
andrzej_barycz
Użytkownicy-
Postów
781 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez andrzej_barycz
-
Mały wiersz
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz bez punktu ciężkości, znaczeniowego akcentu, trochę w stylu "1001 drobiazgów". Trochę o twórczej intymności (przerzutnie kradzione jak pocałunki), więcej o nieskrępowanej "szkiełkiem i okiem" wolności, prostej (zbyt ?) recepcie na "zdziwienie" światem, trochę podaromatyzowania klimatu, z przerwą na jego umuzycznienie (zbyt wiele ?), i wreszcie mocne wejście (trochę ni z gruszki, ni z pietruszki) czasem, przemijaniem, spełnieniem. Jak na "mały wiersz" (w domyśle prosty, codzienny, bezpretensjonalny), fraza zbyt rozedrgana, ptasią manierą "zgarniająca wszystko". Myślę, że lepszym pomysłem, byłoby rozliczenie się ze "zliczonej półtorej doby", piórem mniej "bystrym", bardziej świadomym :) -
Piękne, jak ogrodowe krasnale ;) Autorko, tym kopyrajtem zawłaszcza pani wieloletni, wspólny dorobek setek tysięcy słowoskładaczy, tworzących z mozołem, z ubogiego, lecz powtarzalnego materiału (pamięć, płomyki, niebo, liście, wiatr) Wiecznego Listopadowego Krasnala z zasmarkanym nosem...
-
Mnie również uwiera ostatni wers. Pozostałbym w klimacie obsesyjności, bez próby jego racjonalizowania.
-
Urojenia starego egocentryka
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem czy egocentryk w tytule, to odpowiednie określenie dla peela. Egocentryzm karmi się światłem (punktowym, skierowanym na siebie), nie kojarzy go z bólem. Sportretowane, ponure indywiduum, to zgrabne połączenie autsajdera, abnegata, teytryka i malkontenta. Jakiś satyr, czy cuś... :) Tekst świetny i doskonale mógłby się obejść bez dwóch ostatnich wersów, eufemistycznie rzecz ujmując - blondynkowych ;) -
Mam pytanie! Bardzo ważne!
andrzej_barycz odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
I śmieszno, i straszno... To bardzo dobry tekst o tolerancji, pisany "nietęczową" ręką. Głos nie obrażający, a wręcz przeciwnie - akceptujący, unormalniający "innych", będący przyczynkiem do klimatu naszych polskich ulic. Boże chroń nas od fanatycznych, głupawych obrońców czegokolwiek... -
W dole
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Alina_Służewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mój wiersz świadczy o mnie a ten komentarz o Panu czas jest zbyt cenny by go marnotrawić na słowne utarczki prośba - proszę mnie nie obrażać Prośba - proszę wskazać czym panią obraziłem ;) -
koniec, czyli początek
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Confiteor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"a gdyby tak stworzyć na nowo zakładając posiadanie mocy stwarzania" "Na nowo", w tym przypadku, nie oznaczałoby nowego początku, kolejnej pozbawionej błędów próby. Peel, to niestety poeta, rodzi się wierszem i wierszem umiera (wyzionę resztkę wierszy). Ten brak "normalności", to dla kobiety, której "życie spada na kark" i mężczyzny "przegadującego wszystko dookoła", obciążenie uniemożliwiające zbliżenie i porozumienie. "Na nowo" musiałoby oznaczać peela -niepoetę, zwyczajnego faceta. Puenta nie daje pewności, że to zadanie wykonalne (czekam cudu), trzeba by wszak wymienić własne "geny", urodzić się kimś innym. Peel wydaje się być zdolnym jedynie do doraźnych, chwilowych ustępstw (rozwiązanie optymalne na dzisiejszą noc). Obawiam się, że koniec pozostanie końcem... Sprawne. -
Grzeczne dzieci
andrzej_barycz odpowiedział(a) na E H utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z szacunku dla tematu, powinien pan wykasować to dzieło. Wątłe, poetyckie pierwociny. -
Spanie pod błyskawicami
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Aleksander Mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że chodzi o brokuły zapętlone w czasoprzestrzeni ;) -
Nasze Dziady
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Grzegorz_Kulesza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zaiste, dziadowskie dzieło... -
Bieszczady
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Jan_pradera utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Twórczość "niedzielna". W tym miejscu, to nieporozumienie. -
Wielka
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Latarnik_z_Faros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli adresatka jest mało wybredna, może pan to posłać na Walentynki... Proszę jedynie nie wspominać o "zapętleniu człowieka w czasoprzestrzeni", bo cały efekt szlag trafi ;) -
marnotrawny
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Jan_Wodnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Owszem, jest "marnotrawny", nie ma jego "powrotu". Zamiast bezwarunkowego wybaczenia i radości - inwektywy, rozliczenia, wstyd, ból i pokuta. Synek powinien zastanowić się nad powrotem... -
Niedotrzymane obietnice
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Ela_śmigielska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zalew grafomanii, przestał już mnie dziwić. Głupota wypowiedzi, owszem, jeszcze szokuje... -
Złoty bełkot.
