czyli jesteś otwarta i generalnie masz ciąg?
grudzień przeciska się przez stację, pociąg
opóźniony. sara żyje na peronach, przedziałach,
hotelowych wannach. i bynajmniej nie chodzi o jęki!
nieważne czy ociera się o łydkę; a w gorge-town –
podobno – dziewczynom nie opowiada się do snu,
tylko czuć znaki na ich dłoniach, szarpnięcia, szepty: jak kocham, to rżnę delikatnie, delektuję się.
w innym wypadku robię to jak mówią prognozy.
mogę sobie pozwolić na uproszczenie: odejdź
albo przełknij, nim uchwyci nas pęd cienia.