Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @Gosława Domyśliłem się, że Anna to prawdopodobnie prawie Twoje alter-ego. :)
  2. @Gosława Może nie o Annie, ale duchy tamtego klimatu są.
  3. Rozumiem. Chodziło mi o konkretną osobę, tak jak było przy poprzednim wierszu. To było pierwsze, co rzuciło mi się w oczy. Lubię dostrzegać takie "mechaniki" w poezji. :)
  4. @Alicja_Wysocka Czy ten wiersz, podobnie jak poprzedni, również posiada adresata? Nie potrafię domyślić się kontekstu. Przychodzi mi do głowy próba poderwania lub kokietowania poety. Zauważyłem też bardzo zbieżne w budowie rymy: miał -> miauuu, zjesz -> jeż, kont -> kąt, mieć -> miedź. Uważam, że to było zamierzone. :)
  5. @beta_b Wszystko, co napisałem wcześniej, o dobieraniu się w pary, wciąż podtrzymuję.
  6. @Robert Witold Gorzkowski Można było na różne sposoby spotykać się z elitą Wielkiej Emigracji: Zapisanie się do Hotelu Lambert (Czartoryski); Zajmowanie się grą na giełdzie i cygarami (Słowacki); Wstąpienie do sekty Towiańskiego (Mickiewicz, Słowacki); Bycie znajomym Krasińskiego (Słowacki); W ogóle bycie znajomym osób, które nasi poeci odwiedzali, czyli Platerów, Januszkiewiczów, Chopina. Dużo było możliwości. PS: Nie wiem natomiast, czy w realiach i zwyczajach polskiej elity emigracyjnej XIX wieku, można było od tak, przysiąść się do kogokolwiek w restauracji. Czy nie byłby to aby wyraz złego smaku. Tutaj się nie orientuję, niemniej jednak, jeśli o restauracje chodzi, pamiętam, jak w liście do matki, Słowacki zachwycał się menu, jednego z takich przybytków. Znam to uczucie bardzo dobrze.
  7. Lepszym sposobem byłoby zapisanie się do Towiańczyków, by np. stać się bardzo dobrym znajomym Ksawery Deybel. Za jej protekcją, dostałbyś się z pewnością nawet do mieszkania wieszcza.
  8. Uporządkowanie, harmoniczność, rytm, toniczność - to rzeczy, które w poezji ubóstwiam.
  9. @Marek.zak1 Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego napisałem, że może być zimna, a nie że jest domyślnie zimna.
  10. @Marek.zak1 Dobre, ale pominąłeś podstawowy problem: Woda może być zimna.
  11. @Robert Witold Gorzkowski Dobrze, wiem już, że w poprzednim komentarzu tutaj, napisałem bzdury. Dlaczego? Ponieważ, dopiero po napisaniu komentarza, dowiedziałem się, czym jest Antico Caffè Greco.
  12. @Naram-sin Wiesz, co mi ten utwór przypomina? Ozymandiasa, Shelley'a. Czuję podobną tematykę.
  13. @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję. Tak, to prawda, jak już zresztą zauważyłeś. @MIROSŁAW C. Dziękuję.
  14. @Andrzej P. Zajączkowski @Natuskaa Dziękuję.
  15. @Naram-sin W temacie autyzmu siedzę naprawdę bardzo głęboko, ale o tym napiszę Ci na priv.
  16. Prawidłowo, wreszcie. Skąd masz takie informacje? No chyba, że chodzi o osoby bez diagnozy, nieświadome bycia w spektrum, to się zgadzam. W neurotypowym świecie trzeba jakoś się odnaleźć. Wiele osób w spektrum maskuje zachowania neurotypowe, co skutkuje prawie zawsze po prostu niesamowitym wyczerpaniem.
  17. @Naram-sin @Rafael Marius Dziękuję. Zadziwiające jest to, że ludzie wciąż tak mało wiedzą o spektrum autyzmu. Stereotypem jest człowiek, który krzyczy i "chodzi po ścianach". To niesamowicie krzywdzący obraz.
  18. @Alicja_Wysocka Dokładnie tak. Dodam jeszcze od siebie subtelnie, że tytuł nie wziął się znikąd. :) Dziękuję.
  19. @Jacek_Suchowicz Dokładnie tak jest. Dziękuję.
  20. @Marek.zak1 @sisy89 Dziękuję. :)
  21. Wysokie funkcjonowanie Schowałem się, pracuję, tylko mnie nie widać; Znów jestem w swoim świecie. Ależ tu przytulnie, Tak ciepło i ciekawie. Chcesz posiedzieć u mnie? A może sama często także gdzieś odpływasz? Na zewnątrz, tyle rzeczy na człowieka czyha, A tutaj, na wysepce, pięknej acz bezludnej, Jest cicho. Może ze mną… Może zechcesz również, Jak kiedyś na piaskowych wydmach się kołysać? Lecz burza, gdy nadejdzie, zniszczy sanktuarium, I w hałas bezlitosny wszystko znów obróci. Gdy bronić będę musiał najświętszego skarbu, A z marzeń delikatnych pozostaną gruzy, Śród wichur i błyskawic, meltów i shutdownów, Spróbuję neurotypu troszkę się douczyć. ---
  22. @akowalczyk @Ewelina Dziękuję.
  23. @Ewelina Dziękuję. Niestety, tak właśnie jest. A moglibyśmy sięgnąć gwiazd...
  24. @Stracony Dziękuję. Do końca Układu Słonecznego jeszcze bardzo daleko. Po drodze jest np. obłok Oorta, do którego sonda ma około 300 lat podróży. Możliwe, że przez kolejne setki lat rozwoju ludzkości, coraz to nowsze statki kosmiczne z Ziemi, będą w stanie prześcignąć Voyagera. Pamiętam, jak czytałem kiedyś o projekcie Dedal. Chciano osiągnąć Gwiazdę Barnarda przed upływem 50 lat podróży. Zastanawiano się, czy przez te właśnie 50 lat, ludzkość nie wymyśli napędu, który pozwoli Dedala prześcignąć. Okazałoby się, że gdyby dotarł do celu, napotkałby... ludzkie kolonie. Pamiętam, że analizowano najróżniejsze sytuacje, pod kątem, czy naprawdę opłaca się już teraz wysyłać sondy do gwiazd. Czy nie lepiej poczekać, na czasy lepszego rozwoju technologii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...