Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. szczytom wieżowców refleksy z cukru dał rozświetlone ciemnym połowom miękkim uśpione pastel w błękicie mógłby pociągnąć pędzlem Holender wiatraki niczym kominom mąkę jak na bułeczki z chmur rozdrobnioną
  3. Witaj - zgadza się miłością różnie bywa - dzięki że czytasz - Pzdr. @Berenika97 - @Andrzej P. Zajączkowski - @Rafael Marius @huzarc - miło że czytacie - dziękuje -
  4. Witaj - przemawia i to jest fajne - Pzdr.
  5. patrz mi w oczy bądź obecny rozmawiaj ze mną o niej tu i teraz nie uciekaj myślami do miejsc w których nigdy jej nie było i nie będzie nie zakrywaj twarzy - płacz przecież na szczerości rodzą się uczucia uczucia których zadaniem jest zbliżać do siebie a nie oddalać
  6. Dzisiaj
  7. W_ita_M.

    Gra w skojarzenia. :)

    ptak drapieżny
  8. Gramatycznie otępiały, a jednak stały. Drzewa i ludzie, poruszani tym samym wiatrem w mieście osiadłym od smogu. Mogę wreszcie uwolnić się od myśli. Nic już nie boli. Nic w sercu nie kłuje. Jak dziecko mogę być — bezpieczne, otulone kocykiem w samochodziki i jaskrawe kolory. Place zabaw pośrodku wieżowców — pola. Chmury, mleczna mgła unosząca się od Wisły. Plakaty od lat zapomniane szepczą coś do mnie: tęsknię, weź mnie, blistry — wołają lekkim jak piórko głosem. Coraz bliższym… W tym stanie czas zwalnia. Słowa nie ścigają myśli, ciało nie nadąża za nogami, a świat — choć nadal smogiem ciężki — staje się lekki i obojętny. Idąc z pianki ulepionymi ulicami, nie szukam u nikogo zwady. Skręcam w moje dawne uzależnienia i przywary, słysząc szum opon wodospadów. Każdy krok płynie jak samochodem idealnie gładki zjazd z autostrady. Każdy krok ma swoje przyczyny i wady. Palą plastikiem, czuć gorzki zapach, a ludzkie fale rozbrzmiewają jak tam-tamy. Językiem czuję dźwięki, dotykiem smakuję powietrze, podczas gdy mosty uginają się pod moją miłością i słowa pięknem, gładkie jak droga z góry na dół — wodna zjeżdżalnią…
  9. Omagamoga

    Gra w skojarzenia. :)

    pustułka
  10. Ar siana u bociana...
  11. W_ita_M.

    Albo nad organ.

    Ma Dag: odmawiam, a i wam doga dam.
  12. W_ita_M.

    A po co omawiano?

    Przewody - dydo weź...
  13. W_ita_M.

    Trafiono kota. Fart?

    To Kamy są: wąsy ma kot.
  14. W_ita_M.

    Cała moc.

    Że ten do mety: te modne też.
  15. W_ita_M.

    Jeno z suszonej

    Bibuła z szału bib.
  16. W_ita_M.

    Ściema tam.

    Dal, ściema tam Ic, e... ślad.
  17. Mało wina, pani - wołam.
  18. Zajada pyry: pada jaz.
  19. Wczoraj
  20. W_ita_M.

    A obawa - boa.

    A obywatel... "kleta wy" boa.
  21. W_ita_M.

    Ulu, wanna w ulu.

    Ulu (w)kąp i pąk w ulu.
  22. @Annna2 Dzięki. A, czy coś prócz melancholii jest tu?
  23. @Berenika97 podoba mi się .
  24. @bazyl_prost Bardzo dosłownie wziąłeś przekaz utowru, ale grunt że wspiersz swój organizm zdrowymi tłuszczami.
  25. iwonaroma

    Gra w skojarzenia. :)

    pustka
  26. iwonaroma

    (ciemność w natarciu)

    ciemność w natarciu aż drży wokół powietrze zapalmy światło!
  27. iwonaroma

    (wieczorne haiku)

    @Konrad Koper zgadza się @Berenika97 :) dzięki
  28. @Berenika97 Tak mają ludzie zranieni, których świat zgasł, zdołowani, których własne ciemności nie są rozpraszane blaskiem słońca, poranną kawą ani niczym innym. Bardzo pięknie to opisałaś, a wierzę, że autorka nie ma nic wspólnego z peelką. Pozdrawiam wieczornie.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...