Ćwiczysz "sprawność" umysłową! Jako żywo! Gonisz swoje myśli, które, niesforne, upychają się w różnych kątach. Jako dźwięki - na płytach chodnikowych i winylowych?
"spadam i nasłuchuję,
nic nie mówisz."
^ tego nie czytam; zbędne:) Reszta - ciekawa, mimo zawikłania, i sprawnie umyka "przeczasownikowaniu". Pozdrowienia.