-
marnotrawny
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Jan_Wodnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"powiedz mi bo wstyd i ból i pęka serce albo lepiej nic . już nic więcej nie mów" Już nic więcej ? Nie znajduję bodaj jednego słowa wypowiedzianego przez synka, tatuś nawet nie zauważył, że nie dopuścił go do głosu... ;) -
W dole
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Alina_Służewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolejna mądrość na makatkę, z obowiązkową enterozą mającą "robić poezję" i przykryć warsztatową nieudolność. -
zło
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autorze, jakież to zło ? To ledwie grzeszki nasze powszednie, człowiecza, wykrzywiona gęba :) Zło, do spowiedzi nie chodzi. -
Przyczyny apostacji
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Rihtik Stempelek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie pan to ujął :) -
Drapieżcy
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Leszek_Nord utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O tempora, o mores ! Myślenie staje się rzeczą wstydliwą... :)) "Rozbieranie wersów niszczy refleksję nad treścią" Zgodziłbym się z panią, gdyby mojej przeładowanej intelektualnie, zdegenerowanej pseudorefleksji, przeciwstawiła pani własną - swobodną i wolną... Tak nie jest. "Lubienie", proszę pani, to odczucie, a nie refleksja, ta jest wnioskiem (logicznym) będącym wynikiem głębszego zastanowienia (rozbioru). Wobec powyższego, wnioskuję o uwolnienie mnie ze stawianych mi morderczych zarzutów (bez wchodzenia w dyskurs) :) -
Kiedy tak daleko to jest tak blisko
andrzej_barycz odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na czym według pana, miałby polegać ów pomysł ? Właśnie na takich i takiej, ale niektórzy nigdy tego nie pojmą, tym bardziej w lot. Bo usiłują uchodzić za znawców, a brakuje im przede wszystkim polotu poetyckiego i krytycznego. Pozdrawiam Nie przyszło panu do głowy, że gdybym podejrzewał pana o minimalną chociaż zdolność do wyartykułowania czegoś sensownego, to pytanie skierowałbym właśnie do pana ? Tak nie jest, zatem nie rozumiem dlaczego ładuje się pan tu ze swoją żenującą autopromocją... -
Drapieżcy
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Leszek_Nord utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"banalne przeniesienie...itd" - to próba sprowadzenia "do parteru", taki był właściwie zamiar wiersza;) "zuchwalstwo" jakoś mi pasuje, coś jest w drapieżcach w tym rodzaju, połączone z szelmostwem i arogancją. Dziękuję za uwagi. Pozdrawiam. Dotyka pan trochę innej sprawy - ambiwalencji w widzeniu drapieżcy przez ofiarę. Tyleż w nim strachu i nienawiści, ile magnetycznej fascynacji i uległości... -
dwoje na huśtawce
andrzej_barycz odpowiedział(a) na JacaM utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sens i forma na tyle skondensowane (sprasowane ?), że przypomina to betonową kostkę. -
Kiedy tak daleko to jest tak blisko
andrzej_barycz odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na czym według pana, miałby polegać ów pomysł ? -
Szansa
andrzej_barycz odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Naiwny idealizm (kolejny) podważający tytułową szansę na poziomie teorii i praktyki. Z założenia rzecz niewykonalna, bo podważająca boski zamiar, podszytą strachem ("nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić") negację jedności. Praktyka dowodzi, że szansy nie wykorzystała łacina, angielski, czy instytucja tłumacza, tym bardziej trąci mrzonką idea z niszowym esperanto lub innym językiem "miłości". Jak na razie, najlepiej sobie radzi język siły - równowaga strachu i ekonomiczna konieczność.