Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zamiatacz_ulic

Użytkownicy
  • Postów

    378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zamiatacz_ulic

  1. zamiatacz_ulic

    Trwoga

    Czasami mój mózg mnie zniewala i zapadam się w beznadziejny obraz Świata, który jak pajęczyna monstrualnego pająka krępuje moje ciało, zabiera wszystko co piękne i zmusza do walki o każdy gest, o każdą myśl, która by była wolna od tego bezmiaru rozpaczy. W blasku słońca wtedy czuję się, jak bym był uwięziony w ciemnej jaskini, ponurej, lodowatej, pełnej pustki tak silnej, że nie jestem w stanie wykonać żadnego ruchu, w bezsilności ciała i trwodze umysłu o każdą chwilę mego życia, która może nastanie, gdy Księżyc rozświetli swym srebrem czerń, dławiącą mój oddech, nie dającą sercu wiary w przetrwanie.
  2. zamiatacz_ulic

    Sny

    Witam. Rzeczywiście bez marzeń było by prościej, Ale ja tak nie potrafię, zazdroszczę tym, którzy Rano wstają i Świat jest tak dla nich prosty, Tak bym chciał, lecz nie umiem, ciągle poszukuję, We snach, w marzeniach, czegoś więcej. P.S. Dzięki za korektę, Pozdrawiam.
  3. zamiatacz_ulic

