Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 617
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @Wochen Związki na odległość nie działają; Świat mógłby wreszcie stać się cichszy.
  2. @Gosława Klimat starych zabobonów i opowieści naszych dziadków zawsze podobał mi się w Twoich wierszach.
  3. @aniat. Świetny, z mnóstwem emocji i niesamowitym ładunkiem subtelności.
  4. @Leszczym @Roma Dziękuję.
  5. @Alicja_Wysocka Wiem, że to wiersz o uczuciach, ale kosmos również jest. Bardzo mi się to podoba, ponieważ lubię taki klimat. :)
  6. @Alicja_Wysocka Analogia od razu mi się pojawiła. W ogóle, pisząc o kosmosie, staram się, by utwór był zgodny z dokonanymi przez naukowców odkryciami i teoriami. No i również staram się to później posklejać w wiersz, dokładnie tak, jak Ty. :)
  7. @Marek.zak1 Tak, dziękuję. Jak wspomniałem wcześniej, niesamowicie lubię tę tematykę.
  8. @Alicja_Wysocka Czy zdajesz sobie sprawę, że cały ten wiersz jest taką trochę opowieścią o splątaniu kwantowym, ale w makroskali? Należy jednakowoż pamiętać, że splątane cząsteczki mają to do siebie, iż zmiana stanu jednej powoduje od razu zmianę stanu drugiej, na przeciwny, ale tylko wtedy, kiedy ktoś spróbuje dokonać ich obserwacji. Bez tego, posiadają oba stany jednocześnie. Taka mi się z automatu urodziła alegoria, ale wiem, że w wierszu chodzi o związek i uczucie, tzn. domyślam się, bo na pewno to nie wiem. Czuję jednakowoż, że owa alegoria pasuje, jakby się bliżej przyjrzeć.
  9. @Jacek_Suchowicz @Bcmil Dziękuję.
  10. @Marek.zak1 Moje zdanie, o seksie w wodzie, znasz. Różnego rodzaju, wypełnionych wodą, miejsc trochę jednak na świecie istnieje, a to dopiero czwarty wiersz. :)
  11. @Alicja_Wysocka Dziękuję. Niesamowicie lubię motyw, wykorzystany w tymże wierszu. Wszystko miało być dokładnie takie, jak opisałaś.
  12. Psikusy Obiecaj, że nie przerwiesz. Powiedz to, kochanie; Posłuchaj, jak oddycham. Drżę przed tobą cała. Uparcie nie odpuszczasz, dręcząc mnie czekaniem. Emocje, między dłońmi ciasno zaplątane, Uwodzą i błagają. Może teraz, zaraz… Dlaczego? Byłam blisko, proszę, ach kochanie! Naprawdę, sama siebie dzisiaj nie poznaję. Co robisz? Nie przestawaj. Dobrze wiesz, że chciałam… Nie znowu! Wciąż pragnienia dręczysz tym czekaniem. Zgodziłam się, tak było, nie żałuję wcale, Lecz czuję, jak przekornie, ciągle nie pozwalasz... Dryfuję na granicy. Proszę cię, kochanie! Nie wierzę! Ależ jesteś bezlitosnym draniem! Oddawaj moją rozkosz, gadaj, co chcesz w zamian, Bez mrzonek, kokieterii. Nie dręcz mnie czekaniem. Zwariuję, daję słowo, jeśli znów przestaniesz; Nadciąga, tuż za falą, potężniejsza fala, Bo prawie, coraz bliżej… Proszę, och kochanie! Dotykaj i spełnienia nie dręcz już czekaniem. ---
  13. @Marek.zak1 Mam wrażenie, że seks w wodzie sprawdza się jedynie w filmach. :)
  14. @Sylwester_Lasota Dziękuję.
  15. @andreas Dziękuję za serduszko, niemniej jednak autyzm po szczepionkach to mit, nie wiadomo dlaczego od dawna krążący w społeczeństwie.
  16. @Gosława Domyśliłem się, że Anna to prawdopodobnie prawie Twoje alter-ego. :)
  17. @Gosława Może nie o Annie, ale duchy tamtego klimatu są.
  18. Rozumiem. Chodziło mi o konkretną osobę, tak jak było przy poprzednim wierszu. To było pierwsze, co rzuciło mi się w oczy. Lubię dostrzegać takie "mechaniki" w poezji. :)
  19. @Alicja_Wysocka Czy ten wiersz, podobnie jak poprzedni, również posiada adresata? Nie potrafię domyślić się kontekstu. Przychodzi mi do głowy próba poderwania lub kokietowania poety. Zauważyłem też bardzo zbieżne w budowie rymy: miał -> miauuu, zjesz -> jeż, kont -> kąt, mieć -> miedź. Uważam, że to było zamierzone. :)
  20. @beta_b Wszystko, co napisałem wcześniej, o dobieraniu się w pary, wciąż podtrzymuję.
  21. @Robert Witold Gorzkowski Można było na różne sposoby spotykać się z elitą Wielkiej Emigracji: Zapisanie się do Hotelu Lambert (Czartoryski); Zajmowanie się grą na giełdzie i cygarami (Słowacki); Wstąpienie do sekty Towiańskiego (Mickiewicz, Słowacki); Bycie znajomym Krasińskiego (Słowacki); W ogóle bycie znajomym osób, które nasi poeci odwiedzali, czyli Platerów, Januszkiewiczów, Chopina. Dużo było możliwości. PS: Nie wiem natomiast, czy w realiach i zwyczajach polskiej elity emigracyjnej XIX wieku, można było od tak, przysiąść się do kogokolwiek w restauracji. Czy nie byłby to aby wyraz złego smaku. Tutaj się nie orientuję, niemniej jednak, jeśli o restauracje chodzi, pamiętam, jak w liście do matki, Słowacki zachwycał się menu, jednego z takich przybytków. Znam to uczucie bardzo dobrze.
  22. Lepszym sposobem byłoby zapisanie się do Towiańczyków, by np. stać się bardzo dobrym znajomym Ksawery Deybel. Za jej protekcją, dostałbyś się z pewnością nawet do mieszkania wieszcza.
  23. Uporządkowanie, harmoniczność, rytm, toniczność - to rzeczy, które w poezji ubóstwiam.
  24. @Marek.zak1 Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego napisałem, że może być zimna, a nie że jest domyślnie zimna.
  25. @Marek.zak1 Dobre, ale pominąłeś podstawowy problem: Woda może być zimna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...