kyo
Użytkownicy-
Postów
1 305 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kyo
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 53
-
i twoje wyskoki w błędnik noc przy małej wódce wśród małomównych chmur drżą okiennice i ponad niebem pulsuje neon Mówiłeś: jeszcze zdołasz wydobyć z pamięci zdążysz przed ostatnim kursem! zarówno ty i śmierć małomówna wskaże kierunek – do diabła idź za światłem! Mówiłaś: zarówno ty jak i twoje klechdy o śmierci co rozpoczyna przemarsz rozpalonym frontem: stoi przed nami ziemski strój: noce ich cienie - zarówno ty jak i ja przejdziemy chłodny trawnik i urwisko – aż zajdzie cień. znajdzie
-
hmmm, "drylacja superego" ho! ho! ho!
-
oj,oj patosik się wkradł, jakoś nie porwał mnie ten tekst, jakoś nie...
-
czytałem lepsiejsze wyliczanki;)
-
aha, a jednak myślałem że rozmawiamy o poezji;) Czegoś nie rozumiem. To tylko zabawa - czyje to słowa ? Skoro wiersz ma bazować na humorze, to mówiąc o nim - mówimy o poezji. szkoda że nie daje się Pan wciągnąć w rozmowę; napisałem że może ma Pan rację - wiersz błyskotka, lubi mrugnąć do czytacza, niekoniecznie Lectera;)
-
Gdzież mi prostaczkowi do poziomu " gilgotek "...Dzięki. Pozdrawiam. och, a te wycieczki to syndrom rozkosznego bobaska ? może pogilać w pupkę?
-
ależ ja się nie asekuruje, choć może ma Pan rację: to tylko zabawa, trochę niepoważna, ale od dłuższego czasu tylko na tyle mogę sobie pozwolić;/ - wierszyk jest dość stary; nic w nim nie jest wymuszone, chyba jest Pan uprzedzony;) Różnimy się poczuciem humoru. I tyle. aha, a jednak myślałem że rozmawiamy o poezji;)
-
Wiersz różni się od produkcji Hani jedynie asekuracyjnym komentarzem odautorskim (gilgotki). Śmiech, zgodnie z definicją, jest tu wymuszony (to nie to samo, co czysta zabawa - przynajmniej dla mnie). Zabawa na Z - ce powinna mieć literacką finezję a nie przaśność ludowego festynu. Tylko czekać na następne " gilgotki " na forum, szerzej bramy otwórzcie... ależ ja się nie asekuruje, choć może ma Pan rację: to tylko zabawa, trochę niepoważna, ale od dłuższego czasu tylko na tyle mogę sobie pozwolić;/ - wierszyk jest dość stary; nic w nim nie jest wymuszone, chyba jest Pan uprzedzony;)
-
ha! i jednak można poważnie podejść do nieco "niepoważnego" wiersza, cieszę się zwłaszcza z odczytania tytułu - już się bałem, że zostanę doszczętnie zjechany z powodu tego "zabawowego" zabiegu :D dzięki piękne za ten wpis:)
-
o tak mi się podoba jak piszesz, bo reszta to jakbyś przepisywała siebie.. pozdry
-
dam ci plusa, bo lubię ten wiersz;) heh
-
jakiś czas temu czytałem twoje starsze wiersze i bardzo, bardzo mnie urzekły, ten nieco mniej, ale dajesz radę. zwłaszcza coś ciekawego się dzieje przy końcówce. pozdry:)
-
"nadpalenie cieniem" bardzo fajne, reszta słaba.
-
po pierwszym wersie widziałem, że to gniot, sorry...
-
kalka, zwłaszcza w 1 strofie, druga całkiem, całkiem;/
-
dzięki:D chciałem tylko przetestować nowe funkcje forum;P
-
na przedmieściach szare, obite blachą chałupy, blado się zrobiło, nawet twoje piegi uciekły w zagajnik, o! gdyby nawet cichy i durnowaty świat wiejskich dyskotek? och, jak pięknie poczuć swojski klimacik niegdysiejszego podrywu, ach! jak cudnie wyprężałeś ciałko do uroczej nimfetki, jak nabrzmiewały jej usteczka, cała nabrzmiewała i czerwieniała niczym dojrzewające jabłuszko, ech! głucho się zrobiło, duszno. nagle pękła ziemia, trzasnęło nad głową sine niebo, trach. obudziło mnie słońce w letnią noc i wślizgnęło się we mnie, w ciebie.
-
miło cię czytać znów:) pozdawiam
-
to wcale nie jest proste – pisać o sobie i o tym, że nie ogarnia się wszystkiego wokół. mówisz: musicie być bardzo samotni. tak, jesteśmy. bo jak inaczej zaglądać bestii w oczy, bogu? drepczemy, ugniatamy deszcz i liście – wiem, to śmieszne, ale zapalam fajkę, i jestem w ogrodzie liter, po prostu ponad, w głębi. taka karma, dykcja opalonych skrzydeł. ktoś powie: bzdura, banał! pisanie to jazda pod górkę, w ciemność nie znającą odpowiedzi, pod włos który pręży włókno, ponad to czego nie ma – wydarzy się wkrótce; złączy atom z atomem.
-
wiesz że tak, tak, tak:) pomarudzę innym razem:*
-
mocno! coś bym po swojemu porobił ale wiersz całkiem przyzwoity;) pozdry
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 53