Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Aneta Paradysz

Użytkownicy
  • Postów

    388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aneta Paradysz

  1. Adam, wracam tu, by potykać się o myśli, takie jak ta - prawdziwe. pozdrawiam
  2. Aneta Paradysz

    Spacerek

    Cały Kai - lekko, emocjonalnie, krótka chwila zadumy i oto powstał - ślad na śniegu... Ech Kaiku, dawno mnie tu nie było... :) pozdrawiam aneta
  3. ..tak, tego mi było trzeba... wiosenny ciepły wieczór i powrót do czasu zabaw w zarośniętym sadzie... nie jestem chłopakiem, ale po drzewach wspinałam się równie ochoczo, jak oni.. zdarte kolana... umorusane buzie... ... dziękuję A.
  4. Napisać niebanalnie o przyjaźni nie jest łatwo.. Tobie się to udało...nawet bardziej, niż tylko w poprawny sposób.. .. pozwoliłeś mi niemalże dotknąć tego uczucia, które na pozór tak mało widoczne emanuje z siłą większą, niż ... słowa .. pozdrawiam Aneta
  5. „stojąc u wezgłowia odchodzącego” jedni potrafią się zdystansować inni nie Adam pokazuje, jak zrobić to skutecznie że o wartościach przekazu nie wspomnę pozdrawiam autora A.
  6. nareszcie „duża sztuka” :) trzecia cząstka najlepsza zastanawiam się jeszcze nad ostatnim wersem – wydaje się zbyt dosłowny pozdrawiam serdecznie A.
  7. piękny tytuł i dalej - uczucie nostalgii subtelnie, acz konsekwentnie zakrada się w myśli czytelnika od wersu Może najdroższy ze wszystkich do końca wiersza - pokusiłabym się o dokonanie pewnych zmian w zapisie -„odchudzenie” tekstu pozdrawiam serdecznie A.
  8. (dokopałam się jednak... tak szybko umykają te naj...) rozwarstwiony tytuł w połączeniu z treścią, a zwłaszcza: by zapleść w cokolwiek z trudem by je zapisać i dalej nie można tak zmuszać do jedzenia tego co na stole plus zakończenie goście precz mówią same za siebie... tylko czy warto? przyznam, że sama trwam w stanie hibernacji czekając na inne (nie wiem czy lepsze) potem... bez walki... czasami inaczej się nie da a może nie o tym chciałaś? pozdrawiam serdecznie Niestrudzoną Aneta [sub]Tekst był edytowany przez Aneta Paradysz dnia 05-08-2004 10:24.[/sub]
  9. Madziu, przyjemność po mojej stronie. :) serdecznie pozdrawiam Aneta
  10. Magdo, miło Cię znów czytać; piękny obrazek nakreśliłaś, bardzo wyrazisty (błyszczy wśród szarości, która opanowała ostatnimi czasy to miejsce). Czekam na kolejny. Pozdrawiam serdecznie Aneta
  11. Aneta Paradysz

    obieg

    Wiele ciekawych miejsc, enigmatycznych wręcz zakamarków, w które zagląda się z niepewnością, ale i ogromną chęcią zbadania ‘co jest za rogiem?’. Wygładzić nieco i przyciąć, i będzie doskonale. Pozdrawiam serdecznie młodego autora Aneta
  12. Pierwsza interpretacja bliższa skóry autora (może i czytelnika również?). Druga zdecydowanie apelująca do... i odczytania puenty. A ludzie, jak to ludzie – swoje. Tradycyjnie - bardzo... Pozdrawiam Aneta [sub]Tekst był edytowany przez Aneta Paradysz dnia 29-07-2004 14:17.[/sub]
  13. „... Na wieczne wirowanie na bezszelestną mękę Na gniazda nie zaznanie na przeklinanie piękna” Stan Borys A.
  14. Ładnie, całkiem ładnie i przyzwoicie do momentu: „...rumieniły się soczyście gdy zwodził je wiatr - soczyście(?), tak jakoś pretensjonalnie zabrzmiało, mogłabyś spróbować inaczej, fragment zdecydowanie do uratowania; powietrze pachniało imbirem letnią kawą i piaskiem – ma postać wypełniacza i spokojnie można by się go pozbyć; chowałam do torby starannie ociosane ołówki - jak czytam ociosany, to podświadomie odbieram ‘grubo ciosany’, a to już mi się dobrze nie kojarzy, niestety – zbyt ‘ciężkie’ to słowo; odchodziłam...” - albo zupełnie zrezygnować, albo zastąpić i zmienić czas, i bez wielokropka. ...zapomniałabym jeszcze o - tarzał się w pierzu – nieładnie brzmi, do wymiany; ...tematyka bardzo mi bliska, dlatego tak walczę o ten wiersz;:) ...z sugestiami nie musisz się zgadzać, ale mam nadzieję, że zupełnie ich nie odrzucisz. Pozdrawiam serdecznie A.
  15. Bunt przeciw kanonom estetycznym, jak najbardziej popieram, choć przyznam, iż „Szał uniesień” W. Podkowińskiego zdecydowanie mocniej mnie porwał. Pozdrawiam A.
  16. Aneta Paradysz

