maria_bard
Użytkownicy-
Postów
1 658 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez maria_bard
-
Kraków / Wawel
maria_bard odpowiedział(a) na bronmus45 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bronisław_Muszyński Panie Bronku. Mimo, że jestem bardzo bliska Pańskim emocjom i ocenom obecnej rzeczywistości, to jednak proszę - to nie jest najlepsze miejsce na polityczne pojedynki. Eskalacja takich pseudo-dyskusji nigdy dobrze się dla literatury nie kończy. Nie tutaj. Tak myślę... Natomiast zawsze warto dyskutować o jakości wklejanych tu treści, których wiele potrzebuje dobrego krytyka bądź recenzenta. Pozdrawiam serdecznie. E. -
Cóż znaczy dobro i zło? To kategorie wymyślone przez człowieka dla systematyzacji kulturowych i społecznych zachowań. Co innego znaczą w różnorodnych grupach ludzkich i co innego wśród zwierząt. Co znaczy: jestem złym człowiekiem? Tak się postrzegasz, czy tak postrzegają Cię inni? To pojęcie wartościujące, a te wartości zmieniają się zależnie od czasów i okoliczności. Przykłady na pewno znasz. Źle jest zabić człowieka? Niby tak. A czy źle jest zabić własne dziecko, gdy idzie nawała cierpienia zakończonego męczeńską śmiercią? Co zrobiłbyś? Ja nie wiem. Nie miałam takiej próby. Ale źródło mojej niewiedzy nie płynie z dekalogu, a wyboru mniejszego zła, czyli zaoszczędzenia mojemu dziecku cierpień. I żadne mówienie: Bóg zrobi, co zechce, niech się dzieje jego wola, nie zmieni mojego przekonania. Budzi wręcz moją agresję i bunt. Czy jestem dobra czy zła? Jestem każda. Dobra i zła, okrutna i współczująca, wyrachowana i bezinteresowna, zimna i gorąca. Dotyczą mnie wszystkie antonimy określeń opisujących człowieka. Bo taki jest każdy człowiek. Kwestia okoliczności, czasu i proporcji. Mało, nawet nastroju, emocji, bo i to jest w nas normalne, zdrowe i potrzebne mimo, że czasem wydaje się niemoralne. Tak nas skonstruowały miliony lat. Nie potrafimy postrzegać ani oceniać obiektywnie otaczającej nas rzeczywistości. Nawet nie wiemy tak naprawdę, jaka ona jest. Może nie ma jednej, a jest ich tyle, ile postrzegających? Nasze zmysły są niedoskonałe, narzędzia badawcze omylne (choć coraz mniej, bo wszystko zależy od ich możliwości wglądu w najgłębsze struktury materii). Nie było to potrzebne naszym przodkom i nie wykształciły się w nich te umiejętności drogą ewolucji. I dobrze. Dalsze poznanie to sprawa rozwoju ludzkiego umysłu i jego dorobku. Już wiemy, że do powstania wszechświata i materii nie był potrzebny Bóg. To zbyt proste. To wie już współczesna fizyka. Ale nie wie jeszcze wielu innych rzeczy, a nawet nie wie, czego nie wie. Psychologia współczesna też już dowiedziała się, jakie jest fizjologiczne podłoże wiary i powstania religii. To dzieje się w naszych mózgach próbujących od tysięcy lat pojąć niespokojny i groźny świat. Skąd wiadomo? Współczesne narzędzia i metody badawcze sięgają w najgłębsze struktury mózgu i analizują ich pracę także dzięki odpowiednio skonstruowanym eksperymentom. Śledzę bardzo uważnie postęp i rozwój nauki w ciekawych dla mnie dziedzinach. I pytania o istnienie Boga konstruują się w zupełnie innych sferach, daleko od naszej małej Ziemi i od utartych wyobrażeń. Mój kłopot zaczyna się pojawiać wtedy, kiedy chociaż odrobinę zaczynam sobie uświadamiać ogrom najnowszych osiągnięć nauki. To nie jest możliwe, nie potrafię robić tego wciąż. Niekiedy tylko, kiedy zmuszę mózg do intensywnej pracy komasując to, co już wiem (a to straszliwie mało), następuje jakiś rodzaj insight, sekunda olśnienia…. Powstaje prawie bolesny zamęt, jakby utrata świadomości i poczucie transcendentnego lęku. Bywa on podobny do uczucia, które tworzy się , kiedy pójść myślą ku nieskończoności ciągów liczbowych, kosmosu, początku czasu. I dopiero teraz, tu i w takiej chwili zaczynam zastanawiać się i szukać Boga.
