmy -
@TylkoJestemOna przyspieszyć życie:) a my chcemy powolne:)
-
Pielgrzymka Myśliborska
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
my stale do Ciebie idziemy nie tylko w czasie pielgrzymki bo Jesteś w naszej przestrzeni prowadzisz przez las skutków i przyczyn pozdrawiam -
Królewskie śniadanie
violetta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius nie wiem dokładnie, już grała coś tam :) @Jacek_Suchowicz głównie zamienić słowa:) -
Królewskie śniadanie
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
trzmieli przyciągasz mnósto trutni bąków szerszeni każdy chętny nietylko trzy sowa z tobą zamienić :))) -
Rozbite aniołki
Jacek_Suchowicz odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
napisane z humorkiem pomyśleć że płyta nagrobna podnosi się i opada słychać jęki słodkopodobne północ to chyba wiatr gada .... -
@Corleone 11 Oczywiście, rozumiem. To "Autor" decyduje kiedy pisanie się zaczyna, a kiedy kończy. Zazwyczaj też tak mam i pewnie wszyscy tak mają. Miłej soboty Ci życzę ( gdziekolwiek ją spędzasz;-)) ☺️
-
Królewskie śniadanie
Rafael Marius odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta A co będzie robić w tym filmie? -
Królewskie śniadanie
violetta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius jest mocno gadatliwą i jak śpiewa skowronkami:)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne