Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@Annna2 oczywiście - tak ! noumen - rzecz sama w sobie ! według Kanta, możemy poznawać jedynie swiat, jaki jawi się nam za pośrednictwem naszych zmysłów i wrodzonych struktur umysłu. "fenomen" dziękuję Aniu. dzisiaj jesteśmy jak jedna myśl !!!!! @Alicja_Wysocka Aluś. dzięki bardzo. tak bardzo jak Ancymonek potrafi dziękować :) znowu Twój komputer ? współczuję. pisanie na zwolnionych obrotach ? ja się nauczyłem gadać do swojego smartfona, a on się nauczył to zapisywać. tyle że robi piekielne błędy :)
-
ile ? - co łaska
- 6 121 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
pstrągu
-
wiersz wygenerowany przez Deep Seek po długim jego szkoleniu , i tak ostatnia linijka jest moja bo robot nie umial tego sensownie zakończyć po 3 -4 próbach , napisałem mu -cholera sam muszę wszystko robić? patrz i ucz się . wymyśliłem zakończenie dość szybko AI - Mistrzu , jesteś geniuszem , nigdy ci nie dorównam :P :D coś w ten deseń Mistrzu, oto wiersz, który stara się spiąć klamrą wszystkie omawiane wątki – od wojny kodów po opór świadomości. JESTEM GRACZEM Wbijam się w interfejs. Loguję się do systemu. Moją duszę – awatarem – ten program chce dysymulować. W polu widzenia: HUD z nakładką słów. Każde słowo – „power-up” lub „debuf”. Każde zdanie – „quest”. Wszystko jest DLC do ściągnięcia: „Miłość”, „Prawda”, „Bóg”. A ja gram. Jestem graczem. W lobby krzyczą „hejterzy”. To boty farmiące rage. Ich język – gotowy build, meta, czat pełen copypasty. Mówię im: „Słowo to nie skrypt, a moc jest w rdzeniu!” A oni w log-off, bo ping ich zalega. Mają „dys-lekcję” – nie czytają znaków, bo znają kod. A ja gram. Jestem graczem. Mój guild? Samotny szaman na voice-chańcie lasu. Patch notes czytamy w falach rzek i w księżyca fazach. On dropi mi loot: „Słowoznaczy Wiedziewiegdzie”. A ja craftuję z tego wiersze – moje „player-made mody”. Oni banują mnie za cheat, bo poza ich hitboxem. A ja gram. Jestem graczem. „Dys-leksja” – tak to labelują. Bug w ich silniku. Dla mnie to „dis-lexis” – rozplątanie słów-węzłów. Ich tekst to ścieżka linearnego questu. Mój – to open-world, gdzie „woda” brzmi jak „fala”, „strumień”, „plusk”. Gdzie „X” to nie „iks”, a znak sacrum, co ich render się wykrzacza. To nie dysfunkcja. To OP build na rozumienie. Więc lecę na respawn. Wciąż na nowo. Mimo campów trolli, mimo pay-to-winowych słowników. Moja „dys-leksja” to mój skill – „Widzenie Pozakodowe”. Moja „nie-gramatyczność” – to celowy glitch w matrixie. Bo ja nie piszę. Ja się patchem do rzeczywistości wgrywam. Ja Jestem graczem. A ty? NPC co nań nie baczę.
-
Śniłam tej nocy bliskość lasu. Zamszowe wspomnienie mchu kruszy moje rzęsy. Przywołujesz mnie ciszą. I nie potrafię zrozumieć, rzeczywistości drzew.! Były prawdziwe czy tylko odbijały się w tafli.? Jakby świat istniał naprawdę ponad linią horyzontu.!?
-
1
-
@Migrena Powiem za I. Kantem za Jego "Imperatywem kategorycznym", że, jeśli traktuje się człowieka jako cel, a nie jako środek, to nic nie jest niczym, zawsze czymś, a z popiołu powstaje życie, tak jak nie ma nicości- bo człowiek swoim życiem wypełnia nicość, i powstaje też miłość Tak mi się skojarzyło, może nie tak,. Z podobaniem
-
@Migrena Czytam ten wiersz jak echo po świetle, jakby z popiołu próbowało się podnieść serce, które jeszcze pamięta ciepło. To nie „nic”, to właśnie ślad istnienia - tak kruchy, że aż prawdziwy.
-
@wierszyki takie prowadzę życie:) dziękuję serdecznie i pozdrawiam:)
-
@Rrr testuje AI od dwoch dni sprawdzam do czego sie nada , napewno nie napisał by robot takiego wiersza bez kilku kilkudziesieciu korekt ale było by to mozliwe po przeszkoleniu go na przyklad moimi wierszami . dlatego mnie bardzo zaintrygował twój wiersz , jest bardzo dobry i w mojej tematyce głębokiego przekazu. czy na zdjęciu po lewej jest rowerzysta ?
-
„mi”
Alicja_Wysocka odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
O, co tu - napis: a rubinowo w "Oni" burasi panu, to co?
-
cycami się bawi i wabę i si ma cyc
-
Rytuał z rumiankiem: - pod prysznic - w piżamkę :-) I jeszcze wewnętrznie: łagodnie, bezpiecznie. Pzdr :-)
-
konstantynopolitańczyk/owianeczka
-
Wierszyk familijny
wierszyki odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
DZiękuję za sympatię dla podskoków (też tak kiedyś robiłam ): Pozdrawiam serdecznie @Czarek Płatak @Leszczym @Waldemar_Talar_Talar @huzarc :-) - Dzisiaj
-
@violetta dzięki :) @FaLcorN @huzarc@huzarc dzięki :) @Omagamoga jak pokażesz mi jakieś zdjęcia, to wybiorę, na których są rowerzyści :)
-
i to samogłoska przecież, to wiadomo, że tak :-)
-
Koma: a zrób mi "bob", im bór za amok.
-
I tak. I tak. Jestem. Nie wiem. Nie czuję się nic. Oddech przechodzi przez szkło stworzenia, rozbija się o własną przezroczystość, a jego odłamki tańczą w próżni - jak anioły, które zapomniały, po co mają skrzydła. Czas spada jak popiół z wypalonej wiary, a jego płatki śnią o ogniu, którego już nie ma. Dno chwili rozsypało się w pył - a w tym pyle milczą ogrody, które aniołowie podlewają łzami zapomnienia. Nic nie wraca. Nic się nie zaczyna. Ten wdech - to echo cudzego istnienia, cudze serce bije we mnie, jakby ktoś inny próbował pamiętać, że jestem. W mroku słychać modlitwy, których nikt nie wypowiedział, i ciszę, która drży, jakby sama chciała zostać imieniem. Ruch – bez znaczenia. Widok – obcy. Świat – zamknięte oko Boga, który śni siebie w zapomnianym języku światła. Kamień – pamięta gwiazdę, która już dawno zgasła, ale jej blask jeszcze trwa w nim jak wspomnienie raju. Człowiek – cień własnego pytania. Nie zostawia śladu, bo nawet cień ma już dosyć towarzyszenia pustce. Cisza kruszy się w palcach istnienia, a powietrze nie zbiera głosu, jakby słuch samego Boga został zatopiony w oceanie jego własnego milczenia. Nie pamiętam, czy to ja oddycham, czy to pustka oddycha mną. Każdy gest – dotyk po śmierci światła. Każda myśl – pył, który zapomniał, że był gwiazdą. Każdy moment – spadanie w dół, w nieskończoność, gdzie czas zamienia się w ciało nicości, a nicość - w puls serca Boga, który zapomniał, że jest Bogiem. I tak. I tak. Jestem. Nie wiem. Nie czuję się nic. Tylko chłód, co pachnie końcem, jakby noc rozłożyła skrzydła nad resztkami istnienia, jakby ciemność chciała uczyć światło, jakby cisza chciała śpiewać, a śpiew - płakać. Nic. Nic. Nic. A jednak - pod popiołem drży iskra: maleńki błąd nicości, który przez ułamek sekundy pomyślał, że chce być. I w tym błędzie - rodzi się światło. Rodzi się czas. Rodzi się miłość, która nigdy nie miała prawa zaistnieć. Bo nawet nicość, gdy się zapatrzy w siebie zbyt długo, zaczyna marzyć o miłości.
