Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Aneta Paradysz

Użytkownicy
  • Postów

    388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aneta Paradysz

  1. składam obraz człowieka pierwszy szkic ze światła drżącego w oczach ust szczodrych i dłoni wylewnych złota choć ciemna oprawa i złote kolana potrzebny akcent rytmu posłucham- na dwa nieprzytomnie nie gubi jednak ja maluję
  2. To ja obejrzę może sufit z bliska, skoro taka Wasza wola .. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam Zielony kot
  3. oddech zatrzymać - w bursztynie nakarmić zieleń płomienia rumieńcem zatruć lodu dojrzałość zimno powtarzam ciepło nie grawitacja przyciąga lecz smak dłoni nauczyciela wybrałam człowieka
  4. Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze....ramiona panów tym razem oszczędzę, nadal mocno stąpam po ziemi, chociaż te podmuchy sympatii, unoszą mnie niebezpiecznie w górę i jakieś pomocne ramię mogłoby się przydać...Natalia doskonale to rozumie.... ...a teraz stańmy wszyscy obok tego ciała i spójrzmy na to co pozostało....tym właśnie chciałam wypełnić umysł i serce... czekam, aż będą gotowe na przyjęcie... ...aha, myślenie pozytywne bardzo pomaga, mimo beznadziejności sytuacji smutku się nie czuje... Pozdrawiam Aneta
  5. spójrz jaka naga chcę być byś garść nabrał ze mnie mnie wierszem napisał na ustach lekko posadził na skroniach drogami błękitu pod most zaprowadził bez lęku rozchylam skrzydła
  6. Kolejny Pani wiersz do zaczytania się... ... szczerze podziwiam Pani twórczość. Pozdrawiam Aneta
  7. wyrwać się z tych objęć gdy zmysły lgną same wbrew świadomym myślom tak trudno przychodzą wstyd przełykam krwawy pieśni dławiąc żalem w snach pragnienia kryjąc zabraniam skruszona bezsenność wymuszam umniejszenia winy czekając zasypiam
  8. Wiersz wzbudził we mnie mnóstwo refleksji... ...uczucie bardzo silne... nie chciałabym znaleźć się w takiej sytuacji, ale gdyby do tego doszło reakcja byłaby identyczna z Twoją.... Dziękuję Aneta
  9. CYTAT (Pelman @ Aug 3 2003, 08:56 PM) Wprawdzie pojawiająsię wątpliwości natury etycznej, ale jakże łatwo usprawiedliwić poddanie się pokusie. ....łatwo?... hmm CYTAT Ja proponuję założyć stowarzyszenie łakomczuszków i poezji... ...a stowarzyszenie założyć trzeba, jakoś powinniśmy wspierać się w tych trudnych chwilach pozdrawiam
  10. CYTAT (oyey @ Aug 3 2003, 06:16 PM) a czy cztery ostatnie wersy są w ogóle potrzebne ? moim zdaniem nie Dziękuję za wyrażenie zdania nt. mojego wiersza... ...niemniej dawanie sobie cichej nadziei ratunku w obliczu kuszenia nie jest chyba czymś niepotrzebnym...a może lepiej nie myśleć o rozterkach etycznych i dać się uwieść pokusie Pozdrawiam Aneta
  11. CYTAT (Kai Fist @ Aug 2 2003, 12:52 PM) dobrze, że wiersze są do czytania Taak, ja też się cieszę, że wiersze są do czytania ... chociaż odbieranie ich innymi, niż wzrok zmysłami jest równie mocno pożądane. Dziękuję za komentarze Pozdrawiam Aneta
  12. Zapalasz świecę i masz. jasność. jedną. znasz aneta
  13. krąg tarczy wiśniowej roztacza westchnienie wachlarz pragnień niecąc nie sposób spojrzenie nasycić odrzucić wołanie słodkie w zbroję zakuć krople drążące łaknienia nie zdołam Adama prośba już mnie nie odwiedzie już nie zawrócę łapczywych przekonań
  14. Już za samo światło w tytule mnie zwabiło... ....zastanawiający obraz, bardzo malowniczy, a to lubię najbardziej...gratulacje za nastrój. Pozdrawiam Aneta
