Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

marek_miros

Użytkownicy
  • Postów

    454
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marek_miros

  1. Jeśli tak twierdzisz to wypada tylko powiedzieć: Dziękuję))) i ukłonić się nisko. Udanego karnwału MM
  2. Nad zwyczajny wierszyk dla Marka Pozdrawiam MM
  3. Cóżżżżżżżż. Słowa/myśli, które pewnie każdemu czasem cisną się na usta. Dobrze sklejone Pozdrawiam MM
  4. Dziękuję za odwiedziny. Potrzebuję jeszcze kogoś z gitarą Pozdrawiam MM
  5. Dlatego w nazwie znalazło się "biesiadna". Ale chciałem zawrzeć i trochę treści. Dziękuję i pozdrawiam MM
  6. Świetnie rozwinąłeś sens. Czyli nawiązując do wspomnianego średniowiecza: "memento mori". Pozdrawiam MM
  7. Bardzo ciekawa uwaga o zachowaniu równowagi. Noszę ją w sobie ale nie sformułowałem tego nigdy tak lapidarnie. W każdym razie bardzo dziękuję za ten wielki komplement choć czuję się nim nieco zażenowany. Miło mi. Pozdrawiam Nie ma co być zażenowanym. Piszesz pieknie i prosto o ważnych sprawach. Sam wielekroć chciałem napisać coś podobnego ale boję się wpaść w egzaltację. Ale będę próbował. Tobie udaje się w sam raz. MM
  8. Próbowałem coś wybrzdądać na pianinie ale rodzina mnie pogoniła. To juz nie moja działka Pozdrawiam MM
  9. Dziękuję za ten " konsekwentny plan" Miłe MM
  10. Witaj! Średniowiecze? No dziękuję bardzo.:) Mi uporczywie dudnił rytm " ja za woda ty za wodą" od którego usiłowałem uciec. ;) Pozdrawiam MM
  11. Dzięki za odwiedziny Również pozdrawiam MM
  12. Czytam z przyjemnością, jak zawsze. Mam nadzieję, że to nie Twoje myśli. Pozdrawiam z nowymi nadziejami na nowy rok MM
  13. Mi się podoba. Bardzo dymaniczne jest to "cisza przeczesuje strzępy słów rozpanoszyły się na dwa pokoje" jak tak to przeanalizować to akcja wulkan Pozdrawiam MM
  14. Świetny wiersz. Bardzo subtelny. Pięknie oddane uczucie. Trochę zastanawiamnie czy może niepokoi "wina późnej jesieni" i Śmiejesz się do mnie ze zdjęcia". ? Pozdrawiam MM
  15. Za górami jest dolina a do skutku jest przyczyna to co pływa spocznie na dnie co dziś lata kiedyś spadnie nalej nalej bracie wina Żeby dziś utopić smutki za przyczyną idą skutki choćbyś fruwał w wysokości jutro będziesz liczył kości polej polej szklankę wódki Radość w życiu czasem bywa co utonie dzisiaj pływa choć popłyniesz w różne strony w jednej będziesz położony utocz utocz z beczki piwa Za przyczyną idą skutki dziś wesele jutro smutki jest dolina za górami dzisiaj usiądź razem z nami dzień jest długi żywot krótki
  16. W wierszach zaangażowanych trudno jest zachować równowagę idei i sztuki. Tobie udaje się to po raz kolejny. Pozdrawiam MM
  17. Gorycz i szczypta rezygnacji. Udało Ci się świetnie przyprawić to co man przygotowałaś. Choć to, jak piszesz w sumie "zwyczajność". Gratuluję i pozdrawiam MM
  18. jeśli sama składasz się w ofierze to jeszcze Cię dużo zostało co brzmi w ostatnich strofach.Więc może ofiara tak nie do końca. Ale to tylko taka drobna uwaga. Wiersz oczywiście do przemyśleń. Pozdrawiam MM
  19. Suuuuper. Świetny wiersz. Choć problemy głównie "pci" odmiennej, to świetnie je obrazujesz. Pozdrawiam wielce sympatycznie MM
  20. Pisząc wiersz zakładasz albo własny przypis albo, że czytelnik siegnie po słownik wyrazów obcych. Ja napisałbym "pragnieniem rozpłynięcia się" (może dlatego, że nie znałem tego słowa) ale to Twój wiersz i Twoja koncepcja. A wiersz wciąga. Pozdrawiam MM
  21. Gratuluję. Wiersz i potrzebny i mądry i dobry. Pozdrawiam MM
  22. Dołączam się po poprzedników. Wiersz wyrazisty, odważny ale nie nadużywający świątecznej otoczki, chwilami subtelny. Być może z racji tych odnośników nieco ulotny w czasie - bożonarodzeniowy czy po prostu grudniowy ale to może być jego zaletą. Pozdrawiam MM
  23. Sympatyczny, lekki, z dystansem. Kto powiedział, że wszystko ma być nadęte powagą? Uśmiechnąłem się. Pozdrawiam MM
  24. Lubie takie " całościowe" podejścia. Ładnie to spiąłeś w wiersz. Spokojny, równo się toczący. Ze starego tematu: życie jak pory roku, udało Ci się zrobić jeszcze coś nowego. Właśnie dlatego, że napisałeś prostym językim o prostych rzeczach, o swoich rzeczach. A każdy człowiek jest jak to mówi Pan Premier "fenomenem" ;););). Przepraszam, może żart nie na miejscu. Wiersz w zasadzie nie jest religijny,ale na końcu, gdy Cię "już tam nie ma" dzielisz się z nami swoją nadzieją, że pewnie jesteś gdzie indziej. Dla mnie budujące i nadające treść. Bez tego wiersz byłby czymś w rodzaju pamietnika. Pozdrawiam MM
  25. No fakt. Ale kto chce się zastanowić ten się zastanowi. Do odpowiedzi pobudziły mnie Wasze wstawione buźki (Twoje i Oxyvi) Zawsze miło mi że zaglądasz MM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...