    Sny

    Sny, a może marzenia, by odnaleźć Ciebie Marzenia, zagubione w zapachu Twych włosów, A może, Ty marzysz w ten sam sposób, a ja próbuję Podążać za każdym okruchem, by móc doznawać Znowu naszych snów, razem, gdy dotyk dłoni mówi Więcej niż wszystkie wymyślone słowa, Chcę odczuwać znowu, Ten delikatny dotyk, zapach, Ciebie, gdy Ty Patrzysz w ten niepowtarzalny sposób Na Przestrzeń, w której właśnie o Tobie marzę.
  4. Ja przepraszam, ale komu, czy Bogu, czy może człowiekowi BYŁO BY NUDNO. Ciekawe, ale do końca nie rozumiem. A z drugiej strony ciekawa myśl, warta rozwinięcia.
  5. A gdyby można wiatr osiodłać, i z wiatrem w nieznane pognać, trawy na łąkach ku Ziemi pochylać , albo drzew konary, tak dla zabawy, szarpać, by im trochę liści porwać i w niebo ku ptakom unieść, ale czy ja wiem, przecież ja tylko tak sobie myślę. a może krople deszczu kraść i w kieszeni chować przed całym światem, bym mógł się ich wilgocią i krztałtem cieszyć, by każdej cząstce, tak delikatnej, opowiedzieć o błękicie oceanów pełnych fal spienionych. ale czy ja wiem, przecież ja tylko tak sobie myślę.
  6. @Alicja_Wysocka Bardzo lubię Pani wiersze, a przenośnia z piaskownicą Spodobała mi się, w zasadzie po nas zostanie tylko piach.
  7. @Alicja_Wysocka Dzień dobry Pani Alicjo. pOZWoliŁem soBie przeczyTaĆ PAnI wierSz, lubię Słowackiego i Asnyka Lecz co Autor miał na myśli, w Pani wypadku aUTOrka?
  8. @Paulina_Murias Z ostatniej chwili: Z przykrością muszę donieść, że w/g najnowszych naukowych badań Nicień jest w stanie zmienić naszą osobowość, jest ta wiadomość dla mnie przynajmniej do tego stopnia szokująca, że zacząłem się zastanawiać nad słusznością mych dogmatów, które towarzyszyły mi w moich rozważaniach przez jakiś czas.
  9. @Paulina_Murias Jeżeli mogę to zacytuję, " marzenia jak ptaki szybują po niebie, " marzenia, myśl, a może to właśnie my, czy może ciałem jesteśmy, czy przekonaniem, że, to odbicie w lustrze, gdy piękny kształt ust szminką uwydatnić chcemy, a w moim przypadku o zarostu się pozbycie. Piękno człowieka w jego ideach i marzeniach, ja przynajmniej widzę.
  10. Noc swe tajemnice skrywa, Zegar swój czas odmierza, Wielu cytuje Święte Pisma, Wiarę w Boga próbuje zastąpić, Słowami, spisanymi przez innych.
  11. Drzewo korzenie w Ziemi mocno wczepia, gałęzie w słonecznym powietrzu rozpościera. Skąd wie że tak trzeba? Czyżyk wzbija się w niebo, kocha się ponad chmurami, do gniazda wlatuje w oka mrugnięciu. Skąd wie że tak trzeba? Człowiek spogląda w gwiazdy i marzy, odczuwa straszną tęsknotę, a mówią że dom nasz to Ziemia. Skąd wie, że prawdy i wiary poszukiwać trzeba? Ja nie mierzalna cząstka naszego wszechświata wbrew wszystkim dowodom uznanym, przeczuwam zupełnie coś innego, jakbym spotkał Chrystusa, lecz w zgiełku wszystkiego co mnie otacza nie dałem Jemu wiary, Czas piaskiem zapomnienia zasypie wszystkie prawdy Tęsknota tylko czasem zabiera nam nas samych. Skąd możemy wiedzieć, że tak bywa?
  12. @Paulina_Murias Między Ziemią, Niebem i granicą Wszechświata Czary, czary, czary.
  13. Nic nie wiem o miłości, choć od dawna Próbuję zrozumieć, jej wszystkie odcienie. A może słowo miłość używam bo innych nie znam, by opisać to wszystko co czasem tak boleśnie mnie dotyka, i nie mogę zrozumieć różnicy między genami, a rozbłyskiem jutrzenki wolności na różowym mgłą spowitym porannym niebie.
  14. Noc utula znużonych w ciszy miasta, nawet ptaki jeszcze resztką snu próbują się cieszyć. W czarnej wodzie jeziorka, jak w lustrze, Księżyc w aureoli gwiazd przegląda się nieśmiało, I by mogło się wydawać, że nic się nie dzieje. Tylko powietrze takie dziwne i drzewa pierwsze wypuszczają liście i słychać delikatny wiatr, który podrywa zapach wiosną nabrzmiałej Ziemi, zamykam oczy i próbuję zobaczyć To wszystko co nie widzialne, a co odczuwam.
  15. @Paulina_Murias A może nie na temat, z góry przepraszam. Romantyzm lubię, lecz przezroczystość i wielowątkowość świata próbuję zrozumieć, to co kiedyś prawdami ludowymi określano, w XXI wieku naukowcy próbują zrozumieć, czarownice, jutrzenki, pogańskie wierzenia tak twierdzono, niestety dalej się tak twierdzi, lecz wiara mam nadzieję wszystko zwycięży.