    zagraj

    Na takie zaproszenie pewnie wielu chętnych znalazłoby się do... tańca(?):)) Ładna kompozycja i mimo małych niedociągnięć (przypadkowe rymy, narzucająca się forma rozkazu) podoba się. Pozdrawiam Aneta
  17. Krystyno! Taki strzał już w pierwszej strofie, a potem cała seria kulek: moja, moje, mojej, moim... nic, tylko to przed oczami mi śwista i cała ochota przyjrzenia się tekstowi ulatuje przez dziury w płucach. Pozdrawiam A.
  18. Droga Tero, cieszę się, że nie odebrałaś mojego komentarza jako ataku, lecz jako solenną krytykę. Mimo Twoich wyjaśnień, nadal podtrzymuję własne zdanie na temat tego wiersza. Dlaczego? Bogactwo interpretacyjne tkwiące w wierszu, jest niewątpliwie jego zaletą. W moim przypadku chęć poznania intencji autorki spełzła na niczym, a to za sprawą doboru słów, stylistyki i emocji, jakimi się posłużyłaś pisząc ten tekst. I tak: „...pożyczyłam bunt serwowany w celafonie spektakularnie połóż się na mnie będziemy chodzącym nieszczęściem...” - celafonie/celofanie, - przypadkowy, słaby rym – celafonie/na mnie, - interpretacja: pożyczyłam bunt – znaczy peelka nie umie złościć się sama? I do tego się boi ( serwowanym w celafonie), i jeszcze to - spektakularnie połóż się na mnie – woła o pomstę do nieba (myślałam że spektakularny oznacza ciekawy, pozytywny efekt), i wreszcie – będziemy chodzącym nieszczęściem – nie dość, że sloganowo(chodzące nieszczęście), to jeszcze wulgarnie (widziałam kiedyś kopulujące psy, które nie mogły się rozłączyć i tak miotały się nieszczęśliwe w tym „spektakularnym” uścisku)... uff Dalej: „...w kościele powiem bogu iż niebo zapada się w sobie...” ... no i powiedziała peelka, co miała powiedzieć, a niebo sobie dalej i nawet nie w sobie, bo niby jak? A na koniec, ni z gruszki, ni z pietruszki to: „...armia aniołów rozbiła się o ściany...” - armia znaczy wojownicy (tak mi się przynajmniej armie kojarzą), czyli wojujące anioły, rozbiły się o ściany – przypuśćmy nawet, że trafiły na opór, a ściana oznacza przeszkodę nie do przebycia – i nic – wojujące anioły zatrzymały się (dlaczego? przecież potrafią latać). Konkludując (nawet jeśli nie wspomnę tu o dwóch pierwszych strofach): patrz komentarz pierwszy. Tak to widzę. Pozdrawiam A.
  19. O ile początek, da się jeszcze jakoś logicznie zinterpretować, o tyle rozwinięcie – zwłaszcza trzecia strofa – zakrawają o grafomaństwo (czwartej i piątej niewiele brakuje, może dlatego, że są o niczym). Być może moja reakcja jest zbyt ostra, ale piszę, co myślę. Uważam, że to uczciwe podejście. Pozdrawiam A.
  20. Sum to taka sztuka co pływa leniwie, acz skutecznie, a to za sprawą wąsa co w dwójnasób się liczy. ;) Pozdrawiam A.
  21. Ta droga ciemna, którą nas wiedziesz na manowce, Mirku, ech...kolejna ułuda, jak mi się zdaje. Pozdrawiam A.
  22. „...aa kody dwa...” oj nieładnie, zabieg poniżej pasa, tak grać na emocjach czytelnika...hehe ;) pozdrawiam A.
  23. Brzmi to jak program ugrupowania politycznego. Słaby program, bo z góry zakłada, że pewne poczynania dadzą konkretne efekty. A guzik. Nie zgadzam się z tym, że rewolucja zawsze daje ład (gdzie Pan to wyczytał, chyba nie w wiadomościach?) Albo – życie to cierpienie – nie można tak uogólniać – kończy się śmiercią, to i owszem, ale nic odkrywczego Pan tu nie przekazał. Dalej to już zupełna abstrakcja, która nic nie wnosi. I jeszcze ten ort. – dopóki – tak jest poprawnie. Więcej poezji, mniej haseł. Pozdrawiam A.
  24. Może nie powinnam się wcinać, ale widziałabym go np.tak: nigdy nie zazdrościłam jej półek pełnych flakonów we wszystkich kolorach próżności prężących szklane dekolty lakierków leżakujących tuż obok dębowej komody poduszek pachnących cedrem piżmem i muszlą z Korsyki na dworze gęsty listopad i opuszczone modrzewie tu tylko koronki prosto od starej krawcowej łyk naftaliny w powietrzu jej kilka ostatnich żeber Temat wiersza ładny i warto nad nim popracować. Pozdrawiam A.
  25. Dobrze, że nie hoop! ; jeszcze posądziliby Panią o kryptoreklamę. Mało poetycki tekst. Brakuje metafory i jeszcze ten Syzyf na dobicie. Ale zawsze warto próbować Pozdrawiam A.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...