-
Postów
2 663 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez huzarc
-
@Migrena cóż począć, śmierć i podatki, to jedyne pewniki w tym świecie;)
-
Od płomienia, co malował cienie w jaskini, po maszynowe zapisy w matrycy z krzemu, prawda szuka swego ujścia, źródła problemu w uroku światła, które pamięta i wini. Ciemny czas wypala wnętrza liter pożogą słońca puchnącego agonią mlecznej czerni, w rzece krwi — w chwili, kiedy już życie przemogą siewcy upokorzenia i hodowcy cierni. Zostanie twój policzek w mej dłoni, łza krzywa w czułej miękkości języka męskiej czerwieni, i spojrzenie, które — bez zbędnych słów — nazywa, czym jesteśmy we dwoje dla siebie stworzeni.
-
O czym chrumkają świnie …
huzarc odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@KOBIETA Będę myślał:) -
Kimże jest ta, która świeci z wysoka
huzarc odpowiedział(a) na tie-break utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@tie-break Ten wiersz ma w sobie bardzo cichą, mądrą czułość i poetycko rozpisany dystans między tym co przyziemne i tym co wieczne. Całość zostawia po sobie uczucie spokojnej wdzięczności, przyprawionej odrobiną smutku oraz nadziei. -
tam, gdzie kończą się słowa
huzarc odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 To jest wiersz z bardzo czułym, delikatnym nerwem wychodzącym synapsami w oplotu słów. Czuć w nich kogoś, kto jeszcze nie pogodził się ze stratą, ale już wie, że niczego nie uratuje. -
O czym chrumkają świnie …
huzarc odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@KOBIETA tak, oczywiście, pod meszkiem;) -
O czym chrumkają świnie …
huzarc odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@KOBIETA po ryjącym ryjku:) pozdrawiam i ja:) -
O czym chrumkają świnie …
huzarc odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@KOBIETA Brzmi prawie jak opis faceta;) -
@wierszyki rozumiem, że niezdara wszedł w brudnych butach, zachlapał podłogę i jak nigdy nic poszedł sobie:) Ale wrażliwość i postawy są różny miedzy nami, a im więcej się uparcie twierdzi oficjalnie, że tak nie jest przekonuję się, że tak jest i być powinno.
-
@Migrena My, kolejnym gwoździem w tym sękatym krzyżu, który przeznaczenie unosi… oni umytymi jego właścicielami, którzy upomną się o niego, jeśli będą mogli na nim coś zarobić.
-
śmiertelna nieoznaczoność
huzarc odpowiedział(a) na Gerber utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gerber wszędzie śmierć. A jednak bez wysiłku jest niedostrzegalna. -
Postanowiłem zainspirowany przez tekst, spojrzeć z innej strony na tą ginekologiczną „wrażliwość”. Miała 16 lat, on 20. Pili w łazience – taka szkoła, szkółka niedzielna dla tych dryfujących w osłonie dni, zagubionych jak milczenie świata. Potem przyparł ją do ściany i otworzył bez krzyku, jak wujek przed trzema laty, który już odsiaduje lata za paragraf w pdf-ie. Teraz już lekarz zgłębia przedmiot prawa. Jest grzebyk i wymazówka, protokół i rękawiczki lateksowe gratis. Jest i ciche ciało, jest matka i policjantka, ściągnięta z domu. Co można powiedzieć? Że świat jest zły – banał. Trochę wstydu, trochę gniewu i mechanicznego powietrza w nosie. Podpis najważniejszy na końcu. Plomba na pakiet, ubranie do papierowego worka. My zrobiliśmy swoje, procedura działa. A ja przez to wszystko znowu tłukę darmowe nadgodziny w niedzielę. Co z czasem na rozmowy z córką…
-
Czerń modra polskich wód w fudze czasu płynie przez szczeliny przestrzeni. Żmijowisko komet nad cmentarzami. To nie przedmurze — to pęknięcie, wyłom w krawędzi, zlewnia naporu i kineza znaczeń, wciąż zrywanych i rozrzucanych. Pod pręgierzem losu, na partyturze przemocy, w najwęższym środku Europy.
-
@Migrena Nie znam się… chociaż, nie zawsze jest tak, jak tutaj „Przeglądowo/okresowo”
-
Świątynia pragnień…
huzarc odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@KOBIETA Mistyka cielesności… Sakralny przelot w intymność, sensualną i namiętną, jak dzikość nocy. -
Neuroza. Spadek. Lot. Wzbudzenie. Czarny widnokrąg i słońce w broczącym spazmie pulsuje, czernią owalu wypalonym jak oczy. Punkt nie widzi — tylko się odnosi przez krzywizny chropowate, jak głos Pana zawieszony w zenicie. Ogień krwawi i pożogą przegłaskane lasy wspominają czas zieleni, jak my — popiół w naręczu swej pamięci rozbity w szklane komety kresu. Nadchodzą, rwą nerwowo przebłyski trwania, aż ziemia — skurczona w martwym uścisku — nakryje ostatnie ziewnięcie synapsy w neuronie odciętym od światła. Łódź odpłynie.
-
@wierszyki Trzeba oddzielać światło od mroku, ale dziś tylko rozczepią się wszystko w pryzmacie i mamy kolorowe widma. Skrajność rodzi ruch, homologiczność próżnie i stagnacje. Tak sobie to po swojemu czytam.
-
@Berenika97 Niestety pęd dni i nocy płoszy każdy z tych ptaków, które chętnie przytuliłyby się do dłoni wytchnieniem. Takie życie się zrobiło ekstremalnie ekspresowe.
-
@KOBIETA czuć się potrzebnym to istota życia, było nie było…
-
@KOBIETA Ten wiersz jest jak krótki, gęsty sen przyłożony bezpośrednio do skóry. Bardzo zmysłowo wychodzi od ciała, aby wejść w nie ponownie. A ono całe pachnie, błyszczy, drży, porwane w bezgwiezdną otchłań, w którą się spływa z rozkoszną nieuchronnością. Ona brzmi jak szept w uchu, który jest jednocześnie pieszczotą i wyrokiem. Wszystko finalizuje się intymnością, która wciąga w ten moment, kiedy noc, pożądanie i lęk oświetlają nas od środka jednym, migającym, zielonkawym malachitem.
-
@KOBIETA coś wypada wzbudzać, hehe
-
@KOBIETA jestem o tego, aby się nie bać:)
-
@aniat. Ładny, miękki, spokojny wiersz, który brzmi ciekawie jako poetycka medytacja. Oddycha słowem, , czuje ciałem, koi istnieniem.
-
@Migrena sadyzm za jaki płaci się ciężkie pieniądze, aby dobrze się uśmiechać.
-
Wielki marsz i lunarna smuga krwi krawędzią nocy dobija się do platynowych domów. Koniec niewinności — głos przecięty łabędzią pieśnią obrasta szprychami błękitnych gromów. Psy was nie pochowają, tylko zjedzą głodne, u kresu dnia przedartego kobiecym krzykiem gwałtu, gdy bagnet oprawcy zdejmie bezpłodne znamię beztroski, przybitej do stołu językiem.