  16. Wybrałem się gdziekolwiek, ważne by w Twoją stronę, By poczuć ten niepowtarzalny, jeszcze raz, ten sposób pojmowania muśnięcia myśli, poczucia odczucia jedności, moja głowa pogubiona, szuka sposobów na zrozumienie, Czy ja za dużo wymagam, nie chciałbym w ciemnocie Opuszczać ten Świat, tak piękny w zieleni traw, w szumie strumienia między kamieniami, mówiącego co tylko się wymarzy, a marzy się o dotyku dłoni, w którą całym mym jestestwem próbuję się wtulić, pogubiły się wszystkie wierzenia Księgi, próbują mówić nam o grzechu, próbują nas oceniać, Dwóch żołnierzy w wielkiej bitwie o słuszną sprawę, o wolność i niezawisłość, stanęło naprzeciw siebie, Jeden i drugi krzyż nosił na piersi, pamiątka z Pierwszej Komunii, i w imię czyje mieli się zabić, czy Chrystus ich prowadził, a może sam Bóg, tą sprawą tak ważną się zajął, lecz jaki osąd, który z nich powinien Przegrać, czy ten który zginął, czy ten który zabił, ten który przeżył.
  17. Miasto wypełnione nocnym śpiewem ptaków Chodnik prowadzi mnie, poddaje się Odgłosom własnych kroków wsłuchuję się jeszcze w mroku, przerażenie ogarnia mnie A gdybym tak spotkał Jezusa, właśnie w tej chwili, Idącego na swoją drogę krzyżową, czy ja mogę Zrozumieć Go, pokochać tak jak On by chciał.
  18. Zatapiamy się często w odległe Światy, W Gwiazdach szukamy odpowiedzi, Tęsknotę próbujemy wypełnić błahostkami, I nagle w jednej chwili odnajdujemy pogubione Z dzieciństwa wspomnienia, tak niesamowicie Ważne, pełne spokoju i bezpieczeństwa, gdy Starszej siostrze zatopionej w książkach, w cudzych marzeniach, próbowałem powiedzieć Czas nastał na odczuwanie przyjemności dzikich figli, beztroskich i głupich, a patrząc dziś wstecz, objawiających mi się czymś najważniejszym w całym obecnym bycie, i na pewno już mi nie wystarcza Przeświadczenie, że Ci których kocham jeszcze są.
  19. Obserwowałem ślimaka, który na ostrzu brzytwy, próbował wyrazić siebie, systematycznie przesuwając się w stronę światła, jeden ruch mojej ręki zmienił kierunki świata, światła, lecz on podążał dalej w tą samą stronę, Czasami ja, a może wszyscy, nie bacząc na ostrze brzytwy, Podążamy w kierunku światła, które jawi nam się Bogiem.
  20. @Uriel_Aod Diagnoza tego, który nie składał przysięgi......, a tej lekarskiej, 1) Zażyj tabaki 2) Co po za tym, czy ma Pan rację 3) W zasadzie to ja do końca nie jestem pewien 4) Ale, dlaczego nie 5) Nie, tak być jednak nie może 6) ach, a czy lubisz Pan morze 7) bo może, lepsze są Kajmany 8) albo kajmany, bo stare, wylegują się w słońcu i na coś też czekają, tylko one od jakiś 120 milionów lat.
  21. Rozsypały się po codzienności płatki róż a miały być natchnieniem dla delikatnych w odczuciach i dla poetów, zniewolonych doznawaniem otaczającego ich świata, a może to tylko sen, w którym próbujemy odszukać blasku księżyca, zagubionego w oczach Tej, która jest najważniejsza.
  22. Zawsze fascynowała mnie tajemnica, Chęć jej odkrycia, poznania mą myśl W zgiełku świata rozpalała, by poznać to wszystko co jest tajemne dla wszystkich, z poza okna, które oddziela świat na wewnątrz i na zewnątrz rzeczywistości istnienia, trwania bytu, a może Boga, a może wszechświata, których obraz jakiś człowiek stworzył by być, ale my tego nie rozumiemy, jest to dla nas nie dostępne, ten powód naszego bytu, tych wszelkich trosk i rozstań na Ziemi. W imię czego te okna skrywające świat wewnętrzny i są dla nas niepoznawalne, zagubione w wewnętrznym sposobie na przetrwanie, ale czy chwili czy wieczności. A czas podobno nie istnieje, jest jedynie Naszym sposobem, by nie zwątpić w sens.
  23. Patrzę na słowo westchnienie, ciekawe zwłaszcza "nienie", przynajmniej dla mnie, ale jak to zrozumieć, choć chciałbym, nie - umiem, a dzisiejszy poranek w promieniach słońca cały skąpany, jakby ta chwila była nam dana na wieczność, która się właśnie skończyła.
  24. Gdybym był malarzem, To może chciałbym na białym płótnie odwzorować świat, który moje oczy widzą, Gdybym był muzykiem, To może chciałbym oddać to wszystko, co moje uszy dookoła mnie ciągle słyszą, Gdybym był poetą, To może chciałbym na białej kartce zapisać to co świat przed nami ukrywa, Lecz jestem tylko literą, która próbuje w słowo, w zdanie, myśl mą ulotną przeistoczyć, Nic poza tym.
  25. @makarios_ A może też ciekawy pogląd, ale mi o inny aspekt sprawy chodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...