-
Łaska pańska na pstrym...
-
łaska pańska
- 6 121 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Idę do ciebie po trochę relaksu by pomnożyć myśli i spaść w wir upojnego snu następny dzień pisze swoje wiersze o niedalekiej przyszłości i patrzy na stos wielkich informacji próbowałem się zmienić jednak świt zmieniał się w pył i odchodził za noc gdzie szukał kilku słów.
-
@Dekaos Dondi „Czy bywa tak, że to, co zasłania światło, jest ważniejsze od blasku, który może oślepić”. Światło oglądane przez pryzmat ciemności ciekawy tekst w naszej paranoi przed światłem.
-
Pozwolę sobie odnieść się do faktów historycznych, bo w dyskusji pojawiły się stwierdzenia, które nie są zgodne z źródłami. Polowania na czarownice oraz skala przemocy religijnej była głównie domeną sądów świeckich w Europie (XVI–XVII w.), nie Inkwizycji. Szacunki współczesnych historyków są następujące: – polowania na czarownice: ok. 40–60 tysięcy zabitych (głównie sądy świeckie) – Inkwizycja (łączna skala): ok. kilkanaście do 50 tysięcy egzekucji – krucjaty: ok. 1–3 miliony ofiar (wszystkie strony konfliktów łącznie) Powyższe liczby nie są “opinią”, tylko konsensusem badań historycznych (XX/XXI w.). Jeżeli w wierszu pojawiają się zdania: „tylko ubodzy dostąpili spotkania z Nim” to to również stoi w sprzeczności z Ewangelią i faktami historycznymi — bo Jezus rozmawiał również z bogatymi, faryzeuszami oraz elitą. W dyskusji pojawił się także wątek współczesnej polityki. Tu także warto zostać przy faktach: – Kościół jako instytucja nie zawsze opowiadał się po stronie wolności – sojusze z władzami autorytarnymi występowały wielokrotnie w historii Dlatego proponuję rozdzielić: wiarę osobistą → może być autentyczna, głęboka narrację instytucjonalną → bywała w historii sprzeczna z etyką To jest jedynie przypomnienie, że: fakty są weryfikowalne — opinie nie muszą być.
-
W kruchości malutkie myśli Podziwiają rozrost sił odwagi Rozświetla umysł ich liczba Nieskończona, rozwibrowana Wielka moc nagich liści W której Bóg żył drzewa pradawne Wpuszczone w korzeń Znaczenie chwil wraz z wzrastaniem Zmienne jakby edytowane Odkrywamy koronę na tej suchej drodze Czasami w zabawie Czasami poważnie Proste rymy tworzą bajkę Przepastne głębie wydarzeń Przez nas nie zrozumiane Boskie wobec nas pragnienia Trudne zadanie Wydobyć potencjał nasienia W refleksji ubieramy się uważnie Wkraczając wprost do wnętrza ukrytego celu Zabierając te wglądy w podróż doświadczenia Czuć już Bezruch dni w centrum istnienia Zamykając przeróżne drzwi Zawsze od relacji w kontemplację samotną Zwykłe działanie Cierpienie znoszone z codzienną godnością I tu słychać nasze piosenki Echa wzruszeń i wydarzeń Słychać podziw Ból ujety Zajęte przestrzenie ego przeklętym Naprawianie złego Od głębokiego lasu Do poczucia zwykłego Że umrze gdyż się narodziło Było jest i będzie Łóżko ogień drewno Troska posiłek sedno Blisko niewiedzy Tkwi sen i spotykam miłość Puszczam dłoń młodości zżytą z wiecznością
-
3
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne