-
Postów
2 813 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez huzarc
-
@tetu To wiersz, który ma w sobie piękną, cichą czujność. Zamiast wielkich słów rejestruje on tylko oddechy, szmery, drobne gry językowe, spinając jednak wszystko w głęboki obraz. Delikatny, nienachalny, a jednocześnie zapełniony zmysłowością.
-
@tie-break To bardzo delikatny, kojący zarazem wiersz. Widać w nim pragnienie bycia dla kogoś spokojnym miejscem, ostoją , azylem. Motyw wodopoju i gazeli pięknie oddaje kruchość tej drugiej osoby i cierpliwą, nienachalną obecność innego. Pięknie do tego wkomponowane symbole i uroczy finał.
-
@Berenika97 Dziękuję, za refleksje:) być może tam, gdzie ma już niczego, to poza cynizmem pozostaje sentyment.
-
@Robert Witold Gorzkowski Ja będę obudzony, przed wszystkimi, jak ostatnio;) @KOBIETA wielka polityka i tak nie wygra z drobiazgami codzienności:)
-
@violetta Dzieje są zwykle bardziej przewrotne, niż przewidywalne:)
-
@violetta Ludziom się już przejadły;)
-
@hollow man otóż często, ale nigdy technologia nie miała tak potężnej mocy sprawczej jak teraz, a linie podziałów sięgające nawet XVIII wieku tak bardzo zdezaktualizowane.
-
@Berenika97 Wstęga Möbiusa i wieczne odwracanie symetrii, a entropia goni jej zakończenie… Ciekawe, czy Bóg to stworzył, czy może przerwać.
-
Piloerekcja
huzarc odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Robert Witold Gorzkowski Środek nabrzmiałego lata, upalnego, tropikalnie wilgotnego , poetycko gęstego, w środku zimy, zimującej posępnie i ponuro. Byle do wiosny i lata:) -
@andrew zawsze coś pozostaje…nawet jeśli nic nie było.
-
@Czarek Płatak Przereklamowany sposób zaprowadzania porządku i dzięki za ślad lektury:)
-
Przerzucane worki przez granice, w jednych ciała, a w drugich pieniądze. Za rachunki historii trzeba płacić nadaremnie w walucie bilansującej chłód życia i ciałopalność śmierci. Nie ma końca dziejów obiecanego przez proroków, ale jest koniec świata, który przynosi zgrzyt czasu. Ziemia niewinności znika ze szczelin pamięci, rozdrobniona na tokeny, bez wartości i wyczucia. W skrawkach chwil nawiniętych na wspomnienia i tęsknotę jej pastelowa faktura rozpływa nostalgią. Ja, siedzę w piwnicy i szyję worki dla niej.
-
@KOBIETA aż język cierpnie:)
-
liryczna wiśniówka
huzarc odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. wspaniałe obrazowanie nastrojem, plastyką dotyku wcielonego w kształt słowa. -
Ja - chwilowe wzmożenie przestrzeni Zapis światła w tkance Fazy ubrane w sieci liczb Ludzki teatr geometrii Emanacja niebytu Przelana jak wodór w śnieg Do twardości struktury Świadomość przepływu Nie do utrzymania Jak każda wiedza O matce Kończy się obłędem Tragizm rozpadu Hagiografia hologramów Dynamika bez metafizyki W projekcji pulsu I słowa, które znaczą Bez istnienia Jak nuty bez muzyki
-
@Tectosmith Z ironią w podróży:)
-
reportaż spod skóry
huzarc odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Czarek Płatak Ten wiersz ma w sobie bardzo dobrą, cichą intensywność, która z drobiazgu wchodzisz płynnie w ciężki, poważny i głęboko egzystencjalnie temat. -
@Berenika97 zbawienie bowiem nigdy nie jest bezinteresowne. Dziękuję za wizytę :)
-
@Łukasz Jurczyk ironicznie… bezradność jest sumą lenistwa i protekcjonalności.
-
Dałem wam szkołę i hotel, katechizm i mundury, generator i szpital, uśmiech i antybiotyki. Przyleciał nawet aeroplan i przywiózł dziennikarzy, zrobili wam kolorowe portrety zdrowej bieli waszych zębów. Czego jeszcze chcecie w tej głuszy bez historii, ale z żyzną ziemią, brzemiennie cenną rudą?
-
Nie widzę Słońca
huzarc odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Wiersz pozostawia wrażenie czegoś delikatnego i bolesnego jednocześnie. Jak zapis chwili, gdy życie nie tyle się wali, pęka, rozsypuj się na niepowiązane elementy, co po prostu cichnie i blaknie, znika. -
@Mitylene Lapidarnie, ale bardzo pojemnie poetycko.
-
@tie-break Ten wiersz jest dobry, warsztatowo świadomy i emocjonalnie uczciwy. Symbolicznie wyważony i metaforycznie nośny. Jest w tym wierszu wiele tworzywa zarazem bardzo czułego i kruchego, tak jakby ktoś naprawdę trzymał tę „nić z włosów i uśmiechów” w dłoni i bał się choćby drgnąć, żeby jej nie zerwać.
-
@KOBIETA poetycka randka w terrarium;)
-
Ciemna wilgoć o zapachu świeżego śniegu, Snem zatrutym za dnia zaspokojeniem władzy, W świetle ekranu wciska się do krwiobiegu Jak ślad buta na twarzy, ogniem białej sadzy. Odmienieni przez przypadki kulawej fleksji, Wycięci przez krzywe nożyczki poprawności, Ruchem wahadła mierząc półtony refleksji, Przegrywamy swój świat, nie mając już wartości. Spójrz na sad i obejmij teraz zapach drzewa, Policzkiem skupionym na miękkości mej dłoni, A zima minie, jak potok, który rozlewa Pożogę wiosny w żywicy twojej jabłoni.