Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @JWFOj, oj. Tomiszcze będzie wkrótce do kupienia również na www.virtualo.pl.
  3. @Nata_Kruk :) dzięki za wizytę i odbiór.
  4. @Nata_Kruk to dla Niego choć zdaje mu się, że nie zasługuje mam nadzieję, że się przełamie odważnie! ujmie rozpozna czym jest wolność (gdy poddał i w imię) odzyska i bezwarunkowo odejdzie czasem dla siebie •- w siebie nawet jeśli Ona z żarem powtarza że wciąż i wciąż i zawsze bo przecież sama? nie da rady się bujać! 🙄 (popychaczy kolekcjonując okołoczuciowo) oj tak, do diabła! uff! też niech się czasem pohuśta.😁 dziękuję za odbiór. :)
  5. @Nata_Kruk to tylko moje odniesienie do Twojego tekstu, nie szkodzi z pominięciem - niewidzialni mogą dużo zdziałać...;)
  6. jak wiesz nie byłbym sobą gdym nie dopisał komentarza w stylu wiersza :))))) delikatnie tak ująłeś moje ręce i nieśmiało wciąż zaglądasz w moje oczy ciągle mówisz o kochaniu coraz więcej tym mówieniem tyś mnie w końcu zauroczył dawno pękły wszystkie tamy strumień płynie w sercu jesteś, za to wokół wielki nieład więc mi powiedz, przy herbacie lub przy winie że mnie kochasz i nie marudź i do dzieła tej kawiarni tak naprawdę przecież nie ma między zwrotki wmurowałam cztery ściany gdy deszcz pada albo zimnem liżą mrozy to gdzieś spotkać przecież trzeba się z kochanym ale ciebie tak naprawdę przecież nie ma wymyśliłam twoją postać twoje oczy ten twój dotyk pocałunek zmieńmy temat w sercu jesteś mój kochanku przeuroczy i w marzeniach pozostaniesz gdzieś w błękicie lub w fiolecie albo innych pięknych barwach pewno żyjesz gdzieś samotnie w wielkim świecie a ja wierzę że cię spotkam że to prawda tej kawiarni tak naprawdę przecież nie ma między zwrotki wmurowałam cztery ściany gdy deszcz pada albo zimnem liżą mrozy to gdzieś spotkać przecież trzeba się z kochanym :)))
  7. @Annna2 tak bo to Jim ten który był bardziej zniewolony był przewodnikiem i opiekunem. Jak i w naszym życiu nie zawsze ten z pozoru mocniejszy umie sobie w nim poradzić. Widzę tu dużo analogii do roli kobiety jako tej głowy rodziny bądź szyi co głową steruje, a kobiety są od nas wielokrotnie mądrzejsze a potrafią zauroczyć nas makami, a my się łudzimy że bez nas nic by się nie udało.
  8. @andrew tak to prawda. Też tak uważam. Ale różnicowanie ludzi wciąż istnieje- inny. A my lepsi? W czym. Autor "Jamesa" jest profesorem z nagrodą Pulitzera. A w Narodowym Muzeum Historii i Kultury Afroamerykanów- jednym z pierwszych artefaktów jest kaptur Ku Klus Klanu.
  9. @Annna2 Słońce świeci dla Wszystkich jednakowo, różnie się opalamy, myślimy, czynimy...różnie odbieramy rzeczywistość. Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  10. Dzisiaj
  11. Dziękuję @Kwiatuszek, udanego weekendu, pozdrawiam!
  12. dotykam ściany jej nienaturalny wygląd przypomina mi nienaturalną kobietę na powitanie pocałunek bez ust będę śnił jej muralem
  13. @Tomyeon jeśli to pierwszy- to jest potencjał trochę niegramatycznie- dzieciątek- dzieciątka. A tak na marginesie powiem- śmierć dziecka rozpacz. A kolejne dziecko nie zastąpi zmarłego
  14. @andrew tak- Bóg moją Drogą i Maryja Matka. Piękny
  15. - Inspiracją James Percivala Everetta. Przekroczył pan prędkość - Tak? Ale nieznacznie panie "state trooper" - Ha ha ha- rozlega się śmiech- proszę jechać dalej. A co byłoby, gdyby to był kierowca ciemnego koloru skóry? Białe słowa są piękne i Jim udaje, że niewiele pojmuje, ale w podróż zabiera Woltera. Co stałoby się, gdyby wiedzieli, że rozumie więcej? Nie trzeba słów, by zrozumieć co i dlaczego. Oni wiedzą wszystko. "*Niewolnicy są mądrzejsi, sprytniejsi, to oni rozgrywają relacje z białymi". To nie historia Afroamerykanów, niewolnictwo jest historią białych Amerykanów. Niewiele się zmieniło od czasów M. Twaina. Jak piękne są maki przydrożne, To takie proste dla estety, i dłonie pokrył karmazynowy kosmetyk.
  16. @Gall Anonim takie współczesne dylematy- bo ideałów nie ma. Teraz młodzi ludzie sami sobie ideałem, a inni nie
  17. @Migrena To jest uczucie duszące i zniewalające- jak nałóg, jak kajdany z których uwolnić się nie sposób
  18. @Berenika97 jak najbardziej- miała sens. Dowiedziałaś się, iż młodzież jest mądra, a ten konkurs dowiódł Waszych uczuć- Twoich i uczniów
  19. @Corleone 11 A mi najbardziej podobał się Księżyc ☺️. Całe opowiadanie oczywiście ciekawe. Jakoś ostatnio zaczęłam baczniej zwracać uwagę na akapity i przerwy;-) Pozdrawiam Cię serdecznie ☺️
  20. Jesteś Jezu drogowskazem przypominasz o pokorze ciężko ją znaleźć w sobie stąpam po kruchym lodzie zbyt częste upadki nie są wyborem tak prowadzi życie chwilowa stabilizacja w następnych krokach rozpada się na liczne nie pasujące do siebie fragmenty życie w ciągłym układaniu mozaiki ŚWIATŁO widzę je na horyzoncie pozwalasz zawrócić z nicości dziękuję że Jesteś Jezu ufam Tobie 1.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa
  21. @wierszyki Mój ulubiony kwiatek🥹. Bardzo wdzięczny wierszyk. Pozdrawiam serdecznie!
  22. @infelia Świetne!!! Wow! Brawa i serduszko;-) Pozdrawiam serdecznie!
  23. @FaLcorN Też nie mam cierpliwości, a z szukaniem drogi odwieczny problem. Bardzo ładny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
  24. Uroniłam łzę... Mogę dać tylko jedno serduszko, a szkoda. Bez wątpienia ten wiersz jest wart wiele więcej. Pozdrawiam serdecznie:-)
  25. Gdzie podział się ideał mój? Nie pamiętam go już wcale. W głowie myśli złowieszczy rój, Każda z nich ma jakieś "ale...". Wszystkie plany i marzenia, W piach posłałem razem z tobą. Tylko po co utrudnienia, Skoro wciąż nie jestem sobą? Szukam tlenu nie mając drzew, Chociaż miałem tu kiedyś krzew, Spaliłaś go by dać mi znak, Że w sercu moim czegoś brak. Brak mi wiary i nadziei, Brak mi ciebie i zieleni, Brak mi śmiechu i zazdrości, Brak mi czucia i emocji. Nie mam powietrza mając wiatr, Nie mam szczęścia mając czas, Nie mam serca choć mam ciało, A miłości wciąż mi mało.
  26. Wczoraj
  27. @Migrena zastanawiam się czy tu by się udała taka inicjatywa? Czy ktoś by przyjechał.
  28. @Migrena wczoraj miałem wstawiony implant i dwa tygodnie zero alkoholu i antybiotyk.☹️Jak wystawiałem wiersze na beju była tam Maria ze Świebodzina i ona organizowała raz do roku w bibliotece czytanie poezji. Sporo osób przyjeżdżało z całej Polski. Były reklamy na mieście i każdy autor czytał wybrane swoje wiersze. Zatrzymywałem się w hotelu i degustowałem miejscowe wina a było co. Zwykle następnego dnia wyjeżdżałem późno aby wino wywietrzało potem obiadek i biblioteka. Miło wspominam te nasze wyjazdy. W większości znaliśmy się osobiście Na takich wyjazdach zazwyczaj było dwóch facetów i resztę kobitki. Byłem w trzech miejscach i wszystkie wyjazdy bardzo udane. Były też wyjazdy typu warsztaty gdzie pisało się wiersze na wybrany temat. No i przyszła pandemia i wszyscy się wystraszyli. Jà pojechałem do Malborka ale reszta odwołała przyjazdy. Trudno zwiedziłem zamek napisałem trzy wiersze i pojechałem do domu. Mieliśmy tam też Stowarzyszenie literackie nawet mam legitymację. Pandemia wszystko zabrała a potem padł portal. Więc tak się tułamy po różnych portalach ale duch pozostał. Pozdrawiam
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...