Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Gdy świerszcz tak cyka. jak pozytywka, drży mechanicznie w nim pocieranie — kelner wyciera się o dwa słówka: Czy podać w pełnię samo cykanie? Mogłyby sierpnie być tylko takie — pasemka światła pod srebrną gruszą. Być świeżym sokiem, darzyć jak obiekt, nie porównywać z zasady wzruszeń: Tych bez obrażeń przed twoim wzrokiem, pełnie nad granią objętą śniegiem, tych, kiedy morze dobija brzegu, a statek ciągle połyka: nie wiem.
  3. JWF

    *** (zapach Bałtyku)

    @Ajar41 Dziękuję.
  4. JWF

    *** (skwar po horyzont)

    @Ajar41 Dziękuję.
  5. @andrew tak nosze Jej imię w sercu. Jest w Niebie- mam nadzieję, że tam będzie na mnie czekać z Mamą dzięki
  6. Twe imię mam dla siebie Ono mieszka w niebie Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  7. Z haiku to jest tak, że one niby są takie łatwe, ale w tym rzecz, że trzeba je szybko zapisać, a wiele razy do nich wrócić i trzeba czasu, a czasem czasu nie trzeba, bo czas (dystans) zmienia. Haiku jest bardzo dosłowne - najpierw uszczypnięcie, było najpierw uszczypnięcie, inaczej nie zauważyłabym. 5-7-5 to taki łopatologiczny skrótowiec, nie to jest najwazniejsze. Tu mam drugą wersję całości: Sen o potędze — II wersja Niech cię nie zwiedzie otoka słońca, zdarty płaszcz liści jeszcze nie osiadł na pulsującej rozlewnej Warcie — jeszcze za bystrze, jeszcze do mostu, patyczek! Biała królewna o giętkiej szyi ostrzem wśród trzciny, niech cię nie zmyli, pod wody ciężką żywą pokrywą muliste w żółci dno z grzybem roślin, raj skrzeli! Brzuchy jaskółek nad nami czarne, nad uśpionymi przez żywioł ciszy rojami lęku w atak odmętów, podniosłej z deszczu i ustawicznej… w amonit, (przecinek…) *** szczypie na Warcie wciąż płochliwa ważka, tu smokiem na dłoni Tutaj haiku jest takie bardziej klasyczne, ale zrezygnowałam z nazewnictwa. Twoja propozycja jest sposobem na dopasowanie się fo formuły, ale pomija wszystkie dla mnie ważne aspekty, skłaniające mnie do w ogóle zapisu. Bardzo dziękuję za przystanięcie nad tą miniaturką, niby taki drobiazg, ale właśnie na takie spotkanie po cichu liczyłam, bo - o czym kiedyś napisałam wcześniej - kajak ma kolor imitujący jej kolor, wiec są to urocze spotkania, o jakie na lądzie trudniej. Pozdrawiam :-) Dziękuję :-) bo przecież o to chodzi :-) Uśmiech przesyłam i dziękuję :-) Dziękuję @Ewelina @piąteprzezdziesiąte @Leszczym życzę Wam udanych dni, pozdrawiam :-)
  8. @Annna2 A ja pod wrażeniem Twojej interpretacji Anno!!!Pozdrowienia
  9. @Berenika97 W porządku, Bereniko. Dziękuję raz jeszcze za uznanie dla "Ja..." Pozdrawiam Cię serdecznie I życzę miłej Niedzieli. 🙂
  10. Tak sobie przeczytałam: otacza gatunek :-) Bo tak jakby cały świat zależał od jednej chwili. (a ganki bardzo lubię :-) Pzdr.
  11. Ot, i udało się tak lekko, a refleksyjnie :-) Czego nie masz? Może dobrze jest nie mieć złudzeń, choć może to złudzenia właśnie mogą pomagać, bo bez takiej lekkiej poprawki na siebie - że jestem ja ale i inni - ciut lepszy niż w rzeczywistości, bardzo trudno pozytywnie funkcjonować. Tak sobie ja akurat zinterpretowałam - liczyć, że nie ma się złudzeń i kochać za to, jakimi się jest naprawdę, a więc tak prawdziwie. Choć wiersz jest o wielu aspektach życia. Pzdr :-)
  12. Szuflada się nie liczy. Miłego dnia :-)
  13. Faktycznie, chociażby Golgota Parlickiego - fanatastyczna! Nie czytałam wcześniej - dziękuję @Annna2
  14. @Annna2 Niestety znam temat. Od Xenny extra do węgla i Stoperanu. Zdrowia Tacie życzę.
  15. Dzisiaj
  16. @Marek.zak1 wiem. Tak mi się napisało- bo mam z tym problem- albo rozwolnienie albo jego antonim. U Taty- i tak w kółko. I swoją drogą nigdy nie sądziłam, że z tak jego przyziemnymi problemami muszę się mierzyć, jestem teraz trochę jego rodzicem
  17. @Marek.zak1 poprawiałam i nie zauważyłam, już nie ma- dzięki
  18. @Annna2 Wiersz jest bardzo ładny, przypomina falowanie, a przecież każda fala trochę inna. Pozdrawoa P.S. Nie rozumiem tego: na drodze po której jeszcze w idę.
  19. @Annna2 Lewatywa przy zatwardzeniu:). Pozdrawiam
  20. @piąteprzezdziesiąte ❤️
  21. @piąteprzezdziesiąte jeszcze ci wyznam, co trzymam przed resztą w sekrecie bo jakoś głupio mi teraz (tylko tak z palcem przy ustach) ja po tym, nazwijmy to, incydencie wiesz, rozzłościłam się strasznie na wszystkie drzewa i postępując bardziej niż głupio (oj, bywam głupia!) chodziłam pod, łamałam kruche gałązki, wyrywałam liście słowem: wszystko, co było od nich a miałam to w zasięgu aż razu pewnego usłyszałam coś piszczącego jakby z samego wnętrza a jakże rozpaczliwie! pośpiesznie zaczęłam szperać pomiędzy i napotkałam wzrok - czarne ślepia błyszczały w rezygnacji (zawsze ze spojrzeń umiałam czytać no taki talent - mówią, że to po babci) te mi mówiły "masz mnie", "nie będę walczyć" a mnie aż w żołądku coś zabolało no bo, cholera, przecież ja wcale tego nie chciałam! co teraz, co teraz? z poczuciem winy i z garścią pełną szczątków rozpoznanego (tak, zrozumiałam czym mogą być komuś zwykłe liście i patyczki) odeszłam z niesmakiem do siebie i wstydem dlatego dzisiaj włażę, próbuję, owszem i zajrzę - co widzę - wymówię ale już szeptem i bez szarpania bo dobrze rozumiem: co dla mnie jest bez wartości drugiemu może być wszystkim a drzewom dziękuję za cień śpiewając po_ _lasach 🌳 myślę, że się zrozumiałyśmy :) za super treść od Ciebie dziękuję :))
  22. @Alicja_Wysocka odpowiem słowami W. Bartoszewskiego. Nieprzyzwoitym opłaca się być- ale nie warto. Przyzwoitym nie opłaca się być- ale warto.
  23. @Marek.zak1 dziękuję
  24. @Marek.zak1 może pomoże lewatywa? ale może to drastyczny sposób- lepszy stoperan
  25. @piąteprzezdziesiąte odsypiam w domu, nie mogę spać w obcym miejscu:) Do 3 się bawiłam :)
  26. każdej nocy mijam jej cień przechodzę między wersami na drugą stronę wiersza noc jest pełna sentymentalnych wynurzeń szkli się ćwiartką księżycówki
  27. @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...