  15. Jaka przyjemna fala ciepła....dziękuję .....chociaż łyknąć coś zimnego na te upały też by się przydało, a sodowa orzeźwia najlepiej Pozdrawiam Aneta
  16. Chyba wszyscy troszkę zapędziliśmy się w tym mrużeniu oczu, a ostatnie wersy tegoż wiersza są chyba oczywiste (zimny prysznic niestety....ale w te upały to chyba nie taki zły pomysł ) Dzięki za komentarze Pozdrawiam Aneta
  17. CYTAT (Pelman @ Jul 31 2003, 10:16 PM) Ale przecież łatwiej zamalować wszystko białą farbą i przykryć wszystko nowym obrazem. Wtedy nawet mimowolnie nie spojrzysz na to czego widzieć nie chcesz. Wyjście skuteczne, ale nie zawsze możliwe, niestety szarość przygniata i każe nam patrzeć na to, czego widzieć nie chcemy.
  18. Dziękuję za komentarze ..mam tylko nadzieję, że woda sodowa ominie mnie szerokim łukiem ...a jak zatoczy koło ? Pozdrawiam serdecznie Aneta
  19. CYTAT (Pelman @ Jul 31 2003, 09:29 PM) Strusia taktyka nie może przynieść oczekiwanych rezultatów. A to czego nie widać najdotkliwsze zadaje rany, ponieważ nie udaje się na czas wykonać gardy lub uniku. Widzieć i wybaczyć - to jest postawa najgodniejsza szlachetnych. Na uniki czasami jest za późno, a o wybaczenie nie tak łatwo, dlatego lepiej na jakiś czas zamknąć się w sobie i spokojnie wszystko przemyśleć. Każdy zapewne ma własny sposób na przetrwanie trudnej sytuacji, a pl-ka wybrała właśnie taki. Pozdrawiam
  20. woła mnie źrenic tunel czerwony linia prowadzi półcieniem w horyzont zielone ściany rosnąc ściskają w górę ucieczka jedyna ust szkoda pozwól mi runąć w aksamit czarny ulgi nie płacąc tej części drachmy wiecznej Charona jeszcze nie stawiam stopy na schodach
  21. CYTAT (Agnieszka_Gruszko @ Jul 31 2003, 01:46 AM) dzikie zwierzęta mróżą oczy, na chwilę przed tym, nim zaatakują ofiary mróżą oczy, gdy przegryza sie im gardła ...to ja może poproszę o rolę atakującego.... ...dzięki Agnieszko za uświadomienie oczywistej prawdy - prawo dżungli obowiązuje do dnia dzisiejszego. Pozdrawiam Aneta
  22. CYTAT (Dawid Ciesla @ Jul 30 2003, 10:40 PM) Ale mrużysz oczy dopiero, gdy już zobaczysz... Bo po co wcześniej - nie będziesz przecież całe życie oglądała plam... A gdy już znasz obraz, którego chcesz uniknąć, nawet gdy zamkniesz oczka z całych sił, to i tak będziesz widziała... Dawidzie, w sytuacjach skrajnej bezsilności pozostaje jedynie „zamknąć oczy” i starać się jakoś to przetrwać, co oczywiście nie zmieni zaistniałego faktu, ale pozwoli nabrać dystansu, a w konsekwencji dojść do rozwiązania całej sprawy... a jeśli się nie uda, zawsze pozostaje możliwość wyparcia tychże faktów ze świadomości, co jednak nie wróży zbyt dobrze dla zdrowia psychicznego... Dziękuję i pozdrawiam Aneta
  23. Nie zastanawiałam się nad tym, czy mam „swój styl”, ale jeśli ktoś zauważa, że piszę w taki, a nie inny sposób, to coś w tym chyba jest – tylko co? .... póki co jest mi niezmiernie miło słyszeć takie słowa - dzięki Kai. Pelmanie, przymrużam oczy by rozmazać obraz, ponieważ nie chcę widzieć...czegoś...siebie samą oszukać jest trudniej, ale czasami to pomaga... Dziękuję za komentarze Pozdrawiam Aneta
  24. przymrużę oczy na chwilę kontury zatracić potrzeba w tym pędzie słoneczne plamy migają światła dzielone drzew czarnych pionami pewności nie mam wzrok oszukać może nie moje jednak oczy
  25. ...nauka latania trwa... dziękuję pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...