-
modlitwa 2
maria_bard odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz Czytam, Jacku, Twoje wiersze od dawna. Ten jest szczególny. Bardzo proszę, wklej niekiedy Twoją poezję w dziale obok. Jest tam potrzebna. Pozostaję pod wrażeniem tego wiersza. Jego treścią i formą. Pozdrawiam. E. -
mój konfesjonał
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Mariusz_Sukmanowski Nie wyrzucę spokoju, chociażby dla zasady:-))) Kos się rozwija w swoim pitoleniu! To stary tekst, który już czytałeś. Coś chyba nawet napisałeś. Wróciłam do niego, bo jest na czasie. Dziękuję e. -
mój konfesjonał
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@jan_komułzykant nie mam nic do powiedzenia :-( bo co ja mogę? Psychologizować? No pewnie, że może być tak i tak, ale czy o tym był tekst? Nie jestem pewna. -
mój konfesjonał
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Stefan_Rewiński Miło, że przynajmniej tyle wyjąłeś z tego tekstu. ;-) Pozdrawiam. e. -
urodziny baby
maria_bard odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Anna_Myszkin To masz jakiegoś wieszcza - cenzora lat nad sobą? Znaczy - chyba każdy go ma...troszkę żartuję, oczywiście. Powroty do dawności i za chwilkę jesteśmy tutaj ponownie w myślach, snach czy wyobraźni. Nie pasują niekiedy do siebie te stany świadomości; jeden goni drugi. Dorosłość chyba nie nie istnieje. Serdeczności. Elka. -
mój konfesjonał
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czerwcowa cisza przedpołudnie fioletowo posprzątane w powietrzu rozkwita lipa na miód ze zmartwień tylko prawa noga utyka sielanka nawet nie było dziś jeszcze konferencji prasowej tej mojej ulubionej co wiadomo prosty świat układa się bogobojnie równoleżnikowo na południkach sielanka całkowite zaćmienie księżyca całuśny uśmiech wszechświata dla gminu nie będzie na razie kolizji ciał zdawać by się mogło sielanka usiadłam na własnej tratwie spokoju i nic tylko ten od dwóch godzin z wysuszonej gałęzi tunelem centralnie wpuszcza mi w ucho dźwięki piskliwe jak wyrzut sumienia to przydomowy kos zabawia się ze mną w spowiedź uznał swoje prawa przez zasiedzenie -
polecane menu
maria_bard odpowiedział(a) na Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To jest plagiat i to w złym guście. Zapraszam na sjestę. -
Dziękuję Wam obojgu. Proszę o dalsze opinie i pomoc. Szkoda, że zostałam sama do całej tej nieprzyjemnej roboty, bo często dostaję cięgi, na które nie zasługuję i posądzenia o spiskowanie, albo i co gorszego ;-) Permanentny ban należy się, ale poczekamy na opinię szefa:-). Może się odezwie. Nie pozwolił mi na ban dłuższy niż tydzień. Toteż na razie to wykorzystałam:-) Marlett - usuwanie nicków z zawartością do mnie nie należy. Nawet nie mam takiej możliwości, jak wiesz. Pozdrawiam.
-
Dostaję mnóstwo raportów na ten temat. Dotyczą jednego użytkownika zieleniaka. Wiemy, o kogo chodzi. Teraz się "cudownie rozmnożył " i rozmawia sam ze sobą. Odpowiedziałam na razie Irenie, ale już bolą mnie palce od klikania. Wysłałam wiadomość w tej sprawie Mateuszowi. On nie reaguje na fakty. Kazał wstrzymywać mi się od banowania. Teraz się nie wstrzymam. Mogę też być zbanowana, wszystko mi jedno. Tylko mam prośbę - szkoda, że nie wklejacie tych uwag w tej ramce. Wszak po to jest. Nie mogę sama walczyć bez Waszego wsparcia.
-
ciąg dalszy myśli przyklepanych
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Mariusz_Sukmanowski Dzięki, że cierpliwie przeczytałeś. Szkoda, że pod tymi żartami pojawiły się trolle, ale na to nie mam wpływu. Taż Cię pozdrawiam. e. -
ciąg dalszy myśli przyklepanych
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@stanisław_prawecki Obrażasz pan nie tylko mnie na tym forum. Nie po raz pierwszy. Jakaś zawiść? Chyba tak. Kompleksy? Pewnie też. Chcesz pan odpocząć? Proszę bardzo. -
Byłoby naprawdę pięknie i miło, gdybym wiedziała, o co konkretnie chodzi ludziom. Na razie tych ludzi jest jakoś mało. Trzy panie mają żale, ale żadna nie chce mówić mi, o co chodzi. Jest problem - proszę o wiadomości. Ale pani Marlett kazała się już nie czepiać, to nie będę. Bardzo proszę :-)))) Płodnej weny życzę. Cześć. E.
-
ciąg dalszy myśli przyklepanych
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie zawsze udaje się nam trafić w otwarte drzwi. W zamknięte trafiamy zawsze. Sprzątaj po sobie. Pozostawione ślady nigdy same się nie obronią. Dopóki mózg ma zbyt wiele wody, dopóty myśli są ledwie etapem rozwoju embrionu. Nie każde bagno zasługuje na ogniki. Warto sprzyjać przyjemnościom. Niedopieszczone sprzysięgną się przeciw tobie. Wyjątki od reguł są namysłem nad postępem nauki, a nie tylko mniemaniem kobiet o sobie. Jeżeli między prześwitami desek w sławojce widać tylko otwór kloaczny, to znaczy, że forma zjadła treść. Rozsądek to elegant w limuzynie bez prawa jazdy. Upływ czasu zależy od tego, na której ścianie wisi kalendarz. Tamę trzeba zbudować dopiero tam, gdzie zejdą się co najmniej dwie rzeki. Jeżeli prawdą jest, że osobowość jest złożona, warto zacząć liczenie od zera. Od podłogi do fundamentu jest bliżej niż do dachu. Durszlak to tolerancyjna wersja sitka. Nowopowstała wyspa zawsze jest częścią jakiegoś lądu. Jeżeli pojemnik nie wystarcza na twoje śmiecie, to znaczy, że się rozwijasz. Wielu śmieje się dopiero wtedy, kiedy inni płaczą. Włóż zabijacza owadów do kontaktu. Uciekną tylko ludzie. Wyjątkowo dobrze jest wtedy, kiedy niektórzy myślą, że nie jest dobrze. Skąd wiadomo, że X ? Stąd, że Y naciąga gumkę. Głupota zwykle zasiada na tronie. Poczucie humoru redukuje agresję, a niszczy głupotę. Wejście w bagno potrzebuje kija, żeby się wydobyć. Kije bywają zbyt miękkie, a bagno za głębokie. -
@le_mal To samo, co chciałam tu napisać, napisałam do luny. Jeśli wola - proszę przeczytać.
-
za Marlett. ja też. Jak nie potrafimy znaleźć własnych słów i argumentów - idziemy za panią matką... szkoda... Szczególnie, że nie wiadomo, o co chodzi i dyskusja ucięta.
-
Zaiste, gratuluję cicerone. Troszkę słabo brzmi jako duchowy przywódca. Ale takiego mamy guru, na jakiego zasłużyliśmy.
-
Przeoczyłeś. Sprawdź. Staram się, aby ten portal, chyba najbardziej znany wśród amatorów poezji i prozy, był wolny od wrogich słów, od agresji i głupiego politykierstwa. Ale zarazem otwarty na wielość poglądów i sympatii. Nie zawsze :/ Nie mam większej ilości zmysłów ponad przeciętną. Może nie dotarłam wszędzie, ale proszę o przykłady. I zawsze oczekiwałam rozmów nas wszystkich o tym , co dzieje się na Zieleniaku. Wielu z nas rozmawiało ze mną, komentowało, a od Pani nigdy nie miałam sygnału na temat mojej niedobrej działalności czy szkodzie, którą wyrządzam Forum. Czekam...
-
@Marlett Widać, inaczej postrzegamy nasz wspólny Świat. Mamy zupełnie inne historie, kompletnie inne poczucie humoru. Ale - czy nasz system wartości jest aż tak odmienny...? Nie wiem... Jest tak, czy inaczej, wszak możemy się różnić nie obrażając nikogo, a szczególnie inteligencji w obu znaczeniach tego słowa. Pozdrawiam. E.
-
Ja także. Miło mi...:-)
-
Przeoczyłeś. Sprawdź. Staram się, aby ten portal, chyba najbardziej znany wśród amatorów poezji i prozy, był wolny od wrogich słów, od agresji i głupiego politykierstwa. Ale zarazem otwarty na wielość poglądów i sympatii. To nie jest brzemię. Szkoda, że tak tę powinność odbierasz. Szum może tylko pomagać, a nie szkodzić...:-), czego Tobie, sobie i nam wszystkim życzę.
-
@Mateusz Dopiero teraz zauważyłam, że jesteś jedynym "zawiadowcą" tej stacji. Pozbyłeś się moderatorów. Nie dałeś możliwości uczestnikom forum, by uczestniczyli w ocenie nieprawości i łamania reguł. W obecnym czasie pasujesz się na wszechwładcę. Taka moda nastała ;-) Życzę powodzenia. Bezdyskusyjnie.... Pozdrawiam. Elżbieta.
-
@Marin_Bogucki No, to sobie człowieku, nagrabiłeś. Nie wolno obrażać zmarłych. Szczególnie takich. Czy wiesz, o kim mówisz? Jeśli nie, to się zastanowisz przez chwilę...
-
Maria Czubaszek odeszła ot, tak, jak sobie życzyła, nikomu nie będąc ciężarem. Osierociła mnie. Za komuny Ona i Jurek Dobrowolski rozbawiali, rozbrajali moje depresje. Jej teksty w Trójce były jednymi z najlepszych kabaretowych wydarzeń. Jak dobrze było ich słuchać. Towarzyszyli im najlepsi z naszych aktorów. Teraz, po komunie wciąż była potrzebna. Wyrafinowana, specjalna, inna niż inni. Teraz, kiedy poczucie humoru niekiedy bywa marne, a wartości zmieniają swoje znaczenie. będę szukała Jej w następnym świecie.